Co to znaczy być człowiekiem starym w Polsce?
1) Wstęp
Starość jest integralną i nieuniknioną częścią życia, nie przerwanego w inny, nienaturalny sposób. Wartym odnotowania jest także fakt nieuniknionego starzenia się społeczeństwa, szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych. Pewna mądrość ludowa mówi że „starość nie radość”, Wiesław Michnikowski zaś śpiewał w swojej piosence że „wesołe jest życie staruszka”- jak jest naprawdę? Obecnie w naszym kraju lansowany jest nowoczesny model społeczeństwa, w którym ważne są kariera, młodość, uroda jak i szeroko pojęty konsumpcjonizm. Starość nijak ma się do tych wytycznych.
Według tego modelu, stereotypową rolą społeczną starszych ludzi jest opieka nad wnukami, wspieranie rentą/emeryturą domowego budżetu. W wolnych chwilach akceptowane są zakupy, oglądanie TV, w wypadku pań robótki ręczne/gotowanie, „dziadek” powinien zaś majsterkować, palić fajkę (ewentualnie), i spędzać czas na fotelu czytając gazetę/głaszcząc kota. Tyle wygodne stereotypy. Rzeczywistość niestety nie uwzględnia zupełnie potrzeb ludzi starszych, prawdopodobnie dlatego że nie ma dla nich miejsca we współczesnym „wyścigu szczurów”.
2) Transport
Rozważania nad życiem starego człowieka w Polsce zacznijmy od konwencjonalnego problemu przemieszczania się. Teoretycznie większość obiektów użyteczności publicznej jest przystosowana dla osób mających problemy z przemieszczaniem, co w podeszłym wieku jest częstym zjawiskiem. W praktyce istnieje możliwość wejścia do budynku, później jednak przemieszczanie się między kondygnacjami jest utrudnione. Po wyjściu z budynku pojawia się kolejny problem, mianowicie komunikacja miejska z wysokopodłogowym taborem, utrudniającym wsiadanie i wysiadanie, przez co w skrajnych przypadkach starsi ludzie rezygnują zupełnie z podróży. Dotychczas nie rozwiązano tego problemu w żadnym mieście (odsetek niskopodłogowych tramwajów to na ogół kilkanaście procent taboru, wśród dużych aglomeracji miejskich jedynie Poznań ma 100% niskopodłogowych autobusów). Jeśli decydują się na transport indywidualny, są to najczęściej niewielkie małolitrażowe samochody miejskie. Prowadzą je bardzo ostrożnie, najczęściej świadomi swoich, związanych z wiekiem ograniczeń. W ich stronę wychodzą towarzystwa ubezpieczeniowe, gwarantujące zniżki za wieloletnią bezwypadkową jazdę. Niestety przez innych kierowców są postrzegani jako zawalidrogi i potencjalne zagrożenie (odsetek powodowanych przez nie wypadków jest znikomy w porównaniu do np. młodych kierowców). Nie istnieją także żadne ułatwienia dla nich, np. obniżające koszt uzyskania prawa jazdy.
3) Budownictwo i sklepy.
Obecny rynek nie jest zupełnie dostosowany do potrzeb osób starszych, jakiekolwiek skromne udogodnienia starsi ludzie mogą zakupić w sklepach z przyrządami rehabilitacyjnymi (sic!), budownictwo, wyposażenie kuchni czy łazienek dostosowanych dla osób starszych jest niszą, również z powodu braku jakichkolwiek dofinansowań, a często braku zgody domowników lub spółdzielni na gruntowne przebudowy mieszkania. W naszym kraju nie ma sklepów, także odzieżowych przystosowanych do potrzeb, gustów i wymagań emerytów. Nie oferuje się im wycieczek, a jedynie turnusy rehabilitacyjne. Jakiekolwiek reklamy i kampanie reklamowe dotyczące ludzi starszych traktują o medykamentach. Mówimy przecież o kilkumilionowej grupie osób! Jest to nisza rynkowa której nikt nie wypełnia. A osoba starsza nie ma praktycznie żadnego wyboru, zmuszona do zakupu „tego co jest”.
4) Społeczeństwo.
Polskie społeczeństwo pomału odchodzi od tradycyjnego modelu patriarchalnego, w którym ojcowie, jak i ludzie starsi winni być traktowani z szacunkiem. Obecnie osoby nie generujące zysków są społeczeństwu niepotrzebne. Odchodzi się od koncepcji domów dziennego pobytu, klubów seniora czy schronów kulturalnych, gdzie osoby takie mogły spędzać czas wśród ludzi, zawierając znajomości. Próbą aktywizacji seniorów jest koncepcja tzw. Uniwersytetów (Akademii) Trzeciego Wieku (obecnie kilkadziesiąt w Polsce). Mają one na celu zainteresowanie osób starszych samodoskonaleniem i organizowaniu im niejednokrotnie twórczego i pożytecznego spędzania wolnego czasu. Społecznym tabu jest także życie seksualne osób starszych (które wbrew powszechnym przekonaniom istnieje, mimo słabnącego z wiekiem natężenia), jak i zakładanie przez nie nowych związków partnerskich, lub małżeńskich, czego często nie akceptują także ich rodziny i najbliższe otoczenie. Osoby samotne dla odmiany nie mogą liczyć na wsparcie środowiska, są niejednokrotnie izolowane od społeczeństwa przez barierę ignorancji i ogólnego znieczulenia na ich problemy.
5) Rodzina.
Nadal jednak wymaga się od osób starszych pełnego oddania rodzinie. Nie mają one prawa do dowolnego spędzania wolnego czasu, przykute do swoich wnucząt, do kuchni i opieki nad domem. Ich osobiste ambicje, plany czy poglądy są często w takich sytuacjach bez znaczenia wobec presji ze strony rodziny. Osoby te, nawet jeśli zamieszkują osobno, są ważnym „sponsorem” dla wnucząt, a często i dla swoich dzieci. Czy chcą tego czy nie.
Rozwijają się także nowe instytucje mające na celu opiekę nad starszymi ludźmi. Kiedyś zajmowały się jedynie osobami samotnymi, obecnie coraz częściej rodziny decydują się na pozbycie się takiego „ciężaru”. Mimo tej presji osoby starsze nie cierpią na depresję częściej niż inne grupy wiekowe, jest ona u nich także w bardzo dużym stopniu uleczalna.
6) Zdrowie i opieka zdrowotna.
Nie jest tajemnicą że osoby starsze częściej niż młodsze zapadają na różne choroby, istnieje także osobna grupa schorzeń, związana ściśle z ich wiekiem. W naszym kraju brakuje specjalistów od chorób osób starszych, wielokrotnie na wizytę refundowaną przez NFZ trzeba czekać miesiącami, lub zdecydować się na nietanią wizytę prywatną. Istnieje spora grupa leków refundowanych, dzięki którym skromny budżet polskiego emeryta może poczuć chociaż chwilową ulgę. Często można spotkać się z opinią że starsi ludzie tworzą kolejki w przychodniach, a ich zachowania wynikają z przewrażliwienia lub hipochondrii. Wielokrotnie muszą także odpierać związane z tym nieprzyjemności i nieżyczliwość, nie tylko ze strony innych pacjentów, ale i niejednokrotnie niższego personelu medycznego.
7) Rynek pracy.
Co jeśli senior ma nadal siłę i ochotę pracować czynnie? Wiek emerytalny został podniesiony do 67 lat. W praktyce, poza wysokiej klasy specjalistami ciężko jest znaleźć pracę osobie po 50 roku życia. Czasem udaje im się dostać pracę w zakładach pracy chronionej. Są jednak regularnie dyskryminowani przez pracodawców.
8) Przestępczość.
Temat ważny o tyle że starsi ludzie rzadko popełniają przestępstwa, wielokrotnie częściej padają ich ofiarami. Naukowo udowodniono że słabość i bezbronność wywołują agresję. Starsi ludzie są bezradni wobec agresorów, padając ofiarami drobnych kradzieży, ale także napadów, włamań i bardzo często oszustw (głośna ostatnio sprawa grup okradających starszych ludzi metodą „na wnuczka”). Nie ma szkół samoobrony dla osób starszych, uniemożliwia im się dostęp do broni. Osoby starsze są praktycznie bezbronne wobec agresji.
9) Wykluczenie cyfrowe.
Obserwujemy coraz większą cyfryzację życia. Formularze PIT możemy wypełniać przez Internet, tam możemy sprawdzić wiele aktualności, a ostatnio także załatwiać wiele spraw. Telefon komórkowy wypiera konwencjonalne środki komunikacji, sms spowodował śmierć telegramu, specjaliści rynku fonograficznego przewidują rok 2015 jako śmierć płyty CD, lada chwila nawet telewizja będzie w pełni cyfrowa. Jak w tym coraz bardziej skomputeryzowanym świecie odnajduje się polski emeryt? Nie odnajduje się praktycznie w ogóle. Brakuje szkoleń, brakuje w sieci miejsca dla osób starszych. W końcu nie ma wśród nich wypracowanej potrzeby znajomości najnowszych technologii. Osoby starsze także uczą się znacznie wolniej niż ludzie młodzi. Polski emeryt nie jest więc nowoczesny.
10) Przemiana ustrojowa a osoby starsze
W 1989 roku zaszły ogromne zmiany, przełomowe także dla osób starszych. Każda z nich wychowała się w starym systemie politycznym. Zmiany z ich perspektywy były wysoce niekorzystne. Utarło się w tej warstwie powiedzenie „za komuny było lepiej”- jako wyraz niezadowolenia obecnym ustrojem. Wiele osób mentalnie żyje jeszcze w zacofanej, ale o ile prostszej epoce PRL. Prawdopodobnie z tego bierze się niechęć do współczesnej polityki. Generalizując można powiedzieć że starzy ludzie nie odnajdują się w nowej Polsce po przemianach.
11) Podsumowanie
Na podsumowanie pozostaje zadać sobie pytanie będące tematem pracy: co to znaczy być starym człowiekiem w Polsce? Po przeanalizowaniu sytuacji można powiedzieć że to pogodzenie się z brakiem prywatności, to liczne kompromisy. To walka o miejsce w przychodni, wykluczenie społeczne i zupełne odcięcie od nowoczesności. Starość w Polsce to problemy komunikacyjne. To walka z nieuprzejmością. To strach przed przestępcami. Słowem niezbyt dobrą starość oferuje nam Polska…