Kara śmierci, za czy przeciw
“IN DUBIO PRO REO”
“W razie watpliwosci - na kozysc oskarzonego”. Ta zasada wywodzaca sie z prawa rzymskiego w czasach Chrystusa byla ignorowana , a w owczesnych, nie raz ulega zapomnieniu. Niekiedy wyrokom kary smierci ulegali niewinni ludzie , ktorzy nie mieli dowodow ku swojej niewinnosci , a nie dlatego , ze wine udowodnil im sad.
W starym testamencie sa liczne fragmenty mowiace o absorbowaniu kary smierci. Za zabójstwo stosowanie tej kary nakazywane jest w Biblii wielokrotnie. Pojawia się w każdej z ksiąg Pięcioksiągu Mojżeszowego, co jest rozwinięciem pojawiającej się na początku Biblii zasady, iż: kto przelewa krew człowieka, przez człowieka zostanie przelana jego własna krew (Ks. Rodz., roz. 9, wers 6) Zabójstwo nieumyślne miało być także karane śmiercią (jednak z licznymi wyjątkami, jak np. zabicie złodzieja kradnącego przed wschodem słońca [ Ks. Wyjścia, roz. 22, wers 2]), jednak sprawca zabójstwa nieumyślnego zawsze mógł uniknąć kary śmierci udając się na określony czas na wygnanie jednego do kilku wyznaczonych w tym celu miast, a gdy zdecydował się na taką banicję krewni ofiary nie mogli go zabić. Chcialam przytoczyc kilka fragmentow biblii , ktore wspaniale obrazują stosunek do wymierzania sprawiednliwosci prezetowanej przez Kosciol Chrzescijanski zawartej w :Księdze Wyjścia 21 , Prawo Karne :12 Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany. 13 [W tym jednak wypadku], gdy nie czyhał na niego, a tylko Bóg dopuścił, że sam wpadł w ręce, wyznaczę ci miejsce, do którego będzie mógł uciekać [zabójca]. 14 Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią. 15 Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią. 16 Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią. 17 Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią. 18 Kto by w kłótni uderzył bliźniego kamieniem albo pięścią, ale go nie zabił, tylko zmusił do pozostania w łóżku, 19 to gdy ten wstanie i będzie o lasce chodził na dworze, ten, który go uderzył, będzie wolny i tylko mu wynagrodzi przerwę w pracy, i dołoży starań, żeby go wyleczyć. 22 Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to [winny] zostanie ukarany grzywną , jaką nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych. 23 Jeżeli zaś ona poniesie jakąś szkodę, wówczas on odda życie za życie,
24oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę,
25 oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, siniec za siniec.
Na przestrzeni wiekow niewiele sie zmienilo , za co winę ponosi doktryna Kościoła Chrześcijańskiego , który swoje apogeum przeżywał w mrocznym średniowieczu. Wykorzystywał niedouczenie ludu aby bezproblemowo szerzyc swoje czesto paranoidalne idee. Życie ludzkie było warte tyle co puch , a kobiety musiały się obawiać aby co złośliwsza osoba nie nazwała jej czarownicą – co groziło spaleniem na stosie. Do bardziej humanitarnych kar śmierci zaliczało się ścięcie głowy gilotyną lub tzw „stryczek”. Najgorszą śmierć jaką mozna sobie wyobrazić , mozna bylo wykonać. „Ćwiartowanie” , które zaczynało się od uszu , poprzez wyrywanie języka gorącymi obcęgami; kąpiele w gorącym oleju. To wszystko działo się na prawdę , katowano ludzi w centrum miasta robiąc z tego przedstawienie.
W Polsce ostatni kat swoje wspomnienia opowiedział J. Andrzejewskiemu w książce „Spowiedź polskiego kata”. Opisuje w niej , że swój zawód zaczął wykonywać przez przypadek , dostając propozycję nie do odrzucenia. Przed każdą egzekucją oświadczał: „Zobowiązuje się wykonywać wyroki śmierci jako prace zlecone i utrzymywać w ścisłej tajemnicy wszelkie wiadomości związane z wykonaniem tych czynności i w żadnych okolicznościach nie ujawniać tej tajemnicy”. Wcześniej odbywał 6-miesięczne szkolenie z anatomii i etyki człowieka. Jednak nie wytrzymał wyrzutów sumienia i kilka lat po ukazaniu się książki popełnił samobójstwo.
Polskie statystyki są trudne ustalenia , ponieważ Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego zaniżało je.
Na śmierć bywali skazywani przede wszystkim seryjni mordercy bądź sprawcy głośnych zbrodni np.
• Karol Kot 14 lipca 1967 skazany za morderstwo dwóch osób
• Bogdan Arnold 9 marca 1968 skazany za morderstwo dwóch kobiet
• Stefan Rachubiński 22 października 1968 skazany za morderstwo dwóch kobiet
• Stanisław Modzelewski 5 lutego 1969 skazany za zamordowanie siedmiu kobiet
• Mieczysław Zbroja 8 lipca 1969 skazany za morderstwo jednej osoby
• Czesław Zakrzewski i Józef Zakrzewski 28 czerwca 1971 skazani za morderstwo rodziny Lipów
• Marian Wojtasik i Zygmunt Garbacki 16 czerwca 1972 skazani za morderstwo Jana Gerharda
• Janusz Dębiński 30 stycznia 1973 skazany za morderstwo dwóch osób
• Jan Marchwicki 28 lipca 1975 skazany za podżeganie do morderstwa kobiety
• Zdzisław Marchwicki 28 lipca 1975 skazany za morderstwo piętnastu kobiet i usiłowanie morderstwa czterech
• Jan Sojda i Józef Adaś10 listopada 1979 skazani za morderstwo trzech osób
• Grzegorz Tyklewicz 1982 skazany za morderstwo taksówkarza i dwóch kobiet w Poznaniu
• Tadeusz Wencel 1982 skazany za morderstwo więźnia
• Kazimierz Polus 13 kwietnia 1982 skazany za morderstwo nieletniego chłopca i dwóch mężczyzn
• Edmund Kolanowski 1983 skazany za morderstwo dziewczynki i dwóch kobiet
• Henryk Dębski 19 maja 1984 skazany za podwójne morderstwo
• Mieczysław Zub 1985 skazany za morderstwo czterech kobiet
• Paweł Tuchlin 6 sierpnia 1985 skazany za morderstwo dziewięciu kobiet
• Joachim Knychała 28 października 1985 skazany za morderstwo sześciu kobiet.
Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, począwszy od roku 1960 na szubienicy w Polsce zawisło 254 skazanych. Najwięcej, bo aż 27 osób powieszono w roku 1973, najmniej w 1982 - tylko dwie. Ostatecznie szubienicę zniesiono w 1988 roku. Przez cały okres wykonywania w Polsce kary śmierci nie wykonano wyroku na kobiecie (poza zbrodniami komunistycznymi).
Ostatnią publiczną egzekucję w Polsce wykonano 14 lipca 1946 r. na stokach Fortu Winiary w Poznaniu kiedy to powieszono skazanego przez Najwyższy Trybunał Narodowy za ludobójstwo Arthura Greisera . Wyroki śmierci wydawano jeszcze długo potem.
Ostatni taki wyrok orzekł Sąd Wojewódzkie w Katowicach w 1994 roku kiedy to orzeczono karę śmierci wobec 24-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej.
Zgodnie z artykułem 148 1 kodeksu karnego z 1997 roku ten, kto zabija człowieka podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Zdaniem polityka Janusza Korwina-Mikke– polski publicysta i polityk, poseł na Sejm I kadencji, były prezes Unii Polityki Realnej, prezes Wolności i Praworządności - „ Jest to sprawa niepolityczna i ponadpartyjna. Ci, co się opowiadają przeciwko przywróceniu kary śmierci, ponoszą odpowiedzialność za śmierć dziesiątków osób rocznie - zabitych, gdyż mordercy przekonani są o względnej bezkarności”. Używa bardzo mocnych słów , popartych sondażami , które przedstawiają , iż : (01.1999 r.), 77% obywateli III RP jest ZA karą śmierci (wzrost o 11%) - a tylko 18% PRZECIW (wzrost o 1%); Oraz tym , że USA pierwsze zniosły wykonywanie wyroków śmierci. Obecnie już ponad 40 stanów ją przywróciło - i np. w Nowym Jorku liczba morderstw spadła po tym o 65% (trzykrotnie!). Argumentuje również , że morderca będąc w więzieniu jest również niebezpieczny. Uważa , że jeśli skazańca rozboli ząb – musi iść do dętysty – którego może zabić. Mam nadzieję , że jest to teoria nie poprzedzona przykładami.
Jako odpowiedz na słowa pana Mikke , wypowiedział się Prof. Marian Filar z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przyznaje, że zna takie badania. Mówi też o ich metodologicznej wadzie. Przeprowadzając je brano pod uwagę jedną zmienną: to czy w danym czasie i miejscu obowiązywała kara śmierci i ile popełniono wówczas ciężkich przestępstw głównie zabójstw. - To podstawowy grzech tych badań. W kryminologii nie ma takich prostych rzeczy - mówi prof. Filar. Sprawa jest bardzo poważna i ustalając takie zależności, powinno się brać pod uwagę wszystkie czynniki: liczbę ludności, wiek, kryzys ekonomiczny czy stan zamożności społeczeństwa. - Wiele stanów USA ma karę śmierci, ale poziom tej najcięższej przestępczości jest i tak bardzo wysoki - mówi prof. Filar.
Mimo , że nie mam wiedzy tak szeroko opiewającej w problemy społeczne – to zgadzam się z profesorem Filarem , i chciałabym dodać iż w krajach zachodnich procent zabijania w bójkach , oraz porachunkach gangów jest o wiele wyższy niż w Polsce , dlatego też tamtejszy rząd musiał reagować na sytuację w kraju. U nas na szczęscie nie ma takiego problemu , dlatego też rozwiązania powinny być inne.
Jednak nie tylko polityk Janusz Korwin –Mikke jest „za” przywróceniem kary smierci. Również Stanisław Michałkiewicz– polski prawnik, sędzia Trybunału Stanu, eseista, publicysta i autor książek o tematyce społeczno-politycznej. Współzałożyciel Unii Polityki Realnej.Cytuję :” Wykreślenie kary śmierci z arsenału środków karnych sprawia, że państwo zostaje pozbawione jednego z ważnych instrumentów w walce z przestępczością szczególnie niebezpieczną, bo skierowaną przeciwko życiu i zdrowiu obywateli. Jest to szczególnie niebezpieczne zwłaszcza w sytuacji, gdy pojawiło się i narasta zjawisko przestępczości zorganizowanej, w ramach której dokonywanie umyślnych zabójstw stanowi element rutynowej działalności przestępczej. Sprawcy przestępstw tego typu naogół świadomie decydują się na uczynienie z zabijania innych ludzi zarówno sposobu na życie, jak i sposobu zarobkowania. Rezygnacja z kary śmierci wystawia państwo na niebezpieczeństwo bezsilności w walce z tego rodzaju przestępczością, zwłaszcza w sytuacji, gdy instytucja warunkowego przedterminowego zwolnienia podważa wiarygodności kar dożywotniego pozbawienia wolności.”
Polityk przygotował projekt ustawy przywrócenia kary śmierci. Obecnie obowiązuje kodeks karny, uchwalony w dniu 06.06.1997 r. przez posłów II kadencji Sejmu RP.
Art. 148.
§ 1. Kto zabija człowieka,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8,
karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 2. Kto zabija człowieka:
1) ze szczególnym okrucieństwem,
2) w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem,
3) w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,
4) z użyciem broni palnej lub materiałów wybuchowych,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 3. Karze określonej w § 2 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jednš osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo.
§ 4. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Według Stanisława Michałkiewicza , projekt ustawy –jeszcze nie wdrążonej – będzie wyglądać następująco :
Art. 1. W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks Karny (Dz. U. Nr 88/97 poz. 553) wprowadza się następujące zmiany:
§ 1. W art.32 dodaje się punkt 6 w brzmieniu:
6) kara śmierci.
§ 2. Dodaje się artykuł 38a w brzmieniu:
Art. 38a. Nie stosuje się kary śmierci do osoby, która w chwili czynu nie ukończyła 18 lat, ani do kobiety ciężarnej.
§ 3. W art. 123 § 1 po słowach: "25 lat pozbawienia wolności" skreśla się słowo: "albo" zastępując je przecinkiem, zaś po słowach: "dożywotniego pozbawienia wolności" skreśla się kropkę i dodaje słowa: albo karze śmierci.
§ 4. W art. 148 § 1 po słowach: "25 lat pozbawienia wolności" skreśla się słowo: "albo" zastępując je przecinkiem, zaś po słowach: "dożywotniego pozbawienia wolności" skreśla się kropkę i dodaje słowa: albo karze śmierci.
§ 5. W art. 148 § 2 po słowach: "25 lat pozbawienia wolności" skreśla się słowo: "albo" zastępując je przecinkiem, zaś po słowach: "dożywotniego pozbawienia wolności" skreśla się kropkę i dodaje słowa: albo karze śmierci.
Art. 2.
W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks Postępowania Karnego (Dz. U. Nr 89/97 poz. 555), wprowadza się następujące zmiany:
§ 1. W art. 28 § 3 po słowach: "25 lat pozbawienia wolności" skreśla się słowo: ,,albo" zastępując je przecinkiem, zaś po słowach: "dożywotniego pozbawienia wolności" skreśla się średnik i dodaje słowa: albo karę śmierci.
§ 2. W artykule 564 dodaje się paragraf 3a w brzmieniu:
§ 3a. W przypadku wydania wyroku skazującego na karę śmierci, a także w razie utrzymania takiego wyroku w mocy, sąd wydaje niezwłocznie opinię w przedmiocie ułaskawienia. Po uprawomocnieniu się wyroku sąd przedstawia akta Prokuratorowi Generalnemu.
Art. 3.
W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks Karny Wykonawczy (Dz. U. Nr 90/97 poz. 557) wprowadza się następujące zmiany:
§ 1. Dodaje się Rozdział Xa "Kara śmierci" w brzmieniu następującym:
Rozdział Xa
Kara śmierci
Art. 168a.
§ 1. Karę śmierci wykonuje się niezwłocznie po nadejściu zawiadomienia, że Prezydent Rzeczypospolitej nie skorzystał z prawa łaski. Datę wykonania ustala sąd. Art.20 § 2 i 3, art.21, art.22, art. 23 i art.24 nie mają zastosowania.
§ 2. Wykonanie kary na chorych obłożnie i na chorych psychicznie sąd odracza do czasu ich wyzdrowienia; decyzję w przedmiocie odroczenia sąd podejmuje niezwłocznie.
Art. 168b.
§ 1. Karę śmierci wykonuje się przez powieszenie, a wobec żołnierza - przez rozstrzelanie; wykonanie następuje w miejscu zamkniętym, niepublicznie.
§ 2. Wykonanie kary śmierci odbywa się w obecności prokuratora, naczelnika zakładu karnego i lekarza. Na życzenie skazanego może być obecny również duchowny, a poza tym może być obecny obrońca, którego o wyznaczonym terminie wykonania kary śmierci należy powiadomić.
§ 3. Z przebiegu wykonania kary śmierci sporządza się protokół.
Art. 168c.
Jeżeli orzeczono karę śmierci, która nie podlega wykonaniu z przyczyn określonych w art. 38a Kodeksu karnego, sąd zamienia te karę na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Art. 168d.
W sprawach określonych w niniejszym rozdziale dotychczasowy obrońca może występować, choćby nie został ustanowiony w postępowaniu wykonawczym.
Art. 4
Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Autorom projektu nie udało się przekonać wystarczającej liczby posłów, ( na szczęcie) że kara śmierci wpłynie na poprawę poczucia bezpieczeństwa obywateli oraz na zmniejszenie liczby popełnianych najokrutniejszych zbrodni.
W debacie przywrócenia kary śmierci chciały kary śmierciu , oprócz PiS, Samoobrona oraz koła poselskie: Ruch Katolicko-Narodowy, Polski Blok Ludowy i Porozumienie Polskie. Przeciwne były kluby lewicy oraz PO. Pozostałe opowiedziały się za dalszą pracą w komisjach.
Generalnie za odrzuceniem projektu przewidującego przywrócenie kary śmierci opowiedziały się kluby: SLD, SdPl i UP oraz koło PLD. Przeciwne, oprócz PiS, były: PO, PSL, Samoobrona, LPR oraz pozostałe koła.
Przeciwko karze śmierci zdecydowanie opowiedział się także prezydent Aleksander Kwaśniewski. Zapowiedział, że zawetuje zmienioną ustawę, jeśli trafi na jego biurko.
Chciałam również w swojej pracy przedstawić badania CBOS, przeprowadzone w lutym 2001 r.
Jak widać na diagramie , zwolennicy kary śmierci cały czas zwiększali swoje grono , co szczególnie jest zauważalne od 1994 roku. Następuje wtedy duży skok , który się utrzymuje aż do dwóch lat – a od 1996 roku spokojniej rośnie. Przeciwników jest dużo mniej – liczba waha się pomiędzy 28%-18%. Swoje apogeum osiąga w 1991 roku 29% - czyli w okresie gdy karę śmierci wykonywano. Po tych latach nieznacznie spada utrzymując cały czas niski poziom. Osoby niezdecydowane miały najwięcej zwolenników w roku 1989. kolejny skok był poięc lat póżniej – aby póżńiej utrzymywać się na niskim poziomie wahającym się od 8%-do 5% .
Przed odpowiedzią na pytanie , czy jestem za przywróceniem kary śmierci w Polsce , chciałabym przedstawić moją „sondę” – jest to przygotowany przeze mnie materiał z wypowiedziami zapytanych przeze mnie osób :
„Osoby , ktore sa przeciwko kary śmierci nigdy nie mialy doczynienia z wyrodnialcami. Dla nich zycie czlowieka nic nie znaczy , wiezienie dla takich osob to hotel. Dlaczego mamy ich utrzymywac , ludzi ktorzy ktorzy sa oskarzeni o gwalt I morderstwo? Takie osoby sie nie zmieniaja. Dlaczego osoba ktora wymordowala , znecala sie nad cala rodzina ma zyc? Latwo odpowiedziec na to pytanie , czy jestem za przywroceniem kary smierci? Gdyby ktos wymordowal moja rodzine , sama bym wymierzyla mu sprawiedliwosc I go zabila !!!”
Studentka resocjalizacji
Anna N****ak
„Moim zdaniem , kara smierci powinna zostac przywrocona. W obecnych czasach sad wymierza zbyt male kary dla przestepcow. Co to jest 25 lat dla osobby, ktora kogos zamordowala , badz brutalnie zgwalcila? Taka osoba ma bardzo czesto mozliwosc wyjscia na wolnosc przed uplywem kary , za dobre sprawowanie. Poza tym przebywajac w wiezieniu taka osoba ma dach nad glowa , wyzywienie , czesto posiadaja w celi tv lub radio. Dopoki kara smierci nie zostanie przywrocona przestepcy tak na prawde beda czuli sie bezkarni. Kary za inne przewinienia tez powinny byc bardziej surowe. „
Marta J*****ozik
Sprzedawca w sklepie
„Nie jestem za kara smierci. Tylko Bog może nas sądzić. Wyroki sa niewspołmienne do czynow które sie wykonalo. Cywilizowani ludzie doszli do innych wymiarow kary. Morderca I tak dostaje dozywocie”
Henryk R******uk
Odsiedzial kare 10 lat wiezienia w Nowogardzie
„Nie można zabic czlowieka , ponieważ zabierze mu się możliwosc rehabilitacji.”
Agnieszka Sa********wicz
Adwokat
Moim zdaniem kara śmierci nie powinna być przywrócona. Zaprzecza to humanitarnemu traktowaniu człowieka , oraz zacytowanego przeze mnie wcześniej fragmentu prawa rzymskiego „in dubio pro reo”. Nie zapominajmy , że osoba popełniająca zbrodnię za którą jest skazana , dalej pozostaje istotą ludzką , a przede wszystkim pewne aspekty skłoniły ją do popełnienia tego czynu. Przyczyny mogą tkwić w podświadomości takiej osoby bądz wcześniejszych, silnychnych negatyw przeżyciach.
Odbierając życie drugiemu człowiekowi , sami stajemy się zbrodniarzami. Osoba ukarana za swój czyn , ponosi pokutę psychiczną przebywając w więzieniu co ogranicza jej wolność , zmienia spojrzenie na świat i resocjalizuje.
Oczywiście , Janusz Korwin – Mikke ma rację w swoich niektórych tezach uważając , że kara śmierci stosowana dla osób które znęcały się nad innymi powinna mieć również funkcę proedukacujną , mającą na celu dać przykład oraz „przestraszyć” przyszłych zabójców. Jednak zabijając mordercę sami stajemy się mordercami niczym nie różniącymi się od skazanego. Nie tylko jako osoba wierząca , nie jestem za przywróceniem kary śmierci – bądz również poprzez poglądy polityczne. Obecnie obowiązujący traktat o Unii Europejskiej w artykule 49 określa, że członkami Unii mogą być tylko państwa, które przestrzegają zasad określonych w artykule 6, natomiast tenże artykuł wyraźnie powołuje się na europejską konwencję praw człowieka jako jedno ze źródeł rozumienia praw podstawowych, których przestrzeganie wymagane jest w Unii. Oczywiście nie każde państwo musi być w Unii, a dla niektórych zwolenników kary śmierci perspektywa znalezienia się w konsekwencji poza Unią może być dodatkową premią. Być może dla innych członkostwo w Unii jest korzystne, ale nie na tyle, by uzasadniać rezygnację z ich ulubionej kary. Nie można mieć jednego i drugigo : UE i karę śmierci. Trzeba wybrać. W państwach UE nie obowiązuje kara śmierci, a Turcja, która ubiega się o członkostwo w Unii, musiała znieść tę karę. Według ekspertów, za przywrócenie kary śmierci groziłyby Polsce sankcje, a nawet utrata części praw członkowskich UE. Na szczęście dla wielu z nas nie jest to żaden dylemat.Unikajmy chęci zemsty , ponieważ prowadzi ona tylko kolejnych złych postępowań. Swoją pracę chciałam zakończyć fragmentem Ewangelii św. Łukasza 6,37-38:
„Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni.
Nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni.
Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.
Dawajcie, a będzie wam dane".