Grudziński wobec "obozowej moralności"
Grudziński w całej swojej książce, opisując historie wybranych osób, podkreśla, że do rzeczywistości obozowej nie można przykładać „normalnych” norm moralnych. Pisze: “Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach. Uważam za upiorny nonsens naszych czasów próby sądzenia go według uczynków, jakich dopuścił się w warunkach nieludzkich”. Rzeczywiście, gdyby spojrzeć na rzeczywistość obozową normami ogólnoludzkimi, to przedstawia się nam nieciekawy obraz: więźniowie zezwierzęceni, perfidni, gotowi zabić dla kawałka chleba, brutalni, nieliczący się z innymi.
Grudziński nie potępia jednak wszystkich więźniów. Przy każdej postaci próbuje zrozumieć jej indywidualną historię i motywacje. Stara się przy tym spełnić prośbę więźniów, którzy mówili: “Mów całą prawdę, jacyśmy byli, mów, do czego nas doprowadzono”. Pokazuje więc nie tylko przykłady upadku moralnego, ale także przykłady osób, które nie poddały się i w okrutnych warunkach obozowych zdołały ocalić swoje człowieczeństwo.
Przykładów takich znajdziemy w „Innym świecie” całkiem sporo. Grudziński pokazuje, że w tak strasznych warunkach możliwa jest prawdziwa miłość (Fidorowna i Jarosław R.), że niektórzy ludzie są gotowi oddać życie za innych (tu przykład samego autora), że obsługa szpitala miała serdeczny stosunek do chorych. Pokazuje więźniów, którzy szukają namiastki wolności – czy to w Domu Swidanij, czy to patrząc w fotografie swoich najbliższych (Kostylew). Przykładem heroicznej postawy są siostry zakonne – męczenniczki za wiarę.
Ciekawie na tym tle wygląda końcowa scena „Epilogu”. Grudziński nie usprawiedliwia współwięźnia, który przyszedł do niego oznajmiając, że zdradził swoich towarzyszy. Dlaczego? Dlatego że uważa, że w stosunku do człowieka żyjącego na wolności powinno się stosować inne normy moralne niż w stosunku do człowieka „złagrowanego”.
Temat moralności, poruszany w „Innym świecie”, stanowi polemikę Grudzińskiego z Tadeuszem Borowskim i jego „Pożegnaniem z Marią”. Grudziński chciał pokazać, że totalitaryzm nie musi powodować w ludziach rezygnacji z wszelkich wartości.