Państwo i prawo w pracy
Prawo stanowione przez państwo reguluje większość sfer życia obywateli. Tak jest też z pracą. Odrębna gałąź prawa - prawo pracy- reguluje stosunki między pracownikami a pracodawcami. Warto zaznaczyć, że prawo nie reguluje wszystkich przejawów pracy ludzkiej. Dotyczy ono dobrowolnej, podporządkowanej pracy zarobkowej . Specyficzne dla prawa pracy jest to, że posiada ono zasady, które „wskazują kierunki interpretacji przepisów poprzez zwrócenie uwagi na generalne założenia leżące u postaw tej gałęzi prawa” . Wśród zasad prawa pracy znajdują się zasady takie jak np. Zasada wolności pracy, zasada odpłatności pracy, prawo do wypoczynku. W kodeksie pracy zasad tych jest 14.
Prawo pracy spełnia także dwie podstawowe funkcje; ochronną i organizacyjną. Spełnianie funkcji ochronnej polega na ochronie interesów, przede wszystkim pracowników, wedle zasady uprzywilejowania pracownika, jako słabszej ekonomicznie strony. Natomiast funkcja organizacyjna służy zapewnieniu efektywnego procesu pracy oraz umożliwia pracodawcy wybór pracowników. Poza tym zapobiega konfliktom w miejscu pracy i uczy, jak powinien wyglądać wzorowy stosunek pracy .
Przepisy prawa pracy chronią głownie interesy pracowników, o czym mówi wspomniana wyżej zasada uprzywilejowania pracownika, jako strony słabszej ekonomicznie. Prawo pracy we wszelki możliwy sposób chroni go przed nieuczciwym pracodawcą, który chce wykorzystać swojego pracownika. I tutaj na pewno ma słuszność. Pracownicy bardzo często sa wykorzystywani przez pracodawców. Ale warto zastanowi się nad tym, czy prawo pracy chroni także interesy pracodawców. Wiadomo, ż ich sytuacja nie zawsze jest lepsza ekonomicznie niż pracowników. Bo poza wielkimi korporacjami istnieją także malutkie firmy, zatrudniające zaledwie kilku pracowników.
Jakie prawa i obowiązki maja pracodawcy? Czy i jak prawo dba o ich interesy? Czy pracodawcy powinni czuć się pokrzywdzeni? Zastanówmy się nad tym na przykładzie małej firmy.
Powszechnie wiadomo, że duże przedsiębiorstwa zatrudniające mnóstwo pracowników, często mające zasięg międzynarodowy, rządzą się innymi prawami. Nie ma wątpliwości, z są jednostkami potężniejszymi ekonomicznie od zwykłego pracownika. Ale jak wygląda sytuacja małej firmy? Jak prawo pracy wpływa na jej funkcjonowanie? Jak ogranicza pracodawcę, a jakie daje mu korzyści?
Ciekawym przykładem jest historia opisana w artykule Katarzyny Grygi na łamach Gazety Wyborczej zamieszczonym w Internecie. Opowiada on o tym, jak przepisy prawa pracy krzywdzą pracodawcę prowadzącego małe przedszkole. Pracownicy wykorzystują swoje przywileje, jakie nadaje im kodeks pracy, nie licząc się ze swoim pracodawcą. Właścicielka wspomnianego przedszkola wydaje pieniądze na szkolenie pracowników, lecz niestety kodeks pracy nie może jej zagwarantować, że ci pracownicy nie odejdą. Tak samo jest z urlopem na żądanie, do którego każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę ma prawo. Jednak właścicielka przedszkola musi zapewnić opiekę podopiecznym pracownika, który skorzystał ze swojego prawa. Kobiety w ciąży również są w szczególny sposób chronione przez prawo i jest to zrozumiałe, lecz co ma zrobić pracodawca, którego pracownica jest w ciąży? Ona odchodzi na zwolnienie lekarskie, dostaje za pierwszy miesiąc wypłatę, a potem zasiłek chorobowy. Gdy urodzi również jest chroniona, otrzymuje regularne pieniądze, nie martwi się, że po powrocie z urlopu macierzyńskiego straci pracę, bo również przed tym chroni ją prawo pracy. Natomiast pracodawca zmuszony jest za pierwszy miesiąc zwolnienia lekarskiego zapłacić, mimo że pracownicy nie było w pracy. Musi zapewnić opiekę podopiecznym pracownicy w ciąży i zatrudnić kolejną osobę. Musi także ją odpowiednio przeszkolić. Przy tak małym biznesie jakim jest wspomniane przedszkole wydatki opisane powyżej, mogą być zabójcze dla firmy. W jaki sposób nasze prawo pracy chroni pracodawcę?
Pierwsze znalezione prawo chroniące pracodawcę to prawo do dochodzenia odszkodowania w przypadku, gdy pracownik rozwiąże umowę o pracę bez wypowiedzenia i bez uzasadnienia. „Podmiot zatrudniający podlega ochronie bez względu na to, czy działanie pracownika doprowadziło czy nie doprowadziło do powstania szkody” . Tak więc w tym aspekcie pracodawca jest chroniony na równi z pracownikiem, który także nie może być zwolniony bez wypowiedzenia i podania przyczyny.
Pracodawca ma prawo zwolnić pracownika, gdy istnieją przyczyny uniemożliwiające jego dalsze zatrudnienie, bez winy pracownika. Ustawodawca określił przypadki, w których pracodawca może skorzystać z tego przywileju. Jednym z nich jest nieobecność w pracy spowodowana chorobą zawodową lub wypadkiem przy pracy. W takim przypadku pracodawca może zwolnić pracownika bez wypowiedzenia po okresie, który przewiduje kodeks pracy. Przepis ten chroni pracodawcę także w wypadku przedłużającej się, chociaż usprawiedliwionej nieobecności pracownika w miejscu pracy. Pracodawca nie musi narażać się na kłopoty związane z brakiem pracownika na jego stanowisku pracy. Chroni go to także przed nieuczciwością pracownika, ponieważ wiemy że czasem można bardzo łatwo „załatwić sobie” zwolnienie lekarskie.
Następnym przywilejem pracodawcy możliwość obarczenia pracownika winą za jego zwolnienie z pracy. Jednakże pracodawca powinien stosować ten swój przywilej bardzo ostrożnie, bo aby móc zwolnić pracownika bez wypowiedzenia i z jego winy musi mieć ku temu poważne powody, które świadczą o złej woli lub rażącym niedbalstwie pracownika. Bardzo ważny tutaj jest fakt, że ustawodawca pozwolił właśnie pracodawcy oceniać czy wina pracownika polegała na jego złej woli i niedbalstwie, czy tez pracownik był przekonany, że postępuje w interesie pracodawcy. Sąd natomiast może podważyć ocenę zdarzeń pracodawcy i uznać na podstawie dowodów, że pracodawca się mylił .
Przedstawiłam tutaj kilka przykładów gdy prawo chroni pracodawcę. Jednak z kodeksu pracy wynikają także jego obowiązki. Je także należy przedstawić.
Najważniejszym obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie zatrudnionym pracownikom warunków do bezpiecznej i higienicznej pracy. Jakże często pracodawcy nie stosują się do tego obowiązku – o tym często słyszy się w telewizji, prasie, Internecie. Ponadto pracodawca powinien dopuścić pracownika do wykonywanej przez niego pracy i umożliwić mu pracę, a po ustalonym okresie wypłacić wynagrodzenie, również wcześniej ustalone. Ma także obowiązek zaznajomić pracownika z regulaminem pracy, udzielić informacji o warunkach zatrudnienia, prowadzić dokumentację oraz akta osobowe, a po ustaniu stosunku pracy wydać świadectwo pracy. Powinien także zapewnić dobrą organizację pacy, sprzyjającą wydajności oraz przeciwdziałać dyskryminacji, molestowaniu i mobbingowi.
Pracodawca podlega także odpowiedzialności za wykroczenia i przestępstwa przeciwko prawom pracownika. Przestępstwo od wykroczenia odróżnia przede wszystkim cecha złośliwości i uporczywości. Pracodawca odpowiada przede wszystkim przed Inspektoratem pracy, którego inspektorzy po wykryciu wykroczenia mogą nałożyć kary. Natomiast przestępstwa ścigane są z urzędu tak jak przestępstwa w innych dziedzinach życia i podobnie grożą pracodawcy kara grzywny, ograniczenia i pozbawienia wolności. Bardzo ważny jest fakt, że odpowiedzialność ponosi osoba fizyczna, nie pracodawca. Za przestępstwa i wykroczenia odpowiada więc osoba sprawująca obowiązki pracodawcy.
Należy zwrócić uwagę na odpowiedzialność jaką ponoszą pracownicy. Kodeks pracy daje pracodawcy kolejny przywilej – może nakładać kary na pracowników, również kary pieniężne. Pracodawca może nałożyć kary porządkowe na pracowników za naruszenie ustalonego porządku pacy, zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, oraz ustalonych reguł, np. przychodzenia do pracy. Przy nakładaniu kary pracodawca poza naruszeniem obowiązków przez pracownika powinien także wziąć pod uwagę stopień winy pracownika oraz jego dotychczasowy stosunek do pracy. Pracownicy odpowiadają także za powierzone im mienie. I odpowiadają przed pracodawcą.
Często zawierane są umowy między pracownikami a pracodawcami, różniące się od kodeksu pracy. Czy są one dobrym sposobem regulowania stosunków pracodawca-pracownik? Moim zdaniem tak, jeśli są one korzystne dla nas, zależy czy jesteśmy pracownikiem czy pracodawcą. Jednak należy pamiętać, że nie mają one tak solidnej podstawy prawnej jak kodeks pracy i w razie ich złamania trudniej będzie dojść swych praw.
Bibliografia:
1. Kodeks pracy, red. prowadzący Buczna Małgorzata, wyd. 19, Oficyna a Wolters Kluwer business, Warszawa 2009.
2. Unterschutz Joanna, Prawo pracy Zarys instytucji, WSAiB, Gdynia 2009.
3. Jackowiak Urszula. Uziak Waldemar, Wypych-Żywicka Alina, Prawo pracy Podręcznik dla studentów prawa, wyd. 3, Oficyna a Wolters Kluwer business, Warszawa 2009.