Bezrobocie
Rynek pracy stanowi bardzo ważny element każdej gospodarki narodowej. Zwróciliśmy na to uwagę w drugim spotkaniu, ukazując zatrudnienie jako czynnik przyczyniający się do wzrostu gospodarczego.
Wykorzystując teraz te wiadomości warto podkreślić, że niewykorzystane zasoby siły roboczej nie dość, że nie pomnażają produktu krajowego, to prowadzą do spadku zagregowanego popytu, obniżania stopy konsumpcji społeczeństwa, a nawet do pewnych zachowań patologicznych.
Analiza zagadnień związanych ze zjawiskiem bezrobocia może spełniać zatem nie tylko ważną funkcję dydaktyczną, ale i wychowawczą.
Podkreślenia wymaga płynny charakter zasobów siły roboczej, wynikający zarówno ze zmieniających się relacji między liczbą ludności w wieku produkcyjnym oraz liczbą osób biernych zawodowo, jak też z relacji między strumieniem zatrudniających i bezrobotnych oraz biernych zawodowo.
Na ilustracji 1 pokazano teorię zasobów i strumieni na rynku pracy. Analiza tych przepływów może się przydać w procesie kształtowania umiejętności postrzegania nie tylko samego zjawiska bezrobocia, ale również przyczyn jego powstawania.
Jeżeli podkreślisz, że zawsze pewna grupa osób znajdujących się w wieku produkcyjnym nie jest zainteresowana świadczeniem usług pracy (strumień 2), to w zasobach siły roboczej (strumień 1) również zawsze pewna liczba osób znajduje zatrudnienie (strumień 4), a pewna nie (strumień 5).
Pewna liczba osób biernych zawodowo w określonych sytuacjach uaktywnia się i zasila zasoby siły roboczej (strumień 3), pewna zaś rezygnuje z pracy - zasilając grupę biernych zawodowo (strumień 10). Jeżeli wielkość strumienia 3 jest rekompensowana przez wielkość strumienia 10 i jeżeli wszyscy ze strumienia 3 znajdują zatrudnienie, to w strukturze zasobów siły roboczej nic się nie zmienia. W praktyce jednak zazwyczaj pewna grupa osób nie znajduje zatrudnienia, wobec czego wielkość strumienia 5 również może się zwiększyć. Należy przy tym podkreślić, że zasoby siły roboczej zmieniają się nie tylko w wyniku aktywizacji biernych zawodowo, ale sukcesywnie każdego roku na rynek pracy wchodzi po raz pierwszy grupa absolwentów szkół ponadpodstawowych i wyższych. W ten sposób także pewna liczba osób może zasilić strumień 5 i zwiększyć liczbę bezrobotnych.
Na wzrost bezrobocia mogą również wpłynąć decyzje pewnej grupy biernych zawodowo, którzy nagle zaczynają szukać pracy i nie mogą jej znaleźć Zawsze też w grupie dotychczas zatrudnionych znajduje się pewna liczba osób, która z różnych przyczyn traci aktualne miejsce pracy i zwiększa grono bezrobotnych .Jeżeli jednocześnie liczba osób bezrobotnych zmieniająca swój status zawodowy na zatrudnionych jest mniejsza niż odpowiadająca strumieniowi 6 oraz jeżeli wielkość strumienia 9 będzie większa niż liczba osób rezygnujących z poszukiwania pracy lub tracących prawa bezrobotnych to wielkość bezrobocia zwiększy się.
Reasumując:
jeżeli strumienie zwiększające zasoby bezrobocia nie zostaną zrekompensowane przez strumienie zmniejszające to zjawisko, to globalne rozmiary bezrobocia wzrosną;
jeżeli w tym samym czasie zasoby siły roboczej nie zwiększą się lub zwiększą się w mniejszym stopniu niż wielkość bezrobocia, to stopa bezrobocia będzie wykazywać tendencję wzrastającą, co oznacza, że będzie również wzrastać stopień niewykorzystania potencjalnych zasobów siły roboczej.
W analizie stopy bezrobocia warto podkreślić, że jeżeli naturalna stopa bezrobocia nie przekracza 6%, to nie powoduje ona większych komplikacji w funkcjonowaniu gospodarki narodowej, a nawet traktuje się ją w pewnym stopniu jako stymulującą aktywność zawodową i mobilizującą do poszanowania pracy. Jednak gdy stopa bezrobocia przewyższa stopę naturalną, to w gospodarce narodowej zauważa się malejącą tendencję wzrostu gospodarczego. Wyjaśnia to prawo amerykańskiego ekonomisty Artura Okuna, według którego każdemu wzrostowi rzeczywistej stopy bezrobocia o 1% powyżej stopy naturalnej odpowiada spadek PKB o 2,5% i odwrotnie.
Tak więc, jeżeli w 1999 r. stopa bezrobocia wyniosła 13%, to w porównaniu z 1998 r. strata w PKB z tytułu bezrobocia wyniosła:
(13% - 10%) 2 = 6%,
natomiast w odniesieniu do potencjalnych możliwości gospodarki:
(13% - 6%) 2 = 14%.
Z tego też względu często stopę bezrobocia traktuje się jako miernik wzrostu gospodarczego