Europa wobec Turcji w XVI i XVII wieku.
W Europie okres XVI i XVII wieku to czas trwania dwóch epok: renesansu i baroku. To bardzo ciekawy odcinek historii na naszym kontynencie. W tym okresie doszło do wielu poważnych zmian w całej Europie. Mam tu na myśli reformację połączoną z kryzysem papiestwa i całego Kościoła, rozluźnienie więzi scalających cesarsko-papieską Europę, szybki rozwój miast, powstawanie zjednoczonych państw (np. Hiszpania, Francja, Szwajcaria) lub dążenie do zjednoczenia narodowego (Włochy). Nieodłącznym tego elementem były podboje, ciągłe wojny i układy pokojowe, czyli aktywniejsza polityka międzynarodowa. To także okres rywalizacji krajów europejskich o hegemonię na kontynencie oraz na obszarach zdobyczy kolonialnych.
Europa żyłaby własnym życiem gdyby nie Turcy Osmańscy, którzy w 1453 roku najechali na Bizancjum i zdobyli Konstantynopol. Zgodnie z myślą ówczesnych Europejczyków był to naród barbarzyński, dążący do mnożenia swojego skarbu poprzez ekspansję i krwawe podboje. Turcja, zacofana gospodarczo i ekonomicznie, chciała jak najwięcej skorzystać na postępie technicznym Europy. Chciała też zdobyć wiele nowych ziem, aby czerpać z nich korzyści finansowe, potrzebne do prowadzenia dalszych podbojów. Jednak podczas konfliktu europejsko-tureckiego Imperium Osmańskie nie zaprzestało wymiany handlowej z państwami najstarszego kontynentu, wpływając na orientalizację ubiorów i smaku artystycznego u takich narodów pogranicznych, jak np. Węgrzy, Polacy, Rusini.
Jednym z głównych powodów niechęci Europy do Turków była także ich religia. Turcja była krajem muzułmańskim, dla którego wojna jako cel działania, jako sposób powiększania „domu islamu”, stała się podstawą państwa. Walka z chrześcijaństwem była, w myśleniu Turków, obowiązkiem każdego władcy. Pomimo kryzysu Kościoła w Europie z powodu reformacji, konflikt z Turcją przerodził się, w mniemaniu niektórych państw, w konflikt muzułmańsko-chrześcijański.
Europa była świadoma ogromnej potęgi Imperium, lecz nie mogła się poddać. Turcja była krajem olbrzymim: zajmowała powierzchnię około 8 milionów km², łączyła swoimi posiadłościami aż trzy kontynenty. O sile i rozwoju Imperium stanowiła świetnie wyszkolona i przygotowana armia złożona z janczarów – wychowywanych w fanatyzmie mahometańskim i przeznaczonych do służby wojskowej. Całe państwo było całkowicie podporządkowane sułtanowi, który posiadał władzę absolutną.
W XVI wieku Turcy posiadali już kraje Półwyspu Bałkańskiego oraz Mołdawię, Wołoszczyznę i część północnych Wybrzeży Morza Czarnego. Większość z podbitych krajów stanowiła prowincje imperium, a tylko Mołdawia i Wołoszczyzna miały status lenny. Wasalem tureckim był również chanat krymski. Po zdobyciu Konstantynopola ekspansja Turcji kierowała się w kierunku Węgier, a uderzała parokrotnie na ziemie austriackie – pośrednio zagrażające Rzeszy – i polskie. Również Tatarzy (lennicy sułtańscy) stanowili zagrożenie dla Polski i Moskwy. Z drugiej strony flota turecka, nacierając z wybrzeży afrykańskich, systematycznie atakowała szczególnie południowe Włochy oraz wschodnią Hiszpanię. W Europie pojawiły się hasła propagujące akcję antyturecką, ale nawet najgorliwsi jej poplecznicy, czyli np. Habsburgowie, używali jej jako pretekst do innych działań takich jak ściąganie nadzwyczajnych podatków. Niekiedy dochodziło do porozumień antytureckich niektórych państw, ale to nie przeszkadzało, aby inne widziały w Turcji partnera lub nawet sojusznika w rozgrywkach europejskich. Zatem nierealne były hasła krucjaty chrześcijańskiej, dlatego Europa zaczęła dążyć nawet do współdziałania z Turcją.
Węgry
Państwo węgierskie zostało zagrożone najazdem tureckim w momencie, kiedy sułtan Imperium Sulejman II Wspaniały (1520-1566) zdobył Belgrad, uważany za twierdzę broniącą Węgrów. Niechętna wszelkim konfliktom, prowadzącym do ubożenia skarbu państw, Europa nie zareagowała na wołanie o pomoc Węgrów. Odwrócili się od nich Habsburgowie i Jagiellonowie. W tej sytuacji młody król Węgier Ludwik II Jagiellończyk (1516-1526) musiał sam stawić czoła armii osmańskiej. Z góry przegrani Węgrzy ponieśli klęskę pod Mohaczem 29 sierpnia 1526 roku. W walce tej zginął król Ludwik II, a Węgry stanęły w obliczu bezkrólewia i walki rywalizujących z sobą stronnictw – szlacheckiego i dworskiego. Stronnictwo szlacheckie wybrało królem swojego przywódcę Jana Zapolyę (1526-1540), a dworskie męża Anny Jagiellonki, Ferdynanda Habsburga (1526-1564). Rozpoczęła się walka, kto powinien zostać na tronie.
Na początku rywalizacji wojska habsburskie odniosły wiele sukcesów, co zmusiło Zapolyę do wyemigrowania z Węgier i schronienia się w Polsce. Szukając sojuszników wśród wrogów Habsburgów wysłał do Sulejmana swego posła, Polaka Hieronima Łaskiego, i uznał się jego lennikiem w 1528 roku. Doprowadził też do przymierza z Franciszkiem I, władcą Francji. Dzięki pomocy tureckiej Zapolya odzyskał Węgry i koronę św. Stefana (1529). Rozpoczął się konflikt między Turcją a Habsburgami, który zaowocował starciami w 1529 i 1532 roku. Wyniszczył on Węgry i jeszcze bardziej uzależnił państwo od Turków. Jednak w 1538 roku doszło do pokoju w Wielkim Waradynie pomiędzy Zapolyą i Ferdynandem, na którego mocy, w razie śmierci Zapolyi, całość Węgier przechodzi pod władanie Ferdynanda. Rok później Zapolya ożenił się z Izabelą Jagiellonką, która urodziła mu syna, Jana Zygmunta Zapolyę. Wojska Habsburga zaatakowały Węgry doprowadzając do interwencji Turcji. Armia osmańska w 1541 roku zajęła całe środkowe Węgry z Budą włącznie. Teren ten dostał się pod okupację turecką. Powstały trzy oddzielne organizmy polityczne: północno-zachodnia część kraju pod rządami Ferdynanda, środkowa część pod okupacją turecką oraz Siedmiogród nieletniego Jana Zygmunta Zapolyi, za którego władzę sprawował biskup Jerzy Martinuzzi – autonomiczne księstwo, lenne w stosunku do sułtana. Taki podział Węgier utrzymał się przez przeszło półtora wieku, nie zapobiegał jednak ciągłym walkom w tym kraju. W czasie jednej z takich wypraw zmarł sułtan Sulejman II Wspaniały (1566).
Papiestwo, Wenecja i Hiszpania
Gdy po śmierci Sulejmana II nowym sułtanem został Selim II (1566-1574), kontynuujący politykę swego poprzednika, kolejne państwa europejskie musiały stawić czoła tureckiej armii. Ze względu na swoje bogactwa naturalne i położenie wyspa Cypr, znajdująca się w spisie posiadłości weneckich, miała szczególne znaczenia dla Turcji. Grecka ludność Cypru nie cieszyła się z panowania Wenecjan. W 1570 roku Selim II wysłał na Cypr flotę, która zdobyła port Famagustę, a później cała wyspa znalazła się w rękach tureckich. Papiestwo, Wenecja i Hiszpania zawiązały świętą ligę (20 maj 1571), której zadaniem miała być kontrakcja.
Liga wystawiła ogromną flotę pod dowództwem Don Juana d’Austria. Siły tureckie były mniej więcej równe, ale przewagę w uzbrojeniu miała liga. 7 października 1571 roku pod Lepano, w Zatoce Korynckiej, doszło do olbrzymiej bitwy morskiej, która zakończyła się zupełnym pogromem floty muzułmańskiej. Po zwycięstwie, które nie przyniosło praktycznie żadnych korzyści, liga święta przestała istnieć. Wenecja zawarła z Turcją w 1573 roku pokój, na którego mocy wyrzekła się Cypru i wybrzeży Albanii i zwróciła Turcji część kosztów wojennych w zamian za pewne koncesje handlowe. Hiszpania jeszcze przez jakiś czas prowadziła wojny z Turkami, lecz ostatecznie w 1579 roku Filip II zawarł z nimi rozejm.
Mołdawia, Wołoszczyzna i kraje bałkańskie
Nie można zapomnieć o sytuacji krajów zajętych przez Turków przed XVI wiekiem. Chodzi tu o Mołdawię i Wołoszczyznę, uzależnione w 1478 roku. Władcy tych księstw, po przyjęciu zwierzchności tureckiej nazwani hospodarami, zachowali w sprawach wewnętrznych niemal całkowitą niezależność. W stosunku do sułtana zobowiązani byli do świadczeń lennych pieniężnych i wojskowych, sami zaś musieli wcześniej zostać zatwierdzonymi przez tureckiego władcę. Polscy magnaci w czasie XVI stulecia często ingerowali w sprawy Mołdawii, chcąc osadzić na jej tronie wygodnych sobie ludzi. Niejednokrotnie hospodarowie mołdawscy próbowali zerwać więzy lenne i zależności od Turcji, jednak bezskutecznie.
Bułgaria była krajem najsrożej potraktowanym przez Turków. Szlachta bułgarska została całkowicie wytępiona, a jej majątki rozdzielone między tureckich wojskowych i urzędników. Bułgaria została w dużym stopniu skolonizowana przez Imperium Osmańskie.
Serbia była w lepszej sytuacji. W 1557 roku założono patriarchat w Peczu, co pozwoliło Serbom uniezależnić się od patriarchatu greckiego i stworzyć w Kościele ośrodek ruchu wyzwoleńczego, skierowanego przeciwko Turcji.
W Bułgarii, Serbii i Bośni islamizacja przebiegała bardzo lekko, prawie w ogóle nie miała wpływu na ludność tych państw. Natomiast plemiona albańskie pod jej wpływem porzuciły starą wiarę – katolicyzm lub prawosławie – i przyjęły religię Mahometa.
W ciężkiej sytuacji znalazła się również grecka ludność. Na terenie jej kraju prowadzone były wojny między Turcją a Wenecją, które bardzo wyniszczały państwo.
Europa nie kwapiła się do pomocy tym krajom. Widać zatem, że XVI-wieczna idea tworzenia zjednoczonych państw była powszechna. Liczył się tylko interes własnego kraju. Idea wojny chrześcijańskiej również nie przekonała nikogo do podjęcia jakichkolwiek kroków, bez ukrytego, wygodnego dla siebie celu.
Rzeczpospolita
Szukając dla siebie korzyści, Rzeczpospolita ściągnęła na siebie atak Turków. Przyczyn, które pchnęły tureckiego sułtana Osmana II (1618-1622) do agresji na Rzeczpospolitą było wiele. Po pierwsze, dywersyjna wyprawa Lisowczyków w Siedmiogrodzie w 1619 roku. Po drugie, spalenie Warny przez Kozaków zaporoskich w 1620 roku i po trzecie, kolejna interwencja polskich hetmanów, Stanisława Koniecpolskiego i Stanisława Żółkiewskiego, w Mołdawii, aby obsadzić na tronie hospodarskim przychylnego Polsce Grazianiego. Początkowo Turcja nie reagowała na polskie zamiary opanowania Mołdawii, lecz jednak w 1620 roku pod Cecorą polska wyprawa została pokonana przez silniejsze oddziały tureckie i tatarskie. W 1621 roku pod Chocimiem wojskom polskim udało się odeprzeć nieprzyjacielską ofensywę i podpisać korzystny dla Polski pokój, na mocy którego potwierdzono granicę wzajemnych wpływów na rzece Dniestr. W kolejnych latach Rzeczpospolita musiała odpierać już tylko mniejsze najazdy tatarskie.
W 1667 roku atak turecki na Rzeczpospolitą został zatrzymany przez hetmana Jana Sobieskiego pod Podhajcami. Państwo polskie tym samym obroniło Ukrainę, która, w zamysłach tureckiego sułtana Mehmeda IV (1648-1687), miała zostać lennem takim jak Mołdawia, Wołoszczyzna i Siedmiogród. Do regularnej wojny doszło w 1672 roku. Armia Mehmeda IV zdobyła Kamieniec Podolski, później Kijowszczyznę i Bracławszczyznę, docierając pod Lwów i Zamość. Jej postępy próbowali zahamować Polacy, dowodzeni przez Jana Sobieskiego. Udało im się odbić z rąk tureckich kilkadziesiąt tysięcy osób wziętych w jasyr. Jednak słabość Polski i Litwy skłoniła króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego (1669-1673) do podpisania niekorzystnego pokoju w Buczaczu 16 października 1672 roku, na którego mocy Polska oddawała Turcji Ukrainę z Podolem i Bracławszczyzną oraz południową część Kijowszczyzny, zobowiązując się do płacenia corocznego haraczu w wysokości 22 tysięcy złotych dukatów. Niezadowolona szlachta polska nie przyjęła na sejmie warunków pokoju i zwiększając podatki odnowiła armię zaciężną, na której czele stanął ponownie hetman Jan Sobieski. 11 listopada 1673 roku pod Chocimiem polska armia rozgromiła turecką, lecz wojna trwała nadal. Wybrany królem 1674 roku Jan III Sobieski odpierał kolejne najazdy. Po klęsce sułtańskiej w 1676 roku pod Żórawnem podpisano rozejm, dzięki któremu Rzeczpospolita nie musiała już płacić haraczu, ale nie odzyskała prawobrzeżnej Ukrainy.
Do wznowienia walk doszło po zawarciu układu o przyjaźni między Rzeczpospolitą i Cesarstwem (1 VI 1683). Latem tego roku armia turecka, pod wodzą wielkiego wezyra, Kary Mustafy, ruszyła na Wiedeń. Zobowiązany sojuszem Jan III Sobieski (1674-1696) pospieszył na pomoc stolicy Cesarstwa, gdzie 12 września 1683 roku doszło do walnej bitwy, zwanej odsieczą wiedeńską. Wiedeń został ocalony, ale nie ostateczne pokonanie sił tureckich nastąpiło w bitwie pod Parkanami 9 października 1683 roku.
Po tych zwycięstwach zawiązano ponownie w 1684 roku „Ligę Świętą” złożoną z Polski, Cesarstwa, papiestwa i Wenecji. Chcąc, by udział w walkach wzięła również Rosja, w 1686 roku w Moskwie Polacy podpisali traktat kończący wojny polsko-rosyjskie, zwany pokojem wieczystym. Włączenie się w konflikt Rosji pomogło w zdobyciu ważnego strategicznie Azowa. Nie pomogło to niestety Polsce, lecz armia cesarska odniosła duże sukcesy. Zajęła ona Budę w 1686 roku, rok później rozgromiła Turków pod Mohaczem, którzy w 1688 roku musieli opuścić Belgrad. Doszło również do świetnego zwycięstwa wojsk polskich pod Podhajcami w 1698 roku. Pokój Świętej Ligi z Turcją podpisano w 1699 roku w Karłowicach. Do Polski wróciło Podole z Kamieńcem Podolskim i część prawobrzeżnej Ukrainy, Habsburgowie otrzymali Węgry i Siedmiogród, Wenecja zajęła Peloponez, a Rosja uzyskała potwierdzenie swoich praw do Azowa. Imperium Osmańskie utraciło swoje znaczne posiadłości w Europie.
W konflikt europejsko-turecki zamieszane były prawie wszystkie kraje ówcześnie istniejące na kontynencie europejskim: jedne bardziej, inne mniej. Podboje Turków pozwoliły im stworzyć prawdziwe imperium. W tym czasie rozwijało się też inne imperium, habsburskie, które połączyło kraje korony hiszpańskiej z krajami niemieckimi. Rywalizacja Osmanów z Habsburgami w XVI wieku miała jeszcze dodatkowy podtekst. Sułtani tureccy po zdobyciu Konstantynopola w 1453 roku stali się spadkobiercami Wschodniego Rzymu. Sułtan Mehmed II dążył do opanowania Italii, a więc także Zachodniego Rzymu. Habsburgowie musieli walczyć przeciwko Turkom, bo długo sułtani odmawiali im tytułu cesarskiego. Inaczej zachowała się Francja, zagrożona przez Habsburgów. Wprawdzie prowadziła aktywną politykę nad Bosforem, lecz zawarła ona z Turcją traktat handlowy w 1536 roku i użyczyła swych portów śródziemnomorskich na zimowisko dla eskadr osmańskich w 1543 roku.
Konflikt europejsko-turecki wniósł ze sobą wiele zmian w organizacji XVI i XVII-wiecznej Europy. Władcy tureccy, opanowani chęcią podbojów, przyczynili się do zawiązania wielu sojuszów w Europie, zmiany polityki państw europejskich, zacofania gospodarczego niektórych z nich oraz wyniszczenia ich terenów i ludności tam zamieszkałej.
Panowanie tureckie na Bałkanach zaciążyło na rozwoju gospodarczym znajdujących się na tym terenie krajów. Znaczne już wcześniej zacofanie krajów bałkańskich w stosunku do reszty Europy powiększyło się ogromnie, a państwa jak np. Bośnia stały się najbardziej opóźnionymi – nie tylko w gospodarczym i społecznym, ale także i kulturalnym rozwoju – rejonami Europy.
Klęska pod Mohaczem i ostateczny podział Węgier spowodowały poważny ekonomiczny upadek kraju. Sztucznie stworzone granice przekreśliły możliwość rozwoju rynku wewnętrznego, co było przyczyną upadku wielu miast.
Zakończenie konfliktu z Turcją nie przyniosło wzmocnienia również Rzeczpospolitej. Kraj został wyniszczony gospodarczo i rozbity społecznie. Potrzebował reform ekonomicznych oraz społecznych.
Turcja również wiele nie zyskała na tym konflikcie. Straciła natomiast znaczną część swoich terytorium w Europie, o które zabiegała przez całe dwa stulecia, a nawet wcześniej. Zginęło wielu ludzi, a Imperium straciło swą potęgę. Jednak nie na długo, bo przypomni Europie o sobie w kolejnym stuleciu.