Cyprian Kamil Norwid biografia.
Cyprian Kamil Norwid
24 września 1821 roku w dziedzicznej wsi swojej matki, Laskowo - Głuchy, położonej na Mazowszu (w połowie drogi między Radzyminem, a Wyszkowem) urodził się Cyprian Norwid. Ojciec poety, Jan , pochodził ze szlacheckiej rodziny herbu Topór. Matka, Ludwika Zdzieborowska, była spokrewniona z królewską gałęzią rodu Sobieskich.
Cztery lata później umiera matka Norwida, a opiekę nad Cyprianem i jego rodzeństwem przejmuje prababka, miecznikowa Hilaria Sobieska mieszkająca w Stachówce. Po śmierci prababki w 1830 roku tuż po wybuchu powstania listopadowego rodzina Norwidów przenosi się do Warszawy.
W Warszawie Cyprian uczy się w Wojewódzkim Gimnazium przy Krakowskim Przedmieściu w Pałacu Kazimierzowskim, później w gimnazium przy ul. Leszno.
W 1835 roku umiera ojciec poety. Opiekunem sierot zostaje ojczym matki, ojciec chrzestny Cypriana, właściciel ziemski, Ksawery Dybowski.
Cyprian jako uczeń klasy piątej przerywa naukę w gimnazium i przenosi się do szkoły malarskiej Aleksandra Kokulara. Za swojego mistrza w sztuce uznaje artystę malarza Jana Klemensa Minasowicza.
W 1840 roku Cyprian debiutuje jako poeta wierszem lirycznym „Mój ostatni sonet”. Nawiązuje kontakt z czasopismem kulturalno-naukowym stolicy, „Biblioteką Warszawską”. Bywa w warszawskich salonach literackich. Publikuje wiersze liryczne „Wspomnienie” i „Do wieśniaczki”.
W 1842 roku młody poeta zaręcza się z bliżej nieznaną Kamilą L. i po oddziedziczeniu pewnej sumy pieniężnej w spadku po matce udaje się przez Kraków, Wrocław do Drezna z zamiarem kształcenia się w dziedzinie sztuk plastycznych. Z Drezna jedzie przez Norymbergię i Monachium do Florencji. Tam podejmuje studia w Akademii Sztuk Pięknych pod kierunkiem profesora rzeźby, Ludwika Pampaloniego. Oprócz rzeźby studiuje rytownictwo, zwiedza zabytki, zaczytuje się w dziełach literatury włoskiej.
W czasie krótkiego pobytu w Wenecji w kwietniu 1844 roku otrzymuje list od narzeczonej, zrywający zaręczyny. Norwid reaguje na tę wieść depresją psychiczną. Jego ówczesny nastrój oddaje m. in. wiersz „Moja piosnka (1)”
W styczniu 1845 roku Cyprian udaje się do Rzymu, gdzie przyjmuje w Kościele Świętego Klaudiusza sakrament bierzmowania i na pamiątkę utraconej miłości wybiera imię Kamil. Ale w tym czasie rodzi się już nowe uczucie poety do Marii Kalergis - pięknej arystokratki rosyjskiej. Udaje się za nią w podróż do Neapolu, zwiedza Pompeę, Herkulanum, Sorrento i Capri. Echem tych podróży jest między innymi wiersz „Italiam! Italiam!”
W 1848 roku Norwida w jego rzymskiej pracowni odwiedza Zygmunt Krasiński. Obaj poeci spotykają się często, a za pośrednictwem Krasińskiego, Norwid poznaje Adama Mickiewicza. Zaczyna się interesować sprawą tworzącego się legionu polskiego.
W styczniu 1849 roku poeta opuszcza Rzym i udaje się do Paryża i tam poznaje Fryderyka Chopina i Juliusza Słowackiego w ostatnich miesiącach ich życia.
W Paryżu Norwid żyje w trudnych warunkach materialnych, najczęściej za pożyczone pieniądze. Powstaje poemat „Niewola”.
Rok 1850 jest rokiem sporów z Krasińskim i Cieszkowskim, zarzucającymi poecie niejasność stylu. Przypięto Norwidowi etykietę poezji trudnej, intelektualnej, elitarnej. Poeta odpowiada im zarysem swoich poglądów na sztukę, które formułuje w poemacie „Promethidion” oraz w rozprawce „Jasność i ciemność”. Zdaje sobie sprawę ze swojej samotności w walce o nową sztukę, obalając dawne autorytety.
Zniechęcony do twórczości literackiej przez nisprawiedliwą krytykę, Norwid nękany trudnościami codziennego bytowania w 1852 roku opuszcza Paryż i udaje się do Stanów Zjednoczonych, gdzie podejmuje pracę w pracowni graficznej. W Ameryce poeta czuje się źle, tęskni za starym kontynentem, a wyrazem tęsknoty jest wiersz pt. „Pierwszy list, co mnie doszedł z Europy”.
Po trzech latach pobytu w Ameryce Norwid wraca przez Londyn do Paryża. W Londynie powstaje najrzetelniejszy w swej szczerości liryczny wiersz „Moja piosnka (II)”. Jest ekstratem w który wsączyły się wszystkie Norwidowskie bóle i duszne tęsknoty. Jest świdectwem tęsknoty, wyposażonej po prostu, prawie dziecięcymi słowy, lecz w doskonałej formie artystycznej.
Rok - 1863 - Norwid żyje powstaniem styczniowym. Głuchota i choroba oczu uniemożliwiają mu wyjazd do kraju, ale staje się jednym z gorących działaczy sprawy polskiej w Paryżu.
Powstaje poemat „Fulminat” oraz, inspirowany przez przedpowstaniowe warszawskie manifestacje polityczne i wydarzenia z nim związane, poemat „Fortepian Szopena”. Kiedy w czasie powstania w Pałacu Zamoyskich carscy żołdacy wyrzucili na bruk w akcie zemsty fortepian Szopena, poeta przywołał wciąż niewygasłe wspomnienia ostatnich spotkań z Fryderykiem, które miały miejsce w Paryżu tuż przed śmiercią wielkiego muzyka. Siła pamięci spotęgowana przez brutalne fakty skłoniła Norwida do refleksji nad losem artysty i jego dzieła. Tak oto powstał jeden z najlepszych tekstów poety „Fortepian Szopena”.
Norwid poświęcił swoją uwagę nie tylko nieprzeciętnemu, genialnemu artyście jakim jest Fryderyk Chopin, lecz także ludziom czynu. W utworze „Bema pamięci żałobny - rapsod” przywołuje postać wielkiego polskiego bohatera, Józefa Bema, uczestnika powstania listopadowego i Wiosny Ludów. Dla Norwida był on żołnierzem na miarę antycznych widzów, ucieleśnieniem bohaterstwa i romantycznego szaleństwa. Poeta dedykuje swój wiersz pamięci po generale. Ludzie wielcy, tak jak inni odchodzą, ale zostaje po nich wzniosła myśl, idea, która potrafi natchnąć potomnych.
Cyprian Kamil Norwid pisał wiersze, dramaty, poematy, nowele, traktaty i eseje. Uprawiał rzeźbę, rysunek, rytownictwo i medalierstwo. Malował akwarele i akwaforty. Wykonywał litografie. Był znawcą muzyki. Tłumaczył Dantego, Szekspira, Byrona i innych pisarzy. Miał zdolności oratorskie i deklamatorskie. Aż trudno uwierzyć, że epoka romantyzmu pogrążyła w niepamięć tak wybitnego i wszechstronnie utalentowanego twórcę. Zmarł samotny 23 maja 1883 roku w przytułku św. Kazimierza w Ivry pod Paryżem. Jego prochy spoczęły w zbiorowej mogile.