"Testament" Juliusza Słowackiego.
?Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
Ani dla mojej lutni, ani dla imienia;-
Imię moje tak przeszło jak błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.
Lecz zaklinam- niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...?
?Testament mój?
J. Słowacki
Słownikowa definicja słowa testament brzmi: jednostronne rozporządzenie ostatniej woli, ustanawiające, w przewidzianej formie, spadkobierców, na wypadek śmierci. Juliusz Słowacki, poeta niespokojnych czasów zawieruchy wojennej, sporządził, w imieniu całego pokolenia, zapis ostatniej woli- testament, który nabrał uniwersalnego znaczenia.
Czas życia całego pokolenia okresu wojny był za krótki! ?Imię moje tak przeszło jak błyskawica?- mówi Słowacki, zdając sobie sprawę, że wojna w mgnieniu oka pochłania miliony istnień ludzkich. Poświęcenie było ogromne, bowiem oznaczało ono rezygnację z planów, młodości, rezygnację z miłości i osobistego szczęścia. Doskonałym przykładem może być biografia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, poety, który na jednej szali położył ojczyznę, a na drugiej swój talent, miłość do żony Barbary, rodzinę. Wojna jemu i wielu innym zabrała wszystko.
Testament Juliusza Słowackiego, w moim odczuciu, przemyca jednak pewną sugestię: ?I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia?. Poeta zdawał sobie sprawę, że poświęcenie, ofiara, która została poniesiona, w imię obrony ojczyzny, odbije się szerokim echem w następnych pokoleniach. Pusty dźwięk to odgłos, który zapada w pamięci, jest trudny do zapomnienia, tak samo jak trudny do zapomnienia miał być ogrom męki, cierpienia i męczeństwa, które były nieodzowne do zbawienia Polski.
Spadkobiercą Słowackiego został Aleksander Kamiński, który z prawdziwym namaszczeniem, poprzez postać Rudego cytuje ?Testament mój?. Uświadamia mi to, że polska historia kilkakrotnie egzaminowała rodaków z patriotyzmu. Druga wojna światowa pochłonęła kolejne pokolenie. Rudy, Zośka, Alek, odziały Szarych Szeregów i wszyscy Ci, którzy stanęli w szeregach żołnierskich sięgali do dziedzictwa narodowego, do swoich wielkich poprzedników. Znali ich z kart historii, poezji, literatury. Być może oni także obserwując smutną rzeczywistość, powtarzali ?Smutno mi Boże!?
Magicznym słowem jest nadzieja. Podobno, przenosi ona góry! W parze z nią idą wiara i miłość. Myślę, a może nawet mam nadzieję, że bohaterom czasów wojny nigdy tych uczuć nie brakowało. Cyprian Kamil Norwid w ?Mojej piosnce (II)? pisał:
?Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszę z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba?
Tęskno mi, Panie??
Tęsknota za wolnym, normalnym przecież życiem była motorem, który napędzał motywacją do działania. Świadomość, że ich poświęcenie da szczęście następnym Polakom, wystarczała. Ta piękna, szlachetna postawa musi być zapamiętana.
Szkoła, rozmowy z dziadkami, pamiątki historyczne, ważne miejsca to nieocenione źródła wiedzy o tamtych czasach. Być może mówienie na trudne tematy sprawie, że współczesne, młode pokolenie traktuje je z przymrużeniem oka. Może dlatego wizyta w muzeum czy wystawa nie są wymarzoną formą spędzania wolnego czasu. Dlaczego tak się dzieje? Myślę, że wybieramy świat kolorowy, mniej skomplikowany, mniej bolesny. Robimy tak, bo tak jest łatwiej.
Dzisiaj, gdy poznałem twórczość poetów wojennych, gdy przeczytałem lekturę pt ?Kamienie na szaniec?, gdy wspominam uroczystość odsłonięcia pomnika, upamiętniającego tragiczną śmierć jeńców z obozu koncentracyjnego, gdy myślę o filmie ?Katyń? wiem, że ta wiedza jest bardzo cenna. Nie wiem, co przyniesie mi jutro, ale jestem pewny, że w życiu trzeba mieć priorytety i wzory, które wyznaczają drogę, pomagają dokonywać wyborów. Nie myślę oczywiście o tragicznych kolejach mojego życia, wierzę, w pokój na świecie, wierzę, że mój los jest w rękach mądrych ludzi, którzy rządzą światem. Przykłady osobowości, które poznałem, pełnią dla mnie walor wychowawczy, uczą, że wartością ponadczasową były i są przyjaźń, solidarność, bezinteresowność, uczciwość, szczerość i szereg innych, a te, jak wiadomo, są wartością w każdych czasach.