Bezrobocie 1989-2004
Bezrobocie w Polsce w latach 1989-2004
Zjawisko społeczne, które stanowi temat mojej pracy, zna chyba każdy, jednak na początku chciałbym się zająć ogólnym zdefiniowaniem bezrobocia. Jak już wspomniałem, jest zjawiskiem społecznym polegającym na tym, że część ludzi zdolnych do pracy i deklarujących chęć jej podjęcia nie znajduje faktycznego zatrudnienia z różnych powodów. Grupę osób, które objęte mogą zostać terminem bezrobotnego, są osoby pełnoletnie, które nie ukończyły jednak wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) i nie posiadają gospodarstwa rolnego powyżej powierzchni 2 ha przeliczeniowych. Osoby takie nie mogą kontynuować swojej dalszej edukacji i są zameldowane w naszym kraju, a także nie przebywają w zakładach karnych lub nie są niezdolne do pracy ze względu na swoją niepełnosprawność.
Wielkość określająca rozmiary bezrobocia, nazywamy stopą bezrobocia, która jest ilorazem bezrobotnych przez aktywnych zawodowo w danej kategorii ludności.
Na rozmiar zjawiska bezrobocia wpływ mają czynniki społeczne, ponieważ jest to zjawisko wytworzone w społeczeństwie. Rozmiar bezrobocia zależy od systemu gospodarczego i aktualnie prowadzonej polityki krajowego rynku pracy. Związane jest zwykle z poziomem nowych inwestycji i trwałym zatrudnianiem pracowników w nowo powstałych i nowoczesnych zakładach pracy sektora publicznego lub prywatnego. Skutkiem ekonomicznym narastania bezrobocia może być sytuacja, gdy poziom PNB spada poniżej jego poziomu potencjalnego. Jest to przyczyną ogromnych strat ponoszonych w tym okresie; szacuje się, że na każdy procent, o jaki faktyczna stopa bezrobocia przewyższa naturalną stopę bezrobocia, realny PKB jest niższy o 3% od PKB potencjalnego, przy pełnym wykorzystaniu zdolności produkcyjnych.
Na przestrzeni lat zmieniała się stopa bezrobocia – czynniki były wciąż te same. Zmiany w gospodarce Polski wpłynęły na stopniowe zwiększanie się bezrobocia, które według GUS-u w styczniu roku 1990 wynosiło 0,3%, aby w roku 2004 osiągnąć wartość 19%. Poniższa tabela, wraz z wykresem, ilustruje zmianę poziomu bezrobocia w Polsce na przestrzeni lat 1990-2004 (stan w dniu 31.XII).
Rok
Stopa bezrobocia [%]
1990
6,5
1991
12,2
1992
14,3
1993
16,4
1994
16,1
1995
14,9
1996
13,2
1997
10,3
1998
10,4
1999
13,1
2000
15,1
2001
17,5
2002
18,1
2003
18,1
2004
19
Od początku transformacji do 2003 roku liczba pracujących w gospodarce zmniejszyła się o prawie 5 milionów ludzi, czyli w każdym dniu roboczym ubywało 1400 miejsc pracy. O ile w 1989r. stopa zatrudnienia osób w wieku produkcyjnym wynosiła 80%, o tyle 14 lat później spadła poniżej 55%. Pod kątem sytuacji na rynku pracy polska transformacja okazała się całkowicie nieudanym eksperymentem, który nadal jest kontynuowany. Nieprzemyślana polityka celna na początku transformacji, która spowodowała praktycznie zniesienie ceł importowych i odgórne niszczenie przedsiębiorstw państwowych, skutkowało szybkim wzrostem bezrobocia. Nastąpił radykalny spadek zatrudnienia w większości sektorów przemysłowych i zastąpienie produkcji krajowej produktami importowanymi. Mimo niedoborów mieszkaniowych, zlikwidowano dziesiątki tysięcy miejsc pracy w budownictwie. Bardzo głęboki ubytek miejsc pracy nastąpił nawet w przemysłach wysokiej techniki, gdzie liczba miejsc pracy zmniejszyła się prawie o połowę. Nie może to zresztą dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że Polska jest jedynym obok Słowacji krajem Unii Europejskiej, w którym w ostatnich latach spadły wydatki na badania i rozwój. Niestety te negatywne trendy nie zmieniły się nawet po 10 latach transformacji. Co gorsza, od 1998 roku nastąpiła druga fala szybkiego wzrostu bezrobocia i pogarszania się warunków życia. Polska do dzisiaj zajmuje ostatnie miejsce w Unii Europejskiej odnośnie podstawowych wskaźników zatrudnienia.
W 2003 r. połowa bezrobotnych pozostawała bez pracy ponad rok, a ok. 1/3 ponad 2 lata. Długoterminowe bezrobocie stanowiło i ciągle stanowi szczególnie groźne zjawisko, ponieważ oznacza, że setki tysięcy ludzi jest trwale wykluczonych z rynku pracy, co oczywiście ma też bardzo negatywne konsekwencje psychologiczne i społeczne.
Niekorzystnym elementem struktury bezrobocia była stale rosnąca liczba pozostających bez pracy absolwentów szkół średnich i wyższych uczelni. Przyczyniała i chyba ciągle przyczynia się do tego rozbieżność pomiędzy kierunkami kształcenia w szkołach a zapotrzebowaniem na rynku pracy. Status bezrobotnego na początku “kariery zawodowej” był czynnikiem demoralizacji młodzieży (pogorszenie się sytuacji materialnej, wzrost przestępczości, pozostawanie na utrzymaniu rodziców itd.)
Ograniczanie bezrobocia był od zawsze ważnym elementem polityki społecznej państwa. W celu aktywnego przeciwdziałania bezrobociu 14 grudnia 1994 roku sejm RP uchwalił ustawę ”o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu”. Ustawa zobowiązuje najwyższe organy państwa do aktywnych działań. Zajmuje się tym Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, Krajowy Urząd Pracy, wojewódzkie i powiatowe urzędy pracy. Działania te polegają m.in. na przedsięwzięciach podnoszących atrakcyjność rejonów celu przyciągania inwestycji, w wyniku których powstają miejsca pracy, a także organizacji szkoleń i robót publicznych dla bezrobotnych. Ze względu na niedobór środków finansowych w budżecie państwa zwalczanie bezrobocia było bardzo trudne. Jeden z podstawowych sposobów jego przezwyciężenia stanowiło pobudzenie i trwały wzrost rozwoju gospodarki, pozwalający na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw.
Czynnikiem ograniczającym bezrobocie od zawsze była również rozbudowa systemu kształcenia, szkoleń i przekwalifikowania bezrobotnych. Najlepiej rozwijał się system kształcenia młodzieży na poziomie akademickim. W latach 1990-2002 prawie pięciokrotnie wzrosła liczba studentów szkół wyższych, z przeszło 403 tys. do 1800 tys. Wzrost liczby studentów został spowodowany zwiększeniem się liczby szkół wyższych, w tym głownie niepaństwowych.
Na przestrzeni tych lat ciągle realizowano rozmaite projekty dążące do poprawy sytuacji zatrudnienia na polskim rynku pracy. Wprowadzane poprawki do polityki społecznej kraju przynosiły rozmaite efekty, jednakże żadne z tych działań nie pozwoliło na całkowitą eliminację problemu bezrobocia. Myślę, że nad tym zagadnieniem można pracować nieco więcej, lecz żaden wysiłek nigdy nie skończy się 100% sukcesem, gdyż to zjawisko, towarzyszące od bardzo dawna ludziom, jest nieodłącznym elementem naszej polityki gospodarczej.
Bibliografia :
podr. “Podstawy przedsiębiorczości”, Z. Makieła, T. Rachwał, Warszawa 2002
http://www.wikipedia.pl
http://arch.rzeczpospolita.pl
http://www.lewica.pl
http://www.money.pl
http://www.bezrobocie.org