Miłość niejedno ma imię
Większość młodych ludzi kojarzy sobie ze słowem miłość jedynie obraz dziewczyny i chłopaka trzymających się za ręce. Jednak tego uczucia nie można zaszufladkować. Jest ono spontaniczne i nie przewidywalne. Objawia się pod różnymi postaciami. Miłość niejedno ma imię.
Najbardziej znanym z aspektów miłości jest nieszczęśliwa miłość kochanków. Najpełniej ukazują ją „Dzieje Tristana i Izoldy”. Tych dwoje młodych ludzi zapałało do siebie uczuciem tak silny i żarliwym, których największym cierpieniem była rozłąka. Oto w jaki sposób Juliusz Słowacki pisał o tym uczuciu:„Rozłączeni- lecz jedno o drugim pamięta; Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku I nosi ciągłe wieści. Wiem, kiedy w ogródku, Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta;” . Nad parą kochanków ciążyło fatum. Bez względu na to co uczynili, byli skazani na cierpienie i nieuchronną tragedię. Mimo, iż zdawali sobie z tego sprawę, nie tracili nadziei i cieszyli się każdą spędzoną wspólnie chwilą. Miłość łącząca Tristana i królową Izoldę Jasnowłosą przezwyciężyła wszystko, nawet śmierć.
Inny rodzaj miłości ukazał, w noweli pt. „Latarnik”, pisarz z przełomu XIX i XX wieku- Henryk Sienkiewicz. Jej główny bohater był wielkim patriotą zmuszonym do tułaczki. Ponad wszystko kochał i tęsknił do swojej ojczyzny - do Polski. Pobyt poza jej granicami był wbrew woli Skawińskiego. Wymagała tego ówczesna sytuacja polityczna. Bohater jako powstaniec walczący o niepodległość swej ukochanej ojczyzny stał się przestępcą w oczach rządów państw zaborczych. Po wielu latach pobytu na emigracji potrafił przyzwyczaić się do warunków zgotowanych mu przez los . Znalazł pracę, został latarnikiem Jednak wszystko zmieniło się diametralnie po otrzymaniu przez niego przesyłki zawierajęcej polskie książki. Rozbudziło to w nim na nowo żarliwą tęsknotę za domem. Zapomniał o wszystkich obowiązkach. Poniósł przez to niemałe konsekwencje, znów ruszył w niekończącą się tułaczkę. Przeżycia wewnętrzne Skawińskiego pięknie wyraża fragment wiersza Juliusza Słowackiego pt. „Testament mój”: „Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie, żem dla ojczyzny sterał moje lata młode; A póki okręt walczył- siedziałem na maszcie, A gdy tonął, z okrętem poszedłem pod wodę...”
Jednym z najpiękniejszych, zarazem najtrwalszych aspektów miłości jest miłość do przyjaciela. Piękny przykład takiego właśnie uczucia został ukazany w książce Antoine’a De Saint- Exupery pt. „Mały Książe”. Tytułowy bohater poznał smak prawdziwej przyjaźni dzięki małemu, niepozornemu Liskowi. To właśnie on pokazał mu co to zaufanie i przywiązanie. Pozwolił mu się „oswoić”. „Jesteście takie, jakim był dawniej Lis. Był zwykłym Lisem, podobnym do stu tysięcy innych Lisów. Lecz zrobiłem go swoim przyjacielem i teraz jest dla mnie jedyny na świecie.”- mówił Mały Książe. Mimo dzielącej ich przestrzeni, żaden z nich nie zapomniał o wspólnie spędzonych chwilach. Wspomnienia te, jako najdroższy skarb, zachowali w sercu.
Nie każdy z rodzajów miłości można uznać za chwalebny. Miłość może także wynikać z chciwości i żądz, która wyniszcza i zniewala ludzi. Właśnie taki jej negatywny obraz ukazuje Molier w jednym ze swoich bardziej znanych dzieł pt. „Skąpiec”. Już sam tytuł wskazuje, że tematem tej sztuki była chorobliwa miłość do pieniądza. Została ona pokazana w sposób komiczny, a zarazem żałosny. Główny bohater wzbudza w czytelniku litość. Harpagon był tak zajęty gromadzeniem bogactw, że nie zauważył, kiedy przestał kochać i współczuć. Stał się zimnym, wyrachowanym dusigroszem. Wiele setek lat temu Demokryt powiedział: „Nigdy niewolnik pieniądza nie będzie uczciwym człowiekiem”. Jest to przestroga dla wszystkich, którzy zaczynają bardziej cenić pieniądze, niż własną rodzinę i przyjaciół.
Innym przykładem miłości, na której nikt nie powinien się wzorować jest miłość do władzy. Świetnie to Wiliam Szekspir w „Makbecie”. Tytułowy bohater to człowiek bardzo ambitny, odważny i żądny władzy, który pozostawał jednak pod ogromnym wpływem żony. To po jej namowach zignorował resztki posiadanej moralności i zabił swego władcę. Zdobył tron. Mimo to, nie było dnia, by nie myślał o popełnionej zbrodni. Odzywało się w nim ludzkie sumienie, którego nie był w stanie zagłuszyć. Wskutek popełnienia tak haniebnego czynu Makbet stał się zimnym, cynicznym i obojętnym człowiekiem. Jednak w miarę upływu czasu tracił wiarę w sens życia. Mimo to nie poddawał się bez walki. Zginął z rąk dawnego sprzymierzeńca- Makdufa.
W pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że miłość niejedno ma imię. Potrafi przyjąć postać uczucia pięknego i chwalebnego lub odrażającego płytkiego. Miłość może przynieść szczęście, a zarazem zmusić do haniebnych czynów.