Tren IV Jana Kochanowskiego - analiza i interpretacja
Tren to inaczej lament, płacz żałobny. Jest to gatunek poezji żałobnej (funeralnej), wywodzący się ze starożytności. Wyraża żal po utracie kogoś, rozpamiętuje myśli i czyny zmarłego, chwali jego zalety i zasługi. W starożytności treny pisano, by uczcić osoby wybitne: wodzów, królów lub bohaterów. Kochanowski odstąpił od tej zasady, poświęcając swój cykl dwuipółletniej córeczce.
W 1579 roku zmarła 2,5 letnia córka Kochanowskiego - Urszula. Aby wyrazić swój ból po stracie dziecka, Jan Kochanowski napisał cykl XIX utworów. Każdy tren prezentuje inny etap kryzysu, jaki przechodził poeta tuz po stracie dziecka.
Tren IV otwiera wątek śmierci oraz jest pierwszym trenem zawierającym pretensję do Boga.
„Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje”- apostrofa bezpośrednio do śmierci, jest pretensją i wyrzutem. Ojciec zwraca uwagę, że śmierć postąpiła wbrew prawu i powinności. Krzywda, jaką Śmierć zadała rodzicom, według Ojca jest bezprawiem i gwałtem na prawach natury (wbrew naturze umierają małe dzieci - każdy człowiek ma prawo dożyć późnej starości). Śmierć strącała z drzewa owoc niedojrzały - czyli małe dziecko, co przyprawiało bardzo wiele bólu rodzicom. Metaforyka owocu użyta jest także w Trenie V, gdzie Urszulka przyrównana jest do małej oliwki pod sadem, oraz w Trenie XV, gdzie mała Urszulka staje się kłosem. Owoc użyty w celu opisania małej Urszulki, staje się symbolem niewinności, przynależności do rodziców oraz tego, iż owoc ten, nigdy nie wyda plonu, nie pozostawi po sobie żadnego dziedzictwa potomnym.
Ojciec przyznaje, że śmierć dziecka, zawsze jest okupiona głębokim żalem i cierpieniem, lecz śmierć Urszulki jest dla niego o tyle bolesna, że razem z małym dzieckiem pogrzebał także nadzieje z nią związane. Miała być ona jego jedyną dziedziczką [Tren III], miała zostać wydana bogato za mąż [Tren VI], a wreszcie miała zostawić po sobie wieczne świadectwo, gdyż była wszechstronnie uzdolniona i zapewne w przyszłości stałaby się następczynią Ojca [Tren XII].
„A ona, by był Bóg chciał, dłuższym wiekiem swoim | Siła pociech przemnożyć mogła oczom moim”- Ojciec zwraca uwagę na to, że to od Boga wszystko zależało i to on zawinił, gdyż nie pozwolił żyć jego córeczce. Jest to pierwszy sprzeciw i pretensja do Boga, jaka pojawia się w trenach. Jest to zapowiedź załamania się światopoglądu Ojca.
W pieśni, „Czego chcesz od nas Panie”, Bóg określany jest jako najwspanialszy, dobroczyńca, wszechmocny i wszechobecny, Ojciec wszystkich ludzi. Tren ten, oraz te, które po nim powstaną są zaprzeczeniem całej wcześniejszej twórczości Kochanowskiego.
Filozofia stoicka, której zwolennikiem był Kochanowski, zakładała całkowitą uległość Bogu, gdyż tylko to gwarantuje człowiekowi bezpieczeństwo. Wątpliwość, jaka pojawia się w podejściu do śmierci córki, oraz udziału Boga w jej ocaleniu, jest kolejną zapowiedzią załamania się światopoglądu Ojca, oraz upadku jego renesansowych ideałów.
Pełen żalu i goryczy Ojciec stwierdza, że sam wolałby się oddać w ręce śmierci, niż stracić własne dziecko. Oświadcza, że gdyby tylko wiedział, dobrowolnie stawiłby się u Persefony (imię to jest określeniem śmierci nawiązującym do mitologicznej historii o królowej podziemi porwanej przez boga Hadesa, która część roku spędza na ziemi, a część w Królestwie Śmierci). Persefona pojawia się także w Trenie II- jako Prozerpina.
Ojciec zrozumiał teraz, co to znaczy cierpienie i żal po utracie kogoś bliskiego - dziecka. Nie jest mu już dziwna historia Niobe. W mitologii Niobe jest symbolem matki cierpiącej i rozpaczającej nad grobami swoich dzieci. Z ogromnego żalu i goryczy, spowodowanej stratą wszystkich dzieci, zamieniła się ona w skałę. Ze skały tej, pozornie twardej i silnej, wypływał strumień, który stał się symbolem łez, które nieprzerwanie wypływały z jej wnętrza.
Cierpienie, które do tej pory było gdzieś daleko, dotknęło teraz bezpośrednio podmiot liryczny. Wszystko to, co znał z opowieści o Niobe stało się teraz jego własnym doświadczeniem. Budzi to pewne wątpliwości i pierwsze pretensje. W przyszłości doprowadzi to, do załamania się jego światopoglądu.