Charakterystyka Zośki "Kamienie na szaniec"
Zośka był to pseudonim Tadeusza Zawadzkiego. Urodził się on 24 stycznia 1921 roku. Uczęszczał do szkoły im. Stefana Batorego. Jego ojciec był profesorem chemii, a matka działaczką społeczną. Miał siostrę o imieniu Hanka. Wraz z rodziną mieszkał w Warszawie.
Zośka był obdarzony niezwykle dziewczęcą urodą. Był szczupły, wysoki, wysportowany. Cera delikatna z regularnymi rysami, blond włosy i jasnoniebieskie oczy. Uśmiech zupełnie dziewczęcy oraz subtelne, długie palce. To wszystko było przyczyną nadania Tadeuszowi, pseudonimu "Zośka".
Cechował się delikatnością, łagodnością, wrażliwością, nieśmiałością i skrytością oraz wyjątkowym przywiązaniem do matki. Raz nawet wspomniał w swoim pamiętniku, że jego mama zastępuje mu kolegów, jest dla niego najlepszym przyjacielem.
Jego charakter był wyjątkowy, dlatego w pewien sposób "wyrobił sobie sławę", o co Tadeusz mało dbał. Nie szukał kolegów, a raczej unikał, jednak inni nie unikali jego. Posiadał dar skupienia na sobie uwagi, dlatego chętnie go słuchano. Przewodniczył różnym akcjom. Zaczął od samorządu szkolnego i drużyny harcerskiej, a skończył na stanowisku komendanta Grup Szturmowych. Dowodził akcją w Celestynowie.
Chłopiec dwukrotnie odznaczony był krzyżem walecznych. Miał sto pomysłów na minutę, a każdy był inny. Stanowczy, opanowany i uparty, co często drażniło jego przyjaciół. Uczył się na czwórki, za to był wyśmienitym sportowcem i ogólnie wszechstronnie uzdolniony. Często malował na murach. Tolerancyjny dla innych, wymagający dla siebie.
Zginął jako ostatni z całej trójki, walcząc o Wolną Polskę, pod Sieczychami. Człowiek o złotym sercu i wielkiej odwadze. Broniący swej ojczyzny do upadłego. Patriota, będący wspaniałym przyjacielem i wzorem do naśladowania.
** UWAGA ** Sama napisałam to wypracowanie. Nie jest ono idealne, na piątkę [wg mnie] ponieważ, nie zawiera ono wielu przykładów. Są raczej wypisane wszystkie cechy, jednak jak już wspomniałam BEZ PRZYKŁADÓW. Jeżeli któryś/raś z Was nie uczy się z polskiego za dobrze, proponuję to wypracowanie, bo przecież jeżeli nauczyciel nie jest głupi, załapie, że ściągnięte z internetu. Bo jak leci, na 3, 4 czasem 2 i nagle 5 to sami wiecie. :P . Pozdrawiam :* **.