Walki narodowo-wyzwoleńcze w Europie w XIX wieku
Tematem niniejszej pracy będą walki narodowo-wyzwoleńcze w Europie w XIX wieku. Dziewiętnaste stulecie charakteryzuje się właśnie tym, że na terenach niemalże całego Starego Kontynentu dochodziło do licznych wystąpień ludowych, które miały na celu w zależności od miejsca, czy to wyzwolić się spod jarzma ciemiężyciela, czy to zjednoczyć się i stworzyć nowe państwo, czy też wyrazić ogólne niezadowolenie z sytuacji społecznej. Przyczyn rozpoczęcia konfliktów można się doszukiwać na rozmaitych polach, takich jak naturalne zachowania człowieka pragnącego większej swobody. Jednak najważniejszym czynnikiem, który przyczynił się do powstań, były fatalne postanowienia Kongresu Wiedeńskiego, złośliwie nazywanym też Tańczącym Kongresem. Decyzje jakie zapadły w Wiedniu doprowadziły do powszechnego niezadowolenia wśród prostych ludzi, gdyż został przywrócony porządek sprzed epoki napoleońskiej, kierując się zasadami legitymizmu oraz restauracji. Nastąpił więc kolejny zwrot w stronę zacofanych i przestarzałych pomysłów na działalność i model państwa, którego głównym założeniem była niekwestionowana pozycja władcy i jego dworu. Nie bez znaczenia jest też zawiązanie przez Rosję, Prusy i Austrię Świętego Przymierza, który zakładał wzajemną pomoc w celu utrzymania porządku pokongresowego. Trzy wielkie mocarstwa nie były skore do zmian, także nie były też chętne wystąpieniom ludowym. Warto wspomnieć, że nie tylko Europa była miejscem, gdzie nastąpiły przewroty mające za cel ustanowienie nowego porządku. Odpowiednim przykładem są Stany Zjednoczone, gdzie w latach 1861-1865 trwała tak zwana wojna secesyjna. Stany północne, lepiej rozwinięte pod każdym względem opowiedziały się za całkowitym zniesieniem niewolnictwa, czemu sprzeciwiało się południe kraju. Ostatecznie zwyciężyli przeciwnicy niewolniczego systemu pracy, co zaowocowało niejako zachętą dla ludów europejskich, że walka w słusznej sprawie może okazać się w rezultacie sukcesem. Należy więc zastanowić się, czy walki narodowo-wyzwoleńcze miały jakikolwiek sens i czy zakończyły się faktycznym i odczuwalnym sukcesem? Odpowiedzi na te pytania będą rozpatrzone w dalszej części pracy.
Rozważania można rozpocząć o rewolucji lipcowej, która wybuchła we Francji 27 lipca 1830 roku. Był to zryw ludu przeciwko łamaniu przez Karola X konstytucji, który pragnął umocnić swoją władzę niezgodnie z obowiązującym prawem. Między innymi dopuścił się on wydania rozkazu o rozwiązaniu parlamentu, wprowadzenia cenzury prasy czy ustalenia nowej ordynacji wyborczej. Wszystkie te decyzje wprowadziły niezadowolenie wśród społeczeństwa francuskiego. Rewolucja ta nazywana jest „Trzema dniami chwały”, gdyż właśnie tyle dni potrzebowali rewolucjoniści, aby zmusić króla do abdykacji i wprowadzić na tron Ludwika Filipa I Orleańskiego jako władcę z woli narodu, rozpoczynając w ten sposób okres liberalnej monarchii konstytucyjnej. Powstanie we Francji dało impuls innym ruchom wolnościowym w Europie.
Takim ruchem była też z pewnością rewolucja belgijska, której początek datuje się na 26 sierpnia 1830 roku. Belgia na mocy Kongresu Wiedeńskiego została wcielona do Królestwa Niderlandów. Belgowie, chcąc oddzielić się od Holandii oraz bronić swoich swobód obywatelskich, zorganizowali się i rozpoczęli walkę właśnie w imię tych wartości. Brukselska burżuazja zdołała zdetronizować miejscowe władze i nawet zająć kilka urzędów, jednak nie potrafiła utworzyć żadnej komórki, która zapewniałaby powstanie aparatu władzy, chociażby w postaci rządu. Holenderskie wojska postanowiły wkroczyć do akcji, co doprowadziło do walki narodowo-wyzwoleńczej. Po wyparciu sił wroga, w końcu udało się powołać rząd tymczasowy, a 18 listopada ogłosić ostatecznie niepodległość. Warto też wspomnieć, że wybuch powstania w Polsce, uniemożliwił interwencję zbrojną Rosji i Prus w Królestwie Niderlandów, którzy byli zainteresowani utrzymaniem porządku pokongresowego.
Właśnie w tym momencie warto skupić się na powstaniu listopadowym, które wybuchło wieczorem 29 listopada 1830 roku. Polacy zachęceni sukcesami swoich odpowiedników we Francji i Belgii, także zdecydowali się postawić opór wobec nich zarządzającym. Warto przypomnieć postanowienia Kongresu Wiedeńskiego w sprawie polskiej, otóż nasz naród nie otrzymał swojej państwowości lecz w dalszym ciągu podzielony został na trzech naszych zaborców. I tak Rzeczpospolita Krakowska była pod władaniem zarówno Austrii, Rosji oraz Prus, natomiast Wielkie Księstwo Poznańskie zostało pod protektoratem Prus, zaś Królestwo Polskie należało do Rosji. Powstanie było skierowane przeciwko naszemu dzisiejszemu sąsiadowi, gdyż to właśnie pod zaborem rosyjskim Polakom żyło się najgorzej. Czynnikiem wpływającym na chęć walki Polaków było też nieustanne łamanie konstytucji przez cara Mikołaja I, który wprowadził między innymi cenzurę. Walki poprzedzone były powstaniem Towarzystwa Patriotycznego jeszcze kilka lat wcześniej, które konspiracyjnie prowadziło współpracę z rosyjskimi dekabrystami, którzy stanowili opozycję dla cara w Rosji. Początek działań powstańczych to nierozstrzygnięte i mniej ważne potyczki zbrojne. Pierwsza ważna bitwa miała miejsce pod Stoczkiem 14 II 1831 roku, gdzie pod dowództwem Dwernickiego wojska polskie odnoszą zwycięstwo. „Sukces ten nie miał większego znaczenia, podniósł wyraźnie jednak morale żołnierza polskiego”. Następne walki lutowe pod Wawrem i Grochowem nie przyniosły rozstrzygnięcia, ale znacznie osłabiły armię rosyjską, która nie mogła nacierać na Warszawę. Kolejno przyszły jeszcze zwycięsko potyczki znowu pod Wawrem i pod Dębem Wielkim oraz pod Iganiami. Klęska nastąpiła dopiero pod Ostrołęką. Dotychczasowa forma walki obronnej została zastąpiona na agresję. Pod opresją opinii publicznej zdecydowano się na akcję zaczepną przeciwko korpusowi gwardii(…)”. Jak się okazało był to poważny błąd, który zmienił przebieg walk. Później Rosjanie nie mieli już problemów w bitwie pod samą Warszawą i ostatecznym opanowaniem miasta. Po dymisji generała Krukowieckiego zakończono działania zbrojne we wrześniu 1831 roku. Jerzy Łojek upatruje klęski w ważnym aspekcie dotyczącego braku dostatecznego przygotowania i nieumiejętności odpowiedniej współpracy grup społecznych. „Patriotyczna gotowość do walki narodowowyzwoleńczej rozpowszechniona była w społeczeństwie szeroko, nie sięgała jednak zbyt wysoko. Organizatorzy wybuchu (…) byli nie tylko zupełnie zdezorientowani co do istoty rozwarstwień ideowo-politycznych w społeczeństwie polskim w 1830 roku, ale nawet nie zdawali sobie właściwie sprawy z samego faktu istnienia jakichkolwiek podziałów tego rodzaju”. Autor mówi też: „(…)wszyscy, a przynajmniej prawie wszyscy późniejsi członkowie władz narodowych w czasie powstania listopadowego(…) byli gotowi do najbardziej drastycznych posunięć, by ten ruch natychmiast i w zarodku stłumić(…)”. Ten wybitny historyk piętnuje więc cechę, która jest charakterystyczna dla narodu polskiego, a mianowicie niemożność zjednoczenia się w słusznej sprawie. Nieudana walka powstańcza spowodowała jeszcze większe uciski ze strony cara, jak na przykład rozwiązanie armii i sejmu, zamknięcie Uniwersytetu Warszawskiego, zsyłki na Syberię i wiele innych. Ważnym skutkiem była też Wielka Emigracja, kiedy na Zachód wyemigrował kwiat ówczesnej inteligencji.
Kolejnym istotnym XIX-wiecznym wydarzeniem jest z pewnością powstanie krakowskie wespół z rabacją galicyjską. Polacy na terenach Krakowa planowali wystąpić przeciwko trzem mocarstwom jednocześnie. Polacy planowali wybuch powstania na 21 II 1846 roku i tak faktycznie się stało. Powstanie w Krakowie chciano oprzeć na sile chłopskich rąk, obiecano im uwłaszczenie i przydzielenie odpowiedniej ilości ziemi. Jednak szlachta dla uniknięcia grożących aresztować już 18 II ruszyła na Tarnów. W tym momencie nastąpił zwrot akcji. Obce władze wykorzystały sytuację i zbuntowały tamtejszych chłopów wobec szlachty. „Zaczęli od rozbrajania oddziałów powstańczych, a potem fala chłopskiego buntu objęła środkową i zachodnią Galicję. Pogromy dworów, mordowanie dziedziców, palenie zabudowań szerzyły popłoch, paraliżowały akcję powstańczą.” Początkowo jednak oddziałom powstańczym udało się wyzwolić całkowicie Kraków, gdyż otrzymali pomoc chłopów z bliskich miastu wsi. Jednak 27 II doszło do totalnej klęski, rewolucjonista Dembowski chciał pokojowo przekonać chłopów do swoich racji, którzy wraz z wojskami austriackimi szli na Kraków. Jednak nie udało mi się to. Piechota austriacka wybiła polskie oddziały i zajęły Kraków. Od 16 XI Kraków utracił status wolnego miasta i został wcielony do Austrii. Drugi raz, tak samo jak to miało miejsce w przypadku powstania listopadowego, okazało się, że Polacy nie potrafią współpracować i należycie przygotować się do walki. Powstanie Krakowskie, mimo chęci wyzwolenia, skończyło się wielką kompromitacją i ujmą dla narodu polskiego.
Wracając do wątku europejskiego, nie można ominąć Wiosny Ludów, która swoim zasięgiem objęła niemal całą Europę. Wiosna Ludów była wystąpieniem burżuazji przeciwko ustrojowym i społecznym pozostałościom feudalizmu, także walką narodów o wolność, a także często o stworzenie własnych, niepodległych państw lub o ich zjednoczenie. Jeżeli chodzi o państwa niemieckie to istotną sprawą była chęć zjednoczenia Niemiec. Pomimo licznych konsensusów w marcu 1848 roku, nie udało się zjednoczyć Niemiec, gdyż Fryderyk Wilhelm IV odrzucił propozycję bycia cesarzem mianowanego przez lud. Do sierpnia 1848 roku zostają zniszczone wszelkie ruchy rewolucyjne i przewroty. W istocie działania rewolucjonistów nic nie dały, bo król wprowadził zmiany umacniające jego pozycję. Jednak w ludziach obudziła się świadomość możliwości zjednoczenia się w przyszłości. W marcu 1848 roku na ulice wychodzą mieszczanie, studenci i robotnicy w Wiedniu, którzy żądają wolności i licznych reform. Mimo początkowych sukcesów, pod koniec roku tron przejmuje Franciszek Józef, a kilka miesięcy później udaje mu się stłumić ruch. Na wiosnę 1848 roku działania podjęli także Węgrzy, którzy zapragnęli odłączyć się od Austrii. Początkowo Węgrzy otrzymują zgodę na konstytucję i oddzielny rząd, ale w 1849 Franciszek Józef I wydaje manifest o wcieleniu Węgier do Austrii. Rząd węgierski wydaje Deklarację Niepodległości, jednak cesarz prosi o pomoc Rosję, co jest równoznaczne z klęską rewolucji. Czesi mimo szczerych chęci także nie zdołają wyłączyć się spod monarchii austriackiej. Jeżeli chodzi o sprawę włoską, to mówimy tu o Włochach północnych, gdzie swoje wpływy miała także Austria. Włosi odnieśli połowiczny sukces, gdyż przegrywając walki z Austriakami nie zdołali w pełni się wyzwolić. Jednak na plus należy zapisać usamodzielnienie się Mediolanu i Toskanii. Także dzięki Wiośnie Ludów władza papieska zostaje ograniczona i Państwo Kościelne zmienia się w Republikę Rzymską. Podsumowując Wiosna Ludów nie przyniosła spodziewanych efektów. Mocarstwa silnie pilnowały postanowień Kongresu Wiedeńskiego, co nie pozwoliło wprowadzić licznych i znaczących zmian jeżeli chodzi o zmiany na mapie Europy, a także o wolność i rozrost swobód obywateli.
Wiosna Ludów nie ominęła także polskich terenów. Na fali początkowych sukcesów Zachodniej Europy, Polacy ponownie zapragnęli walki o wolność dla swojego narodu. W marcu 1848 roku, Polacy otrzymali zgodę na utworzenie Komitetu Narodowego oraz mianowanie urzędników i ustanowienie języka polskiego jako urzędowego. Rząd pruski nie dotrzymał jednak obietnicy i stłumił powstanie w Wielkopolsce. Podobnie miała się sytuacja w Galicji, gdzie w Krakowie utworzono także Komitet Narodowy, jednak władze austriackie zreflektowały się i obawiając się rewolucji wycofało dane przywileje. Po licznych walkach Austria opanowała sytuację w Galicji. Wiosna Ludów bez większych efektów, ale jednak pobudziła ożywienie kulturalno-narodowe w społeczeństwie polskim.
Pozostając przy sprawie Polski, trzeba wspomnieć o powstaniu styczniowym z 1863 roku jako kolejnym ruchu narodowo-wyzwoleńczym. Polacy zachęceni słabszą pozycją Rosji po wojnie krymskiej z Turcją oraz upadkiem Świętego Przymierza, po raz kolejny zapragnęli odzyskać niepodległość. Wybuch powstania nastąpił 22 stycznia i został przyspieszony, gdyż władze rosyjskie chciały zaprowadzić branki wśród Polaków, czyli przymusowy pobór do ich wojska. Polacy, chcąc uniknąć tego stanu rzeczy, musieli podjąć decyzję o wcześniejszym rozpoczęciu walk. W pierwszym dniu powstania nastąpiło przekształcenie Centralnego Komitetu Narodowego w Tymczasowy Rząd Narodowy. „Czerwoni” wydali manifest o zachęceniu do walki, obietnicy uwłaszczenia chłopów i równości społecznej. Pierwsze walki pod dyktaturą Mierosławskiego to przegrane, co doprowadziło do zmiany dyktatora. Więcej zwycięstw odnieśliśmy, kiedy krótką władzę dyktatorską sprawowali „biali”, jednak mimo kilu zwycięskich potyczek, nie zmieniło to w sposób znaczący obrazu walki. Objęcie dyktatury powstania przez Romualda Traugutta w żaden sposób nie uratowało już powstania. Dnia 5 VIII 1864 roku nastąpiło stracenie Traugutta i całego Rządu Narodowego. Klęska powstania listopadowego bardzo źle wpłynęła na Polaków. Od tego momentu Polacy całkowicie zatracili jakiekolwiek nadzieje na odzyskanie niepodległości. Ustąpiła idea walki powstańczej, postanowiono poświęcić się dwóm wielkim projektom o pracy organicznej i pracy u podstaw. Powstanie to doprowadziło do wielkiej straty Polaków w liczbie 20-30 tysięcy a także licznymi zsyłkami na Syberię.
Istotnym wydarzeniem w historii jest także zjednoczenie Włoch w XIX wieku. Na mocy Kongresu Wiedeńskiego nad Północą pieczę sprawowali Austriacy, Południem władali Francuzi, zaś w centralnej części państwa wpływy zachował papież. Wiosna Ludów, mająca miejsce kilka lat wcześniej, zachęciła Włochów do walki o zjednoczenie swojego kraju. Plany o ujednoliceniu państwa podjął Wiktor Emanuel II, który był królem Piemontu, któremu pomagali jego wybitni ministrowie Camillo Benso di Cavour oraz Giuseppe Garibaldi. Włosi poprosili o pomoc Francję w 1858 roku, która jednak postawiła pewne warunki. Chciała w zamian odzyskać Niceę i Sabaudię oraz to Włosi mieli zostać zaatakowani przez Austrię. Cavour doprowadza poprzez prowokację do takiej sytuacji, że rzeczywiście to Austria atakuje Piemont. Mimo przewagi austriackiej, to wojska włosko-francuskie odnoszą sukcesy. Dzięki temu Wiktor Emanuel II i Napoleon III wjechali tryumfalnie do Mediolanu 8 czerwca 1859 roku. Niestety Francja zdradziła Włochów, gdyż ci zaczynali rosnąć w siłę. Drugi etap walk polegał na jednoczeniu Włoch południowych czym zajął się Giuseppe Garibaldi, który odniósł wielkie sukcesy wygrywając wszystkie bitwy, między innymi w Palermo czy Neapolu. W 1860 roku Cavour zdołał odebrać papieżowi Marchię i Umbrię, zaś Wiktor Emanuel wjeżdżając do Neapolu, zepchnął na dalszy plan Garibaldiego. Ostatecznie w marcu 1861 roku parlament w Turynie mianuje Wiktora Emanuela II na króla Włoch ze stolicą we Florencji. Pełne zjednoczenie Włoch nastąpiło dopiero w 1870 roku po przyłączeniu Rzymu oraz wcześniej w 1866 roku Wenecji.
Ostatnim już przykładem walki o wolność i zjednoczenie narodu są Niemcy, które ze względu na postanowienia Kongresu Wiedeńskiego o utworzeniu Związku Niemieckiego pod jurysdykcją Austrii, postanowiły podobnie jak Włosi zjednoczyć wszystkie ziemie. Największą rolę w procesie jednoczenia odegrały Prusy, które były bardzo dobrze rozwinięte jak na tamten okres czasu. W roku 1862 urząd premiera Prus objął Otto von Bismarck, znakomity polityk, który za swój główny cel postawił sobie zjednoczenie kraju. Bismarck stworzył świetny plan wypowiedzenia wojnie Austrii, która miała protektorat nad Związkiem Niemieckim. Mianowicie zachęcił on Austrię do wspólnego rozprawienia się z Danią, jednak potem nakazując ćwiczenia wojskowe na granicy z Austrią, złamał wcześniejsze ustalenia i doprowadza do tego, że Austria wypowiedziała wojnę Prusom. Po walkach trwających od czerwca i sierpnia, ostatecznie wojska pruskie wspomagane przez Rosję i Francję doszły aż do Wiednia, gdzie Austria skapitulowała i została zmuszona do płacenia kontrybucji. Nastąpiła także likwidacja Związku Niemieckiego, a zatem Austria straciła protektorat nad tymi ziemiami. W jego miejsce powstał Związek Północnoniemieckim, któremu przewodniczył król Prus i trwał do 1871 roku. Takiego obrotu sprawy nie zaakceptowała Francja, która obawiała się silnych Niemiec jako sąsiada. W tym czasie nieobsadzony był tron w Hiszpanii, więc Bismarck zaproponował na tron krewnego Wilhelma I. Francuzi poprosili o wyjaśnienia tego drugiego, zaś ten powiedział, że nic na ten temat nie wie. Jednocześnie poinformował też o tym Bismarcka przesyłając odpowiednią depeszą. Bismarck wykorzystał i zmanipulował tę depeszę w taki sposób, że wyglądało to tak, jakby Francja chciała kogoś obsadzić na tronie hiszpańskim. Nastąpiła wtedy szybka akcja wojsk pruskich, które zdołały pokonać wojska francuskie w bitwach pod Sedan i Metz. Zmusiło to Francję do podpisania kapitulacji i rozpoczęło de facto do początku komuny paryskiej. W tym samym roku, czyli 1871 w pałacu w Wersalu, podpisano dokumenty o zjednoczeniu Niemiec. Bismarck chciał w ten sposób upokorzyć wroga, jednocząc własne państwo na obcym terenie.
Walki narodowo-wyzwoleńcze w Europie w XIX wieku zmieniły w znaczący sposób bieg historii. Odpowiadając na pytania zawarte we wstępie, trudno jednoznacznie stwierdzić, że wszystkie wystąpienia zakończyły się jednoznacznym sukcesem. Jednak prawdą jest, że wszystkie walki miały sens, gdyż pokazywały hart ducha walki niższych grup społecznych jeżeli chodzi o zwiększenie swobód, jak i upartość pewnych narodów do zjednoczenia się. Coś co niewątpliwie rzuca się w oczy, to fakt, że wszystkie rewolucje rozpoczęte przez Polaków kończyły się klęską, podczas gdy walki rozpoczęte w innych częściach Europy kończyły się sukcesem, biorąc za przykład chociażby Belgów, Niemców czy Włochów. Taki stan rzeczy doprowadził do tego, że aż kolejne kilkadziesiąt lat nie podejmowaliśmy działań zbrojnych, lecz czekaliśmy na rozwój wypadków i swoją szansę na odzyskanie państwowości. Jeżeli chodzi o Europę, to zjednoczenie takiego przyszłego mocarstwa jak Niemcy czy Włochy, doprowadziło później do różnych wydarzeń w historii, jak neokolonializm czy I wojna światowa. Ludzie żyjący w XIX wieku pokazali nam jak zaciekle należy walczyć o swoje prawa i nigdy się nie poddawać, nawet wtedy gdy pojawiają się przeszkody.