Polityka pieniężna - instrumenty
Instrumenty polityki monetarnej banku centralnego możemy podzielić na 3 grupy:
instrumenty kontroli ogólnej - oddziałują na wszystkie banki komercyjne jednocześnie, z jednakowym natężeniem. Do tego rodzaju instrumentów zaliczamy:
operacje otwartego rynku,
politykę rezerw obowiązkowych
politykę refinansową banków
instrumenty kontroli selektywnej
kontrola wielkości udzielanych kredytów
kontrola stóp procentowych,
polityka selektywnych wskaźników rezerwowych
wskazanie bankom komercyjnym celów na jakie mogą być przeznaczone kredyty lub też całkowity zakaz ich udzielania.
oddziaływanie przez perswazję.
Rezerwy obowiązkowe:
Rezerwa obowiązkowa jest częścią aktywów (kredytów) lub pasywów (depozytów) banku komercyjnego, którą bank jest zobowiązany utrzymywać na rachunku w banku centralnym. Z mocy prawa część rezerw całkowitych, która znajduje się w dyspozycji banków, na mocy prawa nie może być wykorzystana do tworzenia pieniądza poprzez udzielanie pożyczek. Oznacza to, że rezerwy banku, które obejmują jego depozyty w banku centralnym oraz gotówkę, która znajduje się we własnym skarbcu, nie może spaść poniżej określonego poziomu. Rezerwa obowiązkowa wyrażana jest w procentach depozytów płatnych na żądanie złożonych w banku. Utrzymywanie rezerw w gotówce i rezerw na rachunkach w banku centralnym ma na celu zapewnienie wypłacalności banków komercyjnych. Element ten nie jest jednak najistotniejszy. Obecnie banki handlowe są tak potężnymi instytucjami pod względem posiadanych aktywów i własnych rezerw, że ich wypłacalność jest w zasadzie niezagrożona.
Funkcje rezerwy obowiązkowej:
ochrona deponentów – jest to zapewnienie bezpieczeństwa gromadzonych przez banki środków. Banki odprowadzają pewną część przyjętych depozytów do banku centralnego, albo utrzymują ją w gotówce jako źródło płynności. Zapewnia to bankom środki na wypłaty dla klientów nie tylko w typowych sytuacjach, ale również w sytuacjach szczególnych (w razie niespodziewanego wzrostu wypłat, który spowodowany np. poprzez plotkę o bankructwie jednego z banków)
regulacja podaży pieniądza – bank centralny posługuje się kilkoma metodami wywierania wpływu na podaż pieniądza.
Jeśli chce zwiększyć podaż pieniądza, to może:
obniżyć stopę dyskontową w celu zwiększenia rozmiarów pożyczek, które są udzielana bankom komercyjnym
zakupić wyemitowane przez rząd papiery wartościowe na otwartym rynku
obniżyć poziom wskaźnika rezerw obowiązkowych
Jeśli natomiast chce zmniejszyć podaż pieniądza, to może:
ograniczyć ogólną sumę pożyczek udzielanych bankom komercyjnym poprzez podwyższenie stopy dyskontowej
sprzedawać wyemitowane przez rząd papiery wartościowe, które są w posiadaniu banku centralnego
podwyższyć poziom wskaźnika rezerw obowiązkowych
regulacja stóp procentowych - stopa procentowa jest ceną płaconą przez pożyczkobiorcę posiadaczowi kapitału pożyczkowego lub oszczędzającemu, który zdeponował w banku swój pieniądz. Cena ta jest wyrażana w procencie kapitału pożyczkowego oraz skalkulowana w odniesieniu do pewnego okresu. Stopa procentowa jako wskaźnik informuje o intencjach rządu, czyli np. o tym, jaką politykę będzie prowadził (ekspansywną czy restrykcyjną). Podwyższenie stopy procentowej będzie powodowało zmniejszenie popytu na kredyt, z kolei jej obniżenie wywoła odwrotny skutek, czyli zwiększenie tego popytu. Wpływ stopy procentowej na procesy gospodarcze jest ograniczony, ponieważ:
poszczególne sektory gospodarki reagują w zróżnicowany sposób na zmiany (podwyższenie lub obniżenie) stopy procentowej
pewna grupa inwestycji ma podstawowe znaczenie dla przetrwania przedsiębiorstwa
rentowność przedsięwzięć, inwestycji musi być oceniana długookresowo. Przedsiębiorstwo zadłużając się w momencie, gdy stopa procentowa jest wysoka, może spodziewać się obniżki kosztu kredytu
przedsiębiorstwo może akceptować płacenie wysokiej stopy procentowej, gdy ma możliwość przeniesienia wzrostu kosztów na cenę, bez ryzyka utraty rynku zbytu
restrykcyjne oddziaływania stopy procentowej zależy od stopy inflacji
na skuteczność oddziaływania stopy procentowej ma wpływ system fiskalny (podatkowy)
na możliwość oddziaływania stopy procentowej wpływa międzynarodowy rynek finansowy oraz łatwość przepływu kapitału między krajami.
Istotne jest, że fundusze odprowadzane do banku centralnego, będące wyznaczoną relacją między obowiązkowymi rezerwami banków komercyjnych a przyjmowanymi od klientów depozytami, mają ważne znaczenie w kształtowaniu ilości pieniądza w obiegu. Omawiana relacja nazywa się wskaźnikiem rezerw obowiązkowych. Zmieniając jej poziom, bank centralny może regulować wysokość rezerw obowiązkowych, może oddziaływać na płynność finansową i w rezultacie kształtować rozmiary akcji kredytowej banków. Może więc regulować ilość pieniądza w obiegu. Podwyższenie wskaźnika rezerw obowiązkowych z musza banki komercyjne do utrzymywania większej części aktywów na nie oprocentowanym rachunku w banku centralnym. Aktywa te nie mogą być przeznaczone na akcję kredytową. Kreacja pieniądza ulega zahamowaniu, a aktywność gospodarcza przedsiębiorstw słabnie. Jest na odwrót, gdy centralna instytucja monetarna obniża omawiany wskaźnik. Odzyskane dodatkowo fundusze, banki przeznaczają na dalsze kredyty. Następuje wzrost emisji pieniądza, wzrost siły nabywczej społeczeństwa, gospodarka ożywia się.
Jak ocenić skuteczność działania wskaźnika rezerwy obowiązkowej jako instrumentu polityki pieniężnej? Zmiana wskaźnika nawet o 1 % ma duży wpływ na wysokość zmrożonych funduszy na rachunkach rezerwy obowiązkowej w banku centralnym. Ma zatem natychmiast duży pływ na podaż pieniądza. Istotną wadą omawianego instrumentu jest to, że wskaźnik nie może być zmieniany często. Powodowałoby to destabilizację systemu finansowego. Omawiany instrument stosowany jest więc długofalowo.
Istotny wpływ wskaźnika rezerw obowiązkowych na płynność banków komercyjnych sprawia, że może on być wykorzystany w przeciwdziałaniu niekorzystnym dla gospodarki wewnętrznej skutkom międzynarodowych przepływów kapitałów. Jeżeli do kraju napływają kapitały zagraniczne, to wywołuje to wzrost płynnych rezerw banków, wzrost ich akcji kredytowej i zwiększenie podaży pieniądza. Inflacyjne skutki napływu kapitałów zagranicznych oraz nacisk na niepożądaną aprecjację waluty krajowej sprawiają, że bank centralny zmuszony jest zahamować napływ funduszy na wewnętrzny rynek finansowy. Jednym ze sposobów może być podwyższenie wskaźnika rezerwy obowiązkowej. Z kolei, gdy kapitały uciekają za granicę, co pogarsza płynność banków i ogranicza wewnętrzną podaż pieniądza, pożądane może być obniżenie omawianego wskaźnika. Takie działanie uzupełnia bowiem brakujące płynne rezerwy banków komercyjnych. Ale jest to tylko jeden ze sposobów przeciwdziałania ruchom kapitałów międzynarodowych.
Polityka zmian rezerwy obowiązkowej działa w jednakowym stopniu na wszystkie banki. Wskaźnik rezerwowy jest bowiem jednakowy dla wszystkich instytucji depozytowo-kredytowych. Nie działa on zatem selektywnie na wybrane podmioty. Polityka rezerwy obowiązkowej działa ślepo, oddziałuje równocześnie na banki o nadmiarze, jak i na banki o niedoborze rezerw. Może więc zdarzyć się sytuacja, że bank o nadmiarze płynności może jeszcze zostać zobowiązany do powiększenia rezerw, co spowoduje jego dalszą, być może już ryzykowną ekspansję kredytową.
Wadą wskaźnika rezerw obowiązkowych jest to, że w przypadku jego podwyżki, banki o niższej, aczkolwiek dostatecznej płynności mogą popaść w trudności finansowe. Niezbędne są wtedy kompensacyjne zakupy od nich walorów krótkoterminowych przez bank centralny, w celu uzupełnienia płynnych rezerw.
Pewną zaletą omawianego instrumentu jest to, że jego stosowanie oddziałuje na płynność banków bez natychmiastowego wpływu na rynkowe stopy procentowe. Możliwa jest więc, przynajmniej przejściowo, realizacja przez bank centralny kilku celów równolegle. Pożądane może być np., ograniczenie płynności banków przez podniesienie wskaźnika rezerw, w celu zahamowania akcji kredytowej. Ale jeżeli nie towarzyszy temu równoległy wzrost ceny kapitału pożyczkowego, przynajmniej przez pewien okres, to będzie to korzystnie działać na inwestycje w gospodarce.
Wskaźnik rezerw obowiązkowych nie jest instrumentem szybkiego działania, nie jest to środek modyfikacji płynności finansowej z dnia na dzień, w sposób niezauważalny, dyskretny. Wskaźnika rezerwowego nie można też zmieniać często. Jako instrument relatywnie mało elastyczny może stanowić uzupełniające narzędzie polityki pieniężnej.
Kredyty refinansowe:
Każdy bank handlowy ma prawo zaciągnąć kredyt w banku centralnym. Zaciągnięcie pożyczki polega na sprzedaży bankowi centralnemu weksli handlowych wykupionych od klientów. Sprzedaż następuje według określonej ceny, którą jest stopa redyskontowa. Bank centralny po określonej cenie przejmuje od banków handlowych wierzytelność wobec dłużnika wekslowego. Im bardziej odległy okres wykupu weksla, tym jego oprocentowanie musi być wyższe.
W Polsce np. ma miejsce przede wszystkim w skupie płodów rolnych. Generalnie, zastosowanie weksla w gospodarce wewnętrznej kurczy się na rzecz innych form rozliczeniowo-kredytowych. Kredyt wekslowy ma po prostu coraz mniejsze znaczenie. Ale nie chodzi tylko o sprzedaż wyłącznie weksli handlowych. W grę wchodzi cały wachlarz krótkoterminowych papierów wartościowych o zasadach działania zbliżonych do weksla. Rodzaje tych walorów są bardzo różne w poszczególnych krajach. W wielu krajach do operacji redyskontowych zalicza się np. sprzedaż weksli skarbowych bankowi centralnemu z portfela banków komercyjnych.
Wysokość stopy redyskontowej ma wpływ na wysokość kredytów zaciąganych przez te ostatnie. Jej wzrost zmniejsza liczbę redyskontowanych weksli. Po prostu, bankom komercyjnym nie opłaca się wyzbywać wierzytelności wekslowych po niskiej cenie. Niższa cena sprzedawanego weksla oznacza właśnie wzrost stopy redyskontowej. Wzrost omawianej stopy pogarsza płynność finansową banków i w rezultacie kurczy się wartość udzielanych przez nie kredytów. Gdy stopa redyskontowa obniża się, banki komercyjne skłonne są nasilić sprzedaż weksli bankowi centralnemu. Niższa cena skupu weksli oznacza bowiem wyższą cenę ich sprzedaży. Tą drogą banki zwiększają swoje płynne rezerwy i powiększają wartość kredytów dla klientów. Gdy centralna instytucja monetarna obniża stopę redyskontową, t mówimy o ekspansywnej polityce pieniężnej. Gdy ją podwyższa to mówimy o restrykcyjnej polityce pieniężnej. Od stopy redyskontowej należy odróżnić stopę krótkoterminowych transakcji wkładowo-pożyczkowych na rynku międzybankowym. Na rynku tym jedne banki komercyjne lokują chwilowo wolne rezerwy pieniężne, a inne, pragnące uzupełnić przejściowo swoje rezerwy zaciągają tam kredyty. Rynek ten pełni więc rolę redystrybutora nadwyżek finansowych, tam gdzie są one niezbędne. Transakcje są zawierane na nim na terminy od 1 dnia do 1 roku. W krajach o rozwiniętych systemach finansowych, transakcje handlu pieniądzem krótkoterminowym między bankami komercyjnymi są bardzo rozwinięte, a stopa kształtująca się na tym rynku ma ważne znaczenie ekonomiczne.
Refinansowanie banków komercyjnych dokonuje się nie tylko poprzez redyskonto weksli handlowych w banku centralnym. Może dokonać się również w formie kredytowania bezpośredniego. Klasycznym kredytem refinansowym w Polsce jest kredyt lombardowy, udzielany pod zastaw bonów skarbowych. Narodowy Bank Polski udziela i innych kredytów bankom komercyjnym, ale nie mają one na celu regulowania płynności. Służą innym celom, stąd trudno traktować je jako instrument polityki pieniężnej. Np. NBP udziela kredytów na restrukturyzację bankom, mającym kłopoty z wypłacalnością w celu niedopuszczenia do ich bankructwa. Udziela ponadto kredytów na finansowanie inwestycji centralnych. Ale klasycznymi kredytami refinansowymi pełniącymi rolę instrumentu polityki pieniężnej w Polsce jest kredyt redyskontowy i kredyt lombardowy.
Banki mogą refinansować się bądź w banku centralnym, bądź na międzybankowym rynku pieniężnym. Wybór źródła finansowania zależy od relacji między omawianymi stopami. Prawidłowością jest, że ta druga nie może być wyższa od pierwszej. Gdy bowiem zaistnieje powyższa sytuacja, to wolą one raczej ubiegać się o kredyt w centralnej instytucji monetarnej, niż na bardziej kosztownym rynku międzybankowym. Banki komercyjne zawsze mogą liczyć na kredyt refinansowy służący uzupełnieniu płynnych rezerw. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy nie chcą zadłużać się w banku centralnym. W tej sytuacji mogą nawet pogodzić się z wyższą ceną kredytu na tynku międzybankowym. Bank centralny ma wpływ na stopę oprocentowania depozytów i kredytów na rynku krótkoterminowych transakcji międzybankowych. Oddziałuje na ten rynek poprzez rozmiary handlu wekslami skarbowymi z podległymi mu instytucjami. Jeżeli uznać ponadto, że stopa panująca na rynku transakcji międzybankowych wpływa na rynkowe stopy procentowe, to z tego wynika, że bank centralny ma możliwość oddziaływania na cenę kapitału pożyczkowego stosowaną przez banki komercyjne w transakcjach z przedsiębiorstwami i ludnością. Z kolei stopa procentowa od weksli skarbowych nie może zbytni odbiegać od rynkowej stopy procentowej. Jest to bowiem warunek zapewnienia atrakcyjności tego typu walorów i warunek znalezienia ewentualnych ich nabywców. Ale pierwotnym ich wyznacznikiem jest stopa kredytu refinansowego.
Kredyt refinansowy jako instrument polityki pieniężnej cechuje ograniczona skuteczność. Trudno jest przy jego pomocy kontrolować płynność banków komercyjnych.
Po pierwsze dlatego, że współczesne banki handlowe cechuje duża niezależność finansowa od banku centralnego. Dysponują one dość wysokimi własnymi płynnymi rezerwami pieniężnymi, stąd nie zależy im na refinansowaniu się w banku centralnym. W krajach, w których dużą jeszcze rolę odgrywa sektor zagraniczny, banki z przewagą właśnie kapitału zagranicznego mogą liczyć na pomoc swych macierzystych jednostek w procesie regulowania płynności.
Po drugie, refinansowych stroną inicjującą są banki komercyjne. To one decydują, czy chcą zaciągnąć kredyt czy nie. Bank centralny nie jest podmiotem sprawczym, ani ekspansji, ani stagnacji akcji kredytowej. Skutki jego działań ujawniają się post fatum, gdy ewentualnie istnieje już niepożądana sytuacja w gospodarce.
Po trzecie, nawet gdy banki handlowe są znacznie zadłużone w banku centralnym, to omawiany instrument polityki pieniężnej nie może skutecznie regulować rozmiarów kredytów w gospodarce. Wynika to z ograniczonej elastyczności cenowej popytu na kredyt bankowy. Zwyżka stopy procentowej kredytu refinansowego wcale nie musi prowadzić do ograniczenia podaży kredytów w bankach komercyjnych. Po prostu te ostatnie wkalkulowują ją w cenę jaką same oferują klientom, bez większej obawy o spadek popytu na kapitał pożyczkowy klientów. O popycie na kredyt przedsiębiorstw decydują w dużej mierze warunki w sferze realnej. W okresach pomyślnej koniunktury, gdy ceny na ogół rosną, a zbyt jest pewny, przedsiębiorcy mogą łatwo wkalkulować wyższy koszt kredytów w ceny produkowanych wyrobów. Banki komercyjne chętnie więc udzielają pożyczek. Jest odwrotnie gdy w gospodarce panuje stagnacja. Obniżka stopy procentowej kredytu refinansowego nie skłoni banków komercyjnych do rozszerzania akcji kredytowej. Ich najważniejsi klienci jakimi są przedsiębiorstwa, nie są skłonni do rozszerzenia popytu na kredyt, gdy perspektywy sprzedaży są niepomyślne. Niska cena kapitału pożyczkowego nie zapobiegnie więc deficytowości realizowanych przedsięwzięć. W sumie, nie istnieje zależność odwrotnie proporcjonalna między stopą procentową od kredytów refinansowych a rozmiarami akcji kredytowej banków handlowych.
Po czwarte, przyczyną braku skuteczności polityki kredytów refinansowych są międzynarodowe ruchy kapitałów. Zwyżka stopy procentowej banku centralnego pociąga za sobą wzrost stóp rynkowych i napływ kapitałów z zagranicy do banków krajowych. Płynność tych ostatnich rośnie, tak że nie muszą one w ostate4czności korzystać z dodatkowej pomocy instytucji zwierzchniej. Zamiast ograniczać mogą wręcz rozszerzać akcję kredytową. Pożądany poziom stopy procentowej w gospodarce, z punktu widzenia potrzeby przywrócenia równowagi bilansu płatniczego kraju, może stać w sprzeczności z celem utrzymania wewnętrznej stabilności finansowej. Np. potrzeba ograniczenia napływu kapitałów z zagranicy może wymagać obniżenia oprocentowania kredytu refinansowego, ale interes gospodarki wewnętrznej może wymagać, aby stopę podwyższyć w celu np. ochłodzenia koniunktury gospodarczej.
Zaletą kredytów refinansowych jest gwarancja banku centralnego udzielenia pomocy kredytowej bankom komercyjnym, przeżywającym chwilowe kłopoty z płynnością. W ten sposób centralna instytucja monetarna może utrzymywać stabilność całego systemu bankowego. Omawiany instrument ma tę jednak wadę, że w przypadku podjęcia błędnej decyzji trudno jest odwrócić jego negatywne skutki.
Polityka oprocentowania kredytów refinansowych pełni współcześnie rolę psychologiczną. Jej zmiany są miarą bieżącej sytuacji gospodarczej i sygnałem intencji monetarnych władzy. W krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej, omawiany instrument polityki pieniężnej odgrywa rolę pomocniczą.
Operacje otwartego rynku:
Operacje te jest to cały zespół transakcji kupna i sprzedaży skarbowych papierów wartościowych między bankiem centralnym a bankami komercyjnymi. W większości krajów roczny budżet cechuje nadwyżka wydatków nad dochodami. Skarb Państwa kraju o deficycie budżetowym, zmuszony jest zaciągnąć kredyt u społeczeństwa poprzez emisję oprocentowanych papierów dłużnych. Walory skarbowe emitowane są na różne terminy i przybierają różną nazwę w poszczególnych krajach. Mogą to być 3-miesięczne weksle skarbowe, dwu, trzy, dziesięcioletnie obligacje skarbowe, a nawet bezzwrotne, chociaż oprocentowane skrypty wieczyste.
Nabywcami walorów Skarbu Państwa są przedsiębiorstwa, ludność, fundusze emerytalne, firmy ubezpieczeniowe, a także banki komercyjne. Dla tych ostatnich jest to alternatywny sposób lokaty aktywów w stosunku do udzielania kredytów. O wyborze lokaty decyduje porównanie dochodowości wszystkich aktywów. Państwowe papiery wartościowe mają charakter walorów zbywalnych. Pierwotny nabywca nie musi przechowywać ich aż do momentu ostatecznego wykupu przez dłużnika. Może je sprzedać wcześniej, rezygnując z części należnego dochodu z oprocentowania. Transakcjami handlu walorami skarbowymi z bankami komercyjnymi zajmuje się bank centralny. Określane są one jako operacje otwartego rynku. Kupno przez bank centralny od banków handlowych walorów skarbowych, albo ich sprzedaż służy regulowaniu wysokości płynnych rezerw banków komercyjnych, a w dalszej kolejności kształtowaniu wartości udzielanych przez nie kredytów przedsiębiorstwom i ludności.
Stopa procentowa oferowana przez bank centralny bankom komercyjnym, w ramach operacji otwartego rynku ma duże znaczenie ekonomiczne. W Polsce określa się ją jako stopę referencyjną. Stopa ta ma wpływ Nan oprocentowani kształtujące się na rynku transakcji lokacyjno-pożyczkowych dokonywanych między samymi bankami komercyjnymi.
Kupno i sprzedaż skarbowych papierów wartościowych oddziałuje na ilość pieniądza krążącego w gospodarce. Jeżeli bank centralny kupuje weksle skarbowe od banków komercyjnych, to wywołuje to wzrost ich rezerw na rachunkach w centralnej instytucji monetarnej. Zmienia się struktura aktywów banków handlowych. Zmniejsza się wartość przechowywanych przez nie walorów na rzecz aktywu najbardziej płynnego jakim jest pieniądz. Rachunki banków komercyjnych w banku centralnym są elementem bazy monetarnej. Bank centralny płacąc za nabyte weksle skarbowe emituje własny pieniądz, tzw. pieniądz banku centralnego. Konsekwencją wzrostu płynności banków komercyjnych jest przyrost kredytów w gospodarce. Tworzą się nowe wkłady skarbowe, następuje wzrost emisji pieniądza tworzonego z kolei przez banki komercyjne i w rezultacie powiększenie całej jego podaży. Sprzyja to rozszerzeniu inwestycji przedsiębiorstw, konsumpcji ludności i ogólnemu ożywieniu gospodarki. Jest dokładnie odwrotnie, gdy bank centralny sprzedaje bankom komercyjnym weksle skarbowe. Następuje wówczas spadek płynnych rezerw tych drugich, a wskutek działania mnożnika pieniężnego ogólny spadek podaży pieniądza.
Bank centralny w ramach operacji otwartego rynku stosuje transakcje bezwarunkowe i warunkowe, zwane też pokrytymi. Te pierwsze polegają bądź na nie uwarunkowanych zakupach, bądź na nieuwarunkowanej sprzedaży skarbowych papierów wartościowych. Realizacja tych transakcji nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi klauzulami, mają one charakter transakcji natychmiastowych. Przy zakupach uwarunkowanych, zwanych inaczej porozumieniami odkupu lub krócej transakcjami repo, bank centralny kupuje weksle skarbowe od banków komercyjnych, a te drugie z koli zobowiązują się do ponownego ich nabycia w określonym terminie w przyszłości, po określonej z góry cenie. W praktyce, tego rodzaju transakcje są kredytami banku centralnego dla banków komercyjnych. Stopa procentowa jest wypadkową popytu na weksle ze strony banku centralnego i z drugiej strony ich podaży oferowanej przez dealerów rynku pieniężnego. Bank centralny wybiera ofert najkorzystniejsze, kupuje od tych banków komercyjnych, które oferują najniższą cenę sprzedaży.
Przeciwieństwem transakcji uwarunkowanych zakupu, jest uwarunkowana sprzedaż weksli bankom komercyjnym przez bank centralny (rewers repo). Bank centralny sprzedaje weksle bankom z równoczesnym zawarciem umowy ich odkupu w określonym terminie w przyszłości po określonej z góry cenie. Transakcje repo i rewers repo zawierane są na bardzo krótkie terminy na ogół do 15 dni. Te pierwsze mają dużo mniejsze znaczenie niż transakcje uwarunkowane.
Z punktu widzenia celu polityki pieniężnej, operacje otwartego rynku mogą mieć charakter dynamiczny lub defensywny. Dynamiczny charakter transakcji przejawia się wówczas, gdy służą zmianie płynnych rezerw pieniężnych banków. Defensywny charakter mają wówczas, gdy służą niwelacji wahań rezerw pieniężnych. Cykliczny charakter wahań w gospodarce sprawia, że mogą mieć miejsce niepożądane zmiany podaży pieniądza. Wysokość wkładów i kredytów bankowych waha się. Zadaniem banku centralnego jest uzupełnianie rezerw przy pomocy operacji otwartego rynku tak, aby płynne rezerwy banków pozostały stabilne. Omawiany instrument dobrze służy regulowaniu płynności sektora bankowego właśnie ze względu na krótkoterminowy jego charakter.
Operacje otwartego rynku mają istotne zalety. Handel wekslami skarbowymi, zmieniającymi podaż pieniądza inicjuje sam bank centralny. To on decyduje, czy podaż weksli zmieni się. Inaczej jest w przypadku kredytu refinansowego. Decyzję o jego zaciągnięciu podejmuje bank komercyjny. Bank centralny może jedynie zachęcać poprzez wysokość stopy procentowej, ale nie może decydować za banki komercyjne.
Operacje otwartego rynku są precyzyjnym instrumentem kształtowania podaży pieniądza. Bank centralny sprzedaje bądź kupuje tyle walorów, ile uzna za pożądane z punktu widzenia potrzeby kształtowania bieżącej równowagi finansowej kraju. Transakcje kupna i sprzedaży weksli dokonywane są codziennie, a więc w sposób ciągły. Instrument ten jest elastyczny, oddziałuje na gospodarkę łagodnie i płynnie. Tej zalety nie ma np. wskaźnik rezerwy obowiązkowej. Jego zmiany wywołują skokowe przyrosty bądź spadki płynności. Wskaźnik nie może być zmieniany często, jest więc instrumentem mało elastycznym.
Operacje otwartego rynku służą nie tyle realizacji długofalowej polityki przyrostu podaży pieniądza, ile bieżącemu kompensowaniu niekorzystnych tendencji na rynku pieniężnym. Instrument ten ma bezpośredni, łatwo przewidywalny wpływ na płynność sektora bankowego. Każdy błąd popełniony w trakcie realizacji polityki pieniężnej może być łatwo naprawiony kompensacyjną sprzedażą bądź zakupem weksli skarbowych.
Decyzje o podjęciu transakcji otwartego rynku mogą być podejmowane przez bank centralny szybko, bez czasochłonnej procedury prawnej. Wystarczy polecenie wydane dealerowi banku centralnego o zakupie bądź sprzedaży walorów o określonej wartości. Operacje otwartego rynku kształtują oczekiwania uczestników krótkoterminowych transakcji finansowych odnośnie zamierzonych kierunków polityki pieniężnej banku centralnego. Każdego dnia uczestnicy rynku pieniężnego muszą śledzić kierunki polityki otwartego rynku, aby prawidłowo ocenić prawdopodobne zmiany stopy procentowej i inflacji. Formułowanie oczekiwań jest oczywiście sprawą indywidualną. Dana instytucja może wzrost zakupów weksli przez bank centralny interpretować różnie. Może je np. uznać za przejaw ekspansywnej polityki pieniężnej i przyjąć, że krótkoterminowe stopy procentowe obniżą się, a produkcja, inwestycje i konsumpcja wzrosną. Zakupy walorów może jednak też uznać za symptom inflacji prowadzący do wzrostu stóp procentowych i ostatecznie do obniżenia wzrostu gospodarczego. Zderzenie się różnorodnych oczekiwań i zachowań sprawia, że i w sferze skutków polityki pieniężnej nie ma całkowitej pewności.
Bank centralny może zdecydować się na realizację jednego z dwóch podstawowych celów polityki pieniężnej. Po pierwsze, może dążyć do stabilizacji rynkowej stopy procentowej. Po drugie, może dążyć do kształtowania podaży pieniądza w określonych granicach. Realizacja obu celów naraz jest niemożliwa, gdyż są to cele sprzeczne. Jeżeli bank centralny chce utrzymać stopę procentową na pożądanym poziomie, to musi zwracać uwagę na ceny kupowanych i sprzedawanych weksli. Spadek ceny weksla oznacza wzrost jego oprocentowania, czego bank chce uniknąć. I na odwrót dzieje się, gdy cena weksla rośnie. Niepożądane zmiany stopy procentowej w transakcjach otwartego rynku przenoszą się na stopy procentowe stosowane przez banki komercyjne w transakcjach z przedsiębiorstwami i ludnością. Utrzymywanie rynkowej stopy procentowej na pożądanym poziomie wymaga, aby bank centralny skupował lub sprzedawał weksle w takiej ilości, jaka okaże się niezbędna. Nie może więc precyzować, ile weksli chce kupić lub sprzedać. Operacje otwartego rynku musi prowadzić do skutku, co oznacza utratę kontroli nad rozmiarami udzielanych przez nie kredytów, a więc utratę kontroli nad podażą pieniądza. I przeciwnie, dążenie do stabilizacji podaży pieniądza wymaga kontroli rezerw banków. To z kolei oznacza, że rozmiary kupna i sprzedaży weksli muszą być wypadkową wymaganego poziomu płynnych rezerw bankowych. W rezultacie stopy procentowe wahają się.
Kształtując poziom rynkowych stóp procentowych, bank centralny oddziałuje na międzynarodowe ruchy kapitałów. Jest to uboczny, ujemny efekt operacji otwartego rynku. Tak jak przy stopie kredytów refinansowych, cel zewnętrzny, jakim jest równowaga bilansu płatniczego, i cel wewnętrzny, jakim jest kontrola podaży pieniądza oraz stabilizacja cen, mogą stać w sprzeczności.
Instrumenty sterowania bezpośredniego:
Rozdział poszczególnych funduszy pożyczkowych na poszczególne sfery działalności gospodarczej następuje poprzez działanie mechanizmu rynkowego. O tym, na jaki cel kredyt jest udzielony, decyduje jego cena, która z kolei wyznaczona jest przez relację podaży do popytu na fundusze pożyczkowe. Kredytowane są przedsięwzięcia o wysokiej efektywności, tylko one bowiem gwarantują spłatę rat kapitałowych z oprocentowaniem. Z drugiej strony, wkłady jako źródło akcji pożyczkowej lokowane są w tych instytucjach finansowych, które oferują najwyższy dochód.
Niekiedy rynek nie zapewnia racjonalnego przepływu akumulacji finansowej do dziedzin o najwyższej efektywności. Niezbędne jest wykorzystanie instrumentów administracyjnych, oddziałujących na instrumenty pieniężne bezpośrednio.
Do bezpośrednich instrumentów sterowania bankami komercyjnymi należą: kontrola wartości udzielanych kredytów oraz kontrola stóp procentowych.
Gdy wysoka rynkowa stopa procentowa nie jest wystarczającą barierą dla zahamowania popytu na kapitał pożyczkowy, bank centralny może zostać zmuszony do wyznaczenia dopuszczalnego pułapu przyrostu wartości kredytów dla każdego banku. Wskaźnik ten może być jednak uszczegóławiany, i np. może zawierać dopuszczalne granice kredytów dla poszczególnych branż.
Polityka kontyngentów kredytowych należy do instrumentów najbardziej rygorystycznych, jest jednak na ogół skuteczna. Niestety, osłabia ona konkurencję między bankami poprzez co utrwala istniejącą strukturę instytucji kredytowych. Każdy bank może bowiem zwiększać wartość kredytów według tego samego wskaźnika. Nie ma możliwości kredytowania dodatkowych przedsięwzięć inwestycyjnych nawet wyjątkowo efektywnych, jeżeli wyczerpie swój limit kredytowy. System kontyngentów kredytowych sprawia, że takie same możliwości rozwijania akcji kredytowej mają banki bardzo dobrze pracujące jak i te o niższej efektywności działania. Limity kredytowe ciążą nierównomiernie na przedsiębiorstwach. Są one korzystne dla przedsiębiorstw małych i średnich. Przy ich obowiązywaniu widzą większą szansę na dostęp do kredytu.
Kontyngenty kredytowe mają jeszcze jedną istotną wadę. Banki komercyjne starają się różnymi sposobami ominąć zarządzenia administracyjne.
Formą ograniczeń kredytowych jest kontrola emisji papierów wartościowych. Kontrola sprzedaży akcji i obligacji ma dlatego sens, że może hamować akcję kredytową banków komercyjnych, a więc hamować nadmierny wypływ pieniądza do gospodarki. Aby ten rodzaj ograniczeń kredytowych był skuteczny konieczne jest:
żeby banki komercyjne same ograniczyły zakupy akcji i obligacji na własny rachunek. Wtedy bowiem nie nastąpi niebezpiecznie duży przyrost pieniądza bankowego i podaży pieniądza w ogóle. Takiego proinflacyjnego wpływu na gospodarkę nie mają zakupy papierów wartościowych dokonywane przez ludność czy przedsiębiorstwa. Podmioty te finansują zakupy walorów z oszczędności już istniejących, ilość pieniądza w obiegu pozostaje niezmienna. Zmieniają się tylko faktyczni dysponenci już istniejącej siły nabywczej, żeby banki komercyjne ograniczyły kredyty dla przedsiębiorstw i ludności na zakup nowo wyemitowanych papierów dłużnych. Tego rodzaju kredyty również powiększają ilość pieniądza w obiegu.
Oddziaływanie przez perswazję:
Bank centralny przekazuje sugestie bankom komercyjnym odnośnie pożądanego kierunku ich polityki kredytowej. Sugestie te nie są formalnie obowiązujące, ale potrzeba zachowania prestiżu i dobrych stosunków z bankiem centralnym nakazuje stosowanie się do jego zaleceń. W ostateczności, bank centralny może sięgnąć po środki przymusu. Znaczenie wytycznych i sugestii, jako metody sterowania zjawiskami pieniężnymi, zależy od tego, jak dużo banków działa w danym kraju. Jeżeli jest ich niewiele, to skuteczność perswazji jest większa. Inaczej jest w banku o niewielkiej liczbie banków. Metoda perswazji ma ograniczoną skuteczność, zawsze bowiem część banków nie zastosuje się do zaleceń banku centralnego. Zresztą taka postawa może nawet w pewnych sytuacjach przynieść im korzyści.
Bibliografia:
Polityka pieniężna w gospodarce rynkowej A. Kaźmierczak, wyd. naukowe PWN, Warszawa 2000