Rozbicie dzielnicowe.
Na kilka lat przed śmiercią Bolesława Krzywoustego została sporządzona ustawa sukcesyjna powszechnie nazywana testamentem. Nie była ona jednak aktem ostatniej woli Bolesława. Była na tyle ważna, że miało ją umocnić zatwierdzenie papieskie. Wbrew pozorom "testament" ten miał zapobiec rozdrabnianiu, rozpadaniu się państwa polskiego.
Celem ustawy było utworzenie swego rodzaju porządku jeśli chodzi o dziedziczenie majątku przez synów. Istotą tego porządku było utworzenie dzielnic dziedzicznych dla każdego z synów. Oprócz dzielnic przydzielonych dzieciom była także jedna niedziedziczna - tzw. "senioralna". Znaczy to, że miała przechodzić we władanie najstarszego członka dynastii jako podstawa władzy zwierzchniej nad całym państwem. Do obowiązków seniora należało: wypowiadanie i prowadzenie wojen, reprezentacja państwa, zawieranie traktatów, opieka nad sądownictwem.
Niestety, testament Bolesława Krzywoustego nie zachował się i ciężko jest uporządkować podział dzielnicowy na poszczególnych synów. Swojej ziemi nie dostał tylko najmłodszy syn, Kazimierz Sprawiedliwy, gdyż urodził się już po śmierci ojca - nie został uwzględniony w dokumencie. Śląsk otrzymał Władysław Wygnaniec, Wielkopolskę - Mieszko Stary, Kujawy z Mazowszem - Bolesław Kędzierzawy oraz ziemię sandomierską - Henryk sandomierski.
W dokumencie zawarte były nawet szczegóły dotyczące poszczególnych miejscowości - określone było do jakiej dzielnicy dana miejscowość należy.
Ustawa sukcesyjna Krzywoustego miała zapobiec sporom o seniorat, tron w państwie polskim, jednak nie było to łatwe do realizacji.
Nie udało się całkowicie wypełnić testamentu zmarłego władcy, gdyż w państwie rozpoczęły się konflikty między seniorem, Władysławem i juniorami. Nie wiadomo dokładnie, w jakim momencie doszło do sporu, jednak dokładnie wyłonił się on w 1141r, kiedy to juniorzy z matką chcieli sądzić o dalszych losach córki Krzywoustego, Judyty, bez uprzedniego powiadomienia Władysława.
Władysław jednak był sprytniejszy i zapewnił sobie pomoc ze strony Rosji i rozpoczął kroki wojenne przeciw juniorom.
Po śmierci Salomei, w 1144 roku, doszło do nowego konfliktu - tym razem poszło o dzielnicę, którą pozostawiła po sobie Salomea. Doszło do otwartej wojny. Mimo przewagi, Władysław poniósł klęskę. W dużym stopniu przyczyniła się do niej klątwa arcybiskupa Jakuba ze Żnina, który wyraził także swoje poparcie dla juniorów. Władysław wraz ze swoją żoną, Agnieszką, został wypędzony z kraju. Rządy w Polsce objęli Bolesław Kędzierzawy i Mieszko Stary. Natomiast Henryk i Kazimierz pozostali jeszcze pod opieką braci ze względu na swój wiek (nie ukończyli 12-stu lat).
Władysław ubiegał się o pomoc przeciw juniorom u króla niemieckiego, Konrada III. Została przygotowana wyprawa zbrojna na Polskę. Mimo wszystko nie przyniosła ona pożądanych rezultatów, gdyż wystąpiły trudności z przekroczeniem Odry, a także ze względu na deklarację posłuszeństwa ze strony juniorów.
W końcu klątwę na Władysława zatwierdził sam papież po tym, jak juniorzy wzięli udział w wyprawie krzyżowej. W tym samym czasie zabiegi dyplomatyczne Agnieszki spowodowały zwrot sytuacji i nastawienia papieża do Polski. Papież Eugeniusz III zażądał od juniorów wpuszczenia do Polski Władysława. Mimo rzuconej klątwy, żądanie nie dało jakichkolwiek rezultatów.
W 1157 roku cesarz Fryderyk Barbarossa podjął się zorganizowania wyprawy na Polskę. Przekroczono trudną do sforsowania linię Odry
i wtargnięto do kraju w kierunku Poznania. Wystraszeni Polacy poprosili o pokój. Gwarancją dotrzymania słowa miało być oddanie zakładnika, Kazimierza Sprawiedliwego, w ręce cesarza. Bolesław Kędzierzawy przysięgi nie wypełnił , więc wyprawa nie odniosła skutku.
Dwa lata później zmarł Władysław i wtedy dopiero możliwy był powrót do kraju jego synów - Bolesława Wysokiego i Mieszka Plątonogiego. Zawładnęli oni głównymi grodami prawdopodobnie, gdy senior dynastii zajęty był sprawą pruską. Jednak wersje wydarzeń nie są pewne.
Mimo wygnania z kraju najstarszego przedstawiciela dynastii, Władysława, zasady senioratu w zasadzie nie obalono. Na miejsce Władysława wstąpił Bolesław Kędzierzawy. Niestety, tutaj także pojawił się konflikt między synami Krzywoustego. Henryk, dochodząc do właściwych lat, otrzymał wyznaczoną dla siebie ziemię sandomierską. Nie wspomniano jednak nawet o ziemi dla Kazimierza Sprawiedliwego, najmłodszego syna. Kiedy zmarł Henryk sandomierski (w 1166roku), Kazimierz prawdopodobnie otrzymał kawałek wykrojonej ziemi po Henryku. W 1173 roku, po śmierci Bolesława Kędzierzawego, próbowano posadzić na tron Kazimierza. Nie wiadomo, czy Kazimierz był zbyt słaby, żeby oprzeć się Mieszkowi Staremu, czy też uległ stronnictwu możnych, w każdym razie dzielnicę senioralną przejął właśnie Mieszko Stary. Wywiązał się bunt juniorów, przy czym pomiędzy buntownikami nie było jako takiego porozumienia. Zwycięzcami byli młodzi przedstawiciele dynastii, więc Mieszko Stary musiał opuścić Polskę. Ostateczne zwycięstwo odnieśli Bolesław Wysoki i Kazimierz Sprawiedliwy, bowiem, Mieszko Plątonogi nie dał rady sprzymierzeńcom. Musiał się zadowolić kasztelanią raciborską i zachodnią częścią ziemi krakowskiej.
W praktyce zasada senioratu została obalona, gdyż tron zajęli juniorzy. Późniejsze próby przywrócenia dawnego stanu rzeczy nie miały już zbyt dużego znaczenia. Wydaje się, że nie zrezygnowano z typowego pryncypatu (senioratu), ponieważ Kazimierz ubiegał się w Rzymie i na dworze cesarskim o zalegalizowanie jego rządów pryncypackich. Podobno Kazimierz zorganizował spotkanie, na którym zniósł prawo do otrzymania pozostałości nieruchomych przez księcia po zmarłym biskupie na rzecz zatwierdzenia rządów Kazimierza. Okazuje się, że cesarz i papież prawdopodobnie zgodzili się na to.
Postępujące rozbicie dzielnicowe Polski było niekorzystne dla polityki zewnętrznej, a w końcu wpłynęło na zawężanie się horyzontów politycznych polskich książąt. W Polsce było coraz gorzej. Na Polskę trudno było liczyć w tym czasie. Kraj był skłócony wewnętrznie. Mieszko Stary natomiast próbował powrócić do Polski i szukał szczęścia u Pomorzan. W 1181r. udało mu się zamieszkać w Gnieźnie. Mieszko miał poparcie ze strony cesarza. Woli cesarskiej podporządkowywał się Kazimierz Sprawiedliwy. Polityka Kazimierza Sprawiedliwego była dość niekonwencjonalna. Polscy książęta przejawiali coraz więcej zainteresowania rozbitą Rusią. Większość książąt miało żony Rusinki, co było swego rodzaju walką. Dlaczego walką? Ponieważ Węgry starały się zająć tereny Rosji halicko-włodzimierskiej. W końcu tron halicko-włodzimierski zajął Bolesław Trojdenowic, a tron na Rusi zajął Kazimierz Wielki.
Pod koniec swego życia Kazimierz wznowił sojusz z Węgrami i podjął się zorganizowania wyprawy na Jąćwiegów, którzy nękali Mazowsze.
Kazimierz Sprawiedliwy zmarł nagle, przy uczcie, może otruty, w 1194r. Na wieść o jego śmierci, Mieszko Stary ruszył do Krakowa. Tymczasem panowie krakowscy postanowili zorganizować w państwie rządy regencyjne do czasu osiągnięcia "pełnoletności" przez synów Kazimierza: Leszka Białego lub Konrada zwanego później mazowieckim. W imieniu księcia władzę mieli sprawować: wdowa po Kazimierzu, Helena, wojewoda krakowski Mikołaj, a także biskup krakowski Pełka. Mikołaj stawił czoła Mieszkowi Staremu w bitwie nad rzeczką Mozgawą koło Jędrzejowa. Ten pierwszy wspierany był przez księcia ruskiego, Romana. Obie strony walczące poniosły duże straty. Syn Mieszka, Bolesław, poległ w bitwie. Natomiast sam Mieszko wycofał się do Wielkopolski. W końcu Mieszkowi Staremu na pomoc przybył spóźniony Książe raciborski, Mieszko Plątonogi, a na pomoc krakowianom przybył kasztelan sandomierski, Gaworek. Możliwe jest, że spóźnił się celowo, chcąc, by jego rywal poniósł klęskę. Gaworek sam jednak doznał porażki i dostał się do niewoli Plątonogiego. Na polach Mozgawy starli się nie tylko rywale do rządów królewskich, ale także dwie ideologie, dwie koncepcje władzy monarchów: rządów autokratycznych, których zwolennikiem był Mieszko Stary, a także oligarchii możnych, której kolebką był nie zamieniony jeszcze w dzielnicę Kraków.
Rządy regencyjne zostały uratowane, ale nie układały się najlepiej. Dzielnicą krakowską władali faktycznie wojewoda Mikołaj i biskup Pełka. Wywołało to niezadowolenie wśród najbliższych Heleny, a podsycał je prawdopodobnie Goworek, który powrócił już z niewoli. Około 1098 roku Helena weszła w porozumienie z Mieszkiem Starym i pomogła mu w opanowaniu Krakowa za cenę uznania swoim następcą jej syna, Leszka Białego. Było to już trzecie z kolei panowanie Mieszka na tronie krakowskim, zakończone wygnaniem najpóźniej w 1201r. Zdołał jeszcze powrócić po raz czwarty, jednak zmarł w 1202 roku w Kaliszu.
Tron krakowski - w myśl ustawy Bolesława Krzywoustego - nie był dziedziczny. Po śmierci Mieszka Starego na tronie sandomierskim zasiadł Leszek Biały.
Na dwór Leszka Białego, po śmierci Krzywoustego, udała się delegacja panów krakowskich z propozycją objęcia przez niego Krakowa, pod warunkiem oddania swego palatyna Goworka. Krakowianie obawiali się, że wraz z objęciem tronu krakowskiego przez Leszka, najwyższy urząd krakowski dostanie się w ręce Goworka. Bano się, że zostanie jego wychowawcą, opiekunem i faktycznym kierownikiem jego polityki. Oznaczałoby to kres znaczenia Gryfitów, dotychczasowych "władców". Leszek nie przyjął tych warunków i tron krakowski powierzono synowi Mieszka Starego, Władysławowi Laskonogiemu. Jednak jego polityka zraziła do niego panów krakowskich i powstał przeciwko niemu bunt. Władysław został wygnany z Krakowa. Stało się to między 1202, a 1206 r. Ponowiono propozycję dla Leszka Białego, tym razem z innym warunkiem: palatyn musiał być panem miejscowym. Leszek prawdopodobnie obszedł ten warunek w taki sposób, że faktycznie główną rolę na jego dworze grał nie palatyn, tylko kasztelan krakowski i stąd pochodzi późniejsza, formalna już wyższość kasztelana krakowskiego nad palatynem.
W celu umocnienia swych rządów w Krakowie, Leszek Biały zgodził się, aby wybór biskupa w Krakowie był kanoniczny (w miejsce monarszej dominacji), przez to uzyskał aprobatę papieża Innocentego III. Biskupem został wtedy Wincenty Kadłubek.
Leszek Biały kontynuował politykę ruską swojego ojca. Tuż pod dojściu do pełnoletności (ok. 1199r.) wziął udział w wyprawie panów małopolskich na Ruś Halicką, gdzie zmarł książę Włodzimierz. Polacy wprowadzili na tron halicki zaprzyjaźnionego jeszcze z dworem Kazimierza Sprawiedliwego, księcia włodzimierskiego, Romana Mścisławicza. Wnet doszło do konfliktu między Leszkiem a Romanem. Nie wiadomo dokładnie na jakim tle doszło do tego konfliktu. W 1205r. Roman wkroczył z dużym wojskiem w granice księstwa sandomierskiego. W bitwie, do której doszło pod Zawichostem, Rusini zostali pokonani, a Roman zginął. Wobec małoletniości synów Romana rozpoczął się długi okres walki o wpływy na Rusi i obsadę tronu po Romanie. Tytuł króla halickiego przyjął Andrzej II, król węgierski, jako formalny opiekun synów Romana. W 1206r. doszło do układu polsko-węgierskiego, dzięki czemu podzielono się Ruskimi wpływami. Po latach zmagań o wpływy na Rusi, przy corocznych wyprawach Leszka Białego, doszło do kolejnego aktu-kompromisu pomiędzy Polską a Węgrami. W 1214r. zawarto układ w Spiszu, na mocy którego nieletni syn Andrzeja II, Koloman, miał zostać królem halickim i pojąć za żonę trzyletnią wówczas córkę Leszka, Salomeę. W parę lat później układ ten formalnie wprowadzono w życie. W 1221r. Andrzej II wszedł w porozumienie z ruskim pretendentem do Halicza, księciem Nowogrodu, Mścisławem. Obejmował on teraz tron halicki, swoim następcą czyniąc Andrzeja II, o tym samym, co ojciec imieniu. Leszek Biały poniósł więc porażkę na Rusi Halickiej. Nie utrzymał także swego wpływu we Włodzimierzu. Po Leszku Białym inicjatywę w polityce ruskiej przejął jego brat, Konrad, a później sukcesorzy Konrada z linii mazowieckiej.
Leszek Biały padł ofiarą zamachu podczas pobytu w łaźni. Spiskowcami okazali się Świętopełk i Odonic. Śmierć Leszka otworzyła duży okres zmagań o władzę w Krakowie, bowiem syn jego, Bolesław, nazwany później Wstydliwym, był wówczas zaledwie półtorarocznym dzieckiem, więc panowie krakowscy chcieli ponownie wprowadzić regencję. Mimo wszystko, było to sprzeczne z układem na przeżycie pomiędzy Leszkiem Białym, a Władysławem Laskonogim. Mimo usilnych starań, Laskonogi nie mógł dostać się na tron. Dopiero interwencja Konrada mazowieckiego pomogła w tej sprawie.
Laskonogi dokonał formalnej adopcji Wstydliwego i uczynił go swoim sukcesorem zarówno w małopolsce, jak i w wielkopolskiej dzielnicy.
Wielkopolska, którą po Mieszku Starym dziedziczył najstarszy jego syn, Władysław Laskonogi, stała się w 1206r. widownią ostrych konfliktów wewnętrznych. Ówczesny arcybiskup gnieźnieński, Henryk Kietlicz, idąc za wskazaniami papieża Innocentego III, podjął właśnie walkę o reformę wewnątrzkościelną oraz wydostanie się Kościoła polskiego spod władzy świeckiej. Laskonogi mianował biskupa w Poznaniu. Wywołało to prawdopodobnie sprzeciw arcybiskupa, który rzucił na księcia klątwę. Z konfliktem tym nieprzypadkowo zapewne zbiegało się wystąpienie bratanka Laskonogiego, Władysława Odonica, który zażądał nadania mu osobnej dzielnicy. Laskonogi obu swych przeciwników wygnał z Wielkopolski. Znaleźli oni oparcie u Henryka Brodatego, który wymusił na Laskonogim ich powrót i wydzielenie Donicowi osobnego księstwa z ośrodkiem w Kaliszu. W 1216r. Odonic uderzył na stryja i wyparł go z Poznania. Z pretensjami zaś do Kalisza wystąpił dawny protektor Odonica, Henryk Brodaty. Ułatwiło to Laskonogiemu zupełne wygnanie bratanka, który znalazł schronienie na Węgrzech. Między Brodatym a Laskonogim stanął układ w Sądowlu (1217), na mocy którego pierwszy z nich zatrzymał Kalisz, a drugi Ziemię Lubuską. Gwarancją układu stała się Stolica Apostolska, do której coraz częściej zwracali się w podobnych sprawach książęta polscy.
Odonic nie znalazł poparcia na Węgrzech, zyskał natomiast sprzymierzeńców w Świętopełku pomorskim, którego siostrę pojął za żonę. Działając z Pomorza Gdańskiego, oderwał od Wielkopolski pas nadnotecki z grodami w Ujściu i Nakle i przyjął tytuł księcia ujskiego (1223). W 1227r. między Laskonogim i jego bratankiem rozpętała się wojna. Prowadzona ze zmiennym szczęściem, zakończyła się w 1229r. zupełnym wygnaniem Laskonogiego z Wielkopolski.
Z początkiem XIII wieku dojrzewała w Polsce, zarówno w sferach kościelnych, jak i świeckich, myśl chrystianizacji wciąż jeszcze pogańskich Prus. Propagował ją opat klasztoru cystersów w Łeknie w Wielkopolsce, Gotfryd, powołując się na bullę papieską z 1206r. Właściwą działalność misyjną rozpoczął w 1209r. mnich i okresowo opat tegoż klasztoru, Chrystian, wraz z drugim mnichem łekieńskim, Filipem-Boguchwałem z Wielkopolskiego rodu Pałąków. Chrystian odniósł duże sukcesy, natomiast Filip-Boguchwał zginął śmiercią męczeńską.
Chrystian w roku 1216 uzyskał zgodę biskupa na teren Prus, przy czym biskupstwo pruskie podporządkowane zostało bezpośrednio papiestwu. Plan chrystianizacji Prus był jeszcze daleki od zrealizowania. W roku 1217 została zorganizowana przez Stolicę Apostolską krucjata do Prus, dlatego też sugerowano wstrzymanie do tego kraju niezbędnych dożycia artykułów. Leszek Biały miał własny pomysł i przedstawił go papieżowi, jednak nie został on zatwierdzony. Dlatego też Leszek Biały z Henrykiem Brodatym, Konradem, Świętopełkiem pomorskim i episkopatem polski, podjęli się wyprawy krzyżowej. Założono zakon rycerski z siedzibą w Dobrzyniu, który miał być zbrojnym ramieniem biskupstwa pruskiego. Jednocześnie, Konrad wszedł w porozumienie z Zakonem Niemieckim Marii Panny (Krzyżacy), który jak się wydawało miał posłużyć do chrystianizacji Prus. Krzyżacy traktowani byli dobrze, byli wyposażani przez Konrada mazowieckiego i ludność. Nie zdawał sobie jednak sprawy z niebezpieczeństwa, jakie czyha na niego i całą Polskę ze strony Krzyżaków. Tylko Świętopełk podjął z nimi samodzielną walkę.
Wraz z objęciem rządów w Krakowie ugruntował Henryk Brodaty swoją opiekuńczą władzę nad sandomierską dzielnicą nieletniego Bolesława Wstydliwego. Już wcześniej sprawował rządy opiekuńcze w dzielnicy opolsko-raciborskiej, która stanowiła pomost między Śląskiem właściwym, a Krakowem. Do opanowania pozostała dzielnica wielkopolska. Okazja nadarzyła się w roku 1233, gdy rycerstwo wielkopolskie podniosło bunt przeciwko Władysławowi Odyńcowi z powodu nadmiernego uprzywilejowania przez niego Kościoła w Wielkopolsce. Brodaty podjął zbrojną wyprawę przeciwko Donicowi, ale nie zdołał przełamać jego oporu i musiał z Wielkopolski zrezygnować. Opanował ją aż po Wartę w roku następnym, a Odonic uznał tę jego zdobycz. Późniejsze próby jej rewindykacji nie powiodły się.
Brodaty oddał namiestnictwo w Wielkopolsce synowi Henrykowi Pobożnemu i zamierzał uzyskać dla niego w przyszłości koronę królewską, Starania te rozpoczął w porozumieniu z cesarzem Fryderykiem II. W rządach wewnętrznych okazał się nieustępliwy w stosunku do dążeń Kościoła. Pod koniec swego życia zamienił rządy opiekuńcze w księstwie opolsko-raciborskim na władzę bezpośrednią, przenosząc wdowę po Kazimierzu i jego dzieci do Kalisza.
Henryk Brodaty zmarł w 1238r. , a władzę w rozległym jego państwie objął Henryk Pobożny. Mimo, że do lat sprawnych doszedł już wtedy Bolesław Wstydliwy, władza Henryka Pobożnego nie została uszczuplona i jego opiekuńcze rządy w księstwie sandomierskim praktycznie nie ustały. Przyjmowano, że Henryk rozszerzył nadto swoje posiadłości w Wielkopolsce, a mianowicie w 1239r. wygnał z dzielnicy gnieźnieńskiej Odonica, który zmuszony był osiąść w swoim dawnym "królestwie" na Ujściu, gdzie w tym samym roku zakończył życie.
Henryk Pobożny nie poszedł w ślady swego ojca. Poszedł na ustępstwa w stosunku do kościoła wewnątrz, a w polityce zewnętrznej szukał oparcia w skłóconym z cesarstwem papiestwie.
Początek dzieła zjednoczeniowego Henryków śląskich okazało się nietrwałe. Zmiótł je najazd mongolskich ludów stepowych zwanych na zachodzie Tatarami. Ludy te przeszły ważny etap rozkładu wspólnot rodowych i tworzenia się państewek plemiennych. Jedno z plemion, na którego czele stał Temudżyn, w drodze jak gdyby wewnętrznego pokoju dokonało zjednoczenia Mongołów. Temudżyn przyjął tytuł wielkiego chana czyli Czyngis-chana i rozpoczął dalsze podboje, przesuwając się w kierunku Chin, Indii, Chorezmu. Utworzone w wyniku podbojów imperium mongolskie starło się w 1223r. w bitwie nad Kałką u ujścia Donu z książętami ruskimi, którzy ponieśli dotkliwą klęskę. Już po śmierci Czyngis-chana (1226) Tatarzy podbili Ruś w latach 1237-1240, a w 1241 podjęli wyprawę zbrojną do Europy środkowej. Jedna część wojsk mongolskich pociągnęła przez Siedmiogród na Węgry,a druga na Polskę. Próba stawienia czoła Tatarom przez rycerstwo małopolskie pod Chmielnikiem i Turskiem zakończyła się klęską Polaków. Siły zbrojne z całego obszaru władzy Henryka Pobożnego zostały rozbite, a on sam dostał się do niewoli tatarskiej i został stracony. Wyprawa tatarska zaś skierowała się teraz ku Morawom, aby stamtąd przejść na Węgry i połączyć się z resztą sił tatarskich.
Pierwszy najazd tatarski miał daleko idące następstwa polityczne. Rozpadło się państwo Henryków śląskich. Kraków zajął Konrad mazowiecki. W Sandomierzu - usamodzielnił się Bolesław Wstydliwy, choć stryj na pewno krępował jego inicjatywę polityczną. Do Wielkopolski powrócili synowie Władysława Odonica. W Kaliszu została księżna Wiola, wdowa po Kazimierzu opolskim, z młodszym synem, Władysławem; starszy syn Mieszko jeszcze za życia Henryka Pobożnego powrócił do Opola. W 1244 roku zostali oni przez synów Odonica wyparci z Wielkopolski. Na Śląsku właściwie rządy objął Bolesław Rogatka, syn Henryka Pobożnego. W nowej sytuacji politycznej idea zjednoczenia Polski musiała się oddalić na wiele lat...
Rządy królewskie Konrada mazowieckiego trwały do 1243r., kiedy to książę ten został wypędzony z Krakowa i pokonany w bitwie pod Suchodołem. Na opuszczony tron wprowadzono Bolesława Wstydliwego. Główną rolę w tym epizodzie dziejowym odegrał znowu przedstawiciel potężnego grodu Gryfitów, wojewoda krakowski Klemens z Ruszczy, co z uznaniem podkreślał wiele lat później sam Bolesław Wstydliwy. Próby odzyskania Krakowa przez Konrada nie powiodły się, z jego zaś synami ułożył Bolesław poprawne stosunki.
Znaczenie Małopolski wzrosło dzięki odkryciu soli kamiennej (1251). Wcześniej bowiem eksploatowano tylko solankę. Bolesław Wstydliwy przeprowadził poważną reformę salin, dzięki której stały się one dochodowym przedsiębiorstwem.
W stosunkach wewnętrznych zaznaczała się daleko idąca i skuteczna dążność emancypacyjna Kościoła, która znalazła wyraz w rozległych przywilejach immunitetowych. Ale doszło też do sporu księcia z biskupem Pawłem z Przemankowa. Dużą rolę odgrywał tu w życiu państwowym wiec.
W toczącym się od sporze czesko-węgierskim o spadek po austriackich Babenbergach Bolesław Wstydliwy (za nim Bolesław Pobożny i Leszek Czarny) zaangażował się po stronie Węgier. Zaważyło tu zapewne jego małżeństwo z córką Beli IV węgierskiego, jak również małżeństwo siostry Bolesława, Salomei z bratem Beli, Kolomanem. Ponieważ równocześnie książęta śląscy poparli Czechy, Bolesław Wstydliwy podejmował dywersyjne, niszczące wyprawy na Śląsk. Natomiast Władysław, książę opolski, wyprawił się w 1273r. na Kraków. W drodze powrotnej został wprawdzie pobity pod Bogucinem, ale Bolesław zrzekł się jego na rzecz zachodniej części ziemi krakowskiej, tak, że granica księstwa opolsko-raciborskiego przesunęła się wówczas pod sam Kraków. W tym czasie Bolesław odstąpił sojuszu z Węgrami, a w 1278r. w wielkiej rozprawie czesko-habsbursiej wysłał nawet Czechom posiłki. Angażował się nadto Bolesław w kościelny program chrystianizacji Jaćwieży i Rusi. Przed śmiercią w 1279r. na następcę swojego desygnował księcia sieradzko-łęczyckiego Leszka Czarnego, co potwierdziła nadto elekcja możnych.
Samodzielne rządy śląskie Bolesława Rogatki trwały niespełna 6 lat, kiedy do udziału we władzy musiał dopuścić młodszego brata, Henryka III, a z kolei wydzielić mu osobne księstwo (1248). Była nim zachodnia część Śląska, gdy wschodnią z Wrocławiem zachował Bolesław dla siebie. W parę miesięcy później bracia zamienili między sobą dzielnice. Tymczasem z roszczeniami do władzy wystąpił następny brat, Konrad, który porzucił karierę duchowną. Bolesław przyjął go do współrządców swojej dzielnicy, ale wnet pod naciskiem Przemyła I wielkopolskiego wydzielił mu księstwo głogowskie. Równocześnie kolejny brat Rogatki, Władysław, dopuszczony został do współrządców w księstwie wrocławskim Henryka III. Tu do dalszego podziału nie doszło, bo Władysław przebywał na dworze praskim, gdzie z czasem został kanclerzem. Później był biskupem passawskim i arcybiskupem salzburskim. Ten stan utrzymał się także po śmierci Henryka III, kiedy z kolei jego syn, Henryk IV pociągnęła za sobą istotne zmiany terytorialne tej dzielnicy. Natomiast księstwo legnickie Bolesława Rogatki rozpadło się po śmierci tegoż na właściwe legnickie i jaworskie. Z księstwa głogowskiego po śmierci Konrada wydzieliło się osobne państewko ścinawsko-szprotawskie. Przyłączył je z powrotem do księstwa głogowskiego 1289 Henryk 1 głogowski. Dzielnica opolsko-raciborska utrzyma się w całości aż do śmierci księcia Władysława (1281), po czym rozpadła się na 4 księstwa: opolskie , raciborskie, cieszyńskie i bytomskie.
W omawianym tu okresie Śląsk wykazywał orientację praczeską, którą ułatwiało pokrewieństwo (po matce) synów Pobożnego z Przemyśl idami. W sporze Czech z Węgrami, o spadek po Babenbergach, a następnie z Habsburgami, książęta śląscy popierali stronę czeską. Konsekwencją tej polityki był dokonany przez Henryka IV Probusa zapis księstwa wrocławskiego Przemyśli dom (później go odwołano). Postępujące rozbicie dzielnicowe Śląska miało swoje fatalne następstwa. Konflikty zbrojne Bolesława Rogatki z Henrykiem III zmuszały obie strony do szukania pomocy na zewnątrz, niekiedy kosztem zrzeszeń terytorialnych. Tak więc Henryk III zostawił margrabiemu miśnieńskiemu pograniczny gród Szydłów, który szczęśliwie na stałe od Śląska nie odpadł, zaś Bolesław Rogatka oddał w 1249 roku za cenę obiecanej pomocy połowę potężnego grodu Lubusza arcybiskupstwu magdeburskiemu, a drugą - Marchii Brandenburskiej. Nie zdołał ich wykupić, a połączona następnie w rękach brandenburskich Ziemia Lubuska stała się dla Polski zawiązkiem Nowej Marchii. W stosunkach wewnętrznych książęta śląscy odznaczali się nieustępliwością wobec roszczeń Kościoła, co powodowało częste spory. Najostrzejszy przebieg miał spór pomiędzy Henrykiem IV Probusem z biskupem wrocławskim, Tomaszem II. Miał on miejsce w latach 1274-1287. Przybrał on charakter wojny domowej i wstrząsnął całym księstwem wrocławskim. W miastach śląskich tego okresu zaznaczył się wzrost znaczenia siły niemieckiej.
Przemysł I i Bolesław Pobożny rządzili najpierw przez wiele lat Wielkopolską wspólnie. Z czasem przeważyło dążenie do podziału Donicowej spuścizny. Bracia trzykrotnie dzielili ją miedzy sobą. Za trzecim razem Przemysł uzyskał część zachodnią z ośrodkiem w Poznaniu, a Bolesław część wschodnią z Gnieznem i Kaliszem. Podział ten - choć krótkotrwały - zaciążył na późniejszym podziale administracyjnym Wielkopolski. Już w 1257 r zmarł Przemysł, dzięki czemu cała Wielkopolska znalazła się pod władzą Pobożnego. Dopiero na parę lat przed swoją śmiercią oddał Bolesław dzielnicę poznańską Przemysłowi II, pogrobowemu synowi Przemysł I, gdy zaś Bolesław umarł, całą Wielkopolską zawładnął z kolei Przemysł II.
Na czoło spraw politycznych drugiej połowy XIII wieku wysunęła się w dzielnicy wielkopolskiej sprawa obrony kresów zachodnich, ściślej pogranicznych grodów Drezdenka i Santoka, przed zaborczością tzw. Nowej Marchii brandenburskiej, która wciskała się między Wielkopolskę i Pomorze zachodnie coraz głębiej sięgającym klinem. Brandenburczycy opanowali w 1265 lub 1266 Sanok, a w 1270 władali już obydwoma grodami. Bolesław Pobożny wraz z bratankiem Przemysłem II podjęli akcję odwetu. W efekcie działań Polska w 1272r. odzyskała Drezdenko, a z kolei w 1278 roku Santok.
Na czoło zagadnień politycznych Wielkopolski w omawianej epoce wysuwają się stosunki z dzielnicą kujawską. Książe Kazimierz kujawsko-łęczycko-sieradzki, który pojął za żonę córkę Henryka Pobożnego, otrzymał wraz z nią kasztelanię ludzką w Wielkopolsce. Po dojściu do władzy w dzielnicy wielkopolskiej przez synów Odonica, Bolesław Pobożny uzyskał jej gnieźnieńską część i natychmiast podjął próbę odbicia Lądu. Zdobył go ostatecznie w 1261r. W 1268 r. rycerstwo inowrocławskiej części Kujaw podniosło bunt przeciwko swemu księciu Ziemomysłowi z powodu nadmiernego faworyzowania Niemców i wezwało Bolesława Pobożnego, aby objął wspomnianą część Kujaw we władanie. Bolesław panował tu około trzech lat, po czym oddał ziemię z powrotem Ziemomysłowi, a sobie zostawił kasztelanię kruszwicą.
W II połowie XIII wieku w Wielkopolsce żywo rozwijały się miasta, m.in Poznań, Kalisz, Pyzdry, Gniezno.
Jeszcze za życia Konrada mazowieckiego zarysował się podział jego księstwa na część kujawską, którą oddał w 1233 roku pod władzę swego syna, Kazimierza, oraz mazowiecką, w której władzę powierzył drugiemu synowi, Bolesławowi. Świeżo oderwaną przez siebie od Krakowa ziemię łęczycko-sieradzką przyłączył Konrad najpierw do terytorium Bolesława, a następnie sam osiadł w tej nowej dzielnicy, przypuszczalnie po to, aby być bliżej Krakowa.
Po rychłej śmierci Bolesława, Mazowsze weszło w posiadanie jego brata, Ziemowita. Po jego śmierci Mazowsze rozpadło się na dzielnicę płocką oraz czeską. Po śmierci Konrada, w 1294r zostało scalone i pod jedną władzą przetrwało do 1313r.
Zupełnie inne losy były dzielnicy kujawsko-łęczycko-sieradzkiej. Jeszcze za życia Kazimierza, najstarszy jego syn, Leszek Czarny, otrzymał Łęczycę i Sieradz. Natomiast po śmierci Kazimierza, Kujawy objął jego drugi syn, ZIemomysł. Kiedy trzech pozostałych synów Kazimierza (Władysław Łokietek, Kazimierz II i Ziemowit) dostało swoje ziemie. Ziemowit, jako najmłodszy, osiadł w Dobrzyniu, a Łokietek z Kazimierzem II dzielili rządy na Kujawach brzeskich i w Łęczycy. Po śmierci Leszka Czarnego Łokietek objął Sieradz. Kujawy inowrocławskie ZIemomysł miały trzech sukcesorów, a księstwo dobrzyńskie Ziemowita - aż czterech.
Jeszcze za życia Konrada mazowieckiego, jego dzielnica stanęła wobec najazdów jęćwięskich. Aby się przed nimi zabezpieczyć, Konrad osadził część rycerzy dobrzańskic w Drohiczynie. Dobrzyńscy napadów nie zdołali powstrzymać, a ich działalność wygasła. Około połowy XIII w. Drohiczyn odpadł od Mazowsza. Najazdy Jąćwięgów ciągnęły się jeszcze kilkadziesiąt lat, a jeden z ostatnich (w 1282r.) sięgnął aż do Małopolski. Równocześnie książęta Mazowieccy utrzymywali niemal nieprzerwanie przyjazne stosunki z Rusią.
Przemiany gospodarczo-społeczne Polski XII wieku stworzyły warunki, w których zjednoczenie Polski było konieczne. Rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej tworzył więzi ekonomiczne o charakterze wczesnych rynków lokalnych, ale również i więzi handlowe o szerszym zasięgu, wykraczające poza granice pojedynczych księstw ui wymagające opieki władzy państwowej, jakiej nie mogły zagwarantować drobne, często skłócone organizmy polityczne. Rycerstwo stawało się ponaddzielnicową, solidarną siłą społeczną. Było zainteresowane w władzy publicznej, która by ich chroniła. Ale i możnowładztwo, dawniej główna siła rozkładowa jedności politycznej Polski, odgrywać zaczęło inną rolę. Tworzyło teraz stronnictwa o zróżnicowanych tendencjach, popierające często przedsięwzięcia zjednoczeniowe. Wreszcie bardzo ważną rolę w procesie zjednoczenia ziem polskich odegrał Kościół. Stanowił on jedną organizację wiążącą wszystkie dzielnice. Podział na diecezje nie pokrywał się z podziałem dzielnicowym, co utrudniało pracę. Bowiem, dobra jednego biskupa często znajdowały się na terenie kilku, nie zawsze zgodnych władców. Właśnie problemy polityczne często dawały się we znaki duchownym.
O żywotności ideologii zjednoczeniowej w łonie kościoła polskiego świadczy legenda o św. Stanisławie, a mianowicie wątek o zrośnięciu się członków świętego, co miało zapowiadać połączenie w jedną całość rozbitej Polski. Ruchowi zjednoczenia towarzyszyło rozbudzenie w całym niemal społeczeństwie. Bardzo istotnym czynnikiem procesu zjednoczenia była sama dynastia piastowska, która przechowała silne poczucie więzi rodzinnej i przeświadczenie o niepozbywalności dóbr poza krąg rodzinny, jak gdyby i tutaj obowiązywało prawo bliższości krewnych do nabywania posiadłości w obrębie rodziny połączone z tzw. prawem traktatu w wypadku pominięcia bliższych.
Od dawno domyślano się, że Leszek Czarny, Henryk IV Probusa, Przemysł II i Henryk głogowski, zawarli porozumienie co do kolejnej wzajemnej sukcesji dzielnicy krakowskiej, czy może również ich dzielnic dziedzicznych. Pogląd ten, oparty jedynie na wnikliwej analizie następstwa wypadków, został zakwestionowany, ale samo konsekwentne dążenie polskich książąt u schyłku XIII wieku nie może ulegać wątpliwości. W 1288r. zmarł Leszek Czarny. Rycerstwo małopolskie powołało na jego następcę Bolesława, księcia płockiego. Tymczasem kasztelan krakowski Sułko oddał stolicę księstwa Henrykowi IV Probusowi, który to znalazł oparcie w mieszczaństwie. Z początkiem roku następnego ruszyła do Krakowa wyprawa posiłkowa. Kraków zajął Łokietek, któremu Bolesław płocki przekazał swoje prawa do spuścizny po Leszku Czarnym. W nowej wyprawie Henryk bez trudu zawładnął Krakowem, zaś Łokietek zatrzymał ziemię sandomierską. W czasie starania się o zdobycie korony przez Henryka IV, został on otruty. Przekazał w testamencie dzielnicę krakowską Przemysłowi II, a księstwo wrocławskie Henrykowi głogowskiemu. Przemysł zajął Kraków bez trudu, a sprawa rządów Henryka głogowskiego natrafiła na opór Henryka wrocławskiego. W związku z tym wybuchły konflikty zbrojne. W tym czasie trzykrotnie rozbierano księstwo wrocławskie. Gdy w 1296r. zmarł Henryk Gruby legnicki, władza jego rozpadła się na trzy księstwa: legnickie, wrocławskie i brzeskie (Brzeg nad Odrą). Najpotężniejszym księciem śląska został teraz Henryk głogowski.
Tymczasem z pretensjami do dzielnicy krakowskiej wystąpił Wacław IIz dynastii Przemyślidów. Według tradycji czeskiej zapisu tej dzielnicy (zapewne razem z sandomierską) na jego rzecz dokonała wdowa po Leszku Czarnym, a ciotka Wacława, Gryfina. W świetle polskiego prawa dynastycznego zapis taki - jeśli faktycznie nastąpił, nie miał mocy prawnej. Prawdopodobnie jednak jeszcze przed śmiercią Henryka IV Probusa sposobił się Wacław do opanowania Krakowa, bo począwszy od 1289r. tworzył sobie pomost do tej dzielnicy przez zhołdowanie najpierw księcia bytomskiego, a następnie książąt: cieszyńskiego i opolskiego (1291) oraz raciborskiego (1292). Śmierć zaś Probusa dała mu do ręki najsilniejszy atut. Wacław był bowiem dawniej przewidywany na sukcesora w księstwie wrocławskim, a ponieważ w 1280r. Henryk Probus uznał się wasalem króla niemieckiego Rudolfa Habsburga, wystarał się teraz Wacław o przekazanie mu spuścizny Henrykowej przez Rudolfa jako pana lennego. Chociaż stosunek lenny Henryka IV do Rzeszy niemieckiej nie mógł w żadnym wypadku dotyczyć Krakowa, łatwo było rozciągnąć go i na dzielnicę krakowską, skoro Henryk z czasem ją posiadł. Tytuły jednak nie wystarczały. Zdawał sobie z tego sprawę sam Wacław, bo przystąpił do organizowania w Małopolsce stronnictwa, które by go poparło. Istotnie część panów małopolskich z biskupem Pawłem z Przemankowa na czele dokonała elekcji Wacława na tron krakowski. Zdaje się, że Paweł z Przemankowa, który już dawniej znajdował się w opozycji do Bolesława Wstydliwego i Leszka Czarnego, po śmierci Henryka IV poparł Przemysła II wielkopolskiego. Przemysł, po utracie oparcia w tym możnym przedstawicielu Kościoła krakowskiego, wobec niechybnej groźby rozprawy zbrojnej z Wacławem II, zrzekł się na jego rzecz z Krakowa. Gdy już nic nie stało Wacławowi na drodze, biskup bamberski Arnold na czele wojsk czeskich zajął w jego imieniu Kraków (1291). Wacław przyjął tytuł księcia krakowskiego i sandomierskiego, chociaż w Sandomierzu władzę sprawował Łokietek. Wkrótce delegacja panów krakowskich z biskupem Pawłem z Przemankowa udała się do czech, gdzie pozyskała przywilej lutomyski, który gwarantował zdobycze Kościoła i rycerstwa i który stanowił ze strony Wacława dopełnienie warunków w sprawie elekcji na tron krakowski. W 1292r. wyprawił się Wacław przeciw Łokietkowi. Najpierw wyparł go z Sandomierza, a następnie oblężonego w Sieradzu, zmusił do zrzeczenia się z Małopolski i złożenia hołdu lennego. W razie niedotrzymania przez Łokietka tych warunków mieszczanie Brześcia Kujawskiego i Brzeźnicy mieli wypowiedzieć mu posłuszeństwo. Hołd lenny złożyli wówczas Wacławowi brat Łokietka Kazimierz oraz książę płocki Bolesław. Tak zawładnął Wacław II Małopolską i ustanowił tu namiestniczy urząd starosty, na który - wbrew gwarancjom przywileju lutomyskiego o obsadzaniu godności przez panów miejscowych - powoływał oddanych sobie ludzi spoza dzielnicy (Bolko książę opolski, Tasso z Wiesenburga, Mikołaj książę opawski).
Swoją rezygnację z Krakowa i Sandomierza na rzecz Czech traktował zapewne Przemysł II jako konieczność, bo już po sukcesach Wacława II z 1292r. uznał tę rezygnację za nie wiążącą. Być może w związku z pogłoskami na temat starań Wacława II o koronę polską, Przemysł wszczął także takie zabiegi w Rzymie. Akcja była skuteczna, gdyż w Gnieźnie w czerwcu 1295r. arcybiskup Jakub Świnka dokonał aktu koronacji. Królestwo Przemysława było szczupłe terytorialnie, ponieważ oprócz Wielkopolski obejmowało jeszcze tylko Pomorze Gdańskie, które stosownie do umowy z 1282r. między Mszczujem II pomorskim, a Przemysłem II, po śmierci Mszczuja miało przejść we władzę Przemysława.
Królewskie rządy Przemysława trwały tylko siedem miesięcy. Został on zamordowany w Rogoźnie w lutym 1296 roku w wyniku spisku. W myśl wcześniejszej umowy, po spadek Przemysława sięgnęli dwaj pretendenci. Jednym z nich był Henryk głogowski, a drugim Władysław Łokietek. Pierwszy znalazł oparcie w miastach, drugi w rycerstwie i władzach kościelnych. Łokietek nie mogąc wypchnąć Henryka, wszedł z nim w układ w 1296r. W Krzywinie dokonano podziału państwa Przemysła II. Łokietek oprócz Pomorza zatrzymał trzon dzielnicy wielkopolskiej z głównymi grodami w Gnieźnie, Kaliszu i Poznaniu, zaś Henryk głogowski posiadł południowo-zachodnie tereny pograniczne. Trudności wewnętrzne w Wielkopolsce i wojna z Wacławem zmusiły Łokietka do zrzeczenia się na rzecz Wacława Krakowa i Sandomierza. Wkrótce Łokietek stracił oparcie w sferach kościelnych Wielkopolski (1298), które odwróciły swe sympatie ku Henrykowi głogowskiemu. Kiedy w 1299r. zobowiązał się do hołdu lennego na rzecz Czech, doszło do buntu rycerstwa, które po wygnaniu Łokietka powołało na tron wielkopolski Wacława II. Niemało zapewne zabiegał o to Wacław torując sobie drogę do spuścizny po Przemyśle II przez ożenek z jego córką, Ryksą. Po zajęciu Wielkopolski, koronował się w 1300r. na króla Polski. Aktu koronacji dokonał arcybiskup Jakub Świnka. Wacław skupił w swych rękach większość ziem polskich i próbował rozciągnąć swą władzę zwierzchnią na pozostałe terytoria. Miał więc w swym posiadaniu całą Małopolskę, Wielkopolskę, Pomorze Gdańskie, opuszczoną przez Łokietka część Kujaw z ziemią łęczycką i sieradzką. Poza tym był panem zwierzchnim dawnej dzielnicy opolsko-raciborskiej, Kujaw inowrocławskich, a prawdopodobnie również Mazowsza. Poza zasięgiem jego władzy pozostawały praktycznie tylko księstwa Śląska właściwego i przypuszczalnie ziemia dobrzyńska.
Królewskie rządy Wacława II opierały się na jego znacznej sile militarnej i namiestniczych urzędach stanowych. Wacławowi przypisywano wytępienie rabusiów. W konflikt z Wacławem popadli: książęta kujawscy, dobrzyński, a prawdopodobnie również Bolko płocki. Książę kujawski Leszek, który szukał kontaktu z wygnanym Łokietkiem, został uwięziony przez Czechów. Sytuacja Wacława II w Polsce ogromnie się pogorszyła, gdyż zaangażował się za bardzo w walkę o sukcesję tronu węgierskiego, na rzecz swego syna, Wacława III. W związku z zagrożeniem ze strony Albrechta Habsburga, wszedł w układy z Brandenburgią, której obiecał Pomorze Gdańskie. Zraziło to wielu jego przeciwników, zwłaszcza wielkopolskich. Z końcem 1304r., a z początkiem 1305r. stanął na ziemiach polskich Łokietek. W połowie 1305 roku Wacław zmarł. Jego syn, Wacław III koronował się na króla czeskiego, zażegnał poprzednie konflikty i podjął wyprawę do Polski. Zanim przekroczył granicę Czech, został zamordowany w sierpniu 1306r. w Ołomuńcu.
Władysław Łokietek powrócił do Polski przy wojskowej pomocy węgierskiej. Oparcie zdobył najpierw w ziemi sandomierskiej, gdzie zapewne przygotował sobie jakieś punkty oporu i uzupełnił swoją siłę zbrojną po części miejscowym rycerzom, a po części ludnością wieśniaczą. Bunt rycerstwa dzielnicy brzesko-kujawskiej przeciwko rządom czeskim otworzył Łokietkowi drogę do księstwa, z którym najwcześniej i najdłużej był związany. Przyjmuje się, że jeszcze przed śmiercią Wacława III zajął Kraków. Pomorze Gdańskie zajął Łokietek bez najmniejszego problemu i obsadził oddanymi sobie ludźmi. Utrwalenie przez Łokietka jego władzy w podbitych dzielnicach okazało się trudne. Natrafiał on bowiem na opór różnych możnych. Dochodziło do sporów, m.in. z biskupami.
Po jakimś czasie z pretensjami do Pomorza Gdańskiego wystąpili Brandenburczycy. Już na przełomie XIII i XIV w. opanowali oni nadnoteckie grody: Drezdenko i Sanok oraz terytorium między Notecią a Drawą. Sytuacja Łokietka stawała się coraz trudniejsza, więc za jego zgodą poproszono o pomoc Krzyżaków. Ci wprawdzie odebrali Brandenburczykom Gdańsk, ale juz go nie oddali. Zdobyli grody w Tczewie i Świeciu, wypierając stamtąd książąt. W 1309r. całe Pomorze gdańskie znajdowało si/ę w rękach Krzyżaków. Próby pokoju z nimi zawiodły. Wobec tej trudnej sytuacji. Łokietek musiał przystąpić do podboju Wielkopolski. Nie było to łatwe. Dokonał tego dopiero w latach 1313-1314 tłumiąc m.in. bunt Przemka, wójta poznańskiego, gorliwego stronnika książąt głogowskich.