Wzgórze 593 - Monte Cassino.
Na drodze do Rzymu stało wzgórze Monte Cassino i dowództwo sił sprzymierzonych wzmocniło oddziały liniowe świeżymi dywizjami. W celu zminimalizowania niemieckiego oporu, po długich dyskusjach postanowiono zbombardować klasztor i przeprowadzić atak po długim przygotowaniu artyleryjskim. 15 lutego 1944 roku 230 samolotów bombowych zrzuciło ponad 600 ton bomb burzących na wzgórze a haubice brytyjskie przystąpiły do długotrwałego ostrzału umocnień. Skutek tych działań był odwrotny od zamierzeń. Ruiny i zgliszcza, respektowanego dotychczas jako neutralnego, klasztoru zostały obsadzone elitarną 1 Dywizją Spadochronową, która świetnie wyszkolona wykorzystywała lochy, podziemia i pozostałości murów klasztornych do aktywnej obrony. Rzucone już następnego dnia jednostki brytyjskie i nowozelandzkie zostały całkowicie rozgromione. Straty w poszczególnych oddziałach sięgały nawet 90 % stanów osobowych. Była to czysta rzeź. Kilka następnych natarć zostało całkowicie odpartych. Wobec tak silnego oporu alianci zdecydowali się na powstrzymanie dalszych prób zdobycia wzgórza do momentu rozwoju sytuacji na innych odcinkach frontu.