Czy karać surowiej
Czy karać surowiej??
Moim zdaniem karać powinno się surowiej ale tylko w nielicznych przypadkach. Na całym świecie zamordowano wiele niewinnych osób, a gorszą sprawą jest to iż osoby naruszające prawo są na wolności i nadal popełniają te same przestępstwa, kosztem innych ludzi.
Kodeksy prawne powinny zostać zmienione, aby nie zdarzały się sytuacje w których za kratkami ‘ląduje’ osoba niewinna, a na wolności pozostaje winna. Uważam, że w sytuacji popełnienia najgorszej zbrodni, jaką jest zabicie kogoś. Zabójca jest winien poświęcić własne życie, także by nieudało mu się już skrzywdzić kolejnej osoby.. ‘my’ uważamy, że to już dla takiej osoby nie jest krzywda - dla niej może nie ale dla jej rodziny na pewno ogromna.. nie zdajemy sobie sprawy z popełnionego czynu i jego konsekwencji… najbardziej niesprawiedliwą karą w polskim prawie jest kara kilku lat pozbawienia wolności, kaucji lub szybszemu zwolnieniu z odbywanej kary za dobre sprawowanie, w wypadku popełnienia morderstwa przez taką osobę… najczęściej stosowaną metodą jest kara pozbawienia wolności (art. 58 § 1 jako - ultima ratio) jak i również kary pieniężne, uwzględnianie przez sędziego nie tylko wagi czynu, ale i osobowości sprawcy i stopnia zawinienia (art. 53 § 1) – zasady karania recydywistów itd. Niesprawiedliwe jest również osądzanie w sprawach oszustw lub kradzieży, ponieważ osoby kradnące w większości wypadków robią to z powodu swoich słabości, a najczęściej dlatego że nie mają środków do życia i rodzinę. Obecnie w kraju spada bezrobocie ale istnieje nadal.. powinno brać się także pod uwagę sytuację materialną danej osoby. Słyszałam np. o sytuacji która miała miejsce w Polsce, mianowicie w nocy ktoś zapukał do drzwi księdza i poprosił o spowiedź św. Kapłan nie odmówił, człowiek ten powiedział że zabił pewną osobę i włożył do rąk księdza pistolet, którym strzelał, zabijając… kilka dni późnij w drzwiach plebanii pojawiła się policja z nakazem przeszukania, znaleziono broń i twierdzono że to ksiądz zabił, gdyż podczas śledztwa nie powiedział czy to on zabił czy ktoś inny, obowiązywała go tajemnica spowiedzi. Księdza zamknięto w więzieniu. Kiedy zabójca dowiedział się o tym nie przyznawał się, lecz po kilku latach stawił się na komisariacie policji i wówczas dopiero wypuszczono duchownego… takie sytuacje i jeszcze gorsze zdarzają się często…
Twierdzę, że kary powinny być łagodniejsze za przestępstwa drobne (np. kradzieże), natomiast surowsze za przestępstwa większej miary (np. zabójstwa). Władze takie jak policja powinny skupiać większą uwagę na osoby już karane i zachowujące się podejrzanie.