Recenzja Filmu Andrzeja Wajdy pt."Katyń"
"Katyń" jest to polski film o zbrodni katyńskiej, którego reżyserem jest Andrzej Wajda. Uroczysta premiera filmu odbyła się 17 września 2007r. w Warszawie, w rocznicę agresji sowieckiej na Polskę w 1939r. Do stworzenia tego poruszającego dramatu historycznego przyczynili się: Magdalena Dipont, która zajmowała się scenografią, Magdalena Biedrzycka odpowiedzialna za kostiumy. Wspaniałą muzykę do tego filmu stworzył Krzysztof Penderecki, a scenariusz opracowali Andrzej Wajda i Przemysław Nowakowski.
Akcja dzieła Wajdy toczy się na terenach Polski zajętych przez Niemców i Sowietów. Główny wątek skupia się na losach i uczuciach rodzin, które każdego dnia, każdej godziny czekają na powrót bliskich wziętych do niewoli. Wajda pokazuje nadzieję, miłość i wierność polskich żon, rodzin żołnierzy, którzy zginęli w Katyniu.
Film doskonale odzwierciedla tamte czasy. Wspaniała scenografia pomogła widzom przenieść się w tamte lata. Stroje aktorów, wygład ich domów i ulic miast, na których toczy się akcja dzieła Wajdy autentycznie oddaje tamte chwile. Przedstawiona w filmie "Katyń" historia bez cenzury pokazuje jak jedni walczyli z systemem, a inni próbowali si ew nim odnaleźć.
Muzyka Krzysztofa Penderewicza oddaje uczucia aktorów, utrzymuje nas w napięciu. Jest wyciszona, przejmująca, idealnie potrafi zaakcentować. podkreślić nastrój sceny.
Wajda zadbało to, aby obsadę tworzyli przede wszystkim popularni i pozytywnie kojarzeni aktorzy. W filmie postaciami pierwszoplanowymi są: Anna jej mąż oraz ich córka Nika. Postaciami drugoplanowymi są m.in. Maria, Jan, Jerzy oraz Agnieszka.
Najbardziej sugestywną i poruszającą sceną w filmie jest bez wątpienia sekwencja egzekucji. Pozbawiona muzyki, niemal kameralna, paraliżuje i niepokoi. Jest to bardzo wymowna poruszająca scena.
Czy oskarowy reżyser, najlepsi aktorzy, muzyka wybitnego polskiego kompozytora i taki temat filmu może zapowiadać coś "słabego" i niewartego obejrzenia? W wielu recenzjach krytyków przeczytałam, że Wajda nie wywiązał się z zadnia, że film jest za "sztywny", za dużo jest w nim niedokończonych wątków, nieodpowiednio dobrana odsada itd. Jednak ten film był dla mnie bardzo wzruszający, znakomicie dokumentujący wstrząsające i nadzwyczaj ważne wydarzenia z historii Polski.
"Zostaną po nas tylko guziki" - powiedział w sowieckiej niewoli porucznik Jerzy. Uważam, że po obejrzeniu tego filmu w naszych sercach pozostało dużo więcej.