Katastrofizm.

1. „Apokalipsa św. Jana” –
Apokalipsa – proroctwo, szczególne proroctwo, bo obrazujące losy świata i ludzkości, koniec istnienia i Sąd Ostateczny. Nigdy nie jest wyłożona wprost, przeciwnie – naszpikowana symbolami, tajemniczymi znakami i szyframi.

Apokalipsa oznacza dosłownie odsłonięcie, objawienie. Jest to szczególny rodzaj wypowiedzi biblijnej, który opisuje tajemnice czasów ostatecznych (czyli koniec świata). „Apokalipsa św. Jana” nie jest jedyną apokalipsą biblijną, lecz jest najważniejsza – zamyka całość świętej księgi, jest źródłem odniesień i nawiązań późniejszej literatury.

Księga ta zawiera widzenie św. Jana, który prorokuje, ogląda w swoim objawieniu koniec świata. Św. Jan przepowiada przyszłe losy, grozi, pociesz, przestrzega ludzkość. Apokalipsa prezentuje także walkę dobra i zła, upadek ludzkości i przywracanie ładu świata. Jest to księga trudna, bo tajemnicza i obfitująca w ogromną ilość symboli, znaczących wizji, znaków, liczb itp. Znane symbole to : cztery zwierzęta (lew, wół, orzeł i zwierzę o ludzkiej twarzy), bestia – Antychryst, smok walczący z kobietą, siedem trąb i siedem pieczęci.

Do „Apokalipsy św. Jana” nawiązuje wiele późniejszych twórców – np. wielcy romantycy polscy, twórcy katastrofiści, a także pisarze i poeci współcześni – np. „Mała Apokalipsa” T. Konwickiego, czy wiersz Miłosza pt. „Piosenka o końcu świata” lub Zbigniewa Herberta „U wrót doliny”.

Wizja Sądu Ostatecznego inspirowała wyobraźnię poetów, pisarzy i, oczywiście, malarzy. Zwłaszcza malarzy średniowiecznych: HANSA MEMLINGA, HIERONIMA BOSCHA, ROGERA VAN DER WEYDENA. Okropności na obrazie Boscha są niemal surrealistyczne: pojawiają się w tej wizji potworne postacie przypominające owady, płazy, jaszczury czy żaby...Część „Piekła” tryptyku Memlinga też jest potworna: szatańskie monstra wtrącają do piekieł grzeszników, którzy wydają się tu niewinnymi ofiarami. W centrum tryptyku archanioł dzierży w ręku wagę: na jej szalach siedzi ten sam nagi człowiek – do dwa oblicza jednej duszy. Jeszcze epoka – i Michał Anioł namaluje w Kaplicy Sykstyńskiej inny Sąd Ostateczny: kłębiące się nagie ciała, jedne spadające w otchłań piekielną, inne frunące ku niebu. Tę masę ludzką, fizjonomie, mięśnie, gesty, tworzył Michał Anioł sam, bez niczyjej pomocy, przez pięć lat.

Pojawiają się cztery konie:
- na białym, jeździec z łukiem w dłoni
- na koniu w kolorze ognia, jeździec, który ma zabrać pokój
- na czarnym, jeździec z wagą w ręku
- blady koń niesie na sobie śmierć

SYMBOLIKA:
- Liczby: *siedem – nieskończoność, nie odkryte tajemnice
*cztery – skończoność, wymierność
- Kolory: *biały – chwała, zwycięstwo
*ognisty – znak wojny, cierpienia
*czarny – głód, nędza, niezaspokojone pragnienia, żałoba
*blady – znaczy śmierć
- Przedmioty: *pieczęć – symbol wyroków bożych w sprawie losów świata
*księga – znak słów bożych, zapis planów Boga wobec świata
*łuk – zwycięstwo
*wielki miecz – zabijanie, wojna, niszczenie pokoju i życia ludzkiego
*waga – głód, nędza, odmierzanie
- Postaci: *Baranek – Chrystus Zbawiciel
*Śmierć – czwarty jeździec Apokalipsy, alegoria przemijania
- Zwierzęta: *lew – zwycięstwo
*wół – wojna
*orzeł – głód
*śmierć – zwierzę z ludzką twarzą

2. Mikołaj Sęp – Szarzyński
a) Sonet IV – „O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem” – tematem jest walka człowieka, który z tymi właśnie materiami walczy: szatanem, światem i ciałem
A, uogólniając, jest to walka człowieka z szatanem, bo pełno go w urokach świata i cielesnych pokusach. Jest to ogromnie ważna walka, bo stawką jest „byt nasz podniebny” – czyli życie wieczne. Po stronie szatana opowiada się wszystko ci ziemskie: „świata łakome marności... dom – ciało, dla zbiegłych”, są to kusicielskie siły, dobra ziemskie, zazdroszczące duszy i napastujące ją nieustannie. W refleksyjnej części sonetu poeta woła do Boga, prosząc go o pomoc. Sam człowiek jest słaby – „wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie”, lecz pomoc i opieka Boga zapewnia mu zwycięstwo.
Relacja Bóg człowiek – człowiek bez Boga jest niczym i nie może osiągnąć żadnych wartości; BÓG – to pokój, szczęście, Wiekuista Mądrość; CZŁOWIEK – to proch, cień, istota „rozdwojona w sobie”.

3. Kazimierz Przerwa – Tetmajer

a) „Koniec wieku XIX” – ten słynny wiersz składa się z 5 strof, z których pierwsze 4 to przegląd ludzkich postaw na zasadzie:
„Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,
złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.
Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż nie może
Równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?
Zaraz po takiej prezentacji możliwej postawy następuje jej zaprzeczenie. Poeta wykazuje jej słabość i niewystarczalność. Po przekleństwie i ironii przedstawione – i ten sam sposób odrzucone – zostają w kolejnych strofach: idealizm, modlitwa, wzgarda, rozpacz, walka, rezygnacja, byt przyszły (jako przyszłość lub nadzieja na życie pozagrobowe) oraz użycie (jako rozpusta). Czym są te wszystkie istotne pojęcia? Po co Tetmajer je ze sobą zestawia? Odpowiedź przynosi ostatnia zwrotka:
„Cóż więc jest? Co zostało nam, co wszystko wiemy,
dla których żadna z dawnych wiar już nie wystarcza?
Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza,
Człowiecze z końca wieku?... Głowę zwiesił niemy.”
Pojawiają się tu bardzo ważne pytania. Podmiot liryczny twierdzi, że wśród dotychczasowych ludzkich postaw życiowych żadna nie jest w stanie przeciwstawić się owej „włóczni złego”. Nie ma nam jednak nic do zaoferowania „w zamian”. Odrzuca kulturowe wzory postaw, jako przeżyte i zawodne, mówiąc: nie ma już żadnej wiary, jesteśmy samotni i nieszczęśliwi – nie potrafimy w żaden sposób, przeciwstawić się losowi. Przypomina to trochę „Niemoc” Verlaine’a. Skrajny pesymizm, czysta dekadencja...

b)„Nie wierzę w nic” – podejmuje kwestie podstawowe dla egzystencji człowieka – i nie znajduje pozytywnej odpowiedzi. Podmiotem lirycznym jest tu artysta, twórca, który nie tylko tworzy, lecz wręcz przeciwnie niszczy. Jego destrukcyjna siła wyraża się w ekspresywnych czasownikach: „drwię”, „zrzucam”. „strącam”, „depcę”. Stosunek poety do świata określa się z kolei słowami: „wstręt mam”, „krzyk bólu”, „śmiech”, „przekleństwo”. Lekarstwo na ból istnienia może być tylko jedno: nirwana, śmierć, niebyt – nieistnienie. Wyczuwamy tu nawiązanie do filozofii Schopenhauera, lecz sam motyw centralny, czyli temat sztuki jako źródła cierpień, nawiązuje do utworów romantycznych: „Wielkiej Improwizacji” Mickiewicza, „Fortepianu Szopena” Norwida.

4.Jan Kasprowicz „Hymny” – to dzieła, które przyniosły Kasprowiczowi największą sławę. Są to jednak utwory obrazujące kryzys zaufania do Boga i upadek dawnych wartości. Słynne hymny to:
„Dies irae”
„Święty Boże”
„Święty Mocny”
„Moja pieśń wieczorna”
„Hymn św. Franciszka z Asyżu”
W formie utwory te nawiązują do tradycji hymnów kościelnych, możemy też mówić, że są to już utwory ekspresjonistyczne, co w owych czasach jest nowatorstwem. Hymny prezentują pochód ludzkości do otwartego grobu. W hymnie Święty Boże do pochodu ku śmierci dołącza cała żyjąca sfera tego świata: rośliny i zwierzęta.

Dies irae co znaczy dzień gniewu – opiewa wizję sądu ostatecznego, ukazuje też przekrój ludzkości – żądze i zbrodnie. Dies irae to także tytuł psalmu biblijnego. W kasprowiczowskiej wizji Sądu Ostatecznego widzimy wiele motywów biblijnych. Przewodnim motywem jest: „Głowa, owinięta cierniową koroną” – wizja cierpiącego, umęczonego Chrystusa, którego błaga się o zmiłowanie nad światem. Nieuchronna zagłada jest bowiem karą za grzechy popełniane przez ludzkość od tysiącleci. Grzechy te zapoczątkowała wg poety, pramatka Ewa, przedstawiona jako jawnogrzesznica – diaboliczna, zwodnicza, opanowana żądzą seksu kusicielka. Piękna, budząca pragnienia, ale też będąca narzędziem Szatana, uosabianego przez węża. Cały poemat przesycony jest pesymizmem, poczuciem zagrożenia, a nawet rozpaczy – świat chyli się ku upadkowi, którego powodem jest głównie ludzka rozpusta, chęć użycia i rozpasany egoizm. Pojawia się upiorna wizja zmarłych. Bóg nie wspiera człowieka, uosabianego przez zagubionego, słabego, wydanego na pastwę pożądań Adama. Stworzyciel jest srogim, karzącym, nieubłaganym Sędzią świata, którym częściowo włada także Szatan. Obrazowanie w tym utworze ma charakter typowo ekspresjonistyczny. Wiersz obfituje w wykrzyknienia, pytania retoryczne, epitety mające silny ładunek emocjonalny, niesamowite wizje ostrych barw, poszarpanych kształtów, surowego krajobrazu.

Manicheizm – koncepcja, wg której Dobro i Zło są równorzędnymi siłami stwarzającymi wszechświat, istnieją w odwiecznym konflikcie, lecz obie są pierwiastkami koniecznymi. Lecz – jeśli zło jest częścią Boga, to nie jest On doskonały, a jeśli jest wrogą, równorzędną siłą – to Bóg nie jest najmocniejszy i wszechmogący.

Katastrofizm – wizja świata idącego ku zagładzie, tendencja głosząca upadek i zagładę Ziemi. W Hymnach widzimy otwarty grób, miliardy krzyży, walące się z nieba, rzeki i morza ciepłej krwi, wreszcie żmije, pijawki o dziwnych ludzkich głowach.

5. Paul Verlaine „ Niemoc”
„Jam Cesarstwo u schyłku wielkiego konania“. Tak zaczyna się jeden z najsłynniejszych utworów dekadentyzmu. AKROSTYCHY – trudna i kunsztowna forma poetycka – symbolizują tu estetyczne wyrafinowanie, będące jedyną ucieczką przed nieuchronnym końcem. Ucieczką? A może jakąś narkotyczną podróżą – na co zdawałaby się wskazywać owa „niemoc sennych słońc”. Postawa dekadencka jawi się tu jako rodzaj omdlenia. W przejmującej atmosferze schyłku nie można wykonać żadnego ruchu: wszystko pochłania wszechogarniający marazm i dławiące uczucie beznadziejności.

6. obraz „Melancholia” Jacka Malczewskiego
Wobec obrazów Malczewskiego widz staje oniemiały. Niepokój dręczy wrażliwą duszę widza, bo nagle widzi przed sobą dotykalne, barwne, namalowane przestrzenie nie z tego świata. Albo przemieszane wizje, sny, wyobrażenia i rzeczywistość. „Melancholia” to niezwykłe ujęcie historii narodowej: skłębiony korowód ludzi wyrwał się z granic czasu i historii, przemierza przestrzeń w dziwnym, sennym tańcu, jakby z dramatu Wyspiańskiego. Tłum bohaterów wdarł się do pracowni malarza, który jest bezradny wobec własnej wizji – bezradny wobec faktu, że właśnie tu rozegra się dramat historii. Patrzymy na stulecie niewoli i walkę o wolność. Patrzymy na wir, kłębowisko ciał, uchwycony ruch... I tylko jedna postać, wyłączona, usytuowana za oknem – stoi w cieniu, nieruchoma, odwrócona. To Melancholia. To Śmierć. To – Polska. Wszak to Malczewski mawiał do uczniów: „Malujcie tak, aby Polska zmartwychwstała”.

7. Józef Czechowicz „Żal”
Utwór powstał na krótko przed wybuchem II wojny światowej
Jest to wiersz wolny, nagromadzenie środków artystycznych – zwiększenie dramaturgii
Relacja ze spaceru po ogarniętym wojną mieście, rozpoczyna się w spokojnym nastroju, powagę wnoszą motywy siwych włosów i „jaskółek nadrzecznych” zapowiadających burzę. Niepokój rośnie w miarę lektury wiersza. Podmiot liryczny ogląda zniszczone synagogi żydowskie, płonące okręty. Słynny „ryk głodnych ludów”. Widzi „czerwony udój”, czyli rozlew krwi.
Podkreślenie zezwierzęcenia ludzi jako reakcji na zagrożenie głodem i śmiercią.
Potem: apokaliptyczna wizja piekła lub końca świata. Zapowiedź przyjścia Chrystusa. Wszyscy ludzie są ofiarami czasu wojny, spełnionej apokalipsy. Koniec wiersza mówi o naprawie tego, co zostało zniszczone (rzeka oczyści się z krwi, podnoszą się z gruzów miasta itd.) Obraz kolejnej zagłady (jaskółki zwiastunami nieszczęścia). Wymowa katastroficzna. Śmierć i cierpienie dosięgają każdego. Po czasie pokoju następuje czas wojny, które bez przerwy się przeplatają. Ludzie obojętni na cierpienie. Katastrofizm intuicyjny – nie ma konkretnej przyczyny – świat zmierza do zagłady.

8. Konstanty Ildefons Gałczyński - „Koniec świata. Wizje świętego Ildefonsa czyli satyra na wszechświat”
Krytyczny stosunek Gałczyńskiego do rzeczywistości, kłamstwa, zatrwożenie rzeczywistością absurdu i chaosu, w której wszystko, nawet największe głupstwa mogą się wydarzyć.
Świat to miejsce totalnego chaosu, przypadkowość i paradoksalnie grozi mu rzeczywista katastrofa.
Krew na kamieniach, pękają lustra, ludzie umierają w szpitalach, grzmi, błyska się – oznaki nadchodzącej katastrofy.
Pomieszanie powagi z drwiną: uciekający święci, rektor na świni, przewracają się ubikacje, studenci piją wino.

9. „Roki” Czesław Miłosz
Katastrofa ma wymiar kosmiczny (obserwacja wszechświata: niebo, ziemia, obłoki)
Obraz świata „tylko na ziemi dym, umarłe chmury”, „potępienia brzask wychodzi z mórz”, „ogień świat pali”, „góry, miasta i wody się spiętrzą”, „zatrute słońce”
Podmiot liryczny jest zagubiony, nie jest w stanie odróżnić dobra od zła. Czas po katastrofie: „Wszystko minione, wszystko zapomniane
Więc pora, żebyś ty powstał i biegł”.
Ty liryczne ma zacząć budować nowy świat, chociaż nie wie jakie wartości będą cenione w przyszłości.
Katastrofa znowu nadejdzie i człowiek musi być na to przygotowany.

10. Krzysztof Kamil Baczyński
- Katastrofizm generacyjny liryki Baczyńskiego i jego rówieśników przybiera postać spełnioną; losy tego pokolenia okazują się realnym pochodem ku śmierci. Czas młodości nakłada się na czas śmierci. Psychika zniszczona przez wojnę.
- „Z głową na karabinie” – przeszłość: lata dzieciństwa: „chmur kołyska”, „uśmiech matki”, świat spokojny, dobry, bezpieczny, wyidealizowany, swoista arkadia; KRĄG ARKADYJSKI – teraźniejszość: KRĄG WOJNY; „na dnie śmierci wyrastam”, „czas wielkiej rzeźby”, „z głową na karabinie” – kształtowanie własnej osobowości
katastrofizm historiozoficzny – dzień i noc, naturalny bieg życia, katastroficzne myślenie o historii to pojmowanie jej jako siły niszczącej człowieka i naturalny bieg życia.
Cechy podmiotu lirycznego: zewsząd osaczony, dezintegracja osobowości, bezbronny, zagubiony
Obrazy w wierszu: charakter oniryczny, jednocześnie świat arkadii i wojny
- „Rodzicom”
podmiot liryczny – „Na imię mi było Krzysztof” – jakby z zaświatów zwraca się bezpośrednio do rodziców; przedstawiciel pokolenia Kolumbów
zdezintegrowany osobowościowo
człowiek żyje, ale jego dusza jest martwa
przywołuje dzieciństwo, miał pozostawić po sobie ślad, kierować się określonymi wartościami, był nadzieją dla rodziców, trud marny, gdyż wojna wszystko zniszczyła, podmiot zwraca się do ojca, mówi że jest mu na wojnie ciężko
ofiary wojny to młodzi ludzie – nie zdąży rozwinąć skrzydeł, ukształtować własnej osobowości
bezsens, świadomość nieuchronnej śmierci, wojna niszczy wszystko, degraduje wartości
podmiot boi się śmierci: „nazbyt mocno śmierć uderza zewsząd”
brak uczuć, obojętność: „Miłość, matko – już nie wiem czy jest”
podmiot przestaje odczuwać i widzieć różnicę pomiędzy nienawiścią, a miłością
pomimo wszystko będzie dalej walczyć: „Pójdę dalej – to od was mam: śmierci się nie boję”
- „Pokolenie”
obfitość ziemi i natury, spokój i harmonia przyrody symbolizują życie
zniszczona i pokryta trupami ziemia wypełnia się krwią, ziemia przyjmie na siebie cierpienie, ciągła obawa przed śmiercią odbiera spokój, jest strach i lęk
świat przyrody i ludzi zupełnie się przeplatają
II część to manifest całego pokolenia: ludzie, którzy non stop spotykają się ze śmiercią tracą wrażliwość, są nieczuli. Śmierć najbliższych, cierpienie ludzkie – myśli wypełnione strachem nie ma miejsca na miłość, współczucie czy przyjaźń
Absolutna samotność, beznadzieja wojny, która zabija poczucie bezpieczeństwa, wiarę w ludzkie dobro, nadzieję na sprawiedliwość
Człowiek odarty z wartości, świadomy śmierci i swej zagłady; Kolumbowie zastanawiali się jak oceni ich historia
- „Ten czas”
zaczyna się od apostrofy: „Miła moja kochana”
I część to opis świata wojny: „mroczny czas”, „drzew upiory”
II część- charakterystyka pokolenia Kolumbów, młodzi rozgoryczeni, żyją w świecie pozbawionym wartości, pełni pesymizmu, wiedzą, że są marnością i nic po nich nie zostanie; wojna odebrała im wszystko, brak wiary w zwycięstwo, obsesyjne myślenie jak ocenią ich następne pokolenia i historia: „Te sznury czy z szubienic?”



J. Kasprowicz "Dies irae"
Nadszedł dzień sądu ostatecznego, zmartwychwstali idą do Boga.
S. I. Witkiewicz "Szewcy"
Świat zmierza do katastrofy, o czym świadczy język, zachowanie i technokracja.
J. Tuwim "Bal w operze"
Świat to władza skorumpowana, zbliża się apokalipsa.
T. Gajcy "Wczorajszemu"
Wszystkie pozytywne wartości świata zginęły w czasie wojny, świat arkadyjski odszedł bezpowrotnie.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Katastrofizm Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego (Praca roczna na filologii polskiej)

Katastrofizm Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego
na przykładzie poematu pt. „Bal u Salomona”


Terminem katastrofizm, jak podaje Tomasz Wójcik , określa się pewien typ świadomości i światopoglądu, charakteryzujący po...

Język polski

Katastrofizm historiozoficzny i generacyjny pokolenia Kolumbów.

Nazwa „Kolumbowie” pochodzi od tytułu powieści Romana Bratnego pt. „Kolumbowie rocznik 20”. Pokolenie to obejmuje generację urodzoną ok. roku 1920. Do „Kolumbów” należą m.in.: Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy, Andrzej Trz...

Język polski

Niektóre opowiedania ze zbioru bajki robotów charakteryzują katastrofizm. Naoisz co to jest film katastroficzny podaj przykłady takich filmów . Wyjaśnij na czym polega katastrofizm w bajkach robotów podaj przykłady

Niektóre opowiedania ze zbioru bajki robotów charakteryzują katastrofizm. Naoisz co to jest film katastroficzny podaj przykłady takich filmów . Wyjaśnij na czym polega katastrofizm w bajkach robotów podaj przykłady...

Język polski

Katastrofizm w poezji Józefa Czechowicza.

Józef Czechowicz jest przedstawicielem drugiej awangardy, która w przeciwieństwie do nurtu reprezentowanego przez Juliana Przybosia nie przedstawia optymistycznej wizji świata. Utwory Czechowicza cechuje katastrofizm, czyli pogląd mówiący o t...

Język polski

Katastrofizm generacyjny w twórczości K.K. Baczyńskiego.

K. K. Baczyński urodził się w latach dwudziestych naszego wieku. Należał do pokolenia kolumbów – ludzi, którzy urodzili się w Polsce, Polsce, która po 120 latach niewoli nareszcie była niepodległa. Możemy powiedzieć, iż byli to „pi...