Katastrofizm historiozoficzny i generacyjny pokolenia Kolumbów.
Nazwa „Kolumbowie” pochodzi od tytułu powieści Romana Bratnego pt. „Kolumbowie rocznik 20”. Pokolenie to obejmuje generację urodzoną ok. roku 1920. Do „Kolumbów” należą m.in.: Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy, Andrzej Trzebiński, Tadeusz Borowski, Zbigniew Herbert, Tadeusz Różewicz, Miron Białoszewski i Wisława Szymborska.
Trzej pierwsi spośród wymienionych zginęli podczas wojny. Charakterystyczne dla ich poezji były apokaliptyczne wizje zagłady – młodzi twórcy uznali rzeczywistość okupacyjną za spełnienie mitu o katastrofie – stąd określenie ich mianem poetów spełnionej apokalipsy.
Katastrofizmem nazywamy przekonanie o nadchodzącym, bądź już obecnym, powszechnym kryzysie moralnym, etycznym bądź kulturowym zmierzającym do nieuchronnej zagłady.
Urodzeni ok. 1920 roku byli pierwszym pokoleniem, które przyszło na świat w Polsce niepodległej. Ich dzieciństwo było szczęśliwe, a gdy ok. 1938 roku wchodzili w dorosłe życie, zdawali maturę mieli wiele planów na przyszłość. Wszystkie one zostały zaprzepaszczone przez wybuch II wojny światowej. Ich życie niespodziewanie musiało się zmienić, wszystkie wartości jakie były im wpajane od najmłodszych lat przestały mieć jakiekolwiek znaczenie w otaczającej ich rzeczywistości.
W wierszu Baczyńskiego pt. „Pokolenie” poeta pisze: „(…) nie ma litości (…), ani sumienia (…), nie ma miłości (…) trzeba zapomnieć”. Wojna zabrała tym młodym ludziom marzenia, miłość, sumienie i pamięć, a pozostawiła jedynie senne koszmary, nie pozwalające im zasnąć. Poeta w tym wierszu ukazuje tragedię całej generacji ludzi urodzonych w latach 20tych i zmuszonych do zabijania. Jest to pokolenie ludzi porażonych przez bezwzględną rzeczywistość, która nakazała im zapomnieć o tym czego do tej pory się nauczyli.
W wyniku wojny w psychice tych ludzi zaszły nieodwracalne zmiany – została ona zniszczona, uległa całkowitej degradacji.
Inny poeta, Tadeusz Różewicz, w swoim wierszu pt. „Lament” stwierdza, że mimo dwudziestu paru lat czuje się starcem. To wojna odebrała mu młodość i wrażliwość, a doświadczyła go w okrutny sposób. Mówi o sobie jak o mordercy i ślepym narzędziu w ręku kata. W zakończeniu zaś wyznaje swoją niewiarę w Boga spowodowaną okrutnymi wydarzeniami, których doświadczył.
Obraz tragedii pokoleniowej ukazany w wierszu Baczyńskiego pt. „Pokolenie” zostaje dopełniony w utworze tego samego autora pt. „Ten czas”. W dziele tym zostaje ukazany okres apokalipsy spełnionej, kiedy spełniły się wszelkie katastroficzne wizje zagłady ludzkości, przerażający czas II wojny światowej.
Katastrofizm historiozoficzny, czyli katastroficzne myślenie o historii jako sile niszczącej przejawia się w utworze Baczyńskiego pt. „Historia”. Wiersz ten dzieli się na 3 części: w pierwszej zawarte są obrazy dawnych bitew, w drugiej przedstawione jest pożegnanie dziewczyny z żołnierzem, natomiast w części trzeciej ukazany jest złowróżbny obraz ludzkiego pochodu zasypywanego przez piach. Jest to wizja obejmująca przeszłe i obecne wydarzenia.
Historia okazuje się być pasmem wojen i zabijania. Ludzkość zmierza ku ostatecznej zagładzie – to jest właśnie katastrofizm historiozoficzny.
Wcześniej wspomniany utwór Baczyńskiego, „Pokolenie”, wyraża tragiczną świadomość własnego losu, właściwą całej generacji Kolumbów. Do tej pory uważano, że walka o krajem jest dobra i potrzebna. Dopiero Baczyński przełamuje ten stereotyp stwierdzając, że walka bez względu na jej cel jest złem samym w sobie. Człowiek zaś, który w tym uczestniczył nigdy już nie będzie taki jak niegdyś. Młodzi zostali postawieni przed koniecznością walki o ojczyznę, podjęli ją uciekając się do wszelkich dostępnych środków, także niejednoznacznych moralnie, takich jak kłamstwo, zdrada, zabójstwo. Zabrano im młodość, nadzieję i wiarę w dobro – nie wiedzą natomiast czy ktokolwiek będzie o tym pamiętał i „postawią, z litości chociaż, nad grobem krzyż”. Żyją ze świadomością, że są straconym pokoleniem – przeświadczenie to określane jest jako katastrofizm generacyjny, czyli pokoleniowy.
Twórczość tak Baczyńskiego jak i innych twórców tego pokolenia, jest wyrazem rozterek właściwych całemu pokoleniu wojennemu. Ukazuje świadomość destrukcyjnej siły wojny i jednocześnie przeświadczenie, że nie można uchylić się od uczestnictwa w niej. Pokoleniu Kolumbów wojna zabrała młodość, ze wszystkimi jej porywami i poszukiwaniami. Zmuszeni do dorosłości, postawieni wobec konieczności podejmowania decyzji o życiu i śmierci, nabrali przekonania o fatalistycznej sile historii.