Czego tak naprawdę szukam w życiu.?
"Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczy. Czasami tylko tego pragnę, tego szukam"(Stanisław Sojka) Czego tak naprawdę szukam w życiu.?
Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczy. Czasami tylko tego pragnę tego szukam. No właśnie, każdy w życiu czegoś szuka, każdy w życiu czegoś chce i stawia sobie cel aby do niego dążyć. A jaki jest mój cel? Czego ja szukam w moim życiu?
W naszym świecie coraz trudniej dostrzec radość, kolory, które krążą wokół nas. Ludzie tak często popadają w rutynę, że nawet nie mają czasu na to, by spojrzeć przez okno i powiedzieć do siebie, że tak naprawdę świat jest piękny. To tak, jakbyśmy odchylili listek, pod którym kryję się dojrzały i piękny kwiat. Tak samo jest z naszym światem, nie dostrzegamy tego co piękne, dopiero, gdy oderwiemy się od szarej rzeczywistości możemy dostrzec piękno każdej chwili. Dopiero, gdy poczujemy smak radości, smak szczęścia, smak wolności, zdajemy sobie sprawę ile tak naprawdę zaprzepaściliśmy popadając w monotonię życia.
Długo zastanawiałam się czego ja tak naprawdę szukam w życiu. Miłości.? Przyjaźni.? Zrozumienia.? No właśnie czego. Po dłuższym namyśle doszłam do wniosku, że tak naprawdę w życiu szukam chwil tylko tych najpiękniejszych, słów najcieplejszych, ludzi wyjątkowych, kolorów w szarej rzeczywistości i czasu. Tego nie tylko ja szukam, pewnie też inni ludzi w moim wieku, ale to jest właśnie to czego nastoletnia dziewczyna może chcieć. Trochę ciepła, miłości, radości, szczęścia.. przede wszystkim szczęścia. Ale czym tak naprawdę jest szczęście. Dla mnie jest to karuzela, czasem bardzo bliska tak, że możemy ją dotknąć ręką, a czasem tak daleka, iż ledwo możemy ją dostrzec. Ale zawsze jest, jednak musimy nauczyć się cierpliwości i opanowania, bo szczęście nie zawsze jest nam dane, czasami musimy na nie poczekać. Ludzie czasem błędnie przeklinają szczęście, ale to są właśnie Ci ludzie, którzy popadli w monotonnie i nie potrafią dostrzec tego szczęścia.(...) „bo radość i szczęście to spojrzenie słońca w zimny grudniowy dzień”
Następnie miłość i ciepło. Możemy to uznać jako jedno, bo w miłości potrzebujemy bardzo dużo ciepła drugiej osoby, rodziny, bo miłość przecież objawia się nie tylko w kochaniu drugiej połowy ale też rodziny, przyjaciół. Miłości można doznać w każdym wieku, przecież każdy kocha na swój sposób. Tak samo ja. Szukam w życiu miłości, bo każdy człowiek chce być kochany, każdy człowiek chce poczuć ciepły dotyk, każdy człowiek chce móc płakać na ramieniu najbliższej osoby i cieszyć się, że ją ma przy sobie, kiedy tego naprawdę potrzebuje. Niewątpliwie miłość jest najpiękniejszym z uczuć, jakie otrzymał człowiek od Boga. Bez miłości świat byłby szary, ubogi, pozbawiony wartości, dlatego warto pielęgnować to uczucie, bo ono nadaje sens ludzkiemu istnieniu. „(...) nie próbuj mówić o miłości, bo ona w słowach się nie mieści. Jest jak wiatr: cichy, niewidzialny, co tylko czasem zaszeleści”. Williama Blake
Podsumowując całą moja pracę, mogę stwierdzić, że w życiu szukam tego co piękne, tego co tak strasznie błahe, a tak trudne do zdobycia. Chcę kierować się marzeniami, bo wiem, że dojdę do tego na czym naprawdę mi zależy i za czym cały czas się uganiam. Szukam uczuć, które chciałabym uwolnić we mnie, bo w szklanych taflach zaklęta jest miłość, siła i ból, tworząc po prostu życie.
„Idę drogą życia
otulona płaszczem uczuć
peleryną mglistych marzeń
szalem doznań żalu
zwiewnie wiszącego na mej ikry karku”