Juliusz Słowacki "Smutno mi Boże".
Wiersz rozpoczyna się wyznaniem "Smutno mi Boże" jest to apostrofa skierowana do Boga. Autor stwierdza, że wszystko co się dzieje do okoła jest dziełem Boga. Daje on wyraz swojej dumy i pychy. Słowa "Smutno mi Boże" określają wizerunek człowieka pogrążonego w smutku i melancholii. Następne wersy to próba określenia swojego moejsca w przestrzeni. Poeta oddalony od rodzinnych strn staje się dla obcych ludzi anonimowym podróżnikiem. Nie wzbudza zainteresowania, ale też sam nie otwiera swojej duszy, zachowuje kamienny wyraz twarzy. Jedyny godnym słuchaczem staje się Bóg i tylko wobec niego podmiot liryczny zdobywa się na ludzki akt żalu i rozpaczy. Swoje miejsce poeta sytuuje na samym środku morza - "sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem" Nadaje wędrówce wymiar nieskończącej się, bezcelowej podrózy. Przyszłość jawi się jako wielka niewiadoma. Podmiot liryczny świadomy jest własnej przemijalności i kruchości. Podmiot wpisany jest w różne perspektywy czasowe, przestrzenne, nie jest jednak w stanie osiągnąć wszystkich jednocześnie. Przedstawia się jako postać zagubiona i przytłowona.