Klasyfikacja norm moralnych i problematyka ich oceny
Temat dzisiejszego referatu to „Klasyfikacja norm moralnych i problematyka ich oceny”. Moralność to jeden z najstarszych systemów normatywnych rządzących małymi społecznościami. Jest to ogół norm, zasad, ocen, wzorów, ideałów - zmierzających do regulowania stosunków pomiędzy ludźmi (jednostka - grupa, grupa - grupa). Całokształt zachowań jednostki lub grupy społecznej oceniany wg funkcjonującego systemu norm, zasad moralnych. Najstarsze były normy moralne, religijne, następnie pojawiły się normy prawne i obyczajowe.
W czasach wcześniejszych istniał system norm, który spełniał rolę wszystkiego – nie było wyodrębnionych struktur normatywnych jak teraz – normy religijne, obyczajowe. Złożoność życia społecznego prowadzi do wyodrębnienia poszczególnych struktur i systemów normatywnych. Używając określenia moralny nie używamy go w sposób neutralny – zawsze jest ocena. Można powiedzieć, że istnieją zachowania moralne i poza moralne, np. padanie śniegu – termin ten nie przykłada się. Moralność grupuje, identyfikuje zjawiska, fakty społeczne, grupę czynów, działań bądź określeń jako moralne lub niemoralne.
W moralności można charakteryzować:
• przedmiot – czyny: jest to zjawisko świadome kierowane wolą; zachowanie: zjawiska, które nie są kontrolowane naszą wolą. Czyny możemy podzielić na działania i zaniechania – nie udzielenie pomocy, niepowiedzenie prawdy.
• Podmiot – spełnia różne przymioty
• Formy – uzewnętrznianie się zjawisk moralnych; normy moralne -zasada wyznaczająca za pośrednictwem ogólnych nakazów lub zakazów obowiązek określonego postępowania w danych warunkach. Rozróżnia się dwa rodzaje norm moralnych jako zasad zachowania się ludzi:
– normy społeczne – regulują stosunki międzyludzkie oraz między jednostką a zbiorowościami społecznymi (np. grupami, klasami, społeczeństwem);
– normy techniczne – regulują proces wytwarzania dóbr materialnych i opanowywania przyrody.
W ujęciu Marii Ossowskiej normy moralne można pogrupować. Występuje 7 rodzajów norm moralnych:
1. Normy moralne w obronie naszego biologicznego istnienia
2. Normy moralne w obronie godności
3. Normy moralne w obronie niezależności
4. Normy moralne w obronie prywatności
5. Normy moralne służące potrzebie zaufania
6. Normy moralne strzegące sprawiedliwości
7. Normy moralne łagodzące konflikty społeczne
Pierwszą wyróżnioną przez Ossowską grupą norm są normy moralne w obronie naszego biologicznego istnienia. Zasadę „nie zabijaj" można wypowiedzieć w postaci zakazu, ale można ją też sformułować w postaci nakazu zalecającego szacunek dla ludzkiego istnienia.
Ossowska podkreśla, że norma „nie zabijaj" dopuszcza pewne wyjątki. Po pierwsze, w Europie wolno dziś na ogół zabić samego siebie bez narażania się na potępienie, a także bez sankcji ze strony wymiaru sprawiedliwości. Oczywiście w różnych epokach i różnych krajach stosunek do samobójstwa bywał rozmaity. Religia chrześcijańska potępiała samobójstwo w przekonaniu, że tylko Bóg, który dał człowiekowi życie, może mu je odebrać - sam człowiek zaś nie ma prawa decydowania o swoim życiu lub śmierci. W społeczeństwach o kulturze rodowej potępiano osoby odbierające sobie życie za to, że przyczyniały się do pomniejszenia i osłabienia rodu. Z kolei cynicy starożytni uważali samobójstwo za śmierć najbardziej godną uznania. Kolejnym wyjątkiem w zasadzie „nie zabijaj" jest zabójstwo w obronie własnego życia czy życia swoich bliskich wobec jawnej agresji, której nie można przeciwdziałać w inny sposób. Norma „nie zabijaj" nie obowiązuje także w czasie wojny. Czwartym wypadkiem jest tak zwane zabójstwo z litości, czyli eutanazja. Rozumieć przez nią należy „bezbolesne skracanie życia na własne żądanie cierpiącego beznadziejnie chorego człowieka". Wypadek piąty obejmuje przerywanie ciąży. Dopuszczalność tej praktyki czy jej zakaz uwarunkowane są przede wszystkim przez religię i politykę populacyjną. Ostatni przypadek uprawniający do zadawania śmierci dotyczy kary śmierci zadawanej na podstawie prawomocnego wyroku.
Zdaniem Ossowskiej, przedstawione wyżej wyjątki od zasady „nie zabijaj" zmuszają nas do przyjęcia poglądu, zgodnie z którym pozbawienie kogoś życia nie zawsze jest czymś złym lub też niekiedy zmuszeni jesteśmy wybierać zło po to, aby uniknąć zła jeszcze większego.
Kolejną wyróżnioną przez Ossowską grupą norm są normy moralne w obronie godności. Autorka wskazuje, że pojęcie godności ma 2 różne znaczenia. Używając pojęcia godności w pierwszym z tych znaczeń mówić możemy o ludziach, którzy mają godność, oraz o takich, którzy jej nie mają. W znaczeniu drugim mówimy o godności jako czymś, co przysługuje wszystkim ludziom, a więc człowiekowi jako takiemu z tytułu jego uprzywilejowanego miejsca w przyrodzie.
W swoich rozważaniach Ossowską podaje przykłady zachowań uwłaczających ludzkiej godności:
• - schlebianie,
• - nie szanowanie się kobiet,
• - traktowanie człowieka jako towar, wyzyskiwanie go;
• - narzucanie się komuś;
• - okazywanie ślepego posłuszeństwa;
Wszystkie tego typu normy Ossowską proponuje zawrzeć w jednej, którą formułuje następująco: „Miej godność i szanuj cudzą."
Odrębną grupą zasad są normy moralne w obronie niezależności. Rzeczą powszechnie wiadomą jest, iż przymus czy przemoc wywierać może tylko mocniejszy pod jakimś względem w stosunku do słabszego — może to być przewaga pod względem siły fizycznej, roli społecznej czy też sytuacji ekonomicznej. Istnieją pewne typy stosunków społecznych, do których istoty należy właśnie tego rodzaju dysproporcja: stosunek rodziców do dzieci, stosunek mężczyzn do kobiet w społeczeństwach tradycyjnych, przemoc stosowana przez tych, którzy dzierżą władzę polityczną w stosunku do tych, którzy jej podlegają. Innym rodzajem dysproporcji sił jest sytuacja ekonomiczna: w sytuacji, w której ekonomicznie słabszy konkuruje z ekonomicznie silniejszym, pierwszy z nich jest zawsze w gorszej sytuacji. Niezależności zagraża również przewaga ilościowa, a więc stosunek większości do mniejszości. Przykładem sytuacji, w której większość wywiera wpływ na mniejszość, jest presja opinii publicznej wywieranej na jednostkę. Przymus jest rzeczą złą z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że ludzie źle znoszą przymus, a ograniczenie niezależności prowadzi do poczucia krzywdy i cierpienia. Normy moralne zabraniające wywierania przymusu wynikają zatem z normy zabraniającej przysparzania ludziom cierpienia. Po drugie, podleganie cudzej mocy poniża ludzi, jest zatem sprzeczne z zasadami nakazującymi szanowanie cudzej godności.
Jako kolejną grupę norm wymienia Ossowska normy w obronie prywatności. „Uprawnienie do prywatności należy do najważniejszych ze wszystkich uprawnień. Jest ono jednocześnie najbardziej zagrożone i najmniej uwzględniane w naszych czasach". Prywatności zagraża rosnąca gęstość zaludnienia, ale także zwykła plotka osobista, która roznosi się z niebywałą szybkością zwłaszcza w małych, zamkniętych społecznościach. W sposób szczególny zagrażają prywatności wynalazki techniczne umożliwiające podglądanie cudzego życia.
Ossowska mówi o trzech rodzajach obrony prywatności: o obronie prywatności przeciwstawiającej się stadności, o obronie prywatności przeciwstawiającej się cudzej, na ogół „odgórnej" kontroli oraz o obronie prywatności przeciwstawiającej się niechcianej poufałości. W odniesieniu do pierwszego rodzaju prywatności Ossowska proponuje, by norma ta brzmiała: „Dbaj w miarę swoich możliwości o zapewnienie każdemu, jeżeli sobie tego życzy, przynajmniej okresowego odosobnienia". Jeżeli chodzi o prywatność w sensie obrony przed kontrolą, odpowiednia dyrektywa byłaby skierowana do tych, którzy sprawują nad kimś jakąś władzę.
Odrębną grupą są normy służące potrzebie zaufania. Do grupy tej należą normy etyczne, które dotyczą zachowań zagrażających nieustannie naszej potrzebie ufności, normy stające w ściślejszym sensie w jej obronie.
Po to, aby darzyć ludzi zaufaniem, musimy być przekonani, że nie zostaniemy przez nich oszukani.
Zdaniem Ossowskiej, potoczna definicja kłamstwa nie budzi szczególnych wątpliwości. Ludzie na ogół zgadzają się, że sam fakt udzielenia komuś fałszywych wiadomości nie jest jeszcze kłamstwem, musi bowiem także wchodzić w grę intencja wprowadzenia kogoś w błąd. Istnieją także przypadki, gdy nie potępiamy za kłamstwo lub potępiamy łagodniej, na przykład w wypadku kłamliwej informacji udzielonej beznadziejnie choremu przez lekarza.
Na szczególną uwagę badacza moralności zasługują, wszelkie zachowania związane z donosicielstwem. W praktyce zagadnienie donosicielstwa nastręcza człowiekowi, który pragnie być uczciwy, niejedną wątpliwość i naraża go na różne konflikty, które trudno rozstrzygnąć przy pomocy jednej uniwersalnej reguły. Wskazane jest na przykład doniesienie policji o tym, że sąsiedzi walczą z napastującymi ich chuliganami, natomiast doniesienie władzy
szkolnej o tym, że kolega nie wypowiada się pochlebnie na jej temat, jest ze wszech miar czynem nagannym.
Kolejną grupę stanowią normy strzegące sprawiedliwości. Ossowska wyróżnia 3 główne zasady gwarantujące panowanie sprawiedliwości w stosunkach międzyludzkich. Zasadą pierwszą jest zasada suum coique, według której sprawiedliwość polega na stanowczym i nieodmiennym pragnieniu, by każdy zachował to, co mu się według prawa należy. Drugą normą jest zasada sprawiedliwości jako zasady podziału. Szczegółowe zasady, którymi kierują się ludzie przy podziale dóbr czy obciążeń, bywają rozmaite. Trzecią zasadą sprawiedliwości jest zasada dotycząca stosowania zasad. Głosi ona, że gdy przy podziale dobra czy zła postanowiliśmy trzymać się pewnego kryterium (takiego jak potrzeby, osiągnięcia, wysiłek itp.), musimy się go trzymać z żelazną konsekwencją, nie czyniąc dla nikogo wyjątków.
Ossowska jest zdania, że sama zasada równej miary nie gwarantuje realizacji zasady równości i nie zapewnia na przykład szacunku dla postulatów demokracji. Zauważa także, że człowiek broniąc się przed zarzutem niesprawiedliwości nie podważa zasady, by oceniać tak samo za to samo, tylko znajduje całą obfitość argumentów służących przekonaniu samego siebie, że w jego wypadku to jednak nie to samo. Ludzie często żywią szczere przekonanie, że ich własna sytuacja jest zupełnie wyjątkowa.
Inną wyróżnioną przez Ossowska grupą norm są normy służące rozwiązywaniu konfliktów społecznych. Trafną definicję tego typu norm przedstawił Władysław Witwicki. Autor pisze: „Postępowanie moralne to tyle, co oliwa w maszynie społecznej. Zmniejsza nieuniknione tarcia i umożliwia bieg życia społecznego, nie psując machiny społecznej. Etyka normatywna to racjonalny zbiór przepisów na ten smar i przepisy jego użycia."
Na zakończenie przeglądu norm moralnych wymienia Ossowska jeszcze jeden rodzaj norm, który nazwać by można „meta normami", są to bowiem dyrektywy regulujące sam proces oceniania i stosowania norm. Pośród norm tego typu autorka wyróżnia z kolei:
1. Regułę reguł, głoszącą, że należy traktować w ten sam sposób istoty należące do tej samej kategorii zasadniczej;
2. Imperatyw kantowski, zgodnie z którym normą moralną może być tylko taka dyrektywa, która daje się uogólnić: „Postępuj tak, żebyś mógł chcieć, aby twoja zasada stała się prawem powszechnym. Imperatyw kantowski bywa stosowany w życiu praktycznym za każdym razem, wówczas, gdy usiłujemy powstrzymać kogoś od jakiegoś działania przy pomocy uwagi: „pomyśl, co by to było, gdyby tak wszyscy robili";
3. Zasadę, która potocznie funkcjonuje w sformułowaniu: „nie rzucaj w kogoś kamieniem, jeśliś sam nie bez winy". Zasada nakazuje zachowanie konsekwencji w ocenianiu i zabrania traktowania siebie inaczej od innych;
4. Inną powszechnie znaną normą jest zasada głosząca, że nikt nie może być jednocześnie sędzią i stroną w danej sprawie. Zasada ta zabezpiecza przed werdyktami stronniczymi, przed ocenami krzywdzącymi, podyktowanymi skłonnością do łagodniejszego oceniania siebie niż innych, i dba, aby ocena była bezstronna;
5. Ostatnią wyróżnioną „meta normą" jest zasada regulująca zakres i warunki obowiązywalności norm, których winniśmy przestrzegać nawet wówczas, gdy osoba, której bezpośrednio dotyczą skutki zastosowania przez nas danej normy, normy tej nie akceptuje.
W pracy Normy moralne Ossowska dokonała próby systematyzacji norm moralnych. Autorka sugeruje, że nie starała się dokonać klasyfikacji spełniającej wymogi logiki. W rozważaniach dotyczących rodzajów norm i zakresu ich obowiązywania autorka podjęła próbę klasyfikacji norm moralnych, biorąc za podstawę funkcję, jaką normy te pełnią w regulowaniu życia społecznego. Ossowską zdaje sobie sprawę, że wiele poczynionych przez nią ustaleń ma charakter rozstrzygnięć arbitralnych i że ustalenia te mogłyby być inne. Autorka nie ujęła też wszystkich możliwych norm, świadomie pozostawiając poza obrębem swych badawczych zainteresowań całą grupę norm dotyczących na przykład stosunków międzynarodowych, etyki zawodowej czy etyki przedsiębiorczości. Zdaje sobie ona także sprawę z faktu, iż granice między wyróżnionymi grupami cnót i związanymi z nimi dyrektywami często nie są ostre, co nastręcza wątpliwości związane z zaliczeniem pewnych norm do takiej czy innej grupy.
Literatura:
1. Ossowska M., Normy moralne. Próba systematyzacji. Warszawa 1985,
2. Ossowska M., Podstawy nauki o moralności, Warszawa 1966,
3. Znamierowski Cz., Oceny i normy, Warszawa 1957
4. Borowska A., Prymat wartości moralnych, Życie i myśl, nr 11/80 r.,
5. Jankowski H., Specyfika norm moralnych, Wychowanie nr 1/2 1979 r.