Juliusz Słowacki
Życie
Urodził się w 1809 roku na Ukrainie. Wyrastał w atmosferze może nieco nadopiekuńczej
miłości matki, która i o to zadbała, żeby nie zaangażował się
w powstanie listopadowe i zorganizowała jego wyjazd – pracował wówczas
w Warszawie – z kraju na czas powstania. Do Polski nigdy nie powrócił, a i
matkę zobaczył po tym wyjeździe tylko raz, niedługo przed śmiercią. I za ojczyzną,
i za matką niezwykle tęsknił, co widać i z twórczości, i z listów. Można
o nim powiedzieć, że to archetyp romantyka: nieszczęśliwy, samotny (stale
nieszczęśliwie zakochany i odrzucany przez kobiety), często skłócony z innymi,
nierozumiany przez otoczenie i jeszcze na dodatek – ciężko chory na gruźlicę:
umarł przedwcześnie w 1849 roku w Paryżu. Ale zarazem poeta wiele
podróżował (nie tylko po Europie), okresami całkiem nieźle się bawił, a i był,
jak się wydaje, dość zaradny życiowo, zdobywając fundusze także dzięki grze
na giełdzie. W przeciwieństwie do większości romantyków – umiał liczyć pieniądze,
choć często narzekał na ich brak. Jednak bardzo doskwierało mu to, że
nie jest uznawany za równego Mickiewiczowi. Życie w cieniu wieszcza irytowało
go, czemu niejednokrotnie dawał wyraz. Za życia nie widział żadnego ze
swych dramatów na scenie.
• Poeta – mistyk stworzył wiele tajemniczych
wizji Polski i świata,
w których działają siły nadprzyrodzone
– anielskie.
• Życie bardzo silnie związane
z biografią – pisał często o sobie,
bolał nad tym, że jest nierozumiany
i odrzucany przez współczesnych,
ale i ich (nawet przyjaciół,
jak np. Krasińskiego) poddawał surowej
krytyce.
• Stosunek do romantyzmu – nie
bezkrytyczny, polemizował z tradycją
romantyczną, nawet potrafił
z niej nieco kpić, np. w komedii
Fantazy, której tytułowy bohater
może być uznany za rodzaj parodii
typowego bohatera romantycznego.
• Stosunek do kobiet – tajemnicza
sprawa, na pewno kilka nieszczęśliwych
miłości do kobiet, które go
nie chciały. I on jednak odrzucał
z kolei te, które najwyraźniej pragnęłyby
z nim być! Może chciał być
nieszczęśliwy i romantycznie upajać
się swym cierpieniem?
Twórczość
Najważniejsze są dramaty – historyczne, polityczne, o tematyce współczesnej
i legendarnej. Tworzy Słowacki teatr wizyjny, bardzo oryginalny.
• Kordian – dzieje dojrzewania tytułowego bohatera, który rozczarowuje się
do świata (bo rządzi nim pieniądz), sztuki (bo nie przynosi ukojenia), kobiet
(bo są fałszywe i materialistycznie nastawione do życia), uznanych instytucji,
np. papiestwa (bo także jest interesowne i nieszczere). Negatywna
ocena narodu – podzielonego, niezdolnego do czynu, równie negatywna
ocena spiskowców – źle zorganizowanych i tchórzliwych), a co za tym idzie
– także negatywna ocena powstania, źle zorganizowanego przez nieudolnych
przywódców – twory szatana. Wizja Polski jako Winkelrieda narodów
– zdolnej do poświęcenia, ale (w przeciwieństwie do Mickiewiczowskiego
mesjanizmu) takiego, który przyniesie doraźne i wymierne efekty. Polemika
z III cz. Dziadów.
• Testament mój – poetycka biografia, ukazująca samotność i poczucie nieszczęścia
poety, ale i wiarę w moc sprawczą jego poezji, która w końcu czytelników
„w anioły przemieni”.
• Beniowski – poemat dygresyjny, w którym nie tyle dzieje tytułowego bohatera
są ważne, ile liczne dygresje – o sobie, swojej twórczości, zjadliwe
oceny krytyków literackich i wielu rzeczywistych postaci. Elementy humoru
i autoironii.
• Grób Agamemnona – chyba najostrzejsza w polskiej literaturze krytyka
narodu jako źle zorganizowanego, zapatrzonego w złą tradycję i równie
złe wzorce zagraniczne. Polska jako tchórzliwy, bezrozumny „paw narodów”
i „papuga”.