Juliusz Słowacki i Adam Mickiewicz pozostaną w pamięci pokoleń.
Ciężki los spotkał Polskę. W 1772 roku nastąpił rozbiór Polski - za nim drugi i trzeci. Polska przestała istnieć na mapie. Lecz czy przestała istnieć w sercach Polaków? Naród nigdy nie mógł pogodzić się z jarzmem niewoli. Nie mógł znieść tego, że był gorszy, poniżony. Polacy za wszelką cenę chcieli mieć swoją ojczyznę, bo bez niej nic nie znaczyli. Po upadku powstania listopadowego w 1831 roku część inteligencji opuściła kraj, by osiąść w Europie Zachodniej, przede wszystkim we Francji. W takich warunkach walki o niepodległość Polski rośli i rozwijali swą twórczość dwaj wielcy poeci - Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. Los dla nich także nie był łaskawy. Obaj musieli opuścić kraj, ponieważ ich dzieła były przesycone pierwiastkami patriotycznymi. Jednak Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki bardzo różnili się między sobą. Mieli różne poglądy na sprawy polityczne.
Adam Mickiewicz w swoich utworach głosił hasło „Polska Chrystusem narodów’, z czym nie mógł godzić się Słowacki. Uważał on, że Mickiewicz nawołuje do biernego czekania, aż stanie się cud i zaborcy sami opuszczą granice Polski. Słowacki akcentuje konieczność czynnej walki i dlatego rzuca hasło „Polska Winkelriedem narodów”. Podkreśla on, że tylko walka może doprowadzić do wolności. Słowacki także uważał, że emigracja jest oderwana od kraju żyjącego złudzeniami i mimo wszystkich wysiłków skazana jest na unicestwienie, bo złożą się na to warunki historyczne, jak i ich własna niemoc. Uważał on, że emigracja nie stworzy nowej Polski. Poeta miał nadzieję, że naród odrodzi się, gdy świat obejmą płomienie rewolucji, gdy do głosu dojdzie lud. Inaczej widział emigrantów Mickiewicz. Uznał ich jako ludzi wartościowych. W nich widział wyzwolenie narodu. Utwory Mickiewicza były bardzo cenione wśród emigrantów. Były zawsze przyjmowane z entuzjazmem przez szerokie kręgi ludzi. Słowacki zaś był zawsze w cieniu Mickiewicza. Otaczała go atmosfera niezrozumienia, a często wprost niechęci. Wynikało to z biografii Słowackiego. Jego ojczym - doktor Bcu popierał cara i dlatego poetę uważano także za zwolennika caratu. Słowacki był odpychany przez koła spiskowe, które obawiały się go jako szpiega. Nawet Mickiewicz określił jego poezję jako „piękny kościół, w którym nie ma Boga”. Jednak Słowacki, choć osamotniony, ze zdumiewającym oporem, nie zwracając uwagi na szyderstwa, których mu nie szczędzono, pisał, drukując własnym nakładem tomik po tomiku. Na krytykę odpowiedział utworem pt. „Beniowski”. Poemat ten mówił o Juliuszu Słowackim, jego młodości i życiu późniejszym, o jego przeciwnikach, a także o jego stosunku do literatury i do emigracji. Pieśń V jest zwrócona przeciwko Mickiewiczowi. Jednak Słowacki, który nie darzył sympatią Mickiewicza, podkreślił swe uznanie dla jego wielkości. Taką wymowę ma zakończenie dygresji:
„Bądź zdrów! - a tak się żegnają nie wrogi,
Lecz dwa na słońcach swych przeciwnych - Bogi”.
W tych słowach Słowacki podkreślił to, że on idzie inną drogą, ma inne poglądy, ideały. Słowacki choć oddaje hołd Mickiewiczowi, nie czuje się od niego gorszy. Wie, że kiedyś jego utwory dotrą do ludzi, którzy zrozumieją jego patriotyzm i myśli, które chciał im przekazać. Był wielkim humanistą rozkochanym w swoim narodzie.
Wielki artyzm cechuje poezję Słowackiego. Szczególnie jego liryka osiągnęła szczyty doskonałości artystycznej. Umiał w sposób doskonały odtworzyć uczucia ludzkie. Liryka Słowackiego przemawia do naszej wyobraźni, domagając się odtworzenia swej barwności i różnorodności. W liryku „Smutno mi Boże” poeta żali się na swoje tułacze życie. Nadaje utworowi charakter modlitewny. Słowacki stwierdza, że jego poezja pozostanie w pamięci:
„Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mi żywemu na nic - tylko czoło zdobi,
Lecz po śmierci będzie was gniotła niewidzialna,
Aż was zjadacze chleba - w aniołów przerobi”.
Słowacki czuł się odpowiedzialny za losy kraju. W liryku powstańczym „Grób Agamemnona” poeta głosi zasadę czynnego uczestnictwa w życiu narodu. Słowacki zrozumiał, że poeta nie zawsze osiąga zamierzony cel. Dlatego pisał w myśl zasady:
„Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa”.
Wierzył on w moc swojej poezji. Słowacki jest także twórcą poematu dygresyjnego „Beniowski”, który ze względu na swoją wielkość poetycką może mierzyć się tylko z „Panem Tadeuszem” Adama Mickiewicza.
„Pan Tadeusz” jest zupełnie inny pod względem treści i stylu od „Beniowskiego”. W epopei tej Mickiewicz zawarł bogate i realistyczne opisy szlachty polskiej, jej obyczajów, wad i zalet. Także w tej epopei narodowej poeta tęskni:
„Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Pozłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem,
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała”.
Adam Mickiewicz był uważany za przywódcę narodu. Jego poezja w czasach niewoli uczyła patriotyzmu, poświęcenia, podtrzymywała na duchu. Przekonywała o konieczności walki o niepodległość. W III części „Dziadów” poeta ukazuje walkę w sposób metaforyczny. Mickiewicz wniósł do literatury przepiękne porównania, epitety, opisy. Był niezrównanym pejzażystą. Nikt tak jak on nie potrafił opisać zjawisk przyrody i zachowań ludzkich. Podania ludowe i ballady pod piórem wielkiego mistrza przemieniały się w perły polskiej literatury. W najbardziej prostych słowach poeta potrafił przedstawić stare tradycje, wierzenia i obrzędy, przyciągające swą błyskotliwą treścią i wynikającym z niej morałem.
dam Mickiewicz i Juliusz Słowacki to dwaj wielcy ludzie, którzy zasługują na sławę. W swoich utworach obaj podkreślali konieczność walki narodowowyzwoleńczej, lecz nie rozumieli się nawzajem. Poeci są wielkimi indywidualistami. Nie da się porównać ich poezji. Ich twórczość jest ponadczasowa, nie traci do dziś nic ani na aktualności, ani na pięknie. Polacy powinni uczyć się patriotyzmu na podstawie ich dzieł, bo:
„Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Świeży i czysty jak pierwsze kochanie”.
Polacy powinni pamiętać, że oni kiedyś walczyli o wolność ojczyzny, że byli największymi osobowościami w dziejach polskiej literatury.