Sytuacja Polski i Polaków pod zaborami w latach 1815-1914.
Okres, obejmujący lata tuż po kongresie wiedeńskim, którego akt końcowy podpisano 9 VI 1815 roku, aż do początku pierwszej wojny światowej ( rok 1914), był okresem niezwykle trudnym dla Polaków. Borykali się oni z wieloma problemami. Największym z nich był niewątpliwie problem niewoli narodowej. W XIX w. nasza ojczyzna znalazła się pod zaborami: rosyjskim, pruskim i niemieckim. Polska znalazła się w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej, ekonomicznej i politycznej. Trzech zaborców postanowiło w sposób okrutny i bezwzględny rozprawić się z Polską raz na zawsze. Jak wiadomo, gdy Polska znalazła się pod zaborami, próbowano za wszelką cenę odzyskać niepodległość i uwolnić się spod jarzma zaborców. Najciężej mieli Polacy, mieszkający w zaborze pruskim i rosyjskim. Na nich to bowiem spadło okrucieństwo takich ludzi jak np. Otto von Bismarck, który prowadził antypolską politykę, godząc przede wszystkim w oświatę i życie kulturalne społeczeństwa polskiego. Ale również Polacy z zaboru austriackiego nie mieli łatwego życia, choć mogłoby się wydawać, że mieli lepsze warunki. Po 1815 r. rządy Rosji, Austrii i Prus, mimo wielu obietnic składanych Polakom, nie zapewniły "rozwoju polskiej narodowości", przeciwnie, coraz ostrzej zwalczały wszelkie idee liberalne oraz dążenia postępowe i wolnościowe. Jak już wspominałam, nasi rodacy pragnęli odzyskać niepodległość i utworzyć suwerenne państwo. Polacy podejmowali swoje działania zarówno na ziemiach trzech zaborów (austriackiego - Galicja i od 1846r. Kraków wraz z okręgiem, który po upadku powstania krakowskiego został wcielony do Austrii; pruskiego - Wielkie Księstwo Poznańskie, Pomorze Gdańskie i Górny Śląsk; rosyjskiego - Królestwo Polskie i Kresy), jak i na emigracji, np. we Francji, Anglii czy Hiszpanii. W tym właśnie okresie doszło do wielu powstań narodowych, m. in. powstania listopadowego, krakowskiego czy styczniowego oraz do powstania tajnych organizacji i stowarzyszeń .
Polityka Rosji, Austrii i Prus wobec Polaków od zakończenia obrad Kongresu Wiedeńskiego do upadku powstania styczniowego zmieniała się co do sposobów jej prowadzenia i wielkości użytych środków, ale zawsze miała jeden, główny cel: trwałe przyłączenie ziem porozbiorowych do państw zaborczych. Pierwsze pięćdziesięciolecie zaborów wywarło ogromny wpływ zarówno na sytuację gospodarczą jak i społeczną poszczególnych ziem.
W latach 1815 do 1830 (a więc do wybuchu powstania listopadowego) można mówić o pewnej autonomii Polaków, szczególnie pod zaborami rosyjskimi. Istniało Królestwo Polskie posiadające własny sejm, senat, armię oraz skarb. Dozwolone były pewne formy pro polskiej aktywności kulturalnej, działały Uniwersytet Wileński i Warszawski. Konstytucja, mimo, że nagminnie łamana przez księcia Konstantego, była aktem prawnym dającym przynajmniej pewne iluzoryczne wolności i prawa ludności. Niezła była także sytuacja na terenie zaboru pruskiego, który stawał się zapleczem rolniczym dla ziem niemieckich. Na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego jako wydzielonej części zaboru pruskiego posiadającego pewną autonomię rozwijało się szkolnictwo polskie oraz kultura (Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu).
Nieco inne było położenie ziem pod zaborem austriackim. Przeludniona i zacofana wieś oraz słaby przemysł (kopalnie soli w Wieliczce i Bochni) świadczyły o słabej kondycji polityczno-gospodarczej tych terenów. Jedynym silnym przyczółkiem polskości była Rzeczpospolita Krakowska będąca pod faktycznym zwierzchnictwem Austrii.
Jak już zostało powiedziane, głównym celem polityki 3 zaborców wobec Polaków i Polski było trwałe przyłączenie ziem zagarniętych naszemu krajowi w czasie rozbiorów do siebie. Chciano także uśpić dążenia narodowo-wyzwoleńcze Polaków, a ich samych zasymilować. Ważne dla zaborców stało się też odizolowanie polityczne, gospodarcze i kulturalne ziem pod zaborami po to, by uniemożliwić współpracę i ponowne scalenie się poszczególnych regionów byłej Rzeczpospolitej. Mimo, iż żaden z celów tej polityki nie został w pełni zrealizowany, to działanie zmierzające do ich osiągnięcia były kontynuowane przez Rosję, Prusy i Austrię od roku 1815 aż do wybuchu I Wojny Światowej w roku 1914.
Metody, którymi chciano osiągnąć wskazane wcześniej cele były bardzo różne. Stosowano na przemian politykę ustępstw i nadawania autonomii z terrorem oraz walką z wszelkimi przejawami polskości. Sytuację tą najłatwiej chyba opisać na przykładzie techniki „kija i marchewki” stosowanej przez Rosję wobec Polaków w Kongresówce. Skłócanie między sobą obozów patriotycznych, wywózki na Sybir (szczególnie po powstaniu styczniowym), konfiskaty mienia „niepokornych” czy walka z Kościołem Katolickim jako ostoją polskości są tylko niewielkim wycinkiem metod stosowanych przez Rosjan na Polakach. Nadawanie wysokich stanowisk w administracji Królestwa lojalnym wobec caratu Polakom (np. osoby Aleksandra Wielopolskiego i Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego) i zacieranie w ten sposób relacji wróg-przyjaciel w społeczeństwie stanowiło także częstą technikę władz rosyjskich. Powszechne wynaradawianie, zamykanie szkół polskich, wprowadzenie jako urzędowego języka rosyjskiego miały pomóc Rosjanom w dziele podporządkowywania sobie Polaków. Represje i agresywna polityka caratu wobec Polski były widoczne szczególnie po upadku powstań: listopadowego i styczniowego. Zlikwidowanie Królestwa Polskiego, wprowadzenie stanu wojennego i pacyfikacja dworów szlacheckich były przeprowadzone właśnie po zrywach narodowo-wyzwoleńczych. Kondycja gospodarki ziem zaboru rosyjskiego także zależała od kursu polityki rosyjskiej wobec Polaków. W okresach odwilży i złagodzenia terroru przeżywała ona prosperity, natomiast w czasach popowstaniowych niszczyły ją wysokie cła na granicy rosyjskiej.
W zaborach pruskim i austriackim metody prowadzenia polityki antypolskiej były podobne. jako ważny element można dodać podburzanie chłopów galicyjskich przeciwko szlachcie, które zaowocowało rzezią galicyjską. Podobnie jak w rosyjskim, w dwu pozostałych zaborach prowadzono politykę silnego wynaradawiania (w Prusach- germanizacja, a w Rosji-rusyfikacja, czyli narzucanie Polakom kultury i języka zaborcy) oraz traktowania ziem zdobytych marginalnie, nie troszcząc się o ich rozwój gospodarczy (Galicja była tylko daleką, położoną za łańcuchem Karpat prowincją) Zamiast wywózek na Syberię Prusacy i Austriacy osadzali Polaków w więzieniach i skazywali na śmierć lub ciężkie roboty.
Jednym z efektów wspólnie prowadzonej polityki 3 zaborców było powoli pogłębiające się zróżnicowanie gospodarcze i kulturalne ziem polskich. Doprowadziła ona też do wytworzenia się środowisk polskich na emigracji z Hotelem Lambert i grupą skupioną wokół księcia Adama Czartoryskiego na czele (oraz kilku mniej znaczących np.: Gromad Ludu Polskiego Krępowieckiego). Rosji, Austrii i Prusom udało się też przynajmniej w części wynarodowić Polaków i uzależnić ziemie pod zaborami od swoich krajów. Niejako efektem ubocznym antypolskiej polityki zaborców były powstania: listopadowe, krakowskie i styczniowe, choć trzeba tu zaznaczyć, że prawdopodobnie i tak doszłoby do jakichś narodowo-wyzwoleńczych wystąpień Polaków nawet, gdyby zaborcy przyjęli ugodowy kurs polityki wobec ziem Rzeczpospolitej. Późno przeprowadzone reformy na wsi oraz słaby przemysł na większości terenów polskich także możemy zaliczyć do efektów polityki wrogich mocarstw. Na koniec trzeba powiedzieć, że cały dorobek romantycznych twórców-Polaków powstał w efekcie i pod wpływem braku możliwości otwartego manifestowania swojej przynależności narodowej. Bez zaborów dzieła takie jak „Pan Tadeusz” czy mazurki Chopina prawdopodobnie nigdy by nie powstały lub wyglądałyby zupełnie inaczej.