Geneza i znaczenie wojny stuletniej
Wojna stuletnia była jednym z najdłuższych konfliktów zbrojnych w historii. Trwała tak długo z powodu licznych i potrzebnych rozejmów, i zawieszeń działań zbrojnych. Na przestrzeni lat prowadzanej wojny dochodziło we Francji i Anglii do wielu historycznych wydarzeń, skutkami których były zmiany w społeczeństwie, sprawowanej władzy i życiu codziennym obu krajów. Miała ona wiele skutków w każdej sferze życia, przez co społeczeństwa Europy zachodniej przed i po wojnie były praktycznie inne.
Wojna stuletnia została zapoczątkowana konfliktem króla Anglii (Edward III), a Filipem IV Walezjuszem. Przyczyna tego konfliktu był spór o koronę francuską. Po śmierci Filipa Pięknego władze objęli po sobie kolejno trzej jego synowie: Ludwik X (1314-1316), Filip V (1316-1322) i Karol IV (1322-1328). Żaden z nich nie pozostawił po sobie potomka co wywołało problem natury dynastycznej, czy korona francuska ma przypaść męskiemu potomkowi ich siostry Izabeli, wdowy po Edwardzie II angielskim, lub młodszej gałęzi dynastii wywodzącej się od brata Filipa Pięknego – Karola Walezjusza. Filip VI syn Karola Walezjusza poparty przez legistów autorytetem prawa salickiego został królem Francji, i ta decyzja osiem lat później został uznana za oficjalną przyczynę wojny stuletniej.
Innymi przyczynami wojny stuletniej może być polityka króli francuskich, mająca na celu podporządkowanie sobie ziem naturalnych dawnej Galii i zaostrzanie konfliktu pomiędzy Anglią, a Szkocją, która zaowocowała zaognieniem stosunków miedzy Anglią i Francją. Pewną role też odegrał Edward III, który chcąc uniemożliwić Francuzom wykorzystanie Flandrii jako bazy wojskowej posunął się do nacisku ekonomicznego na Flandrię, zakazując eksportu wełny angielskiej, trzeba pamiętać, że Flandria była w tamtym okresie jednym z największych ośrodków handlu i przemysłu włókienniczego. Długo nie trzeba było czekać, aby głód i bezrobocie wśród rzemieślników przerodziło się w bunt. Ponieważ interesy patrycjatu jak i rzemieślników okazały się podobne, doszło w 1337 r. do zawarcia umowy handlowej z Anglią, która spowodowała zerwanie sojuszu z Francją i w krótkim czasie pozwoliła przekształcenie Flandrii w lenno Edwarda III . Reakcją na te wydarzenia Filipa VI była konfiskata Gujenny, po której Edward III pozyskawszy przychylność cesarza Ludwika Bawarskiego, i licznych niemieckich władców terytorialnych (głownie w Niderlandach), ogłosił deklarację wojenną, a także podważył francuski tytuł królewski Filipa Walezjusza. Mniej znaczącą przyczyna może być pozbawienie znacznych części posiadłości kontynentalnych monarchów angielskich, i późniejszy podbój Walii przez Edwarda I (1272-1307), i również nieudany podbój Szkocji przez Edwarda II (1307-1327). Jedną z przyczyn nieudanej próby podbicia Szkocji była pomoc Francji, co odbiło się na wzajemnych relacjach .
Po konfiskacie Gujenny Edward III wypowiedział hołd złożony królowi francuskiemu sprzed ośmiu lat. Tą decyzje zapoczątkował wojnę, a pierwsze działania wojenne toczono na pograniczu Flandrii (1339-1340) były mało znaczące. Dopiero wygrana bitwa morska pod Sluys przez Anglików zapewniła im panowanie na morzu co skutecznie osłabiło Francję. Od 1341 r. terenem działań wojennych stała się Bretania, po śmierci bezdzietnego ks. Jana III, jego brat Jan de Monfort i siostrzenica Joanna rywalizowali ze sobą o panowanie w Bretanii. Dopiero w 1346 r. działania wojenne zostały wznowione i ofensywa angielska została podjęta na dwóch frontach. Edward III wylądował wraz z drugim korpusem angielskim na półwyspie Cotentin i przez Normandie skierował się w stronę Paryża i gdy wojska Filipa VI przesunęły się na północ aby ratować stolicę, Edward III postanowił skierować armię w kierunku Flandrii. Ścigająca go armia francuska nawiązała kontakt dopiero pod Crecy, gdzie stoczono bitwę, którą wygrali Anglicy (26 VIII 1346 r.). Działania wojenne wznowiono dopiero w 1351 r. kiedy to znów zaczęły się tlić konflikty przygraniczne. Anglicy pod dowództwem ks. Walii Edwarda spustoszyli Langwedocję i zaczęli poruszać się z Gujenny ku Loarze. Edward zwany Czarnym Księciem stoczył bitwę pod Maupertuis (19 X 1356 r.), z armią francuska, która poniosła klęskę nawet mając znaczna przewagę. Francuzi ucząc się na błędach zastosowali nowa taktykę wojenną, zaczęli unikać starć w otwartym polu, ale zaczęli prowadzić akcje partyzanckie. Efektem tych poczynań było złagodzenie warunków zaprzestania działań wojennych i tak w maju 1360 r. podjęto rokowania w Bretigny, które przyniosły upragniony pokój. Po śmierci Jana II na tron francuski wstąpił Karol V Mądry (1364-1380). Jego pierwszym sukcesem było zażegnanie wojny domowej w Bretanii. Kiedy Karol z Blois zginą w 1364 r. wynegocjował hołd Jana de Montfort, przyznając mu władze w Bretanii i odciągając od niej Anglików. Innym ważnym osiągnięciem było rozbicie nawarsko - angielskiej armii przez Du Guesclina. Zmusiło to Anglików do zawarcia rozejmu (1375). Henryk V następca Henryka IV wznowił działania wojenne na kontynencie. Wykorzystując osłabienie Francji silna armia angielska dokonała przemarszu przez Pikardię, kierując się w stronę Calais. W czasie ich przemarszu ścigające wojska francuskie stoczyły bitwę z Anglikami pod Azincourt (25 X 1415 r.). Była to druzgocąca przegrana armii francuskiej, konnica została rozbita do szczętu przez łuczników i kuszników angielskich co udowodniło, że feudalna konnica to relikt przeszłości. Dzięki przejściu burgundczyków do obozu angielskiego Henryk bez trudu zdobył Paryż, a Stany Generalne uznały jego pretensje do korony francuskiej. Zgodnie z istniejąca ugodą królem Francji został syn Henryka V (niespełna roczny) Henryk VI. Wtedy na plan tych wydarzeń wstępuje Joanna D’Arc, która na czele małego oddziału Armaniaków zjawiła się w obozie Karola VII i przełamała jego nastrój zwątpienia. Joanna przekonała dwór aby ruszyć z pomocą oblężonemu Orleanowi, i odniosła pełny sukces. Dzięki temu zwycięstwu nakłoniła Karola VII do podjęcia wyprawy do Reims aby go koronować na króla Francji. Wystąpienie Joanny D’Arc podniosło prestiż Karola VII co rozszerzyło obszar kraju uznający jego władzę. Zawarcie ugody z księciem burgundzkim w 1435 r. ułatwiło akcję dalszego zwalczania najeźdźców i z chwilą wyparcia ich z kontynentu działania wojenne ustały, tylko port Calais pozostał we władaniu Anglików.
Znaczeniem wojny stuletniej w sprawowaniu władzy przez króli francuskich była centralizacja jej i większa władza nad ludem, a także nad wasalami. Ludwik XI i jego następcy poszli w kierunku jaki obrał Karol VII pod koniec panowania. Ludwik chciał wszystko widzieć i o wszystkim wiedzieć, aby o wszystkim decydować. W ręku króla spoczywała najwyższa władza ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza. Król był naczelnym wodzem i on decydował o wojnie i pokoju. W rządzeniu pomagała mu rada przyboczna (Conseil du Roi Conseil Prive). Stałe podatki i utworzenie stałej zaciężnej armii jeszcze bardziej umocniło jego pozycje. Jednym z objawów wzmocnienia władzy było ograniczenie roli Stanów Generalnych, w zamian za to królowie posługiwali się Zgromadzeniem Notablów do którego wchodziły osoby zaproszone przez króla . Energicznie sprawowana przez niego władza niełatwo tolerowała sprzeciw i opieszałość. Rzadki w swoim rodzaju dokument, zbiór Proces-verbaux du Conseil de Regence de Charles VIII, świadczy, że Francja, cała Francja, była kontrolowana przez władzę centralną. Przykładem tej władzy może być zamknięcie kardynała La Balue w żelaznej klatce, oraz egzekucja konetabla de Saint-Pol. Wprawdzie nie codziennie królowie uciekali się do tak drastycznych środków, ale zwykłe stosunki między urzędnikami, duchownymi i mieszczaństwem świadczą o centralizacji władzy.
W rozwoju technologii wojennych wojna stuletnia odegrała wiele ról. Jedna z nich było upowszechnienie się prochu w Europie i wytwarzanie coraz lepszych stopów metali. Pierwsze działa nie były skuteczna jak katapulty i balisty ale swoim hukiem potrafiły spłoszyć konie i wywołać strach u przeciwnika. Ulepszana z roku na rok artyleria odegrała znaczącą role w wojnie dopiero w końcowym jej etapie. Zastosowano także nowe taktyki wojenne, na początku wojny Francuzka armia toczyła bitwy na otwartym polu i zgodnie z zasadami rycerskimi ale lekcje, które otrzymała od Anglików w przegranych bitwach nauczyły ich, że lepiej jest prowadzić wojnę partyzancką od otwartej .
Jednak jedną z najważniejszych ról wojna stuletnia odegrała w poczuciu narodowościowym Francuzów i w wspólnej walki z wrogiem. Kiedy le Grand Ferre ostatnim wysiłkiem porąbał toporem czterdziestu wrogów, czyn jego nie był aktem odosobnionym. Chłopi z Longueil-Sainte-Marie koło Creil stanęli przy nim jako przy jednym swoim, aby stawić opór obcym. Im dłużej trwała wojna, tym bardziej ludowy ruch oporu nabierał charakteru narodowego. Późniejsze tworzenie się partyzantki na obszarze od Caux do Cotentin oznaczało, że ludność po dwudziestu latach okupacji nie godzi się na obce panowanie.
Jednym z innych znaczeń wojny stuletniej było wyodrębnienie się kultury angielskiej od francuskiej. Związane z działaniami wojennymi antagonizmy narodowościowe sprawiły, że język francuski struł dominująca rolę wśród klas uprzywilejowanych. Pierwszym królem który swoja korespondencje oficjalna pisał po angielsku był Henryk V. Język angielski stał się językiem piśmienniczym, kiedy poeci pokroju Geoffrey’a Chaucer’a i William’a Langlanda’a przyczynili się do przekształcenia języka potocznego w język literacki. Jednocześnie na terenie Anglii ewoluował gotyk, przybierając formę Perpendicular Style .
Wojna stuletnia doprowadziła do wyniszczenia Francji i do większego opodatkowania chłopstwa i mieszczan. Doprowadziło do wielu rebelii przeciw takiemu wyzyskowi np. powstanie Wata Tylera, bądź żakieria we Francji. Oba powstania zostało krwawo zdławione a ludność została poddana wieloletnim represjom. Szlachta nie sprzeciwiła się pacyfikacji ludności, która wcześniej zbuntowała się przeciw ich władzy a nawet ja popierała, co jeszcze bardziej zaostrzało konflikt miedzy biedniejszymi warstwami społeczeństwa, a szlachtą.
Gospodarka Europy zachodniej przeżywała podczas wojny stuletniej burzliwe zmiany. Nadmierne opodatkowanie, zarazy szalejące w tym czasie po Europie i wojny przyczyniły się do zmiany pobierania pańszczyzny. Zamiast niej chłopstwo zaczęło płacić czynsz za prawo do uprawiania ziemi. Szlachta początkowo nie chętnie odnosiła się do zmiany, ale jednak brak rak do pracy i coraz większe ceny za wynajem ludzi zmusiły ja do wprowadzenia gospodarki czynszowanej.
Skutkiem, który pociągną za soba różne następstwa była „czarna śmierć” i wyludnienie kraju przez ciagłe przemieszczanie się wrogich wijsk po Francji. Przyczyniły się one do do wprowadzenia nowych rodzajów pobierania podatków a także zwiekszenia roli chłopstwa i mieszczaństwa w państwie. Zarazy, które nękały ludność doprowadziłu do porzucenia ziemi, które dawały mniejsze plony i przekształcenia je w pastwiska. Tereny pozostawione same sobie porastały na nowo lasem i normowały się stosunki wodne zachwiane przez nierozsądne wycinanie lasów i osuszanie bagien przed wojną stuletnią. Zmniejszenie ludności wpłynęło także na podwyższenie się cen zboża, które przedtem były i tak już wysokie. Innym skutkiem zawieruchy wojennej może być zmniejszenie znaczenia miast i ich zastój w dziedzinie produkcji rzemieślniczej.
Moim zdaniem wojna stuletnia była konfliktem bezsensownym. Doprowadziło do niej chęć sprawowania władzy przez Edwarda III we Francji co tylko pogorszyło stosunki obu krajów na kilka wieków. Ta wojna przez to że przeciągnęła się na tak długi czas najbardziej dotknęła chłopów, którzy jako najniższa warstwa społeczeństwa musiała finansować zamierzenia króli obu państw. Tereny na których rządzili Anglicy zostały splądrowane i przez kilka pokoleń ludzie musieli odbudowywać swoje majątki. Według mnie wojna wyniszczyła oba kraje i nie przyniosła im zbytnio wielkich korzyści, tylko lud francuski zaczął myśleć o sobie jako jednym społeczeństwie. Nie można zapomnieć, że jednym ze skutków wojny stuletniej było zjednoczenie wielkich księstw francuskich pod jednym sztandarem i wypędzenie anglików z kontynentu. Tak więc wojna przyniosła także pozytywy w życiu ludzkim i umocnieniu więzi w narodzie, lecz nie można zapomnieć o niemych ofiarach tej wojny, wiele rodzin zmarło z głodu, poniosło śmierć z rąk żołnierzy i cierpiało wiele lat po niej.
Bibliografia:
• Jan Baszkiewicz, Historia Francji, Wrocław 1978
• Tadeusz Manteuffel, Historia Powszechna: Średniowiecze, Warszawa 2008
• Michel Mollat, Średniowieczny rodowód Francji nowożytnej, Warszawa 1982
• Zbigniew Wójcik, Historia Powszechna: Wiek XVI-XVII, Warszawa 1991