Autocharakterystyka: jaki jestem? Nazywam się ………………………………., jestem uczniem ………………………… nr ….2 w ………………….. W moim życiorysie nie ma żadnych atrakcyjnych faktów, które mogłyby spodobać się czytelnikowi. To raczej łańcuch wypadków, które ukształtowały moją osobowość. Jestem dość niskim, krępym chłopcem o ciemnych włosach. Moje niebieskie oczy obserwują ten świat od ……. lat. Często spotykam się z opinią: „o, ten nieciekawie ubrany grubas”. Ludzie, zapominają o tym, że każdy, bez względu na swoją powierzchowność, ma „serce”. Nie ma ludzi, którzy wolą odrzucenie od akceptacji, nienawiść do przyjaźni, wrogość od przychylności. Ja także chcę być lubiany. Nie zawsze miałem taki mało ciekawy wygląd. Gdy sięgam pamięcią wstecz, widzę szczupłego, żywego chłopca, otoczonego gronem przyjaciół i znajomych, otwartego na świat i ludzi. Niestety z czasem wszystko się zmieniło. Ludzie bywają okrutni i nie zdają sobie sprawy, jak głupimi uwagami, śmiechem i uszczypliwością mogą wpłynąć na zmianę drugiego człowieka. Od kilku lat stałem się chorowity, a przez leki gruby. Unikam kontaktu z rówieśnikami, bo nie lubię być wyśmiewany. Jestem inny, ale tylko na zewnątrz. Dalej pragnę biegać, skakać, grać w piłkę, rozmawiać z przyjaciółmi. Moi rodzice uczą mnie, bym żył tak, aby innym ludziom nie sprawiać przykrości. Moja dewiza: „Nie czyń nikomu, co tobie niemiłe”. Dlatego nie odnajduję w sobie cech np. Rejenta. Nie ma we mnie przebiegłości tego bohatera. Nie jestem chytry. Nie akceptuję metod podstępu. Nie jestem obłudny i mściwy. Gdy dokonuję analizy cech charakteru bohaterów tego typu, mogę sobie tylko przypisać jedną jego cechę – „nie zdradzam swoich uczuć”. Wiem, że to dziwne, ale nauczyłem się panować nad swoimi emocjami. Staram się, by inni nie mogli odgadnąć, że jest mi przykro, czy smutno, kiedy mnie wyśmiewają, próbują upokorzyć i nie ma możliwości uniknięcia tej sytuacji. Z całą pewnością posiadam wiele walorów. Jestem życzliwy i wierny w przyjaźni. Mam bujną wyobraźnię, co czasami jest wadą, ale z drugiej strony pozwala przetrwać wiele smutnych chwil. Sprawia, że świat wokół staje się cudowny, przyjazny i niezwykły. W swojej osobowości znajduję parę innych cech. Z całą pewnością jestem naiwny i mam porywczy charakter. Lubię zapraszać i gościć znajomych, ale tylko wówczas, kiedy są wobec mnie uczciwi i otwarci. Nie jestem ideałem, bywam bardzo uparty. Mam też wybitny dar do popadania w kłopoty. Jestem impulsywny i gwałtowny, podejmuję decyzję zanim zdążę ją przemyśleć. W ostatnim czasie musiałem zweryfikować pogląd na ludzi i otoczenie. Nie ufam obcym, sam nie podejmuję nowych wyzwań, nie chce być w centrum uwagi (nawet przy tablicy). Wolę stać z boku, nie rzucać się w oczy, nie być przedmiotem zainteresowania. Nikt nie zrozumie takiej postawy, póki sam nie doświadczy okrucieństwa ze strony innych ludzi. To oni zmieniają nawet wartościowe jednostki w ciche, zastraszone „cienie”. Trudno dziś o prawdziwego przyjaciela. Jeszcze rok temu myślałem, że takiego mam. Niestety, znowu codzienne życie i presja rówieśników zrobiły swoje. Nie wiem, czy odnajdę swojego przyjaciela. Widzę go oczami wyobraźni: towarzysz wspólnych zabaw, wnoszący radość w życie innych ludzi. Doszukuje się w nich dobra, a zło stara się usprawiedliwiać. To pokrewna dusza, która nie podda się otoczeniu. To prawdziwy kumpel, który będzie ze mną dzielił troski i radości. Myślę, że pomimo wielu doświadczeń życiowych nie zmieniłbym niczego w sobie. Może to zabrzmi zuchwale, ale uważam się za dobrego człowieka. Nie należy wstydzić się swoich przyjaciół, a tym którzy poddają się grupie, mogę tylko współczuć. Dzięki tej pracy zastanowiłem się nad swoim postępowaniem. Może jestem przeciętny, ale postaram się podnieść swój poziom tak, aby pokazać, że też jestem wartościową osobą. Może byłem bezbarwny, czasami dwuznaczny, ale od tej pory postaram się to zmienić.
Nazywam się ................................(imie i nazwisko) . Mam ................... lat. Mieszkam w ........................(miejscowość) przy ulicy ................... Moja rodzina składa się z trzech osób. Jestem uczennicą piątej klasy ................................................ (nazwa i adres szkoły). Interesuję się życiem i hodowlą koni. Wolny czas spędzam, jeżdżąc konno. Najbardziej lubię wychowanie fizyczne, ponieważ lubię ćwiczyć. Chyba o to chodziło ci jak jest OK to liczę na najlepsze rozwiązanie.
Rozważania o sobie samym na podstawie prozy Witolda Gombrowicza.
Przeczytawszy pierwszy raz ten temat, miałem wrażenie, że praca ta nie będzie trudną. Pomyślałem, że przecież sam siebie znam najlepiej. Porównam tylko moje osobiste spostrzeżenia z tym, co napisał Gombrowicz, być może dokonam analizy ...
Napisz jaki program życia zaproponował papież Franciszek młodym oraz w jaki sposób można go zrealizować. Bardzo proszę o pomoc bo na jutro, a nic nie mogę wymyślić :( BŁONIA, KRAKÓW, 28 LIPCA 2016 R. Nie odrzucajcie ręcznika przed walką Widzę młody
Napisz jaki program życia zaproponował papież Franciszek młodym oraz w jaki sposób można go zrealizować. Bardzo proszę o pomoc bo na jutro, a nic nie mogę wymyślić :( BŁONIA, KRAKÓW, 28 LIPCA 2016 R. Nie odrzucajcie ręcznika prze...
Kupuję więc jestem. Konsumpcja jako rdzeń życia indywidualnego i społecznego
Nowe stulecie przyniosło nam wiele istotnych zmian społecznych i kulturowych rzutujących na nasze codzienne zachowania. Za jeden z wielu może tu posłużyć przykład stopniowo kształtowanego już wcześniej, jednak widocznego obecnie szczegól...
wymyśl koniec bajki na jutro Milka i zwierzęta ROŹDZIAŁ 1 Historia Mili -Jestem młodym czarnym owczarkiem niemieckim ,mam półtora miesiąca. Gdy urodziłam się moja, mama umarła, tak jak bracia i siostry, a miałam 6 rodzęństwa, jedynie przerzyłam ja,
wymyśl koniec bajki na jutro Milka i zwierzęta ROŹDZIAŁ 1 Historia Mili -Jestem młodym czarnym owczarkiem niemieckim ,mam półtora miesiąca. Gdy urodziłam się moja, mama umarła, tak jak bracia i siostry, a miałam 6 rodzęństwa, jed...
Jaki jest etos pracy w Polsce i czy istnieje?
Zdolność człowieka do wykonywania pracy wyodrębnił Jan Paweł II jako specyfikę odróżniającą go od całego stworzenia. Jeżeli się z tym zgodzić, to trudno sobie wyobrazić, aby człowiek miał powód nie tworzyć etosu wokół tej czynn...