Co powoduje stres?
Co powoduje stres?
Cechy osobowościowe, próg wytyrzymałości, powodują, że ludzie łatwiej lub trudniej się stresują. Tryb życia, rodzaj pracy mniej lub bardziej sprzyjające występowaniu stresu, dotychczasowe doświadczenie życiowe sprawiają, że to, co u jednych powoduje stres innym nie sprawia poważniejszych problemów. Dzisiejszymi stresorami bywają np. niemożność znalezienia pracy, brak poczucia stałości pracy, praca nie dająca satysfakcji, niezgodna z naszymi przekonaniemi czy predyspozycjami, brak możliwości wyrażania własnych opinii, brak możliwości rozwoju, poczucie bycia niedocenionym, praca pod presją czasu. Stresują nas problemy, z którymi sobie nie radzimy, niezaspokojone potrzeby, brak poczucia bezpieczeństwa, zaległe rachunki, choroba kogoś bliskiego, brak odpoczynku, złe relacje z innymi ludźmi (wzajemna niechęć, brak zaufania, brak wsparcia), problemy finansowe, tempo życia i niestety wiele innych rzeczy.
Jak pokonać stres?
Najważniejsze w radzeniu sobie ze stresem jest ustalenie jego przyczyn i w miarę możliwości, eliminowanie lub przynajmniej redukowanie stresorów. Gdy mamy bardzo stresującą pracę, najlepiej byłoby z niej zrezygnować lub ją zmienić. Jeśli mamy zaległe rachunki, najlepiej byłoby je uregulować. Jeśli w naszym otoczeniu są osoby działające na nas szczególnie negatywnie, najlepiej gdybyśmy zrezygnowali z ich towarzystwa. Tylko niestety najczęściej gdyby to było wykonalne, już dawno byśmy to zrobili. A tymczasem zmianę pracy może utrudniać wysoki poziom bezrobocia, zobowiązania finansowe spowodowane są naszą sytuacją, a osoba, której nie cierpimy, to nasz szef.
Skutki stresu:
Natychmiastowe objawy stresu, spowodowane pobudzeniem, nagromadzonym w organizmie napięcem, to np. drżenie rąk, pocenie się, suchość w gardle, czerwienienie się, przyspieszony oddech, podwyższone ciśnienie problemy z wypowiedzią (np. jąkanie się), nerwowe gesty. Przy szczególnie silnym stresie odczuwamy ogólne zdenerwowanie, doznajemy silnych emocji, nasze reakcje są dla nas samych często całkowitym zaskoczeniem. Jeśli jesteśmy narażeni długo na silny stres, co gorsza bez możliwości naładowania potrzebnej energii (np. odpoczynku, odreagowania negatywnych emocji) skutki mogą być poważniejsze. Oprócz niepokoju i ciągłego rozdrażnienia, gnuśności, pojawić się może nawet poczucia bezradności i braku perspektyw lepszego jutra. W reakcji na dlugotrwały stres pogarsza się także nasz stan fizyczny. Pojawiają się problemy ze snem, ciągłe poczucie zmeczenia, brak apetytu, stan ten pogarszają duże ilości kawy, papierosów czy alkoholu. Częściej popełniamy błedy, trudniej nam skoncentrować uwagę, pojawiają się problemy w kontaktach międzyludzkich. Stajemy się podatni na infencje, choroby serca, choroby wrzodowe, przyplątują się różne dolegliwości, bo słabnie układ odpornościowy. Ogarnia nas ogólny marazm, depresja, brak chęci nawet do życia.
Jeśli zrozumiemy stres, przestranie on być taki straszny. To przecież reakcja, szeregu zmian zachodzących w naszym organizmie, pod wpływem konkretnych bodźców. Już świadomość własnych emocji, zachowań pozwala przewidzieć przyszłe reakcje na stres, przygotować się na nie, trochę je oswoić, z czasem wyeliminować lub przynajmniej osłabić. W ten sposób łatwiej zniesiemy stresogenne sytuacje, bo w pewnym sensie „uodpornimy” się na objawy i skutki stresu. Wiedząc zaś, do czego może doprowadzić długotrwały stres, jeśli jesteśmy na niego narażeni, nie dopuścimy do tak niszczących skutków opisanych wcześniej.