Twórczość Żeromskiego w odniesieniu do romantyków.
Stefan Żeromski, pseud. Maurycy Zych, Józef Katerla (1864-1925)
Polski pisarz i publicysta. Pochodził z zubożałej rodziny szlacheckiej, pielęgnującej tradycje patriotyczne. W latach 1874-1886 uczył się w Kieleckim Miejskim Gimnazjum. Wcześnie stracił rodziców i utrzymywał się z korepetycji. Mimo że nie miał matury, w latach 1886-1888 studiował w Instytucie Weterynaryjnym w Warszawie, ale musiał przerwać naukę z braku środków do życia oraz z powodu słabego zdrowia (chorował na gruźlicę). W latach 1888-1891 pracował jako nauczyciel domowy m.in. w Nałęczowie (od 1890 r.). w 1892 roku wyjechał wraz ze świeżo poślubioną żoną Oktawią Rodkiewiczową do Szwajcarii i objął tam posadę bibliotekarza w Polskim Muzeum Narodowym w Raperswilu (do 1897 r.). w Szwajcarii zaczął pisać pierwsze, opublikowane wkrótce, nowele i opowiadania m.in. zbiory „Opowiadania” (1895) i „Rozdziobią nas kruki, wrony...” (1895), ukazujące krzywdę społeczną i zacofanie cywilizacyjne polskiego ludu. Po powrocie, w latach 1897-1903, pracował w Bibliotece Ordynacji Zamojskiej w Warszawie. W tym czasie powstała autobiograficzna powieść „Syzyfowe prace” (1897), będąca obrazem dojrzewania patriotycznego młodzieży polskiej. Co roku wyjeżdżał do Zakopanego w celu podreperowania zdrowia, a nawet przez pewien czas tam mieszkał.
Twórczość Stefana Żeromskiego, powstająca w głównej mierze w czasach Młodej Polski, niewiele miała wspólnego z modernistyczną koncepcją sztuki. Żeromski konsekwentnie sięgał wprawdzie po ówczesne techniki artystyczne (symbolizm, impresjonizm, ekspresjonizm), ale daleki był od akceptacji formuły "sztuki dla sztuki". Jego utwory z uporem poszukiwały rozwiązania najbardziej palących spraw narodowych i sięgały do przeszłości, aby uczyć na błędach historii. Podobnie jak twórcy romantyzmu i pozytywizmu, Żeromski obarczał literaturę odpowiedzialnością za naród, nakazując jej poszukiwanie rozwiązań, tworzenie wzorców i trudne wytykanie błędów.
Stefan Żeromski zdobył uznanie i sławę pisarską już w okresie Młodej Polski. W jego twórczości wyraźne są ślady ideałów poprzednich epok: romantycznej i pozytywistycznej. Młoda Polska bywa też nazywana neoromantyzmem, gdyż nawiązuje do romantycznych haseł i takiego widzenia świata. Żeromskiemu szczególnie bliskie są ideały romantyczne, choć nie pozostaje obojętny także na program pozytywistyczny. Dzięki pozytywizmowi autor konstruuje swe opowiadania bazując na poetyce realistycznej, choć o nieobcy był mu również naturalistyczny sposób odzwierciedlania rzeczywistości. Wpływy romantyzmu są natomiast doskonale widoczne w samej tematyce opowiadań skupiającej się wokół ważnych problemów nierówności społecznej i walki zbrojnej. Bohaterowie utworów pisarza są po części romantykami, po części pozytywistami.
W wyborze tematów i problematyki podejmowanej przez Żeromskiego nie było w zasadzie nic odkrywczego. Wieś z jej zacofaniem społecznym i cywilizacyjnym, miasto z dzielnicami nieopisanej nędzy, zjawiskami demoralizacji i upodlenia człowieka, o tym pisali i to niejednokrotnie Prus, Orzeszkowa, Konopnicka, Sienkiewicz. Proza Żeromskiego nasycona jest liryzmem, silnie reagującą wrażliwością na wszelkie przejawy zła i podłości. Do walki z niegodziwością społecznego porządku powołał pisarz szczególne kreacje bohaterów, którzy kierują się maksymalizmem moralnym, uznając jedną tylko zasadę - wszystko lub nic, żadnych kompromisów z małością życia. W świetle takiej koncepcji tłumaczy się niejedno zdarzenie, niejeden czyn bohaterów pisarza, budzący niekiedy nawet opór i sprzeciw.
"I przeszłość... wróci ideą" cytat z wiersza Cypriana Norwida pod tytułem "Post scriptum II" znakomicie inspiruje do rozważań o powinowactwie duchowym bohaterów literackich, a zwłaszcza postaci wykreowanych przez Stefana Żeromskiego.
Bohater romantyczny cechował się indywidualizmem działania, często skłócony ze światem. Była to postać o której nie było wiele wiadomo. Prawie każdy z bohaterów romantycznych przechodzi przemianę, często ze zmianą imienia. Bohater ten staje przed trudnym wyborem, od którego zależą dalsze losy, często losy wielu ludzi (np. narodu). Często jego wybór niesie tragiczne skutki dla niego.
Bohater opowiadania "Rozdziobią nas kruki, wrony..." - Szymon Winrych jest powstańcem styczniowym. Wyznaje romantyczny pogląd, że walkę o wolność ojczyzny należy prowadzić nawet wówczas, gdy szanse na zwycięstwo są żadne. Tak samo myśleli powstańcy listopadowi, którzy porwali się do walki przeciwko potężnej Rosji carskiej. Realia polityczne były takie, że nawet przywódcy powstania nie wierzyli w możliwość zwycięstwa. Szlachetni patrioci walczyli jednak wyznając romantyczną zasadę: "mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił". Szymon Winrych - spadkobierca romantyków - wie, że walka jego jest bezskuteczna, oddziały powstańcze są likwidowane przez wojska carskie. Mimo to wiezie broń dla walczących jeszcze Polaków, jest głodny, przemoczony, wyczerpany fizycznie. Nie ma już w nim wiary w zwycięstwo, jest tylko poczucie obowiązku wobec ojczyzny i solidarności z garstką walczących rodaków. Jak przystało na romantycznego bohatera, czuje się osamotniony i posiada świadomość tragizmu własnego życia. Wierność idei walki o wolność powoduje, że bohater musi zginąć. Zabity przez carskich żołdaków leży na polu, a kruki, wrony... i polski chłop - szakal bezczeszczą jego trupa.
W powieści "Ludzie bezdomni" głównym bohaterem jest doktor Tomasz Judym, łączący w sobie cechy romantyka i pozytywisty. Bierze na siebie zadanie leczenia biedaków. Swoją ideę fixe realizuje w Cisach, Warszawie, Zagłębiu Dąbrowskim. Wszędzie spotyka się z lekceważeniem, nawet wrogością ludzi. Nie pomaga mu nikt: lekarze traktują go jak szaleńca, brat Wiktor - zazdrości pozycji społecznej. Sam Judym jest przeciwko własnemu szczęściu, gdyż odtrąca miłość oddanej mu Joasi. Bohaterowie romantyczni poświęcali życie i miłość do kobiety w imię walki o wolność ojczyzny (Konrad Wallenrod). Judym staje się takim bohaterem, gdyż odrzuca szanse szczęścia u boku kochanej i kochającej go kobiety, walcząc o godne warunki życia najuboższej warstwy społecznej. Jego miłość jest nieszczęśliwa, tragiczna, bo kocha Joasię i podejmując decyzję odtrącenia jej, czuje się rozdarty wewnętrznie. O romantycznym rodowodzie bohatera stanowią cechy takie, jak: samotniczość, skłócenie z otoczeniem (indywidualizm), bezgraniczne oddanie idei, nadwrażliwość uczuciowa, tragizm wynikający z niemożności osiągnięcia celu, jakiemu poświęcił życie.
Najdojrzalszym bohaterem utworów Stefana Żeromskiego jest Cezary Baryka. Ma on świadomość, iż najbardziej szlachetne zamierzenia nie mogą być zrealizowane przez jednostki. Baryka przewyższa Stanisławę Bozowską, Szymona Winrycha czy Tomasza Judyma - samotnych indywidualistów. Bliskie mu są ideały pozytywistyczne, wyrażające się w entuzjazmie dla osiągnięć naukowych i technicznych (szuka przecież szklanych domów w Polsce), szczerze i głęboko przejęty jest programem reform społecznych, w którym brzmią echa pozytywistycznych haseł: pracy u podstaw, pracy organicznej, asymilacji mniejszości narodowych, utylitaryzmu nauki. W dyskusjach z Gajowcem dowodzi, że reforma kraju jest konieczna i musi być przeprowadzona natychmiast. Domaga się godziwych warunków życia i pracy dla chłopów i robotników, chciałby rzucić się w wir prac reformatorskich, oddać im swe działanie i zaangażowanie. Jest więc Baryka po trosze pozytywistą, ale jest i romantykiem, który nie uznaje kompromisów. Szuka idei, której poświęci się bez reszty. Nie znajduje jej, bo: wynalazki techniczne są mrzonką w biednym kraju, reforma społeczna musi być rozłożona na wiele lat, przewrót zbrojny (rewolucja) pochłonie masę ofiar, zdemoralizuje społeczeństwo i w rezultacie niczego nie zmieni w układzie sił społecznych. Baryka przypomina romantycznych bohaterów bezskutecznie poszukujących idei życia (Kordian) lub podporządkowujących swe życie idei, która okazywała się kłamliwa (Kordian w szpitalu wariatów). Ostatnia scena powieści potwierdza romantyczny rodowód samotnego idealisty.
W samobójczym geście rozpaczy prze na mur żandarmerii konnej broniącej dostępu do Belwederu - symbolu tyranii i niesprawiedliwości.
Dojrzałość Baryki zawiera się w świadomości, że historię tworzą narody a nie jednostki, zaś o niedojrzałości jego świadczy poszukiwanie czystej idei i desperacka postawa wobec niemożności jej realizacji. W sumie bohater okazał się bardziej romantykiem niż pozytywistą. Jak na romantyka przystało, przeżył jeszcze burzliwą i nieszczęśliwą miłość do Laury, która okazała się kobietą wyrachowaną. Cezary także jako kochanek przypomina Kordiana z dramatu J. Słowackiego: również kocha się w Laurze, która - jak Wioletta - wyżej ceni dobra materialne od wielkich uczuć. Smutna jest refleksja St. Żeromskiego nad narodem, który niszczy tak szlachetne jednostki, jakie pisarz powołał do życia w swych utworach. Wszyscy bohaterowie giną w walce z wszechogarniającym złem, a społeczeństwo nie docenia ich szlachetności i poświęcenia.
Wizja rewolucji w „Nie-Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego i w „Przedwiośniu" Stefana Żeromskiego
Rewolucje społeczne wyrastają z nabrzmiałych konfliktów. Analizę przyczyn takiego przewrotu i wizję przebiegu wydarzeń zawarł już wcześniej Zygmunt Krasiński w swym dramacie - "Nie-Boska komedia". Romantyczny twórca celowo nie umiejscowił konkretnie akcji, bo wyrażał pogląd na rewolucję w ogóle, bez względu na to, w jakim kraju miałaby zaistnieć. Przyczyną wybuchu rewolucji jest zaostrzony konflikt społeczny. Warstwa sprawująca władzę w kraju zwiększa ucisk warstw niższych, co prowadzi do wzrostu niezadowolenia i poczucia krzywdy tej podporządkowanej części społeczeństwa. Główną przyczyną wzrostu nastrojów rewolucyjnych jest pogarszająca się sytuacja bytowa warstw niższych z jednej strony i coraz większe bogactwo warstw uprzywilejowanych z drugiej strony. W "Nie-Boskiej komedii" warstwą uprzywilejowaną jest obóz Św. Trójcy, w skład którego wchodzą obrońcy feudalnych stosunków społecznych (arystokraci, bogaci ziemianie) oraz przedstawiciele nowo powstałej burżuazji (bankierzy, przemysłowcy). Krasiński widzi wady tych ludzi: egoizm, tchórzostwo, brak honoru i ocenia tę warstwę negatywnie. Obóz rewolucyjny reprezentują w dramacie lokaje, rzemieślnicy, chłopi. Romantyczny dramaturg dostrzega ich siłę, ale nie widzi w nich wartości pozytywnych. W "Przedwiośniu" St. Żeromskiego warstwę uprzywilejowaną reprezentują właściciele ziemscy, a wśród nich rodzina Wielosławskich. Mają oni wiele wad, ale posiadają też zalety. Hipolit Wielosławski walczył przecież o wolną Polskę, był ranny, niewiele brakowało, aby zginął. Wielosławscy są bogatymi ziemianami, posiadają liczną służbę, parobków, zarządców.
Traktują tych ludzi z pańską wyższością, ale taki stosunek do warstw niższych wpajano im od dzieciństwa. Wielosławskim nie można zarzucić bezduszności nawet w stosunku do służby. Maciejunio oraz Jędrek uznają taki układ za naturalny: zadaniem służby jest spełniać zachcianki państwa, zaś państwo mają wymagać od służby pilności i oddania. Jędrek dostaje w twarz od Hipolita za opieszałość w doglądaniu koni i nawet nie przyjdzie mu do głowy, że został źle potraktowany. Ocena warstwy uprzywilejowanej w "Przedwiośniu" jest krytyczna, bo Żeromski zarzuca jej brak zainteresowania bytem najuboższych, dbanie o własne wygody, zabawy i obojętność na szerzącą się nędzę. Chłopi z "Przedwiośnia" żyją w ubóstwie, cały wysiłek koncentrują na zapewnieniu sobie pożywienia. Brak im solidarności klasowej, są nieufni wobec wszystkiego nowego. Robotnicy ukazani w powieści mają już świadomość własnej siły i upominają się o swe prawa. Z obu utworów wynika, że rewolucja rodzi się na podłożu konfliktów społecznych, które nabrzmiewają latami i muszą zostać rozładowane. Celem rewolucji jest przejęcie władzy. Warstwy uprzywilejowane nie są skłonne do rezygnacji z zajmowanej pozycji w społeczeństwie, więc ciemiężeni decydują się na rozwiązania siłowe. W "Nie-Boskiej komedii" obóz arystokratyczny zostaje otoczony w okopach Św. Trójcy i nie ma szans na zwycięstwo.
Arystokraci próbują przekupstwem ocalić życie, brak im godności i solidarności. Obrońcą honoru tej warstwy jest tylko hrabia Henryk, który wybiera śmierć samobójczą. W "Przedwiośniu" mamy obraz rewolucji w Rosji. Zbuntowany tłum chłopów i robotników także sięga po władzę w kraju. Giną przedstawiciele dawnej warstwy uprzywilejowanej. W obu utworach mamy wizję rewolucji - rzezi. Dzieło nowego porządku świata rozpoczyna się od niszczenia dorobku poprzednich pokoleń. Tłum ogarnia żądza krwi.
W "Nie-Boskiej komedii" rewolucjoniści otwarcie mówią, że chcą zarzynać dawnych panów, pragną zająć ich miejsce i żyć tak, jak żyli panowie: jeść do woli, pić wino, korzystać z bogactwa. Podobnie w "Przedwiośniu" - rewolucjoniści odbierają swym ofiarom kosztowności, znęcają się nad nimi fizycznie i psychicznie. Czy po to ma się polać tyle krwi ludzkiej, aby w rezultacie doszło tylko do zamiany ról? Rewolucja wyzwala w ludziach najniższe instynkty, ożywają konflikty narodowościowe i wyznaniowe (rzeź Ormian w "Przedwiośniu"), szerzy się złodziejstwo, przekupstwo, rozbój. Nie ma miejsca na współczucie, litość, pomoc. Wraz ze starym porządkiem społecznym legły w gruzach zasady moralne. Straszną cenę zapłaciły społeczeństwa za pozorną zmianę układu społecznego. Podkreślili to obaj twórcy w swych utworach. Rewolucjoniści odnieśli zwycięstwo, zniszczyli dotychczasowy porządek świata. Zapanował chaos, społeczeństwo było zdemoralizowane. Należało zbudować nowy ład, ustalić sprawiedliwe normy współżycia - to zadanie o wiele trudniejsze od niszczenia. Ideologiem rewolucji w "Nie - Boskiej komedii" jest Pankracy. On jeden myśli o przyszłości, o budowie sprawiedliwego świata. Dramat kończy się sceną śmierci tego przywódcy. Potrafił zburzyć świat, ale nie potrafi zbudować nowego, lepszego. Jaka przyszłość rysuje się więc przed społeczeństwem? Krasiński nie widzi możliwości budowy idealnego świata, w którym ludzie sami potrafiliby zaprowadzić ład i rządzić sprawiedliwie.
Żeromski w "Przedwiośniu" ukazał chaos porewolucyjny w Rosji. Niewiele zmieniło się mimo przelanej krwi. Elity rządowe korzystały z nieograniczonej władzy, zaś reszta społeczeństwa żyła nadal w nędzy. Nikt nie przyznał się do winy, przeciwnie - wbrew istniejącej rzeczywistości - twierdzono, że oto wreszcie zapanował w Rosji sprawiedliwy ustrój - wszyscy obywatele stali się równi sobie. Kłamstwo nie może być fundamentem ustroju społecznego, to oczywista prawda, którą wyraził autor "Przedwiośnia" na kartach swej powieści. Obie wizje rewolucji: w "Nie - Boskiej komedii" i w "Przedwiośniu" ukazują prawdziwe oblicze krwawego przewrotu społecznego i ostrzegają przed jego konsekwencjami.
Utworem, który porusza zagadnienia narodowo-wyzwoleńcze jest opowiadanie pt.: "Rozdziobią nas kruki, wrony...". Akcja noweli rozgrywa się pod koniec powstania styczniowego i opowiada o losach powstańca - Szymona Winrycha, który wędruje z transportem broni przez galicyjskie pola. W końcu zostaje złapany przez oddział moskali i brutalnie przez nich zamordowany. Śmierć powstańca, jego ostatnie myśli, a także scena rozdziobywania przez ptaki ciała i mózgu Winrycha, (który jest "siedliskiem wolnej myśli") mają charakter symboliczny i stanowią aluzję do zaborców pragnących zniszczyć ostatni bastion świadomości narodowej oraz do destrukcyjnej działalności Stańczyków (stronnictwa konserwatywnego), którzy są zwolennikami ugody z zaborcami i dla których klęska powstania będzie kolejnym argumentem do krytycznej oceny historii Polski. Żeromski ukazał w sposób naturalistyczny obraz biednego chłopa obdzierającego powstańca z resztek ubrania i dokonującego nieświadomej profanacji zwłok. Utwór ten ma oskarżycielską wymowę wobec szlachty, która zdaniem autora jest odpowiedzialna za klęskę powstania (ugodowość wobec zaborców, nie wciągnięcia do walki mas chłopskich z powodu obawy wyzwolenia ludu z wielowiekowej niewoli społecznej).
W utworze tym poruszoną mamy również tematykę społeczną. Żeromski ukazuje nam ubogiego chłopa, który bytuje niemal w zwierzęcych warunkach, a jego życie jest ciągłą walką o przetrwanie skrajna nędza doprowadza go do okrutnego czynu - pohańbienia zwłok człowieka poległego za sprawę narodową. Nawet zasady religijne nie zdołały go powstrzymać od rabunku. W zachowaniu jego dominuje jednak jedynie instynkt walki o przetrwanie i dążenie do zdobycia łupu. Również w tej kwestii autor oskarża szlachtę, zarzuca jej pozbawienie rozeznania politycznego i świadomości patriotycznej chłopów. Polski, biedny chłop jest obojętny wobec powstania i śmierci bohaterów narodowych, nie interesuje nic oprócz zdobycia środków umożliwiających dalsze przetrwanie. Autor uważa, iż jest to wojna szlachty, która przez wieki trzymała go w niewoli, poniżała i krzywdziła, a tym samym pozbawiła go świadomości patriotycznej. Podsumowując widzimy, że Żeromski w swym utworze wyraża protest przeciwko zdradzie narodowej obozu i przeciwstawia się siłom wstecznym utrudniającym walkę ludu wiejskiego o wyzwolenie narodowe i społeczne.
Nowelą poruszającą temat narodowo - społeczny jest utwór pt.: "O żołnierzu tułaczu". Bohaterem opowiadania jest chłop Matus Pulut, którego poznajemy jako uczestnika okrutnej wojny francusko - austryjackiej. Po jej zakończeniu Pulut, napoleoński żołnierz, inwalida (na wojnie ratuje on życie kolegi Felka). Powraca do swej rodzinnej wioski i próbuje tam głosić idee wolności, równości i braterstwa wszystkich ludzi, niezależnie od ich urodzenia i pozycji społecznej. Z hasłami tymi zetknął się w czasie kampanii włoskiej, gdzie nauczył się być wolnym człowiekiem. Nic więc dziwnego, że po powrocie z wojny nie może pogodzić się z odebraniem mu przez szlachtę wolności osobistej. Z tego też powodu buntuje się przeciw panującym normom, pociągając za sobą licznych chłopów z wioski (chłopi nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego jaką siłę stanowią w gromadzie). Jednak Pulutowi nie dane jest odniesienie zwycięstwa, gdyż szlachta pojmuje go jako buntownika i skazuje na śmierć.
Widzimy więc, że bohater walk narodowo-wyzwoleńczych, żołnierz francuskiej armii, za żołnierski trud po powrocie do kraju zostaje skazany na śmierć jako chłop pańszczyźniany przez obrońców porządku feudalnego. W ojczyźnie spotyka go śmiertelna kaźń, bo społecznie nie przestał być chłopem. Autor ukazuje nam obraz tragicznej doli chłopów żołnierzy napoleońskich, dla których nagrodą za udział w walce, męstwo i rany był jedynie powrót do feudalnej niewoli. Żeromski, sięgając do dawnych win szlachty, ukazuje przyczyny niechęci udziału chłopów w walkach o wolność ojczyzny. Traktowani w taki sposób przez panów nie chcą oni brać udziału w późniejszych powstaniach.
Szczególny związek z romantyzmem ujęty jest w powieści pt.: „Przedwiośnie”, w której Żeromski ukazuje tamtejszą Nawłoć nawiązując do Mickiewiczowskiego Soplicowa z „Pana Tadeusza”. W utworze tym odnajdujemy wiele wspólnych cech bohaterów a także perypetii, w jakich się znaleźli. W obydwu tych utworach poznajemy środowisko i styl życia szlachty. Moment przybycia Cezarego jest bardzo podobny do przybycia Tadeusza, rozpoczyna się od radosnego przywitania i uroczystego obiadu. Pokazana jest hierarchia przy stole oraz tradycja wielopokoleniowego polskiego domu szlacheckiego. Sam wygląd modrzewiowego dworku jest bardzo podobny do Soplicowego. Występują liczne opisy przyrody, tak jak w „Panu Tadeuszu”.
Także cechy postaci są silnie związane z Soplicowem:
Laura Kościeniecka, kobieta pełna temperamentu i uroku, ale i zahamowań moralnych. Jej żywiołowość łączy się z wyrachowaniem i dążeniem do zachowania pozorów. Kochając Cezarego zdecydowała się na wyjście za bogatego Władysława Barwickiego. Jej postać nawiązuje do postaci Telimeny z Soplicowa, kobiety także urokliwej, romansującej z Tadeuszem. Laura, tak jak Telimena, potrafiła urzec swoimi wdziękami.
Karolina Szarłatowiczówna była romantyczną, uczynną dziewczyną, bardzo wrażliwą, czasem melancholijną. Cezary spotyka widzi ja po raz pierwszy, gdy w nocnym stroju wbiegła do pokoju i nie podejrzewając jego obecności stroi do lustra miny, po czym speszona wybiega.
Sytuacja ta jest analogiczna do pierwszego spotkania Tadeusza z Zosią, gdy ta zawstydza się widząc Tadeusza. Karolina jest bezgranicznie zakochana w Cezarym, który jednak zauroczony Laurą, spędza z nią więcej czasu. Karolina umiera zatruta z zazdrości przez Wandę. Hipolit wraz z rodzina snuł plany w stosunku do Cezarego i Karoliny, jednak dopiero w chwili śmierci ksiądz Anastazy łączy ich węzłem małżeńskim. Inaczej jest z Tadeuszem i Zosią, ich ślub kończy utwór, a ich miłość nie jest tak burzliwa.
Także w obydwu tych utworach jest ukazana sytuacja chłopów, ta w Chłodku jest tragiczna. Chłopi żyją tam na skraju nędzy, wykorzystywani przez pracodawców. Na starość pozbawiani człowieczeństwa, mieszkając w stodołach, ustępując miejsca młodym. Chłopi w „Panu Tadeuszu” pragną być jedynie wolni. Na koniec utworu zostaje im ta wolność dana przez młodą parę Tadeusza i Zosi.
Natomiast w „Zapomnieniu" autor, podobnie jak współcześni mu poeci, wskazuje na czas i cykl przyrody jako możliwość ukojenia krzywdy człowieka, nie wzbraniając się dodatkowo przed przypomnieniem tragicznej sytuacji wsi. Chłop o nazwisku Obala, kradnie deski, aby zrobić trumnę dla swego 15-letniego syna, który niespodziewanie zmarł. Chłop ten był biednym człowiekiem, wdowcem z synem jedynakiem. Przyroda posiada swój rytm. Opis wschodu Słońca w utworze ukazuje właśnie ciągłość życia, przemijania, walki dnia z nocą. Będąc częścią tej przyrody, człowiek poddaje się jej prawom, żyje jej rytmem. To właśnie ta ciągłość przyrody nie pozwala stanąć człowiekowi, każe mu dalej żyć i zapomnieć o przeszłości, żyć tym co jest w danej chwili.
”...Pozazdrościłem Obali i wronie. Obydwoje oni szybko zapomną. Czym by się ugasiła ich piekielna, niezgruntowana, okrutna, nieświadoma boleść, jak by przepędzili dzisiejszą noc sami w pustych swych gniazdach, gdyby nie to boskie, nie to wspaniałe, dobrotliwe, najlepsze z praw przyrody - mądre prawo zapomnienia? Dla nich "żyć" znaczy "zapomnieć" i dobra przyroda pozwala im zapomnieć natychmiast... Ach, jakże im zazdrościłem!..." – powiedział jeden z bohaterów w utworze „Zapomnienie”.
W tradycji romantyzmu przyroda odgrywała znaczącą rolę w kształtowaniu utworu. Opisy przyrody w „Panu Tadeuszu” A. Mickiewicza czy rola przyrody jako sędzi sprawiedliwej, która karze za grzechy w balladzie pt. „Lilie”, gdzie żona zostaje ukarana za zabicie męża - niewierna zostaje wciągnięta pod ziemię. Opisy te miały świadczyć o bliskości człowieka z przyrodą. Jej obecności i ingerencji w nasze życie. Odgrywa ona niesłychanie ważną rolę, ponieważ wprowadza czytelnika w odpowiedni nastrój. Często jest to nastrój grozy, tajemniczości, niepokoju.
Podsumowując twórczość Stefana Żeromskiego, można zauważyć, że był on zainspirowany romantycznym sposobem opisywania świata, przyrody, a także typem bohatera romantycznego, który stał się bohaterem jego utworów. W swojej twórczości nie stosował innowacji w problematyce i tematyce utworów, zasięgnął je głównie z romantyzmu i pozytywizmu. Są to głównie utwory o problematyce narodowo – wyzwoleńczej i społecznej. Analizując utwory Żeromskiego, można powiedzieć, że pełnią one rolę „rozdrapywacza ran” – mówią o wydarzeniach przełomowych z przeszłości Polski, ważnych dla Polaków, dlatego są tak bliskie romantyzmowi – epoce patriotyzmu i walki o wolność dla Polski. Stefan Żeromski w swojej twórczości zawarł problemy, które nurtowały Polaków, przez co chciał poddać je rozważaniom ówczesnym Polakom. Niezbędne było zasięgnięcie po ideały z poprzednich epok. Oparł się na romantyzmie, gdyż to właśnie ta epoka była właściwa do ukazania postaw ludzkich, wartości i ideałów świata.
I WSTĘP
1. Przedstawienie pokrótce życiorysu i twórczości Stefana Żeromskiego.
2. Stosunek Żeromskiego do romantyków.
3. Wpływ, jaki wywarła epoka romantyzmu na twórczość Stefana Żeromskiego.
II ROZWINIĘCIE
1. Ukazanie cech romantycznych u bohaterów w utworach Stefana Żeromskiego na podstawie wybranych utworów:
a) „Rozdziobią nas kruki, wrony” – Bohater opowiadania, Szymon Winrych jest powstańcem styczniowym. Wyznaje romantyczny pogląd, że walkę o wolność należy prowadzić nawet wówczas, gdy szanse na zwycięstwo są żadne.
b) „Ludzie bezdomni” – doktor Tomasz Judym, główny bohater powieści, bierze na siebie zadanie leczenia biedaków, jest przeciwko własnemu szczęściu, odtrąca miłość oddanej mu kobiety.
Utwór ten nawiązuje do „Konrada Wallenroda” A. Mickiewicza.
c) „Przedwiośnie” – Cezary Baryka, bohater bezskutecznie poszukujący idei, która zmieni sytuację w państwie. Przypomina on romantycznych bohaterów bezskutecznie poszukujących sensu życia, lub podporządkowujących swe życie idei, która okazywała się kłamliwa („Kordian” – Juliusz Słowacki).
2. Wspólna tematyka utworów S. Żeromskiego i epoki romantyzmu:
a) Wizja rewolucji w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego i w „Nie – Boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego.
b) Problematyka narodowo - wyzwoleńcza – „Rozdziobią nas kruki, wrony...”
c) Problem narodowo – społeczny
„O żołnierzu tułaczu”- bohaterem opowiadania jest chłop Matus Pulut, napoleoński żołnierz, inwalida po zakończeniu wojny powraca do swej wsi i zaczyna głosić idee wolności, równości i braterstwa wszystkich ludzi niezależnie od ich urodzenia i pozycji społecznej.
„Przedwiośnie” – Ukazanie Nawłoci na wzór Soplicowa z utworu „Pan Tadeusz” A. Mickiewicza
3. Opisy przyrody jako związek człowieka ze światem natury w utworach Żeromskiego.
a) „Zapomnienie” – czas i cykl przyrody jako możliwość ukojenia krzywdy człowieka i ukazanie tragicznej sytuacji wsi
III ZAKOŃCZENIE
Podsumowanie zebranych wiadomości i wniosków o związkach między twórczością Stefana Żeromskiego a twórczością romantyzmu. Twórczość Żeromskiego w dużym stopniu opierała się na romantyzmie. W swojej twórczości nie stosował innowacji w problematyce i temacie utworów.
IV BIBLIOGRAFIA
* Dopart Stanisław, Romantyzm polski: pluralizm prądów i synkretyzm dzieła, Księgarnia Akademicka, Kraków 1999;
* J. Kleiner, Romantyzm, w: Studia z zakresu teorii literatury, Lublin 1956;
* Kowalczykowa Alina, Romantyzm: podr. dla szkół ponadpodstawowych, Stentor, Warszawa 1997
* Król Marcin, Romantyzm – piekło i niebo Polaków, Fundacja „Res Publica”, Warszawa 1998;
* M. Janion, Gorączka romantyczna, Warszawa 1975;
* M. Janion, Romantyzm. Studia o ideach I stylu, Warszawa 1969;
* M. Straszewska, Romantyzm, Warszawa 1977;
* Makowski Stanisław, Romantyzm: podr. dla kl. drugiej szkoły średniej, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1998, wyd.10.;
* Nowacka Teresa, Romantyzm, Warszawa: „Verbum” 1997;
* Romantyczna krytyka literacka i filozofia, wybór i oprac. Ziemowit Skibiński, Siedmioróg, Wrocław 1998;
* Siwicka Dorota, Romantyzm, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999;
* Studia romantyczne, prace pod red. M. Żmigrodzkiej, Wrocław 1973, s. 7-50;
* Witkowska Alina, Przybylski Ryszard, Romantyzm: Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, Wydawnictwo Naukowe PWN,Warszawa 1997;
* Żeromski Stefan, Dzieje grzechu, Czytelnik, Warszawa 1997;
* Żeromski Stefan, Ludzie bezdomni, Zielona Sowa, Kraków 1997;
* Żeromski Stefan, Przedwiośnie, Zielona Sowa, Kraków 1997;
* Żeromski Stefan, Siłaczka, Zielona Sowa, Kraków 1997;
* Żeromski Stefan, Syzyfowe prace, Zielona Sowa, Kraków 1997;
* Żeromski Stefan, Wierna rzeka i inne utwory, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1998;