Wieś w literaturze
- Idylla , raj na ziemi – literackie wizje wsi .
- Prawda i mit o życiu na wsi.
- Różne wizje wsi.
W literaturze wiele miejsca poświęcono wsi, nic dziwnego, przecież do końca XX wieku większość ludzi mieszka z dala od miasta , z dala do wielkich skupisk, żyjąc blisko z przyrodą. Wieś kojarzy się długo z miejscem, gdzie ludzie wiodą szczęśliwe życie, są bezpieczni, żywią się bogactwem ziemi.
Już w starożytności dostrzegano wieś jako Arkadię, ziemski raj, w którym żyją szczęśliwi ludzie.
Grecy i Rzymianie tworzyli sielanki, w których opisywali beztroskie życie pasterzy i pasterek. Na wsi ludzie czuli się bezpiecznie, kochali się, dbali o rodzinę i szerzyli dobre obyczaje.
W literaturze polskiej również utrwalił się ten sielankowy obraz wsi, szczególnie widoczne jest to w dobie odrodzenia . Mikołaj Rej w „Żywocie człowieka poczciwego” opisuje codzienne życie szlachcica, który w pracy odnajduje sens życia. Choć sam nie sieje, ani orze to dogląda gospodarstwa, dba o chłopów pańszczyżnianych, czuwa nad domem. To daje mu poczucie szczęścia. Uczy się pokory wobec świata, podziwia piękno przyrody, którą Bóg dla niego stworzył.
Ten arkadyjski obraz odnależć można również można w wielu utworach, które wyszły spod pióra Jana Kochanowskiego. Najpełniej widać to w cyklu pieśni, które poeta opatrzył tytułem „Pieśń Świętojańska o Sobótce”. Autor opisuje jak podczas nocy sobótkowej dwanaście panien śpiewem wyraża swój zachwyt nad życiem wiejskim. Wieś to miejsce, gdzie ludzie żyją bezpiecznie i pobożnie, nie zabiegają o tytuły i zaszczyty. Nie muszą korzystać z „jatek”, bo mają wszystkiego pod dostatkiem. Nie muszą troszczyć się o to, czy będą mieli co jeść, bo ziemia nakarmi wszystkich. Praca nie jest męczarnią, lecz żródłem radości. Obfite plony dają poczucie bezpieczeństwa. Po pracy jest czas na zabawę, na odpoczynek i miłosne schadzki.
Ten arkadyjski obraz wsi polskiej odnajdują również w sielance „Laura i Filon”, utworze który powstał w dobie oświecenia. Na łonie natury spotykają się kochankowie, wyznają sobie miłość. Nawet chwilowa kłótnia nie jest grożna, bo zaraz zakochani godzą się i zapewniają się o miłości.
W „Panu Tadeuszu” „kraj lat dziecinnych” znajduje się na wsi, w Soplicowie, pięknym dworku, gdzie ludzie żyją w zgodzie z naturą. Mieszkańcy tego dworku dbają o tradycje, przestrzegają praw ustalonych przez Boga. Gdy zachodzi słońce z pola schodzą również chłopi by nie sprzeciwiać się prawom boskim. Autor nie porusz problemów, które zmąciły ten wyidealizowany obraz wsi.
Podobnie toczy się życie w Korczynie, dworze zamieszkiwanym przez Korczyńskich. Eliza Orzeszkowa porusza wiele trudnych problemów nurtujących mieszkańców tego dworu, ale i tutaj mieszkańcy czują się bezpiecznie, bo otoczeni są rodziną, bo Benedykt czuwa nad bezpieczeństwem mieszkańców.
Arkadyjsko pokazany jest zaścianek Bohatyrowiczów, gdzie panuje ład i porządek. Mężczyżni orzą ziemię, kobiety pracują w polu i w ogrodzie, starzy ludzie odpoczywają otoczeni szacunkiem i miłością.
Lecz nie tylko tak idyllicznie żyło się na wsi, w wielu utworach odnaleźć można zupełnie inny obraz życia mieszkańców wioski. Mikołaj Rej, pisał o Arkadii, dostrzegał również inne oblicze wiejskiego życia. W „Krótkiej rozprawie” pokazał, jak Pan i Pleban traktują chłopa. Bez skrupułów ściągają daniny i dziesięciny, nie troszcząc się o to, że ten, który tak ciężko na nich pracuje żyje w ciężkich warunkach.
Podobnie wieś opisał Szymon Szymonowic w „Żeńcach”. Było to miejsce, gdzie chłopi zmuszani byli do zbyt ciężkiej pracy. Są wykorzystywani przez nadzorców, wieśniaczki skarżą się na Starostę, który biciem zmusza je do pracy.
Twórcy pozytywizmu w wielu utworach opisali nędzę i biedę ludu, który mimo ciężkiej pracy przymiera z głodu. W utworze „Wolny najmita” Maria Konopnicka opisuje wieś po uwłaszczeniu, które nie poprawiło warunków życia chłopów. Biedak musi opuścić swoje gospodarstwo i wyruszyć w świat za pracą, bo nie jest w stanie wyżywić rodziny.
Tragiczne losy chłopów żyjących w „Baranie głowie” opisał Henryk Sienkiewicz. Chłopi nieświadomie swych praw, ciemni analfabeci, są wyzyskiwani przez ludzi takich jak Zołzikewicz. Nie mogą liczyć na pomoc dworu ani kościoła.
W wielu utworach Stefana Żeromskiego można odnaleźć przerażający obraz nędzy ludzi mieszkających na polskiej wsi. W „Zmierzchu” autor przedstawił morderczą wręcz nieludzką pracę rodziny Gibałów, która kopała torf. Mimo, że pracowali od świtu do nocy to i tak nad nimi wisiało widmo głodu.
Chłopi żyjący w Cisach dziesiątkowani są przez choroby, nikt, prócz Judyma, nie interesuje się ich losem. Niewiele się zmieniło życie chłopa w wolnej Polsce, widać to w „Przedwiośniu”. Żeromski opisał Chłodek, miejsce gdzie żyli komornicy, biedacy pozbawieni ziemi, własnego kąta, pozbawieni szans na normalne życie. Cezary spaceruje po Chłodku widzi umierające dzieci starców wyrzuconych na mróz, by szybciej umarli i nie utrudniali życia rodzinom.
Nikogo nie obchodzi ich los, chociaż wielu z nich walczyło o wolność ojczyzny, która nie zajęła się ich problemami.
Wieś jest uważana za miejsce, gdzie człowiek żyje blisko z przyrodą, blisko natury. Miasto jest symbolem pośpiechu, anonimowości, oddalania od naturalnych warunków życia. Wieś na pewno daje człowiekowi poczucie bezpieczeństwa, spokoju, ciszy. Jednak na tej wsi trzeba ciężko pracować i nie wielu ludzi żyje beztrosko i spokojnie. Praca na roli wymaga trudu i nie zawsze przynosi człowiekowi zadowolenie. W XXI wieku życie na wsi jest trudne, mozolne i często niebezpieczne. Ludzie pracujący na roli szybciej się starzeją, są spracowani i nie mają czasu na godny odpoczynek. Mało kto z szacunkiem odnosi się do ludzi wsi, najczęściej traktuje się ich z pogardą, nie dostrzegając tego, że to chłopi żywią całe społeczeństwo to oni dają chleb, który tak często nie doceniają ludzie z miasta.