Człowiek potrzebuje wiary – człowiek potrzebuje Boga
Motto:
„Człowiek potrzebuje wiary – człowiek potrzebuje Boga.”
Szanowni zebrani, koleżanki i koledzy chciałbym dzisiaj wypowiedzieć się na temat potrzeby wiary a w szczególności wiary w Boga. Trudno nawet dokładnie zdefiniować kim jest Bóg? Wiemy, że podobno jest dobry, sprawiedliwy, miłosierny, ale czy On naprawdę jest?
Żeby żyć musimy oddychać, jeść, pić, spać, pracować i wierzyć, że to wszystko ma sens. Niektórzy wierzą w przyjaźń, inni w sens pracy ponad wszystko. Są też tacy którzy wierzą w siłę pieniądza i sprzyjający uśmiech losu. Niestety niekiedy taka wiara nie wystarcza, szczególnie wtedy, gdy trzeba dokonać trudnego, ważnego wyboru. W takiej sytuacji może nagle okazać się, ze nasi „przyjaciele” są akurat bardzo zajęci, praca nie przynosi takiej satysfakcji jakiej oczekiwaliśmy, a szczęśliwy los niespodziewanie odwrócił się od nas. W takiej sytuacji pozostaje wiara która pomoże odnaleźć na nowo sens życia.
„ Nie ma sytuacji bez wyjścia
Kiedy Bóg drzwi zamyka
- to otwiera okno… „
W sytuacji trudnej wiara i nadzieja mogą umocnić w człowieku wewnętrzny spokój oparty na bezgranicznym zaufaniu Bogu.
Wiara w Boga umacnia w człowieku przeświadczenie, że nawet życie osób ciężko doświadczonych przez los, jest potrzebne i ma sens. To przekonanie, że cierpienie nie jest niepotrzebne, daje osobom dotkniętym chorobą motywację do walki, do życia mimo wszystko.
Niektórzy uważają, że nie potrzebują Boga. Wiara w Boga narzuca im pewne ograniczenia, normy moralne które czasami mogą wydawać się staroświeckie. Jednak jeśli dzięki wierze w Boga będziemy lepsi, szczęśliwsi to czemu nie wierzyć że jest jednak ktoś taki jak Bóg - dobry i wyrozumiały.
Wiara ma dać prawdziwą radość, wolność i spokój wewnętrzny, a patrząc na dzisiejszego człowieka który pędzi z jednej pracy do drugiej, nie potrafi znaleźć ukojenia ani w domu ani przy pomocy kolejnej paczki środków uspakajających, to może warto zatrzymać się i poszukać spokoju w wierze w dobro, wierze w Boga.
Szczególny dowód istnienia Boga, skonstruował Pascala. Dowód, w którym matematyką argumentował rozum. „ Bóg jest albo go nie ma”. Pascal próbował odrzucić ryzyko uznania Boga przez człowieka ,przyjęcie istnienia Boga skonstruowane przez Pascala jest hazardem, to jest „zakład Pascala” stawiając na istnienie niewiele zyskujemy bo to jest tylko doczesne życie, a jeśli się okaże , że mamy rację to zyskujemy życie wieczne i szczęście. Założeniem było, że Bóg nagradza wiarę i karze niewiernych. Był to szczególny dowód Boga, bo opierał się , na prawdopodobieństwie i oczekiwaniu na szczęście. Nie było dowodem istnienia Boga, lecz dowodem, że należy żyć jakby istniał.
Człowiek żeby żyć musi oddychać, jeść, pić i wierzyć że to wszystko ma sens.
Ludzie potrzebują wiary, potrzebują Boga… bo „ Trudno nie wierzyć w nic…”