Sprawa chłopska w powstaniach narodowych
W Rzeczypospolitej szlacheckiej ukształtował się ustrój społeczny cechujący się feudalnymi stosunkami własności i dominującą rolą szlachty w kształtowaniu prawa. Podstawową jednostką społeczno-gospodarczą był folwark szlachecki, w którym pan miał pełną władzę nad chłopami. Zmuszeni byli oni do uprawiania ziemi szlacheckiej w ramach pańszczyzny, płacenia dziesięciny, danin oraz często do pełnienia innych powinności zgodnych, lub niezgodnych z prawem. Nierówność chłopów i panów wobec prawa budziła oburzenie nawet niektórych szlachciców. Andrzej Frycz Modrzewski w 1543 roku w „Mowie o karze za mężobójstwo” domagał się zrównania kar dla zabójców, czego sejm nie uwzględnił i do końca Rzeczpospolitej szlachcic za zabicie chłopa płacił zwyczajową grzywnę, natomiast chłop za zabicie szlachcica płacił głową.
W okresie oświecenia światli publicyści domagali się zniesienia przestarzałych stosunków feudalnych. Propozycją Stanisława Staszica było zamienienie pańszczyzny na czynsz, z kolei Hugona Kołłątaja – nadanie chłopom praw obywatelskich, jednak w Konstytucji 3 Maja zawarto jedynie zapis o wzięciu chłopów w opiekę prawną przez państwo. W najtrudniejszy w swych dziejach okres historyczny Rzeczpospolita wchodziła jako państwo feudalne i tak zwana „sprawa chłopska”, jak łatwo to wykazać, była jedną z najważniejszych przyczyn pogłębiającego się zacofania Polski w stosunku do reszty Europy, a przede wszystkim niepowodzeń powstań narodowych...
Powstanie kościuszkowskie 1794
Kolejne etapy w procesie kształtowania się stosunków szlachecko-chłopskich w głównej mierze pokrywają się z okresami ruchów narodowowyzwoleńczych. Pierwszym dokumentem jest niewątpliwie Uniwersał Połaniecki podpisany przez Tadeusza Kościuszkę, wydany 7 maja 1794 roku w obozie pod Połańcem podczas trwania powstania. Przyczynił się do tego niewątpliwie fakt bohaterskiej postawy chłopskich kosynierów w bitwie pod Racławicami, gdzie 4 kwietnia ów oddział rozbił rosyjski korpus Tormasowa. Dokument gwarantował opiekę rządu nad chłopami, którzy mieli otrzymać wolność osobistą, zagwarantowano im również nieusuwalność z użytkowanej ziemi, obniżenie pańszczyzny o dwa dni przy dotychczasowej liczbie większej niż cztery w tygodniu. Niestety, wszystkie te postanowienia sabotowane przez szlachtę nigdy nie zostały wcielone w życie. Szlachta krytykowała również nadanie szlachectwa Bartoszowi Głowackiemu przez Kościuszkę oraz próby uszlachcania chłopów i mieszczan z uwagi na postawę, a nie pochodzenie.
Księstwo Warszawskie 1807 - 1812
Kolejnym przełomem miało być wkroczenie wojsk napoleońskich oraz utworzenie Księstwa Warszawskiego w 1807 roku, a dokładnie wprowadzenie „Kodeksu Napoleona”. Zawierał on między innymi hasło zniesienia różnic stanowych – obalało feudalizm. Teoretycznie Konstytucja Księstwa znosiła niewolę chłopów, jednak dekret księcia warszawskiego z 21 grudnia 1807 roku choć potwierdzał zapisy Konstytucji o wolności osobistej, stanowił, że chłop nie mógł opuścić wsi zabierając ze sobą sprzęt, zasiewy itp. Uznano tym samym wyłączne prawo własności dziedziców do zagrody chłopskiej, dał im jednocześnie prawo do ich rugowania.
Po klęsce Napoleona w 1812 roku w dużym stopniu przywrócono prawo sprzed 1807 roku...
Powstanie listopadowe 1831
Nierozwiązanie sprawy chłopskiej stało się główną przyczyną upadku powstania listopadowego w 1831 r. Kaliszanie oraz konserwatyści (np. Adam Czartoryski) sprzeciwiali się angażowaniu mas chłopskich w walki powstańcze, dostrzegając jedynie konieczność przeprowadzenia ograniczonych reform społecznych. Podobnie Sejm nie podjął żadnych reform ograniczając tym samym udział ludności wiejskiej w powstaniu. Jednym z niewielu bardziej radykalnych działaczy był Maurycy Mochnacki, który wraz ze swoimi zwolennikami wyraźnie nawoływał do zaangażowania prostego ludu w działania wojenne. Jego idee nie znalazły jednak poparcia wśród dowódców powstania.
Okres 1831-1846 to czas wielkiej emigracji i refleksji na temat przyczyn upadku powstania. Juliusz Słowacki uznał za najważniejszą przyczynę upadku powstania właśnie nieumiejętność wyzyskania siły ludu polskiego. Politycy na emigracji tworzyli organizacje, które w różny sposób podchodziły do kwestii chłopskiej. Komitet Narodowy Polski kierowany przez Joachima Lelewela postulował zniesienie pańszczyzny. Umiarkowany program Komitetu Lelewelowskiego doprowadził do secesji części jego działaczy, którzy w 1832 r. założyli Towarzystwo Demokratyczne Polskie. Skupiało ono inteligencję i drobną szlachtę. Czołowymi przywódcami byli Wiktor Heltman i Jan Nepomucen Janowski. Program polityczny sformułowany w Małym Manifeście z 1832 r. był rewolucyjny, a w Wielkim Manifeście uchwalonym w 1836 r. bardziej umiarkowany. Ten ostatni dokument głosił odzyskanie niepodległości przez Polskę własnymi siłami przez powstanie całego narodu. Polska, w granicach przedrozbiorowych, miała być republiką parlamentarną, która zapewniała wszystkim obywatelom jednakowe prawa bez względu na urodzenie i stan majątkowy. Działacze Towarzystwa postulowali przeprowadzenie uwłaszczenia chłopów bez odszkodowania (dla chłopów już dzierżawiących ziemię) z pozostawieniem własności szlacheckiej. Umiarkowany, antyrewolucyjny program Towarzystwa oddziaływał na polską myśl demokratyczną aż do powstania styczniowego.
Ewoluowanie programu Towarzystwa Demokratycznego Polskiego w kierunku umiarkowanym spowodowało odejście w 1835 r. rewolucyjnych radykałów z Tadeuszem Krępowieckim i Stanisławem Worcellem. Utworzyli oniz polskich chłopów-żołnierzy, którzy przebywali na emigracji w Anglii, Gromady Ludu Polskiego. Postulowali zbrojne powstanie narodowe, które chcieli przekształcić w rewolucję społeczną. Przyszła Polska miała być republiką demokratyczną, w której władzę miał sprawować lud. Zgodnie z hasłami socjalizmu utopijnego proponowali uspołecznienie całej własności, choć ziemię planowali oddać chłopom w dożywotnie użytkowanie. Podziały stanowe miały zostać zlikwidowane. Ten socjalistyczno-utopijny program spowodował izolację Gromad przez pozostałe ugrupowania emigracyjne.
Konserwatywni politycy Hotelu Lambert również planowali stopniowe zniesienie pańszczyzny i uwłaszczenie chłopów.
Z powyższych uwag wynika, że Polacy zdawali sobie sprawę ze znaczenia przemian ustrojowych dla przyszłości naszego narodu, ale politycy, którzy znaleźli się na emigracji, nie potrafili znaleźć wspólnego języka i wypracować jednego programu. Szlachta, która pozostała w kraju, raczej nie miała warunków, aby takie programy tworzyć, i nadal korzystała z przywilejów stanowych kształtując często wśród ludu coraz gorszy wizerunek pańszczyzny. Pokazują to choćby pamiętniki syna chłopa wielkopolskiego Kazimierza Deczyńskiego, który opisał liczne krzywdy chłopskie i łamanie prawa przez szlachtę.
Powstanie krakowskie 1846
W nocy z 20 na 21 lutego 1846 r. na garnizon wojsk austriackich w Krakowie uderzyli powstańcy. Powstał Rząd Narodowy Rzeczypospolitej Polskiej w składzie: Ludwik Gorzkowski, Jan Tyssowski i Aleksander Grzegorzewski.W ogłoszonym 22 lutego 1846 r. Manifeście do Narodu Polskiego proklamowano wybuch powstania i utworzenie Rzeczypospolitej Polskiej, zniesiono przywileje stanowe i różnice społeczne. Ogłoszono również likwidację powinności chłopskich i oddano chłopom użytkownikom ziemię na własność. Bezrolnym uczestnikom powstania obiecywano nadziały ziemi z dóbr narodowych.
W wyniku konfliktów politycznych Tyssowski ogłosił się dyktatorem powstania. Wsparł go Edward Dembowski, który po przybyciu do Krakowa został sekretarzem dyktatora. Wiedział on, że o sukcesie powstania zadecyduje udział chłopów i dlatego wysyłał emisariuszy na wieś. Udało się przyciągnąć do powstania włościan z okolic Krakowa i Chochołowa, ale prawie wszyscy chłopi galicyjscy ulegli agitacji urzędników austriackich i nie włączyli się do ruchu. Dlatego Dembowski, chcąc przekonać ich do sprawy powstania, zorganizował pokojową procesję na Podgórze. Zginął od pierwszej salwy austriackiej piechoty, która zaatakowała uczestników procesji pod Krakowem. Śmierć Dembowskiego położyła w praktyce kres powstaniu krakowskiemu, ponieważ Tyssowski złożył władzę i opuścił miasto. Konserwatyści podjęli rozmowy z Austriakami i 4 marca wojska austriackie i rosyjskie wkroczyły do Krakowa. Klęska powstania spowodowała likwidację Rzeczpospolitej Krakowskiej i włączenie jej terenów do Austrii.
Rabacja 1846
Bieda chłopów galicyjskich pod koniec pierwszej połowy XIX wieku doprowadziła do nienawiści wobec ziemiaństwa. Sytuacja ta została wykorzystana przez urzędników austriackich przedstawiających powstanie krakowskie jako bunt panów polskich przeciwko władzy cesarza, który chciał uwolnić chłopów od pańskiego ucisku. Skutkiem tej agitacji było wystąpienie chłopów w Tarnowskiem przeciwko powstańcom, a później przeciwko dworom. Uzbrojona w kosy, widły, siekiery i cepy gromada chłopów szła do dworu do dworu, bijąc i mordując właścicieli oraz paląc zabudowania. Ruch chłopski, zwany rabacją, najsilniej wystąpił w Tarnowskiem, Sądeckiem i Przemyskiem, gdzie zniszczono prawie 500 dworów i zabito blisko 1000 ludzi. Na czele tego ruchu stał Jakub Szela podkreślający swoją niezależność od Austriaków poprzez próby wprowadzenia własnego porządku i organizowanie oddziałów chłopskich. W czasie rabacji na terenie całej Galicji przestała w praktyce funkcjonować pańszczyzna. Upadek powstania spowodował pacyfikację ruchu chłopskiego przez wojska austriackie, które zmuszały chłopów do pańszczyzny.
Powstanie krakowskie uświadomiło wielu działaczom niepodległościowym, że tylko ogólnonarodowy zryw może przynieść zwycięstwo, a utrzymanie anachronicznego systemu feudalnego na wsi jest niemożliwe.
Wiosna Ludów 1848
Niestety, doświadczeń krakowskich nie wzięli pod uwagę organizatorzy powstania wielkopolskiego, które objęło ziemię poznańską w marcu i kwietniu 1848 roku. Szlacheccy przywódcy nie chcieli rozszerzyć powstania na lud i w efekcie szybko podpisali kapitulację. W Europie Wiosna Ludów przebiegała pod hasłami reform społecznych. Po wybuchu rewolucji w Wiedniu w Krakowie powstał Komitet Narodowy, który ogłosił 23 kwietnia 1848 r. zniesienie pańszczyzny licząc na udział chłopów w walce wyzwoleńczej. Cesarz austriacki potwierdził ten akt, a w sierpniu zniósł pańszczyznę w całym państwie.
Powstanie styczniowe 1863
Społeczeństwo Królestwa Polskiego na początku lat sześćdziesiątych było wówczas podzielone w na dwie orientacje polityczne. “Biali”, kierowani przez Andrzeja Zamoyskiego, byli zwolennikami pokojowych metod pozwalających uzyskać autonomię i możliwość pracy organicznej, natomiast “Czerwoni” byli radykalnymi zwolennikami nielegalnej działalności zmierzającej do powstania narodowego.
Zdecydowana postawa społeczeństwa polskiego zradykalizowała nastroje i zmusiła władze carskie do ustępstw. W 1862 r. powołano nowy Rząd Cywilny z Aleksandrem Wielopolskim, który rozpoczął reformy: powszechne oczynszowanie, równouprawnienie Żydów, wprowadzenie polskich urzędników do administracji, przywrócenie polskiego charakteru szkolnictwu.
Wyznaczenie przez “czerwonych” terminu powstania na koniec wiosny 1863 r. zmobilizowało Wielopolskiego, który w styczniu 1863 r. rozpoczął na terenie Królestwa Polskiego nadzwyczajny pobór do wojska tzw. “brankę”. W tej sytuacji Komitet Centralny zdecydował się na natychmiastowe działanie i 22 stycznia 1863 r. wydał Manifest, w którym ogłosił się Tymczasowym Rządem Narodowym i wzywał do zbrojnego powstania przeciwko Rosji. Jednocześnie rząd uchwalił dwa dekrety uwłaszczeniowe, które znosiły różnice stanowe, powinności i czynsze oraz bezpłatnie nadawały chłopom ziemię na własność. Sprawa chłopska stała się od razu ważnym czynnikiem decydującym o powodzeniu lub klęsce poczynań Polaków.
Powstańcy na skutek przyśpieszenia decyzji o rozpoczęciu walk nie były przygotowane. Nieliczne i słabo uzbrojone oddziały polskie nie potrafiły zdobyć żadnych miast i tylko dzięki koncentracji wojsk rosyjskich w twierdzach oraz większych garnizonach mogły podjąć walkę partyzancką. Naturalnym terenem działań wojsk powstańczych były lasy, dwory szlacheckie i wsie.
Sukcesem było zorganizowanie sprawnego państwa podziemnego, dzięki czemu powstanie trwało mimo klęsk militarnych. Dla dalszych losów powstania sprawą zasadniczą był udział chłopów. Wojna partyzancka bez poparcia wsi nie miała szans. Niestety, dekrety uwłaszczeniowe władz powstańczych były często bojkotowane przez ziemian, co powodowało, że tylko niewielka część włościan włączyła się do walki.
Nieliczne oddziały powstańcze prowadziły działalność latem 1864 r., a ostatni z nich, dowodzony przez księdza Stanisława Brzóskę, przetrwał do wiosny 1865 r. Klęskę powstania przypieczętowały carski ukaz uwłaszczeniowy dla Królestwa Polskiego z 2 marca 1864 r., który był niemal kopią wcześniejszych dekretów władz powstańczych. Na skutek tego dekretu chłopi masowo odstąpili od powstania i wzięli nawet czynny udział w wyłapywaniu rannych powstańców, kurierów i odmawiali pomocy walczącym. Postawa chłopów stała się symbolem rozdźwięku, który niszczył społeczeństwo polskie od lat.
Powstanie styczniowe było ostatnim zrywem narodowym Polaków w XIX wieku. Mimo klęski, wpłynęło ono korzystnie na umocnienie świadomości narodowej wszystkich warstw społecznych i przyczyniło się do ukształtowania nowoczesnego narodu polskiego. Na wiele lat jednak utrwaliły się w wyniku carskiego ukazu uwłaszczeniowego niekorzystne podziały między szlachtą a chłopstwem. Gwarantem własności ziemi i zniesienia pańszczyzny był dla polskiego ludu carat. Pozytywiści postulowali podjęcie pracy u podstaw, by podnieść wiedzę chłopów o historii narodu i przygotować do ewentualnej przyszłej walki o wolność, pisarze i publicyści mobilizowali szlachtę do zmiany postawy wobec ludu i roztoczenia nad nim opieki. Trudno powiedzieć, jakie były efekty tej pracy, ale dziś historycy nie mają wątpliwości, że nieumiejętność rozwiązania kwestii chłopskiej już na początku XIX wieku spowodowała liczne klęski militarne i zacofanie ekonomiczne narodu odczuwane jeszcze do dziś.