Szkoła jak ze snu?

Poniedziałek, godzina 6:50.
"Wstawaj Paulina"- woła mama. "Zaraz"-odpowiadam. Najgorzej jest wstać
w poniedziałek. "Jest już 7:15! Spóźnisz się do szkoły"-ponownie krzyczy mama. Niechętnie zwlekam się z łóżka. Przecieram oczy. Idę do łazienki-szybka poranna toaleta. Mama robi śniadanie dla mojego brata. Pyta się, co zjem. Jak zwykle nic.
Nie mam czasu. Biegnę do pokoju-trzeba się ubrać, ale w co? Codzienny dylemat nastolatki. Zaglądam do plecaka. Wszystko spakowane. Popędzam młodszego brata Kacpra. Jak zwykle gapi się w telewizor. Zakładam buty i biegniemy do szkoły.
No nie! Zapomniałam kanapek. Już za późno, aby wracać. Za 5 min dzwonek. Wbiegam do szatni. Patrzę...nie ma nikogo. O jejku, mój zegarek źle chodzi. Zmieniam buty i biegnę do sali. Otwieram drzwi. I co widzę? 3c! Patrzą się dziwnie na mnie. Pomyliłam klasy. Spaliłam raka, szybko wybiegam. Hm...ciekawe, co się jeszcze dzisiaj wydarzy? Wchodzę (już do właściwej klasy), przepraszam za spóźnienie. Wyciągam książki od geografii i siadam w ławce. Rozglądam się po klasie. Wszyscy zaspani, oprócz Mateusza, który jak zwykle przeszkadza Pani. Całą lekcję piszemy notatkę. Masakra! Następny przedmiot to niemiecki. Nauczycielka mówi o wyjeździe do Austrii. Totalna nuda! Prawie zasypiam. Na szczęście nie tylko ja! Drrr...dzwonek. Wybiegamy z sali. Przerwa, najlepszy przedmiot w szkole. Tylko dlaczego trwa tak krótko? Matematyka. Rozwiązujemy zadania z geometrii. Jak ja tego nie cierpię. Co chwilę zerkam na zegarek. Ech...na pracę domową 5 zadań. Kiedy ja to rozwiążę? Nareszcie przerwa. Burczy mi w brzuchu. Trzeba wreszcie coś zjeść. Mam w kieszeni trochę zaskórniaków. Idę do sklepiku. Oczywiście ogromna kolejka, ale udało mi się dopchać. Drrr...dzwonek. Szybko kończę jeść kanapkę. Angielski- próba do przedstawienia "Dracula". Dobrze, że nauczyłam się tekstu. Gram doktora. Kolejna lekcja to polski. Wszyscy siedzą przed klasą z otwartymi książkami. Czytają o reportażu. Pani ma pytać. Na śmierć zapomniałam! Skleroza nie boli. Stres przez 45 min. A w głowie "Tylko nie nr 2, tylko nie nr 2". Ufff...udało się. Na pracę domową trzeba napisać reportaż. Na szczęście mam na to tydzień.
W-F. Dzisiaj poniedziałek. Święto u dziewczyn z kl. 3a. Nikt nie ćwiczy. Przez całą godzinę plotkujemy o chłopakach (oczywiście nie z naszej klasy). Ostatnia lekcja to WDŻ! Przedmiot, na którym można o wszystkim porozmawiać. Drrrr...dzwonek. Biegniemy do szatni. Ogromny tłok. Ciężko się przecisnąć. Ale jest! Udało mi się.
Idę z Pauliną do domu.
Godzina 14:40.
Otwieram drzwi od domu. Rzucam plecak. Standardowe pytanie- "Co jest na obiad?" "Pierogi"- odpowiada babcia. Mniam, mniam! Szybko się rozbieram. Myję ręce i pędzę do kuchni. Wchodzę do pokoju, włączam komputer. Patrzę na zegarek. Już 18:00?! Trzeba wreszcie odrobić lekcje. Masa prac domowych i nauki.
Godzina 20:00
Prysznic. Potem jakiś film. I to co kocham najbardziej-sen.

PS: dostałam 5

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Skomentuj zdanie Pawła Hertza „byłą więc literatura polska jakby parlamentem” jak sądzisz czy literatura może zastępować różne instytucje życia publicznego, jaka jest według ciebie dzisiaj funkcja literatury

Paweł Hertz mówiąc „byłą więc literatura polska jakby parlamentem” chciał po prostu powiedzieć, iż literatura polska zastępowała różne instytucje życia publicznego, jak na przykład podczas 123 lat bycia pod zaborem była ona jedyn...

Pedagogika

Narkotyki wśród młodzieży licealnej.

Rozdział 2 Charakterystyka zażywania narkotyków wśród młodzieży licealnej.
1. Ogólna charakterystyka. Co to takiego narkotyki? Kim są narkomanie?.
Od zarania dziejów człowiek starał się poznawać najbliższe otoczenie i świat....

Pedagogika

Przemoc w rodzinie

Edyta Krzywiecka Wałbrzych, dnia 14. 12. 2005
II rok P.RES.
(studia zaoczne)

Plan pracy licencjackiej

Przemoc w rodzinach z trudnościami materialnymi
na przykładzie rodzin w Świdnicy

WSTĘP

I. PR...

Pedagogika

Sytuacja w szkole dzieci z rodzin alkoholików

Świat, w którym obecnie żyjemy choć nieustannie się zmienia systemy wartości uznawane przez naszych dziadków coraz częściej wypiera nieubłaganie pędzący postęp nauki i techniki. W pospiechu dnia codziennego często nie zastanawiamy się...

Historia wychowania

Historia wychowania- I semestr

1.STAROŻYTNE IDEAŁY WYCHOWAWCZE.
1.Wychowanie fizyczne- Ciało było przedmiotem na który szczególnie zwracano uwage, najpierw jego wzmocnienie i zahartowanie, potem wyćwiczenie w zwinności i gibkości. Opracowano tzw. pantathlon, do któr...