Cezarego Baryki zmagania z polskością i Polską.
W okresie Młodej Polski zmieniła się tematyka utworów. Temat wyzwolenia narodowego stal się już nieaktualny ze względu na odzyskanie przez Polskę niepodległości. W związku z tym należało stworzyć nowy typ bohatera, który zwracałby uwagę czytelnika na kwestie dotyczące formowania się dopiero, co powstałego państwa. Bohatera takiego stworzył Stefan Żeromski w powieści „Przedwiośnie”. Stał się nim Cezary Baryka. Dwudziestokilkuletni człowiek, urodzony w Baku, z dala od kraju rodziców, w młodym wieku strącił matkę. Jego ojciec Seweryn Baryka wyruszył na wojnę i ślad po nim zaginął. Uważany za zmarłego ojciec jednak cudem powrócił po syna. Od tego momentu zaczynają się rozterki bohatera związane z określeniem własnej tożsamości. Historie Cezarego i jego ojca Seweryna Baryki opowiada narrator w trzeciej osobie liczby pojedynczej. Nie identyfikuje się on z żadnym z bohaterów. Jest wszechwiedzący, relacjonuje to, co się dzieje w duszy głównego bohatera. Od niego dowiadujemy się o rozterkach Cezarego. Wraz z nim poznajemy, w jaki sposób kształtuje się osobowość Baryki.
Po wieloletniej rozłące z rodziną Seweryn Baryka powraca do Baku. Zastaje tam jednak tylko syna. Razem uciekają z przesiąkniętego krwią miasta. Seweryn namawia syna na ucieczkę do Polski. Los zaprowadza ich do Charkowa, gdzie oczekują na pociąg. Zostaje im tam skradziona walizka, która jest ich jedynym majątkiem. W biedzie i chorobie wyczekują nadjeżdżającego pociągu.
Cezary Baryka w czasie pobytu w Charkowie stanął przed dylematem, co wybrać. Czy wyjechać z ojcem do jakże dalekiej, wręcz mitycznej Polski czy pozostać w kraju i uczestniczyć w wielkim dziele, jakim była dla niego rewolucja.
W wydarzeniu tym widział niepojęta siłę oraz jedność. Zachwycało go to. Z ogromny przejęciem słuchał znakomitych mówców na mityngach. Tak jak zebrany tłum, tak i on odbierał je bardzo uczuciowo. Każde wypowiedziane słowo wypełniało go bez reszty i zmuszało do wspólnego działania. Chciał burzyć stary ład, który uważał za źródło wszelkiego zła i niesprawiedliwości, ale też tworzyć nową lepszą rzeczywistość. Widział w Rosji kraj ludzi rozumnych i silnych. Poza tym uważał ją za swoją ojczyznę. Dlatego nie chciał opuszczać tego kraju i to jeszcze w tak ważnym momencie.
Jednak, gdy powracał do chorego ojca wiedział ze nie może go opuścić. Mimo wielkich różnic ideowych pomiędzy ojcem a synem, co raz bardziej umacniali się we wzajemnej miłości. Seweryn był wielkim patriota. Za wszelka cenę chciał, aby syn wrócił z nim do ojczyzny. Dlatego tak często wypytywał się go o pociąg. Przemierzając Rosję poznał dobrze rewolucję i wiedział ze nie przyniesie ona niczego dobrego. Mówił synowi, ze jest ona przesiąknięta krwią, a nowe władze i tak przejmą stare zwyczaje arystokracji, którą tak zaciekle obalają. Twierdził, ze kierując się rządzą zemsty i zniszczenia nie można stworzyć nic dobrego.
Cezary wiedział, ze musi jechać z ojcem, który narzucał mu tak odmienną ideologię. Ideologię, której nie rozumiał i która była przeciwko jego marzeniom i przekonaniom. Jednak ten wewnętrzny przymus był silniejszy od niego. Kierowany miłością do ojca uznawał jego prawa nakazywania i zakazywania. Miewał jednak chwile, gdy żałował, ze jedyny mu bliski człowiek powrócił po niego i oderwał od uczestnictwa w tak wielkim i znamiennym dziele, jakim był dla niego przewrot w Baku. Mógłby wtedy sam kierować swoim życiem. Jako Barynczyszka tworzyłby nową porewolucyjną rzeczywistość.
Cezary Baryka zdecydował się na wyjazd do Polski jedynie ze względu na miłość do ojca.
Sam na pewno takiej decyzji by nie podjął. Jednak pokierowany wielkim szacunkiem oraz tym, że nie chciał zawieść ojca zdecydował się, mimo wewnętrznej sprzeczności z samym sobą, na wyemigrowanie.
Bohater cale swoje dzieciństwo spędził w Baku. Pod czujnym okiem rodziców spędzał w radości swoje pierwsze lata życia. Mimo usilnego starania, żeby syn nie zatracił prawdziwego pochodzenia, Baryce było bliżej do Rosji niż Polski. Przyczyna była prosta. Rosja kojarzyła mu się ze szczęśliwym dzieciństwem. Czul, ze jego miejsce jest w tym kraju. Jednak praca rodziców nie poszła na marne. Ojciec posiadał duży autorytet u syna, co sprawiło ze Cezary zdecydował się na wyjazd do Polski.
Po przyjeździe do kraju rozczarował się. Nie mógł nigdzie znaleźć szklanych domów, o których mówił mu ojciec podczas podroży. Według Seweryna Polska miała być kraina szczęśliwa i bogata, bez krwawych rewolucji i niszczycielskiej działalności. Wszystko to miało mieć miejsce za sprawa jednego wynalazku, a mianowicie szkła belkowego. W zamian Cezary znajdował brudne, rozwalające się domy, wszechobecną biedę i nędze. Uświadomił sobie ze szklane domy były jedynie pragnieniem zmarłego ojca.
Zmianę postawy bohatera do kraju rodziców można zaobserwowac, kiedy zaciągnął się do wojska i stanął do walki przeciwko bolszewickim najeźdźcom. Cezary walczył przeciwko ludziom tworzącym tak bliską mu ideologie, ale także zniekształcającym ją swoimi czynami. Stając ramie w ramie z Polakami zaczął się asymilować z nimi.
Hasła rewolucyjne znów nawiedziły bohatera, gdy w czasie pobytu w nawloci obserwował kontrast pomiedzy ziemianstwem a chlopstwem. Wystawny styl zycia ziemianstwa i bieda chlopow wzbudzaly w nim emocje, jakie towarzyszyly mu podczas mityngow. Nie mógł patrzeć na wyzysk chlopstwa, jednoczesnie samemu korzystajac z dobrodziejstw zycia ziemianstwa i nastawienia na konsumpcję.
Nie potrafił także jednoznacznie wybrać pomiedzy, oparta na pozytywistycznych programach, koncepcją Szymona Gajowca a komunistyczna koncepcją Antoniego Lulka. W obu widział pozytywy jak i negatywy. Wciąż poszukiwał własnej racji.
Proces poszukiwania własnej tożsamości osiąga kulminacyjny punkt podczas pochodu robotników, w którym Baryka uczestniczył. Jest to protest przeciwko problemom kształtującego się państwa, ale także okazanie swojej dojrzałości i odpowiedzialności. Staje się człowiekiem ukształtowanym i świadomym, potrafi podejmować decyzje. Wydarzenie to kończy proces określania własnej tożsamości.