Miłość i małżeństwo dla bohaterów "Lalki" Bolesława Prusa.
Miłość. Co to słowo naprawdę oznacza? Jest to głębokie uczucie między dwoma osobami? A może walka o szczebel w towarzystwie arystokracji? Samotni ludzie, błąkający się po ulicach eleganckich miast w poszukiwaniu szczęścia. Czy wiedzą, co to jest miłość?Stanisław Wokulski, starszy mężczyzna, który mimo swego ubogiego dzieciństwa znalazł odwagę by pokonać przeciwności. Po śmierci ojca wychowany przez ciotkę znalazł szczęście w sklepie Mincla. Czekała go wspaniała przyszłość, którą pragnął realizować, gdyby nie to jedno wydarzenie. „Z galanteryjnego kupca zostałby na dobre uczonym przyrodnikiem, gdyby, znalazłszy się raz w teatrze, nie zobaczył panny Izabeli”. To było jak olśnienie. Wspaniałą postać kobiety z arystokratycznej rodziny sprawiła, ze rozważny dotąd człowiek stanął na końcu bankructwa. Porzucił życie kupca, wykształcenie i pragnął paść do stóp Izabeli. A ona? Jak większość zamożnych kobiet pragnęła czegoś więcej: „dowiedziała się powoli, że do tych wyżyn wzbić się można i stale na nich przebywać tylko za pomocą dwu skrzydeł: urodzenia i majątku”. Odrzucony Wokulski postanowił wyjechać, jednak nie na długo. Otrzymawszy list powrócił do kraju, by następnie poślubić wybraną sobie Izabelę, która doszła do wniosku, że być może to dzięki niemu osiągnie sukces. Czy to jest miłość? Pieniądze i ranga arystokracji zwyciężyła serce? Chyba nie. Mimo, iż Wokulski za namową Starskiego odważył się przyjąć sakrament małżeństwa, nie nosił się długo tym tytułem. Izabela zbulwersowana jego kupiecka przeszłością postanowiła odejść a on sam, mało, co nie popełnił samobójstwa, tylko dzięki pomocy przyjaciela, który zaproponował mu wyjazd w celach naukowych. Dawne marzenia odżyły. Miłość, która przedstawiona jest w „Lalce” przez autora, to nie uczucie, lecz cecha, na którą bohaterowie nie zwracają uwagi. Wokulskiego porównać można do romantycznych kochanków, tułających się samotnie do śmierci. Posiada on jeden wyjątek – rozum pozytywistycznego bohatera. Mimo przeciwności, jakie płata mu los, wraca do celów naukowych i być może czeka go świetlana przyszłość. A Starski? To typowy bohater pozytywistyczny. Nie zauważa miłości. Kieruje się własnym rozumowaniem i jak większość takich osób, nie uznaje romantycznych cech naszego istnienia. „Małżeństwo jest zbyt doniosłym aktem, ażeby, przystępując do niego, można było radzić się serca. To nie jest poetyczny związek dwu dusz, to jest ważny wypadek dla mnóstwa osób i interesów”. Autor nie przedstawia nam zakończenia książki. Otwarta kompozycja sprawia, że każdy z nam może wyobrazić sobie pana Wokulskiego z wielkim majątkiem i sławą oraz Izabelą, która go spotka wszy za kilka lat żałuje decyzji, jaką podjęła. Jest to przykład, który pokazuje wyższość nauki nad miłością w pozytywistycznym świecie. Być może to właśnie ona była prawdziwą miłością głównego bohatera – Stanisława Wokulskiego.