Czego może się nauczyć od starożytnych człowiek dzisiejszy i człowiek jutra?
Antyk, to epoka bogata zarówno kulturowo jak i religijnie. Niewątpliwie czasów, w których przyszło nam żyć w żaden sposób nie można porównać do sędziwej starożytności. Jednakże człowiek dziś i człowiek przyszłości, zagłębiając się w istotę antyku, ma możliwość odkrycia na nowo wzorów estetyczno-kulturowych, a także wcielenia ich w swe, często zaganiane życie.
Już w starożytności poczęła się rodzić i rozwijać filozofia, która była podwaliną do wykształcenia logiki, dzięki której rozwijały się pozostałe dziedziny nauki. Dzieła Seneki, Arystotelesa, czy też Platona i zawarte w nich poglądy na temat powstania świata, czy też ludzkiej egzystencji i następującej po niej śmierci, wciąż rozbudzają w ludziach zadumę. Pobudzają do logicznego myślenia - a to, nie ukrywajmy, zanikająca już umiejętność. Społeczeństwa XXI wieku pragną mieć wszystko podane na tacy, bez żadnego wysiłku - zwłaszcza umysłowego. Starożytni Grecy kładli duży nacisk na rozwój intelektualny i psychospołeczny. Świadczy o tym ilość szkół filozoficznych, założonych na terenie antycznej Grecji.
Istota filozofii Sofistów odnosiła się do umiejętnego przekonywania innych za pomocą sztuki wymowy. Mówiła także, iż nie ma prawd absolutnych. Czyż to nie jest nauka warta zagłębienia w szczegóły? Dziś, kiedy każdy chce przekonać wszystkich do swoich poglądów? Kiedy wszyscy wokół tworzą swoją prawdę i wmawiają, że czarne jest białe? Jak łatwo jest omotać ludzi umiejętną i przekonującą oracją! To wspaniała szkoła dla polityków i prawników. Jednak czy zawsze byłaby ona wykorzystywana w słusznych celach?
Platonicy poprzez dyskusje o idealnej naturze bytu, a także o trudnej sztuce bycia, dowodzili, iż mądrość jest źródłem dobra i piękna. Idea godna pozazdroszczenia w dzisiejszych czasach, kiedy to pieniądz jest wyznacznikiem egzystencjalnym. Kto jest bogaty jest i piękny. A dobro... Jest na dalszym planie. Mądrość dziś jest słowem rozumianym niezwykle względnie. Wykształcenie można kupić, więc nie zawsze idzie ono w parze z intelektem. Nie prowadzi też do rozwoju wrażliwości na nieszczęście czy biedę. Tyczy się to większości ludzi wykształconych i bogatych. Pogoń za pieniądzem odsuwa na bok sentymenty. Dlatego właśnie tak potrzebne byłoby dziś odkrycie wartości Platona na nowo.
Filozofia epikurejska uczy jak żyć stale odczuwając przyjemność, a raczej... Jak ów stan osiągnąć unikając bólu. Człowiek XXI wieku często dąży do osiągnięcia szczęścia, dobrego samopoczucia, poprzez używki, które z kolei niszczą jego organizm. Doprowadza to często do odczuwania przez delikwenta bólu fizycznego, co w gruncie rzeczy odbiera mu przyjemność, którą osiągnął dzięki środkom doraźnym. Nie można też pominąć bólu psychicznego, który co raz częściej gości wśród nas. Podobno zdrowie jest największym skarbem człowieka, czy więc nie warto byłoby zaczerpnąć nauki Epikura z Samos i pielęgnować w umiejętny sposób to największe szczęście, jakie posiadamy?
W filozofii Arystotelików, Stoików, Cyników czy też Sceptyków, możemy doszukać się również wielu wartości, które warto byłoby wcielić w życie i które upiększyłyby naszą egzystencję na tym świecie.
Szczególnym bogactwem starożytności są wybitne dzieła literackie, w których uważny czytelnik może doszukać się wielu cennych rad, napomnień, a także ponadczasowych wartości.
Bogactwo dramatów antyku jest swoistą skarbnicą zasad moralnych i ostrzeżeń. Przykładem może być tragedia Sofoklesa "Król Edyp". Uczy ona czytelnika prawdy o życiu - o przeznaczeniu, losie, od którego nie można uciec, ni schronić się przed nim. Próżne są nasze starania w obliczu scenariusza, jaki zgotował nam los. Tragedia Sofoklesa jest swoistą lekcją pokory i dystansu do życia i codzienności.
W innym utworze Sofoklesa - "Antygonie", ukazane zostały wartości etyczne i duchowe, które co raz częściej są pomijane w dzisiejszych czasach. Wokół nas rozgrywają się tragedie na wzór owego dramatu Sofoklesa, jednak, co raz rzadziej spotykamy się z postawą braterstwa, wierności i lojalności, która uosabia się w postaci Antygony. Te trzy zasady w naszych czasach są notorycznie pomijane i łamane. Dlatego myślę, iż wielu z nas postawa Antygony może dać dużo do myślenia i wielu z nas powinno wziąć sobie do serca wartości przedstawione na łamach tej tragedii, jak i innych dramatów antyku.
W średniowieczu ogromną popularnością cieszyły się Igrzyska Olimpijskie. Niezwykle ważny był dla ludzkości antyku rozwój fizyczny. Jak wszyscy doskonale wiemy już wtedy narodziła się idea szlachetnej rywalizacji na arenie sportowej. Dzięki starożytnym możemy upajać się olimpiadami w stylu fair play. Pamiętajmy, że królowa dyscyplin sportowych - lekkoatletyka ma swe źródła właśnie w starożytnej Grecji. To właśnie ludzie antyku, kładąc swoisty nacisk na rozwój fizyczny, udowodnili, że właściwie i rozsądnie uprawiany sport, poprawia zarówno samopoczucie, jak i wzmacnia układ immunologiczny. Np. stworzona przez Greków kalokaghtia, jest dążeniem do wszechstronnego rozwoju ducha i ciała. Dzisiejsza ludzkość zapomina o rozwoju fizycznym. Niezdrowe odżywianie i brak ruchu jest przyczyną wielu niebezpiecznych chorób, które niekiedy prowadzą do przedwczesnej śmierci. Nasze społeczeństwo robi się wręcz kalekie i ospałe, a idea szlachetnej rywalizacji często jest łamana. Czyż nie warto byłoby, wzorować się nieco na przeszłości antycznej dotyczącej zasad fair play i rozwoju fizycznego? Moim zdaniem przydałoby się to w XXI wieku.
Antyczni byli doskonałymi budowniczymi. Świadczą o tym przepiękne budowle, które po sobie pozostawili. Do dziś, mimo upływu wieków, podziwiamy egipskie piramidy, wiszące ogrody Semiramidy w Babilonie, grecki Akropol, posąg Zeusa w Olimpii, świątynię Ateny w Efezie, mauzoleum w Halikarnasie, Kolosa Rodyjskiego, latarnię morską na wyspie Faros, Panteon w Atenach, Teatr Epidauros czy też rzymskie Koloseum itp. W podziw wprowadzają dziś także style greckiej architektury - dorycki, koryncki i joński. Ta swoista spuścizna pozwoliła na rozwój architektury w przyszłości i nadal inspiruje artystów do twórczej pracy. Jednak nie wszyscy zdają genezę owych cudów architektonicznych. Okupione były one uciemiężeniem i krwią najuboższych, mimo, iż dzięki nim wysławiani byli ówcześni władcy. Niezwykle gorący klimat, w których powstawała owa architektura (jakoż pamiętamy, iż były to głównie kraje śródziemnomorskie o niezwykle upalnym klimacie), przyczyniał się do wyczerpania organizmu, a w konsekwencji często do śmierci budowniczych. Któż z nas gotów byłby na takie poświęcenie? Ciężka, fizyczna praca w nieludzkich warunkach i nieubłaganym klimacie, mająca na celu wysławienie władcy i pozostawienie spuścizny przyszłym pokoleniom... Dziś jest to nie do pomyślenia! Tak wielka pokora jest już zamierzchłą przeszłością. Czy jednak jest już niepotrzebną, zapomnianą i zaniedbaną wartością, której nie należy już pielęgnować? Czy nie przydałoby się nam nie raz więcej pokory i posłuszeństwa?
Niewątpliwym spadkiem, który pozostawili nam średniowieczni jest Mitologia. Praktycznie w każdym micie zawarta jest jakaś mądrość, czy też kanon wartości ponadczasowych, które człowiekowi dziś i człowiekowi przyszłości mogłyby służyć za wzorce przewodnie wżyciu. Przykładowo - mit o Ikarze, ukazuje uparte, jak i lekkomyślne dążenie do realizacji własnych marzeń, ale również nieposłuszeństwo rodzicowi niosące za sobą tragiczne konsekwencje. Poucza on jak ważna jest w naszym życiu rola rodzica – doświadczonego przewodnika, który najczęściej ma rację. Młodzież XXI wieku to również górnolotni Ikarzy, według których to oni zawsze mają rację i najlepiej wiedzą, co jest dobre, a co złe. Rodziców nikt nie słucha, bo przecież oni żyli w innych czasach i niewiele wiedzą o życiu młodego człowieka w dzisiejszym świecie. A przecież to nie prawda! Przykład mitologicznego Ikara jest wyraźną przestrogą przed codzienną dla nas lekkomyślnością.
Podobnych przykładów w mitologii można znaleźć tysiące, chociażby w micie o Midasie – ostrzeżenie przed nadmierną chciwością itp., Jeśli jednak chodzi o wierzenia ludzi antyku należy także pamiętać o ich religijności i wierze. Mimo, iż ich religia opierała się na poligamii, byli oni wierni jej zasadom i posłuszni swym bogom. Dziś religia, co raz częściej jest tylko „dodatkiem” życia. Jej zasady, co raz częściej są łamane. Dlatego wzorem dla wielu z nas mogłaby być postawa prezentowana przez starożytnych, np. Enykyklios paideia, – czyli gecko-rzymski wzór ogólnego kształcenia młodzieży.
W wielkim utworze Homera – „Iliadzie”, można doszukać się również wielu wartości godnych zapamiętania. Za przykład może posłużyć idea konia trojańskiego. Uczy nas ona, że jeśli nie potrafimy czegoś osiągnąć siłą, warto spróbować podstępem. Natomiast inny przykład, to postawa władz Troi wobec przepowiedni Kasandry. Jest to dla nas niewątpliwą przestrogą – nie należy oskarżać ludzi o obłąkanie tylko dlatego, że mówią coś, czego my przyjąć nie chcemy; nie należy także odrzucać od siebie krytyki, bo tak nam wygodniej. Zawsze należy brać pod uwagę najgorsze rozwiązania, a zwłaszcza wtedy, gdy ma się do tego jasne przesłanki. W utworach Homera można znaleźć wiele innych ukrytych rad, napomnień i wartości ponadczasowych przydatnych człowiekowi XXI wieku.
Kultura starożytnej Grecji zrodziła także podstawy humanizmu – ideału, często nazywanego przez greków filantropią. Nurt ten nie pozwalał człowiekowi pozostawać obojętnym wobec losu drugiego człowieka. Humanizm nakazywał także szanować przekonania i poglądy innych. Starożytni Grecy uczą poszanowania jednostki, równości wobec prawa, jak i umiłowania prawdy i wiedzy. Także harmonizm, umiar i prostota antyku są cechami, które warto byłoby doskonalić w nas, pokoleniu XXI wieku. Uważam, że właśnie o tych wartościach zapominamy najczęściej. Zwłaszcza o humanizmie. Zaganiani, zapracowani, zajęci sobą pozostajemy obojętni na los drugiego człowieka. Nie próbujemy nawet zrozumieć czy też uszanować jego poglądów i przekonań.
Należy także pamiętać, iż w średniowieczu poczęła się rozwijać religia chrześcijańska, wyznawana dziś przez wielu ludzi na świecie. Święta dla chrześcijan Biblia, jest skarbnicą mądrości życiowych. Można w niej odnaleźć niemalże wszystkie największe wartości, którymi należałoby kierować się w życiu.
W życie ludzkie w XXI wieku wkrada się chaos i rutyna. Chcemy brać od życia więcej niż możemy. Ponadto wierzymy w to, co jest nam wygodniejsze, natomiast prawda spychana jest na boczny tor. Dlatego tak ważne jest wypielęgnowanie w sobie wartości etycznych, przestróg, rad i napomnień pozostawionych nam jako spadek starożytności.