Tradycje romantyczne i pozytywistyczne w literaturze Młodej Polski
Młoda Polska to epoka niezwykle wewnętrznie skomplikowana. W jej obrębie funkcjonuje wiele nurtów, czasem przenikających się wzajemnie, czasem też skrajnie od siebie odmiennych. Jej początek datuje się umownie na 1891 rok, koniec na 1918, a więc kończy się z chwilą odzyskania niepodległości. Można wobec tego zestawić ją z romantyzmem i pozytywizmem, bowiem tak jak one przypada na okres zaborów, co powoduje określone ograniczenia i specyficzne cechy.
Epoka ta funkcjonuje pod kilkoma nazwami. Najpopularniejsza z nich- Młoda Polska- włącza literaturę polską w nurt podobnych zjawisk kulturowych, zachodzących w różnych krajach europejskich. Pod takim tytułem w 1898 roku Artur Górski opublikował w krakowskim „Życiu” cykl artykułów programowych. Akcentowana w nazwie młodość sygnalizuje podział na „starych” i „młodych”- zwolenników przewartościowania obowiązujących norm. Obok Młodej Polski najczęściej spotykaną nazwą jest modernizm. Termin ten określa nowatorskie tendencje dominujące w literaturze i sztuce końca XIX wieku, zaznaczające się głównie poprzez zwrot ku metafizyce oraz przesycenie wszystkich rodzajów literackich symboliką i liryzmem. Zjawiska te- choć już nie jako dominanta stylistyczna- obecne były również w nieco późniejszej literaturze młodopolskiej. W owym zwrocie ku metafizyce i zjawiskom nadprzyrodzonym młodopolan inspirował romantyzm, stąd neoromantyzm, kolejna nazwa, którą niekiedy określano epokę. Początkową fazę Młodej Polski- przypadającą na ostatnia dekadę XIX wieku- określano też francuską nazwą fin de siecle (koniec wieku). Na Zachodzie wiązała się ona z przekonaniem, że kultura europejska przeżywa kryzys i chyli się ku upadkowi. W Polsce odnotowywano raczej lęk przed końcem stulecia i kryzys wartości związany z upadkiem zaufania do filozofii pozytywistycznej. Płynący stąd pesymizm, brak wiary w sens istnienia oraz przeciwstawianie się powszechnym ideałom życiowym i wszelkim normom (społecznym, obyczajowym i estetycznym) określano mianem dekadentyzmu. Postawa dekadencka charakteryzowała się poczuciem braku idei, niezdolności do czynu, starości duchowej. W liryce dekadenckiej odnotować można nagromadzenie takich motywów, jak melancholia, smutek, pustka, bezruch, zniszczenie oraz śmierć.
Literaturę Młodej Polski współkształtowało kilka kierunków artystycznych. Zapoczątkowany we Francji przez twórczość Emila Zoli, znany już w dobie pozytywizmu naturalizm zakładał daleko posunięty obiektywizm w prezentacji świata, bez komentarza ze strony narratora. Charakterystyczne dla naturalistów są więc drobiazgowe opisy miejsc akcji, wprowadzenie elementów uważanych za brzydkie, brutalne oraz wprowadzenie do narracji języka potocznego.
Symbolizm swoje źródła wziął z Francji, gdzie w 1886 roku w dzienniku „Le Figaro” ogłoszono manifest symbolistyczny „Le Symbolisme”. Teoretycy symbolizmu, popierając swoje teorie odwołaniami do filozofów współczesnych i starożytnych, twierdzili, że prawdziwy byt ma charakter idealny- duchowy, jest wieczny i niezniszczalny. To natomiast, co postrzegamy zmysłami, to zjawiska przemijające, złudne. Symbol miał na celu wyrazić niewyrażalne, określić to, co nie ma swego odpowiednika w powszechnym języku. Skoro jednak element niewyrażalny nie ma swego odpowiednika pojęciowego, symbol, który ma go zastępować, także nie może być jednoznaczny. Cechą symbolu jest jego wieloznaczność, nieuchwytność znaczeniowa często polegająca na wywołaniu, zasugerowaniu u odbiorcy odpowiedniego nastroju.
Założeniem impresjonizmu było przedstawienie świata w takiej postaci, w jakiej poznają go zmysły. Artysta opisuje świat tak, jak postrzega go w konkretnym momencie, zapisuje ulotne wrażenie.
W literaturze Młodej Polski zaznaczają się także tendencje ekspresjonistyczne. W ekspresjonizmie kategorią nadrzędną jest kategoria wyrazu (ekspresji). Ekspresjonizm młodopolski wykorzystywał motywy katastroficzne, wizjonerskie, operował hiperbolą.
Poszukując filozoficznych inspiracji Młodej Polski wspomnieć należy przede wszystkim nazwiska Artura Schopenhauera, Fryderyka Nietzschego i Henri Bergsona.
Schopenhauer udowadniał, że przeznaczeniem człowieka jest cierpienie, ludzie bowiem, całkowicie podlegli prawom natury, są jej igraszką. Żeby wyzwolić się z tej niewoli, człowiek powinien zdławić w sobie popęd życia, dobrowolnie wyzbyć się pragnień, poddać się cierpieniu i nie walczyć z tym, co nieuchronne. Schopenhauer był zafascynowany filozofią buddyjską, z której przejął koncepcję nirwany- ucieczki w niebyt. Z pułapki natury można uciec wg niego także dzięki kontemplacji piękna; prawdziwym wyzwoleniem jest twórczość artystyczna.
Nietzsche kulturę europejską uznał za zdegenerowaną i niszczącą. Oskarżył chrześcijaństwo o to, że jest religią słabych i biernych i rzucił hasło przewartościowania wartości. Ludziom zniewolonym przez społeczeństwo, historię i codzienne życie przedstawił koncepcję nadczłowieka, istoty zdolnej do odrzucenia zastanych norm i ustanowienia nowych. Najwyższą wartość przypisał sile życia, mocy, energii. Odnalezienie w sobie tej twórczej aktywności jest wstępem do budowania wewnętrznej wolności jednostki. Nietzsche wskazywał na sztukę jako sferę wyzwalania się „woli mocy”.
Bergson uważał, że poznanie intelektualne i analityczne, dostosowane do celów praktycznych, deformuje obraz świata. Aby dotrzeć do istoty rzeczy w całej ich niepowtarzalności i autentyczności, należy się posługiwać intuicją i instynktem. Tylko za sprawą intuicji człowiek może bezpośrednio obcować ze zjawiskami. Dzięki niej otwiera się na pęd życiowy przenikający świat. Intuicja wyzwala z pułapki języka, który nieprzewidywalne i ciągle rozwijające się życie zamyka w schematycznych, abstrakcyjnych pojęciach.
W literaturze Młodej Polski możemy zaobserwować wyraźną dwoistość. Z jednej strony pojawia się w niej tendencja do przedstawiania problemów jednostki, do analizy stanów psychicznych, duchowości człowieka, z drugiej zaś do podejmowania problematyki społecznej i niepodległościowej.
Wielkim dziedzicem romantycznej tradycji niepodległościowej jest Stanisław Wyspiański. W swojej twórczości nawiązał do teatru romantycznego nie tylko w zakresie treści, ale i formy. Widać to np. w takich utworach jak przedstawiające epizody z powstania listopadowego „Warszawianka”, „Lelewel” i „Noc listopadowa”, lub też nawiązujące do życia i twórczości Mickiewicza „Legion” i „Wyzwolenie”. Wyspiański sądził, że romantyzm wywiera wpływ na myślenie współczesnych i usiłował w licznych dramatach oddzielać to, co uważał za pozytywne od tego, co traktował jako szkodliwe oddziaływanie romantyzmu.
W „Warszawiance” Wyspiański czyni zarzut pod adresem ideologii polskiego romantyzmu, że była ona bardziej nastawiona na apoteozę bohaterskiej śmierci za ojczyznę niż na budzenie, szerzenie i gruntowanie wiary w zwycięstwo; ukazuje, że uczestnicy powstania, jak np. Rudzki, szli do walki po to, by okryć się sławą, a nie po to, aby zwyciężyć. Polemizuje ze świadomością romantyczną, z ironią traktuje polską gotowość do składania życia w ofierze. Wypowiedzi Chłopickiego są protestem poety przeciw bajronizowaniu się młodych, uleganiu zgubnemu wpływowi haseł romantycznych i szukaniu zaszczytnej śmierci. Wyspiański wyszydza więc romantyczne, nietrzeźwe, nikomu niepotrzebne marzenia młodych o pięknej, „malowniczej” śmierci. W dramacie Wyspiańskiego występuje konfrontacja dwóch pokoleń- napoleońskiego i listopadowego oraz dwóch postaw- walki o zwycięstwo i walki o sławę. Wyspiański zarzuca poezji romantycznej ujemny wpływ na młode pokolenie z okresu powstania listopadowego. Potępia romantyczną poezję opiewającą zgon, poezję grobów, która pcha żołnierzy w ramiona zaszczytnej, bohaterskiej śmierci zamiast w ramiona Wiktorii. Poeta analizując przeszłość próbuje znaleźć wskazówki dla sytuacji narodu polskiego na przełomie XIX i XX wieku.
Konrad- główny bohater dramatu „Wyzwolenie”- to postać przejęta z „Dziadów” Mickiewicza, postać prometejska, która stała się w Polsce symbolem człowieka walczącego o szczęście narodu i z którą łączyło się proroctwo ks. Piotra o wybawicielu imieniem „44”. Jest on nowym wcieleniem swego literackiego pierwowzoru z „Dziadów” i równocześnie reprezentantem Wyspiańskiego, jego poglądów na sprawę narodową. Celem przybycia Konrada z gwiazd jest podjęcie się przez niego misji wyzwolenia. Chcąc poprowadzić swój naród ku wyzwoleniu, rozpoczyna swą misję od wyzwolenia sztuki, dlatego wysuwa się ona na pierwszy plan dramatu, staje się jego kluczową sprawą. Powołany do działania ze sfer romantycznej fikcji poetyckiej, podejmuje się swego posłannictwa i zamierza walczyć, ale już nie uczuciem, lecz czynem. Geniusz ma rysy posągu Mickiewicza, postać ta jest geniuszem „poezji grobowej”, symbolem aprobaty przeszłości i śmierci. Reprezentuje zgubny wpływ poezji romantycznej, chce wieść naród w grobowce przeszłości i przywodzi tylko niemoc. W III akcie dramatu Wyspiański podejmuje walkę z „poezją grobów”, którą uosabia Mickiewicz oraz z mesjanizmem, przypisującym Polsce rolę mesjasza, zbawcy narodów świata. Próbuje przezwyciężyć męczeńską tradycję romantyczną na rzecz romantycznego czynu. Konrad zwalcza Geniusza- Mickiewicza i zwycięża go: odrzuca hasła romantycznej śmierci wyzwoleńczej, męczeńską tradycję romantyczną.
Artur Górski w swoim cyklu artykułów „Młoda Polska” zażądał od literatury „młodych”, aby sięgnęła po ideały etyczne do twórczości Mickiewicza. Uważał, że ideały wielkiego romantyzmu polskiego stanowią trwały dorobek duchowy naszego narodu i rewindykacja tych wartości w dobie kryzysu może stać się zalążkiem duchowego odrodzenia. Literatura nawiązując do romantyzmu powinna to odrodzenie zapoczątkować i tym sposobem spełnić wielką misję o ogólnym narodowym znaczeniu.
„Legenda Młodej Polski” Stanisława Brzozowskiego jest książką zawierającą krytyczną analizę światopoglądu przedstawicieli pokolenia fin de siecle’u, wywodzącego się z romantyzmu. Krytyka postawy romantycznej nie była jednak krytyką funkcji, jaką romantyzm spełnił dla narodu polskiego w określonej sytuacji historycznej. Tej pozytywnej roli, polegającej na podtrzymywaniu ducha, na dodawaniu siły do przetrwania wbrew, zdawałoby się, wszelkim prognozom, wszelkim realiom, Brzozowski nigdy nie negował. Uważał jednak, że współczesność wymaga przyjęcia postawy aktywistycznej, opartej właśnie na postulowanym przez niego kulcie pracy. „Legenda Młodej Polski” stanowi ważne ogniwo w procesie nazwanym przez Kazimierza Wykę „likwidacją” epoki.
Stefan Żeromski przeciwstawia się dekadenckiej bierności i indywidualizmowi, pokazuje postawy odmienne. Głęboko przejmuje się polskimi sprawami, nawiązuje do wielkich romantyków pisząc o powstaniach narodowych i bezustannej walce o niepodległość, ale jednocześnie zwraca uwagę na bolączki życia społecznego, wzorem pozytywistów troszczy się o los najbiedniejszych i pokrzywdzonych, piętnuje wady elit. Na kartach swoich opowiadań, powieści i dramatów stworzył piękną galerię bohaterów- idealistów, przyjmujących postawę prometejską, buntujących się przeciw niesprawiedliwym porządkom i pragnących służyć innym.
Głównym bohaterem powieści „Ludzie bezdomni” jest Tomasz Judym- młody lekarz, syn ubogiego, uzależnionego od alkoholu warszawskiego szewca. Judym miał ciężkie dzieciństwo, po śmierci matki jego wychowaniem zajęła się ciotka. Chłopiec był niewolniczo wykorzystywany, musiał znosić kaprysy krewnej, jednak miał możliwość nauki, dzięki czemu skończył gimnazjum i warszawskie studia. Już jako młody i pełen ideałów lekarz, Judym przebywa we Francji. Ten moment staje się decydujący dla jego życia. Bohater pod wpływem obserwacji środowisk społecznych postanawia poświęcić się dla biednych. Czynnikiem mającym wpływ na jego decyzje był też rzekomy „przeklęty dług”, jaki miał wobec proletariatu. Judym wyrwał się z tej warstwy, dlatego też musi im pomóc. Głosi pozytywistyczne hasło pomocy najuboższym, jednak jego droga życiowa jest kroczeniem od jednej klęski do drugiej. Judym nie zdołał przekonać środowiska warszawskich lekarzy do niesienia pomocy biedocie, niepowodzeniem kończy się też próba założenia własnej praktyki, jak i niesienia pomocy rolnej biedocie w Cisach. Te sytuacje przyczyniły się do rozdarcia wewnętrznego Judyma. Głównym powodem rozterek bohatera jest wybór między własnym szczęściem a dalszą pracą na rzecz ubogich. Tomasz ma możliwość założenia rodziny z Joasią, która jest symbolem stabilizacji życiowej, poczucia bezpieczeństwa, którego on ani Joasia nigdy nie zaznali. Decyduje się jednak na odrzucenie wszystkiego, a swój wybór uzasadnia słowami: „Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca, dopóki z oblicza ziemi nie znikną te podłe zmory. Muszę się wyrzec szczęścia. Muszę być sam jeden, żeby obok mnie nikt nie był, nikt mnie nie trzymał.”
Jednak poświęcenie się dla ubogich nie było jedynym powodem rezygnacji ze szczęścia w rodzinie. Judym bał się jakiejkolwiek stabilizacji w życiu, wiedział, że nie byłby w stanie zabezpieczyć bytu rodzinie, jego wszystkie niepowodzenia tylko go w tym utwierdziły, dlatego też wolał dalej samotnie walczyć o poprawę sytuacji biedoty. Kolejnym powodem rozterek Judyma było wyobcowanie go ze społeczeństwa. Bohater nie umiał znaleźć się w żadnej z grup społecznych. Żeromski wykreował Judyma na postać, która łączy w sobie zarówno cechy romantyczne, jak i pozytywistyczne. Bohater przypomina nam postać romantyczną, gdyż szuka właściwej drogi w życiu podobnie jak Kordian, jest wrażliwy, ma czułe, litujące się nad cudzą niedolą serce. Widząc straszne warunki biedoty rezygnuje z własnego szczęścia i postanawia im pomóc. Podobnie jak bohater romantyczny Judym bierze na siebie odpowiedzialność za losy innych ludzi (jak Konrad z III cz. „Dziadów”), postanawia walczyć samotnie, aby nikt mu nie przeszkodził w osiągnięciu celu. Zauważalny jest u niego brak realnej oceny swoich możliwości, co też świadczy o jego powinowactwie z bohaterem romantycznym. Judym posiada także cechy typowe dla postaci pozytywistycznej. Głosi hasła pomocy najuboższym, stara się przekonać arystokrację, aby przyczyniali się do poprawy sytuacji biedoty. Prowadzi działalność charytatywną w szpitaliku w Cisach. Wierność pozytywistycznym ideałom łączy on z romantycznym indywidualizmem i poczuciem misji, którą ma do spełnienia.
Stanisława Bozowska, bohaterka opowiadania „Siłaczka” Stefana Żeromskiego wierność swoim ideałom przypłaciła życiem. Przyjęła na serio pozytywistyczne ideały „pracy u podstaw” i żyjąc w skrajnej nędzy pracowała jako wiejska nauczycielka, pragnąc w ten sposób pomagać pokrzywdzonym. Chciała nadrobić zawinione przez wyższe warstwy społeczeństwa tragiczne w skutkach zaniedbania wobec wsi i chłopów. Z postacią „Siłaczki” skontrastowany jest jej dawny znajomy, wyznający kiedyś te same co ona przekonania doktor Piotr Obarecki. Stał się on dorobkiewiczem, poszedł na kompromis, porzucił niegdysiejsze ideały. Śmierć Bozowskiej jest dla niego szokiem, przypomnieniem idealistycznej przeszłości i szansą na przełom duchowy.
Profil ideowy Młodej Polski jest bardzo złożony i zróżnicowany. Romantyczny idealizm i mistycyzm sąsiaduje tu z materializmem i naturalizmem pozytywistycznym oraz ideologią pracy organicznej i pracy u podstaw; całkowita abnegacja życia z jego afirmacją i niezachwianą wiarą w siły twórcze człowieka, w humanistyczne wartości kultury ludzkiej; lojalizm wobec zaborcy z ideą walki niepodległościowej, rewolucyjnej z ideologią czynu.