Moja wizja przyszłego państwa Polskiego
Jak powszechnie wiadomo państwo jest to jednostka podziału politycznego świata, której przysługuje pełna niepodległość, tj. nie podlega żadnej innej jednostce politycznej. To państwo podejmuje decyzje w obrębie swoich granic i ustala obowiązujące prawo. Według mnie pewne rzeczy z obecnego stanu prawa, administracji i organizacji państwa polskiego powinny zostać zmienione.
W mojej wizji przyszłego państwa powinno znaleźć się kilka zmian dotyczących m.in.: sądownictwa i prawa karnego, planu rozwoju gospodarczego oraz ogólne podejście społeczeństwa i polityków do spraw wewnętrznych kraju.
Po pierwsze: w moim państwie nie powinno być miejsca na bezkarność przestępców. Powinien funkcjonować wymiar sprawiedliwości, który bezzwłocznie zajmowałby się sprawami społeczeństwa nie przedkładając nad dobro publiczne wszelkie małoważne procedury. Przyspieszyło by to wydawanie wyroków i karanie przestępców, a także uniemożliwiłoby kryminalistom unikania kary i „naginanie prawa”. Według mnie powinno się zaostrzyć system kar, oraz zreformować więziennictwo. Każdy osadzony nie utrzymywałby się w więzieniu z pieniędzy podatników, lecz z własnej pracy społecznej.
W państwie z mojej wizji polska gospodarka nastawiona jest na rozwój, a pozycja gospodarcza naszego kraju nadal rośnie. Dzięki zaoszczędzeniu pieniędzy w administracji (m.in. z więziennictwa i redukcji miejsc pracy urzędników) zwiększają się pensje pracowników, których prawa są respektowane przez pracowników. W moim państwie rozwijałyby się przede wszystkim polskie przedsiębiorstwa w kraju i poza granicami.
Polska jest również krajem tolerancyjnym. Utrzymuje zażyłe stosunki dyplomatyczne i gospodarcze z wieloma krajami Europy i świata. Jest krajem nastawionym na pokój, a nie wojnę.
W moim kraju nie ma miejsca również na wszechobecne manipulowanie obywatelami poprzez media oraz gry polityczne. W tym państwie nic nie jest zatajone – każdy obywatel ma prawo wiedzieć wszystko na temat władzy i decyzji przez nią podejmowanych. W moim kraju politycy nie „rzucają sobie kłód pod nogi” lecz starają się stworzyć w miarę jednolity system silnej władzy. Realizują obietnice wyborcze i zaspokajają potrzeby obywateli. Każdy stara się zdobyć jak najwięcej dla państwa-nie tylko dla siebie. W tym systemie niemożliwe jest więc „sprzedawanie” Polski za pieniądze.
W mojej wizji obywatele są życzliwi zarówno do siebie jak i do innych mniejszości narodowych. Nie ma zjawiska rasizmu czy donosicielstwa na innych. Obywatele są czynni politycznie i społecznie. Starają się pomagać innym, gdyż sami potrzebując pomocy mogą na nią liczyć.
Myślę, że wymieniłem najważniejsze aspekty funkcjonowania mojego państwa. Według mnie stworzenie takiego państwa jest możliwe – wystarczy silna wola obywateli oraz rozsądek władzy naszego kraju.