Janusz Korczak pedagog heroiczny
1.Biografia Henryka Goldszmitta (Janusza Korczaka)
Janusz Korczak- pedagog heroiczny.
Dlaczego zdecydowałam się napisać pracę o Januszu Korczaku? Wydaje mi się, że jest on najbardziej znanym polskim pedagogiem i niemal każdy uważa, że wie o nim dużo, jednak prawda jest taka, że większości polskiego społeczeństwa kojarzy się on tylko z „Królem Maciusiem I”. W upowszechnieniu takiego spłyconego wizerunku pedagoga dopomógł niewątpliwie powojenny ustrój, który „podsuwał” własnych pedagogów, których poglądy zgodne były z ideami ustroju. Dopiero wiele lat po wojnie prawda o życiu, działalności i śmierci Janusza Korczaka wyszła na jaw.
Dzieciństwo i młodość
Janusz Korczak to tak naprawdę pseudonim Henryka Goldszmitta, który wywodził się z rodziny zasymilowanych Żydów polskich, którzy głęboko zespoleni byli z Polską tradycją. Urodził się 22 lipca 1878 roku w Warszawie. Jego ojcem był znany warszawski adwokat Józef Goldszmit, a matką Cecylia z Głębockich. Początkowo dzięki zarobkom ojca sytuacja materialna rodziny była dobra, później radykalnie się zmieniła, kiedy to ojciec Henryka trafił do szpitala dla umysłowo chorych, w którym zmarł. Wydarzenia te były dla młodego Henryka bardzo trudnym doświadczeniem, które nie pozostało bez wpływu na jego dalsze życie.
Wstąpił do Gimnazjum Praskiego, w którym wymagano wiele od uczniów, a wszelkie niedociągnięcia surowo karano. Henryk był raczej przeciętnym uczniem, jednak już wtedy zaczynał interesować się literaturą, której to poświęcał długie godziny. W swoim pamiętniku napisał: „Mając 15 lat wpadłem w szaleństwo czytania. Świat mi zniknął sprzed oczu, tylko książka istniała.”
Po śmierci ojca próbował ratować domowy budżet poprzez udzielanie korepetycji. W 1898 roku zdał maturę i zapisał się na medycynę w Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim. Wybór tego kierunku był dla otoczenia zaskoczeniem ponieważ powszechnie uważało się, że młody Henryk mający już za sobą pierwsze próby literackie, wybierze studia humanistyczne.
To właśnie zainteresowania literackie sprawiły, że postać ta nie jest znana jako Henryk Goldszmit lecz jako Janusz Korczak. Na konkurs literacki ogłoszony przez Ignacego Paderewskiego wysłał utwór podpisany nazwiskiem Janusz Korczak, które zaczerpnął z tytułu powieści J. I. Kraszewskiego pt. ” Historia o Januszu Korczaku i o pięknej miecznikównie”.
Początek działalności pedagogicznej
Równocześnie z tokiem studiów medycznych, Korczak zapisał się jako słuchacz do Uniwersytetu Latającego, w którym wykładali wybitni polscy uczeni, tacy jak: Jan Władysław Dawid, Ignacy Chrzanowski, Ludwik Krzywicki czy Władysław Nałkowski. Już wtedy Korczak stał się członkiem Towarzystwa Kolonii Letnich i Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego. Już podczas studiów podjął pracę nauczycielską na tajnej pensji Stefanii Sempołowskiej, pracował w bezpłatnej czytelni dla biednych dzieci, prowadził kolonie w „Michałowce”.
Doktor Korczak
W 1905r Janusz Korczak otrzymał dyplom lekarza i rozpoczął prace w Szpitalu dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów. Pracę swoją traktował bardzo poważnie, starał się ustawicznie dokształcać. Podróżował po krajach Europy, by móc uczestniczyć w wykładach z pediatrii i pedagogiki specjalnej oraz obserwować funkcjonowanie placówek europejskich. Miał też na swoim koncie doświadczenie jako lekarz wojenny, gdy powołano go na front wojny rosyjsko- japońskiej. W wystąpieniach publicznych domagał się reformy służby zdrowia, a dzięki znajomości języków obcych, do leczenia wprowadzał nowatorskie metody znane już w Europie. Zdobył renomę wybitnego pediatry, a najbiedniejszych swoich pacjentów leczył za darmo, co nie podobało się środowisku lekarskiemu.
Działalność literacka
W lutym 1900 pod imieniem Hen-Ryk, zaczął współpracować z tygodnikiem satyrycznym "Kolce" jako współautor zespołowo pisanej sensacyjnej powieści: „Lokaj”. Od 1901 roku zaczął pisać felietony. W tym samym roku ukazała się powieść „Dzieci ulicy”, najpierw, w odcinkach w” Czytelni dla Wszystkich” (nr 1-18), a następnie w wydaniu książkowym. W styczniu 1904 na łamach „Głosu” zaczęła ukazywać się powieść w odcinkach „Dziecko salonu”, która przyniosła mu światowy rozgłos.. Ponadto wydał: ”Pedagogikę żartobliwą”, „Moje wakacje”, „Gadaninki radiowe Starego Doktora”, „Koszałki Opałki”, „Józki, Jaśki i Franki” oraz „Króla Maciusia Pierwszego”.
Korczak w Domu Sierot
W 1911r Korczak zrezygnował z pracy lekarza w szpitalu oraz poświęcił własne szczęście osobiste, by w pełni móc wypełniać misję pomocy dzieciom. Został dyrektorem Domu Sierot przy ulicy Krochmalnej w Warszawie. Bez reszty poświęcił się pracy z dziećmi, często pochodzącymi z najbiedniejszych sfer społeczeństwa, chorymi i zaniedbanymi. Uważał, że dzięki pracy z nimi, społeczeństwo ma szansę zyskać dobrych obywateli. Cały czas prowadził swoje badania pedagogiczne, który rezultaty zawierał w kolejnych pracach: „Momenty wychowawcze”, „Prawo dziecka do szacunku” czy jego największe dzieło „Jak kochać dzieci”. Znalazł się w nim zapis i szczegółowa analiza wszystkich okresów życia dziecka, która znacząco różni się od innych tego typu opracowań. Korczak sam stwierdził: „Chcę nauczyć, rozumieć i kochać cudowne, pełne życia i olśniewających niespodzianek- twórcze „nie wiem” współczesnej wiedzy w stosunku do dziecka”.
Również w tym czasie Korczak stał się aktywnym członkiem takich organizacji jak: Komisja do spraw Organizacji Młodzieżowych, Centralny Komitet Pomocy dla Dzieci czy Fundacja Polsko- Amerykańskiego Komitetu Pomocy Dzieciom. Z racji jego ogromnego zaangażowania, cieszył się dużym uznaniem ludzi zaangażowanych w sprawy poprawy warunków życia dzieci. Do grona jego przyjaciół zaliczała się Maria Grzegorzewska. Zaprosiła go do cyklu wykładów związanych z pedagogiką zakładową. A oto jak wspomina wykład Korczaka: ” Doktor przyszedł z jakimś chłopcem ze swojego sierocińca. Puszczono w ruch aparat, żeby zobaczyć serce dziecka- zatrwożone, szybko bijące w tej chwili serce. Chłopiec bał się- tyle obcych osób, ciemna sala, maszyna huczy. >>Tak wygląda serce dziecka, gdy wychowawca gniewa się na nie.<< Nie trzeba było bliższych komentarzy- tę lekcję wszyscy pamiętają do dziś.”
Okupacja hitlerowska i marsz na Umschlagplatz
Gdy Polska znalazła się pod hitlerowską okupacją, zarówno los Korczaka jak i jego wychowanków stał się wielka niewiadomą. Dom Sierot znalazł się w murach warszawskiego getta, z którego było tylko jedno wyjście…wprost do wagonu. Jednak nim los sierot stał się przesądzony, Korczak podejmował rozmaite próby pozyskania funduszy na funkcjonowanie placówki. Mówi się o tym, że Korczak nie raz miał możliwość wydostania się z getta na aryjską stronę, na stronę życia, jednak nigdy z tej szansy nie skorzystał. W dniu jego 64. Rocznicy urodzin, 22 lipca 1942 roku okupanci rozpoczęli akcję likwidowania getta. Ostatni znany akt dramatu Janusza Korczaka rozegrał się 6 sierpnia 1942 roku. Wtedy to hitlerowcy wyprowadzili z Domu Sierot Korczaka, Stefanię Wilczyńską oraz wszystkich wychowanków. Załadowano ich do wagonów, które pojechały wprost do Treblinki…
Irena Sendlerowa, która była naocznym świadkiem tego „pochodu” tak go wspomina: ” Szedł przodem tego tragicznego pochodu. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rączkę (...) Trzeba tylko pamiętać, że droga z Domu Sierot na Umschlagplatz była długa. Trwała cztery godziny. Widziałam ich, kiedy z ulicy Żelaznej skręcali w Leszno.
Dzieci były ubrane odświętnie. Miały na sobie niebieskie drelichowe mundurki. Cały ten orszak kroczył czwórkami, sprężyście, miarowo, dostojnie na Umschlagplatz – na plac śmierci!
Kto miał prawo wydać taki wyrok? (...) A świat milczał! A milczenie czasem znaczy przyzwolenie na to, co się dzieje.
2.Głowne myśli systemu pedagogicznego Janusza Korczaka.
System pedagogiczny Janusza Korczaka
Podstawowe założenia pedagogiki Janusza Korczaka:
• dziecku należy się szacunek, powinno być traktowane jako podmiot, gdyż rozwija się dzięki własnej aktywności
• wychowanie powinno być traktowane jako proces oparty na partnerstwie
• dziecko powinno mieć zapewnione prawo do opieki
• całe społeczeństwo dorosłych powinno być odpowiedzialne za warunki życia dziecka
• powinno się poszukiwać i pogłębiać wiedzę o dziecku
• wszelkie techniki zastosowane w działaniach pedagogicznych powinny wynikać z założeń danego systemu opiekuńczo - wychowawczego
Janusz Korczak uważany jest za człowieka, który jako jeden z pierwszych zapoczątkował walkę o prawa dziecka. Bardzo często podkreślał fakt, że dziecko, żyjąc w świecie dorosłych, jest od nich uzależnione, a tym samym wskazywał, że pozycja dziecka jest nieporównywalnie gorsza od pozycji dorosłego. W związku z tym wskazywał potrzebę uznania dziecka za w pełni wartościowego człowieka już od momentu narodzin. W przedstawionej przez Korczaka koncepcji systemu wychowawczego mamy do czynienia nie tylko z prezentacją technik i środków stosowanych w działaniach pedagogicznych, ale także dużo cennych porad wskazujących, jak mądrze i skutecznie opiekować się dzieckiem i jak obdarzać go rozumną miłością. Porady Janusza Korczaka nie mają w sobie nadmiaru dydaktyzmu. Jego dzieła - napisane kunsztownym językiem literackim - są dobrym poradnikiem nie tylko dla rodziców, ale także dla wychowawców, nauczycieli i opiekunów. Do najbardziej znanych i podkreślanych poglądów Janusz Korczaka można zaliczyć:
• potrzeba indywidualnego podejścia wychowawcy do każdego dziecka
• zauważenie i podkreślanie wyjątkowej roli dziecka w życiu społecznym
• akcentowanie i przestrzeganie praw dziecka
Z tych poglądów jasno wynika to, że Korczak nieustannie podkreślał fakt, że dziecko w żadnym momencie swojego życia nie może być przedmiotem manipulacji świata dorosłych. Często podkreślał, że dorośli unikają dopuszczania dzieci do spraw codziennych, tłumacząc się tym, że dzieci są zbyt małe i niedoświadczone. Według niego dziecko to aktywna i samoistna jednostka zasługująca na szacunek i przestrzeganie jej praw. Stary Doktor był także człowiekiem ceniącym podstawowe ludzkie wartości: sprawiedliwość, szacunek, godność, piękno, prawdę i miłość do bliźniego. Z tych wartości wyrasta jego stosunek do dziecka i dlatego tak często apelował do wychowawców, aby zatroszczyli się o podstawowe prawa dziecka. Do tych praw zaliczał: prawo do miłości, do bycia szanowanym, do posiadania własnych tajemnic, do samostanowienia o sobie, do własności, do rozwoju, do zabawy, do pracy, do sprawiedliwości.
Bardzo ważną postulowaną przez Korczaka ideą pedagogiczną jest partnerstwo w relacjach pomiędzy wychowawcą a wychowankiem. Partnerstwo to powinno opierać się wzajemnym zaufaniu. Dziecko powinno ufać wychowawcy, ale także wychowawca powinien posiadać zaufanie do dziecka, do jego umiejętności i rozsądku. Interpersonalne relacje pomiędzy wychowawcą a wychowankiem powinny opierać się na pełnym porozumieniu obu stron, na wspólnym działaniu i na wspólnym podejmowaniu decyzji ważnych dla obu stron. Dlatego postulaty Korczaka dotyczące podmiotowości dziecka i poszanowania jego prawa do godności, szacunku i własnego rozwoju nie tracą nic na wartości. Wprawdzie już od wielu lat wychowanie zmienia się na korzyść dzieci, które coraz rzadziej są poddawane "wychowawczej tresurze" i coraz rzadziej uczestniczą w bezmyślnych działaniach pedagogicznych. Jednak często dzieje się tak, że po upadku przestarzałych metod wychowania brakuje nowych propozycji, które mogłyby zastąpić stary system wychowawczy. Dlatego wciąż aktualna wydaje się być teza Korczaka mówiąca o konieczności pokazywania dzieciom tego, że mają prawo do sprzeciwu wobec dorosłych, którzy wykazują przejawy dominacji nad dzieckiem.
Jako jeden z pierwszych zauważył, że w ogólnie przyjętym systemie wychowawczym jest zazwyczaj tak, że dziecko staje się przedmiotem oddziaływań pedagoga. A powinno być podmiotem. Korczak apelował o to, aby wychowawca odnosił pojęcie wolności nie tylko do siebie, ale również o to, aby akceptował prawo do wolności także i swoich wychowanków. W takim podejściu do procesu wychowawczego przewija się zasada solidarności w toku całej szkolnej edukacji. Stary Doktor twierdził, że osoby zajmujące się pozyskiwaniem i zatrudnianiem kadr pedagogicznych powinny zwracać baczną uwagę na kandydatów na przyszłych wychowawców. Ma to być gwarancją tego, że do pracy z dziećmi nie będą zatrudniane osoby, które nie mają odpowiednich kwalifikacji i odpowiedniego podejścia do najmłodszych członków społeczeństwa. Bowiem dobry wychowawca różni się od złego ilością popełnionych błędów oraz krzywd i trzeba zrobić wszystko, aby tego uniknąć.