Charakterystyka porównawcza Zosi i Telimeny - Pan Tadeusz
Tadeusz, tytułowy bohater poematu Adama Mickiewicza, musiał stawić czoła problemom, z którymi borykali się mężczyźni w XVIII, jak i w XXI w. „Serce nie jest sługa, nie zna, co to pany”. Szczególnie trudno dokonać wyboru pomiędzy dwoma pięknymi, ale jakże różnymi kobietami. Z jednej strony dojrzała, uwodzicielska Telimena, z drugiej – nieśmiała, niewinna, młoda Zosia.
Dla Tadeusza wybór był prosty. Zosia przyszła żona tytułowego bohatera, była córką Ewy Horeszkówny, a wychowanką Telimeny. Poznajemy ją, kiedy w wieku 14 lat, za namową i pozwoleniem swojej opiekunki, została wprowadzona w świat przyjęć i uroczystości szlacheckich. Zosia była dziewczynką wstydliwą i płochliwą. Często uciekała od gości, bojąc się z nimi rozmawiać. Jej tajemnicze ucieczki i zniknięcia świadczą o dość infantylnym zachowaniu tej młodej panienki. Beztroskie odruchy i dziecięce zainteresowania, takie jak wypas drobiu czy zabawy z dziećmi, potęgują to wrażenie. Jednak Zosia posiadała doskonale wyrobiony mechanizm oddzielania dobra od zła. Jej zachowanie i wypowiedzi pod koniec poematu przedstawiają ideały, którymi się kierowała: miłość, przywiązanie, sprawiedliwość i bezinteresowność. Wiemy, że Zosia miała wielu przyjaciół. Żyd Jankiel nie ukrywał swojej słabości do młodej Horeszkówny. Ta skromna i prostolinijna dziewczyna od razu wzbudzała sympatię i pozytywne uczucia.
Z innej strony prezentuje się Telimena, krewna Soplicy. Wdowa, powróciwszy z Petersburga, pilnie poszukiwała męża, który zapewniłby jej odpowiedni status społeczny. Telimena bowiem była kobietą niezwykle interesowną. Owe "polowanie" na mężczyzn przygotowywała bardzo szczegółowo. Często spiskowała, plotkowała, knuła coraz to nowe intrygi – wszystko to miało na celu zagwarantować jej spokojną przyszłość. Mimo dojrzałego wieku i niezbyt dużego majątku Telimena odznaczała się nieprzeciętną urodą, którą zręcznie wykorzystywała. Była świadoma swojej kobiecości, uwielbiała uwodzić mężczyzn. Dbała o swoją opinię, ale jednocześnie kontrolowała życie Zosi i Tadeusza. Jej nieprzeciętna inteligencja i obycie były kontrastem do agresji i stanowczości, które Telimena zwykła była argumentować jednym zdaniem: "Ja jestem kobietą".
Relacje Zosi i Telimeny możemy określić jako relacje matki i córki, jednak na tym związki między naszymi bohaterkami się kończą. Różni je dosłownie wszystko, począwszy od wyglądu – niewinna uroda Zosi, wraz z jej białym, symbolicznym ubiorem i odważne, często wyzywające kostiumy jej opiekunki. Zmienne nastroje Telimeny również wyraźnie kontrastują z cichym i skromnym usposobieniem młodej dziewczyny. Podobnie nastawienie do świata – bycie "damą modną", na wzór Telimeny, wyraźnie nie odpowiada Zosi. Ta woli wiejskie życie, bliżej jej do przestrzeni sadu i ogrodu niż salonów. Sama mówiła: „Wiem teraz, że mnie miasto nudzi”. To wyraźne zaprzeczenie zainteresowań Telimeny. Dla niej życiowym celem był udział w balach, ucztach, czy zabawa wśród szlachty. Bohaterki różnią się także stosunkiem do mężczyzn. Telimena była typem zdobywczyni, nie grzeszyła niewinnością, często traktowała mężczyzn z góry, miała swoje zdanie i broniła go ze wszystkich sił. Nierzadko przeżywała z tego powodu zawody miłosne.
Zosia natomiast to kobieta uległa, ugodowa, ale przy tym skromna. Nie interesowała się zamożnością Tadeusza, najważniejsza dla niej była miłość. Mimo młodego wieku znała swoje miejsce przy boku męża i doskonale się tam odnajdywała. Zosia kocha szczerze, całym sercem. Telimena pozoruje miłość w celu zyskania korzyści majątkowych lub społecznych. W przedstawieniu Zosi i Telimeny możemy doszukiwać się też konfliktu pokoleń. Postawa Zosi cechuje młode pokolenie, które jest żądne reform i zmian, pragnąc zachować przy tym tradycje i obyczaje. Przykładem niech będą zaręczyny z Tadeuszem i tradycyjna suknia litewska, która zachwyciła wszystkich gości. Telimena może symbolizować gnuśność i inne zatwardziałe cechy całej szlachty polskiej w XVIII w.
Prawdziwą kobiecość nosi w sobie nie ta, która na każdym kroku pragnie przypomnieć wszystkim, że taką kobietą jest, ale ta, która swoim zachowaniem i sposobem bycia to udowadnia. Kontrast między osobą Telimeny i Zosi może dziwić. W końcu Zosia jest wychowywana przez Telimenę, więc jako dziecko powinna teoretycznie przejmować od niej pewne cechy czy zachowania. Nie stało się tak między innymi dzięki niezależności i indywidualności młodej dziewczyny. Tej mentalnej dojrzałości mogłaby jej pozazdrościć niejedna kobieta. Sam autor narzucam nam ocenę tych dwóch postaci, poprzez idealizowanie Zosi i czasami komiczne przedstawienie Telimeny. Poprzez kontrast Zosi i Telimeny Mickiewicz mówi nam o wyższości rodzinnych tradycji, czystej miłości i niewinności nad sztucznością i naśladownictwem. Od kiedy zmarł ostatni szlachcic upłynęło już dużo czasu, jednak to przesłanie z epopei narodowej pozostaje nader aktualne.