Czy mędrzec stoicki może być wzorem osobowym dla współczesnego człowieka?
Czy mędrzec stoicki może być wzorem osobowym dla współczesnego człowieka?
W ciągu swojego życia każdy człowiek przechodzi pewne jego etapy ,znajduje się w różnych , trudnych nieraz sytuacjach , czasem bez wyjścia. Jak powinien się wtedy zachować? W jaki sposób przejść przez życie, by nie pozostawić po sobie złych wspomnień , lecz ślad dobra, a przy tym stanowić wzorzec dla potomnych? Czy jest konkretna filozofia, którą powinien kierować się człowiek? Przecież było już tak wielu wybitnych filozofów, którzy propagowali „wielkie propozycje życia” … Może powinniśmy skorzystać z którejś z nich, by zaznaczyć ślad swojej obecności na tym świecie? Otóż, moim zdaniem, spośród tak wielu systemów filozoficznych , szczególnie atrakcyjny wzorzec osobowy może propagować właśnie stoicyzm, trudny lecz jakże doskonały.
Owa myśl filozoficzna została zapoczątkowana w III w.p.n.e. w Atenach przez Zenona z Kition – Fenicjanina, który był człowiekiem cichym i nieśmiałym. Jako cudzoziemiec miernie mówił i pisał po grecku. Mimo to pozostała po nim sława najszlachetniejszego człowieka swoich czasów. Kiedy umarł w 264r.p.n.e. ,w Atenach nie tylko odprawiono ku jego czci uroczysty pogrzeb , ale ponadto przyznano mu pośmiertelnie wiele zaszczytów. Dekret napisany dla podkreślenia uznania zasług zmarłego filozofa kończy się takimi oto słowami:
„Uczynił swe życie wzorem dla innych, gdyż stosował się do zasad własnej nauki”.
Stoicy byli materialistami i racjonalistami, uznawali tylko jeden byt- materię i poznanie rozumowe. Rozwinęli przy tym myśl etyczną, przejmując od Sokratesa przekonanie o łączności szczęścia, cnoty i rozumu. Przyjmowali monistyczny materializm połączony z panteizmem. Fizykę rozwijali w związku z teologią. Wierzyli, że materia jest ożywiona i dynamiczna dzięki pierwiastkowi czynnemu, jakim jest boska pneuma. Element ten wnosi do biernej materii ruch „toniczny” , który polega na napięciu materii wewnątrz rzeczy.
Mądrość stoicka opierała się również na zasadzie, która mówiła, że rzeczy materialne są bezwartościowe , ponieważ są nietrwałe. Jedynym trwałym dobrem jest cnota, która jest jedna, niestopniowalna, jest dobrem absolutnym. Cnota polega na życiu zgodnym z naturą, czyli na życiu rozumnym i wolnym. Ma najwyższą wartość- określa niemal całkowicie życie podmiotu moralnego.
Stoicy, w przeciwieństwie do Greków, a zwłaszcza Arystotelesa, który głosił „metropatię”, dążyli do całkowitego wyzbycia się afektów. Zasadą ich stała się apatia, zgodnie z którą mędrzec nie powinien się nawet smucić z wyrządzonego przez kogoś innego zła. Nie może być mowy o współczuciu, bowiem cokolwiek się dzieje, jest konieczne, rozumne. Mędrzec powinien zachować spokój w każdej sytuacji.
Z upływem czasu stoicyzm stał się rozpowszechnioną filozofią życia. I wtedy - w celu jej udoskonalenia- inicjatywę nad poglądem przejęli filozofowie rzymscy. Było wielu wybitnych stoików ówczesnego okresu w Rzymie. Wówczas to zadaniem filozofii stało się wyłącznie nauczanie sztuki życia. Stoicyzm w tyk okresie nabrał charakteru nieco ekletycznego, przyswajając sobie liczne tezy epikureizmu i sceptycyzmu.
Rzym zasłynął dzięki wielu wybitnym filozofom stoickim. Jednym z nich był Marek Aureliusz (121-180), który jako cesarz rzymski okrzyknięty został „filozofem na tronie”. Pochodził on ze starego rodu plebejskiego. Studiował retorykę i filozofię. Już jako młody człowiek fascynował się stoicyzmem i pozostał mu wierny do końca swych dni. Z czasem porzucił logikę i badanie natury jako niepotrzebną sofistykę, aby skoncentrować się na etyce.
Jako cesarz-filozof pisał w chwilach dla siebie trudnych pamiętnik, który znany jest pod nazwą: Rozmyślania. Wyraził w nim przekonanie o znikomości ludzkiego losu:
„Śmierć- to ustanie wrażeń zmysłowych i ulegania popędom,
i pracy umysłowej, i służby dla ciała”. (VI,28)
i nietrwałości i przemijalności świata.
„Wszystko, co widzisz, wnet przemieni natura, która rządzi wszechświatem,
i utworzy co innego z tworzywa, a potem znów co innego z tworzywa
owych rzeczy, aby się wszechświat ciągle odmładzał”. (VII,25)
Za zadanie życiowe uważał życie skupione na osiągnięciu cnoty.
„Istoty rozumnej to samo działanie jest zgodne z prawami natury i rozumne”.(VII,19)
Głosił też potrzebę bożej opieki. Wywarł wpływ na chrześcijaństwo, a mianowicie podkreślał jedność świata, Boga, substancji, cnoty i prawdy. Człowieka ujmował w kontekście całości świata.
„Składam się z pierwiastka przyczyny i tworzywa. Ani jedno, ani drugie
Nie zmarnieje w nic , jak nie powstało z niczego. Każda więc mija cząstka, przez
przemianę przejdzie w jakąś cząstkę wszechświata . A owa w inną jakąś cząstkę
wszechświata się zmieni. I tak w nieskończoność. Taką to przemianą i ja powstałem
i moi rodzice, i tak wstecz w nieskończoność. A nic nie stałoby na przeszkodzie takiemu
pojmowaniu chociażby świat był urządzony w okresach ściśle odgraniczonych”. (V,13)
Zalecał mu, by skupił się na mądrości, lecz również , aby polegał na swoim daimonionie , który będzie go prowadził przez życie . Twierdził, że człowiek codziennie budzi się do trudu samodoskonalenia . Etykę stoików doprowadził do szczytu , zwłaszcza w wątku dotyczącym apatii.
„Wejdź w siebie. Te cechę ma wola rozumna, ze czuje zadowolenie wewnętrzne, gdy
postępuje sprawiedliwie i przez to samo wolna jest od niepokoju”. (VII,28)
Czy po przyjrzeniu się głównym tezom myśli stoickiej i jej dwóm najbardziej znanym przedstawicielom można odpowiedzieć na pytanie zadane na wstępie pracy?
Stoicyzm to idealna filozofia życiowa , która należałoby polecić „dzisiejszemu” człowiekowi.
Obecnie na świecie jest tyle zła, obojętności, bezmyślności , i co gorsze bezsilności wobec tego wszystkiego, że można obawiać się przyszłości. Przeraża zwłaszcza fakt, iż ludzie zapominają o granicy, której nie należy przekraczać. Dlatego, gdyby każdy stosował się do tej właśnie filozofii, świat przeszedłby wielką przemianę.
O tym jak bardzo popularna mogłaby stać się myśl stoicka świadczy sukces, jaki odniósł film w reżyserii Ridleya Scotta p.t.: „Gladiator”. W filmie tym postawę stoicką zaprezentował Russel Crow wcielając się w postać wspaniałego- apatycznego, odważnego i cnotliwego wojownika rzymskiego - Maximusa. Kreacja bohatera może wydawać się nieco „przedobrzona”, gdyż nie ma chyba takiej cnoty rzymskiej- virtus romanum- jaką nie odznaczałby się Maximus. Poddany Marka Aureliusza jest więc mężny i gotów poświęcić się dla ojczyzny, a przy tym uczciwy i pobożny. Kieruje się w życiu ściśle wyznaczonymi zasadami i jest konsekwentny w swym działaniu. Przede wszystkim jednak uderza w kreacji aktorskiej Rusella Crowa silna potrzeba zachowania wewnętrznej niezależności. By osiągnąć ów cel, Maximus jest gotów poświęcić nawet własne życie . W każdej sytuacji stara się zachować stoicki spokój. Rezygnuje z ofiarowanej mu przez cesarza władzy, nie upaja się odniesionym na polu bitwy zwycięstwem i chwałą , jaką mu ona przyniosła. Postępując zgodnie ze stoicką zasadą umiaru oraz wykazując się wręcz nadludzką odpornością na ból i cierpienie nawet w najtrudniejszych chwilach swego życia , dąży do osiągnięcia celu , jakim było pomszczenie śmierci rodziny.
No, właśnie… Czy więc Maximus do końca pozostał wierny swoim ideałom? Przecież zemsta jest aktem rozpaczy i nienawiści….
Stoicki wzorzec osobowy może wydawać się atrakcyjny dla człowieka XXI w. Człowiek współczesny powinien jednak zdawać sobie sprawę z tego, iż jest to trudny wzorzec parenetyczny. O ileż lepszy stałby się świat, w którym ludzie postępowaliby tak, jak Zenon z Kition czy Marek Aureliusz ! Jak wielką przeszedłby wówczas metamorfozę! Pozostaje nam jednak pytanie czy jest to możliwe?!