Ludzie bardziej są skłonni do niewiary w kogoś lub coś niż do wiary w siebie.

Ludzie bardziej są skłonni do niewiary w kogoś lub coś niż do wiary w siebie. Odpowiedź na to krótkie zdanie nie wydaje się być prosta. Dlaczego ludzie tak postępują? I tu właśnie postaram się przedstawić kilka argumentów na ten temat.
Na początek wytłumaczmy, co to znaczy wiara w siebie. Jak sądzicie, co oznaczają te trzy krótkie wyrazy? To nadzieja w swoje możliwości, bycie pewnym siebie, poczucie własnej wartości i kroczenie do przodu własną drogą. Oto kilka uzasadnień do naszego tematu.
Po pierwsze brak wiary siebie najczęściej jest spotykana w szkole np. właśnie jakaś klasa skończyła pisać test powiedzmy z historii wychodzą z klasy i część z nich zaczyna narzekać: „źle mi poszło”, „ty na pewno dostaniesz pięć nie to, co ja”
Kolejny powód złej oceny własnej wartości spotykamy w pracy np. pewna kobieta rozpoczyna działalność w jakiejś firmie i uważa, że nie poradzi sobie, nikt jej nie polubi itd., lecz kiedy zaczyna czuć się tam dobrze i ma znajomych, którzy przepadają za nią to zaczyna wierzyć w siebie.
Następnym uzasadnieniem tego sformułowania jest książka Sławomira Mrożka pt. „Szuler”. Jest to opowiadanie o czterech mężczyznach, którzy grali w karty. Kiedy to nieznajomy wyjawił im, iż jest szulerem, Nowosądecki, Beyer i narrator stracili wiarę w siebie. Wątpiąc w swoje możliwości przegrali oni z oszustem.
Pomyślcie czy wy też tak postępujecie czy wierzycie w siebie, czy nie,czy idziecie własną drogą, a może zbaczacie z niej gdyż nie starczy wam wiary, ufności w to, co potraficie. To brak nadziei sprawia, że boimy się podejmować najczęściej jakiekolwiek wyzwania. Próbujemy przeskoczyć tę wysoką barierę i zazwyczaj udaje nam się, lecz nigdy nie pozbędziemy się jej na zawsze.

Sandra S.