Miód
O miodzie słyszę wiele „bajek”...Wiele z nich udaje mi się podsłuchać na ryneczku miejskim. Czasami też wdaję się w jakąś debatę, ale oczywiście moi rozmówcy mają rację. Bajki jakie słyszę oscylują przeważnie wokół jednego tematu: „zcukrzania miodu”. Ano prawda jest inna... Prawdziwy miód się nie „zcukrza”, a KRYSTALIZUJE i jest to naturalny proces. O tym jak to jest i dlaczego tak się dzieje zaraz wytłumaczę. O wszystkim czym się zajmują pszczoły i o dziedzinie zwanej APITERAPIĄ będę pisał w cyklu artykułów w Gazecie Kostrzyńskiej, jednakże aby o tym mówić musimy dowiedzieć się czegoś więcej o miodzie i innych produktach pszczelich.
MIÓD - produkt wytworzony przez pszczoły z nektaru roślin, ze spadzi lub z obydwu tych surowców i gromadzony przez robotnice jako zapas pokarmowy w komórkach plastra. Oficjalna klasyfikacja ogranicza się do miodów w obrocie handlowym i uznaje ich podział na trzy typy:
nektarowe
spadziowe
nektarowo-spadziowe /mieszane/.
Surowcem dla miodów nektarowych są soki roślinne przechodzące poprzez filtr roślinny w formę nektaru, który jest zbierany następnie z roślin przez pszczoły do wola i transportowany do ula. Miody spadziowe również pochodzą z soków roślinnych, przy czym sok ten jest bezpośrednio pobierany z rośliny przez mszyce, które po zatrzymaniu zawartego w nim białka oraz niewielkiej ilości cukrów wydalają pozostałe składniki w postaci bezbarwnej kropelki zwanej spadzią. Następnie ta pokrywająca liście lepka i słodka ciecz podobnie jak nektar jest zbierana przez pszczoły i transportowana do ula. W ulu zarówno pożywka nektarowa jak i spadziowa są poddane przez pszczoły przygotowaniu do zmagazynowania w komórkach. Proces ten polega na dodawaniu enzymów, inhibin, kwasów organicznych i zagęszczeniu przez odparowanie. W przypadku miodu spadziowego ilość i rodzaj składników dodawanych przez pszczoły jest większa celem zrekompensowania białka zatrzymanego przez mszyce. Po zakończeniu procesu dojrzewania w komórkach, w trakcie którego zachodzi m.in. proces rozkładu zawartej w nim sacharozy, komórki plastra są zaklepiane przez pszczoły woskiem. Ze względu na pochodzenie nektaru wśród miodów nektarowych rozróżnia się miody wielokwiatowe oraz miody jednoodmianowe. Produkowane i stosowane w obrocie są następujące miody: akacjowy, gryczany, rzepakowy, koniczynowy, lipowy, malinowy, wrzosowy. Dojrzały miód zawiera substancje biologicznie aktywne o właściwościach białek lub zbliżonych do białek. Najważniejsze z nich to enzymy, hormon acetylocholina- substancja o charakterze hormonu stymulująca wzrost oraz substancja bakteriostatyczna - inhibina. Pod względem chemicznym miód pszczeli jest wodnym roztworem cukrów. W swoim składzie chemicznym zawiera 79,59% węglowodanów i wody, 1% białek (albuminy , globuliny), aminokwasów i substancji mineralnych. Pozostałe 2,21% stanowią enzymy, witaminy i hormony.
Miód, z uwagi na zawartość tych cennych składników, należy traktować jako substancję aktywną, "żywą". Co prawda na razie miód w polskim lekospisie nie figuruje, niemniej jest stosowany z powodzeniem w chorobach wątroby, serca, układu nerwowego, a także w stanach ogólnego wyczerpania organizmu. Podobnie jak wiele ziół leczniczych, działa powoli i wymaga długiego okresu stosowania. Miód należy do pokarmów łatwo przyswajanych przez człowieka. Szczególne znaczenie ma w żywieniu niemowląt i dzieci. Powinien być spożywany przy każdym zaburzeniu działania układu trawiennego, nie zakwasza organizmu, przeciwdziała fermentacji, a wolne kwasy w nim zawarte ułatwiają przyswajanie tłuszczów. Stałe spożywanie miodu przez dzieci przyczynia się do szybkich przyrostów masy ciała, wzmożonego rozwoju umysłowego oraz zwiększonej odporności na choroby. Miód pszczeli szczególnie zalecany jest dla ludzi wyczerpanych pracą fizyczną i umysłową
ZIOŁOMIODY to przetworzony przez pszczoły swoisty nektar z ziół, soków owocowych i cukru. Rodzaj ziołomiodu zależy od doboru ziół i soków owocowych. To właśnie zioła stanowią najcenniejszą wartość ziołomiodów, jeśli jeszcze dodamy, że zawierają liczne witaminy, mikroelementy, olejki eteryczne, kwasy organiczne, enzymy, substancje bakteriobójcze to są jednoznacznie produktem bogatyszym składnikowo od miodów nektarowych i spadziowych. Posiadają własności lecznicze zebranych ziół; wspomagają pracę serca i układu krwionośnego, wzmacniają odporność organizmu, pobudzają wytwarzanie krwinek czerwonych. Ułatwiają przemianę materii regulując trawienie. Wspomagają także działanie leków w czasie choroby i w okresie rekonwalescencji.
1.Ziołomiód aloesowy
Reguluje przemianę materii, ułatwiając jednocześnie trawienie. Pomocny przy zaparciach.
2. Ziołomiód aroniowy
Niezwykle smaczny ziołomiód o leczniczym działaniu w chorobach układu krążenia.
3. Ziołomiód głogowy
Łagodny charakterystyczny smak wyciągu z kwiatostanu głogu wzbogacony przez pszczoły pobudza i wzmacnia pracę serca. Cenny w profilaktyce i leczeniu niewydolności układu krążenia.
4. Ziołomiód miętowy
Działa pobudzająco na wydzielanie żółci, ułatwia trawienie i wchłanianie pokarmu. Działa wzmacniająco.
5. Ziołomiód nagietkowy
6. Ziołomiód pokrzywowy
Przerobiony przez pszczoły wyciąg z liści pokrzywy - pobudza organizm do tworzenia ciał odpornościowych, wpływa korzystnie na tworzenie się czerwonych ciałek krwi, ułatwia trawienie i przyswajanie składników pokarmowych.
7.Ziołomiód sosnowy
Produktem wyjściowym ziołomiodu sosnowego jest igliwie ścięte wczesną wiosną. Ziołomiód ten działa wykrztuśnie i przeciwbakteryjnie. Zalecany szczególnie przy schorzeniach górnych dróg oddechowych - gardła, krtani, oskrzeli i nosa.
8. Ziołomiód tymiankowy
ZIOŁOMIODY Z DODATKIEM MLECZKA PSZCZELEGO
Ziołomiody z dodatkiem mleczka pszczelego wzbogacają wartość odżywczą ziołomiodów. Polecane są szczególnie w stanach osłabienia fizycznego i przy wyczerpaniu nerwowym. Poprawiają samopoczucie, kondycję fizyczną, zwiększają koncentrację. Godne podkreślenia jest działanie uodparniające mleczka pszczelego. Poza tym wpływa ono pozytywnie na pracę wątroby i pęcherzyka żółciowego.
Tyle w zasadzie można powiedzieć o samych miodach. Teraz zajmiemy się poważnym problemem – krystalizacją miodu.... Sama krystalizacja jest procesem zmiany płynnej konsystencji miodu w stałą. W procesie Krystalizacji możemy wyróżnić dwie fazy. W pierwszej tworzą się zaczątki kryształów, przy czym najbardziej sprzyja temu procesowi stosunkowo niska temperatura (od 3 do 7 stopni Celsjusza). Z kolei następuje druga faza – wzrost kryształów przy optymalnej temperaturze 13 – 18 stopni. Czynniki wpływające na krystalizację to: zawartość wody, typ miodu (obecność kryształów zarodowych), odpowiednia temperatura. Bardzo istotny czynnik to procentowa zawartość różnych cukrów i ich stosunek do innych składników miodu. Im większa przewaga glukozy, tym szybciej miód krystalizuje.
W zależności od charakteru kryształów zarodowych i szybkości ich wzrostu krystalizacja może trwać krótko, a miód ulega skrupieniu w całej masie. W wyniku otrzymujemy drobnokrystaliczny krupiec o konsystencji smalcu (np. miód rzepakowy). Powolna krystalizacja sprzyja tworzeniu się dużych i rzadkich kryształów, które wiążą się na powierzchni i jako cięższe (zawierają uwodnioną glukozę) opadają na dno. Może to z kolei prowadzić do wyraźnego rozwarstwienia miodu. W dole gromadzi się głównie skłonna do krystalizacji i cięższa glukoza (miód zagęszczony). W górnych partiach powstaje miód rzadszy, który łatwo ulega fermentacji. W temp. Powyżej 41 stopni kryształy zanikają, a w 45 stopniach giną całkowicie. Krystalizacja wtórna przebiega bardzo wolno i opornie, a powstające kryształy są gruboziarniste i twarde, gromadzą się na dnie i ścianach naczynia.
To tyle co każdy klient powinien wiedzieć. To czy kupimy dobry miód czy też nie zależy od nas samych. Starajmy się kupować ze znanego, dobrego źródła. Choć to nie zawsze znaczy dobre, a to dlatego, że niektórzy z pszczelarzy nie potrafią się obchodzić z lekami dla pszczół tak jak powinni. W takim przypadku substancje czynne leku mogą przenikać do miodu. Wniosek prosty: musisz wiedzieć co kupujesz, masz prawo się wszystkiego dowiedzieć.
Artykuł przygotowany na podstawie Encyklopedii pszczelarskiej, internetu oraz własnych doświadczeń pszczelarskich.
Krzysztof Łukasiewicz