Charakterystyka Tristana
Tristan to jeden z głównych i zarazem tytułowych bohaterów utworu Josepha Bediera pt. "Dzieje Tristana i Izoldy". Jego ojcem był król Riwalen, który zmarł w walce z diukiem Morganem. Matka chłopca, Blancheflor, była siostrą króla Kornwalii - Marka. Zmarła zaraz po urodzeniu syna. Jednak zdążyła nadać mu imię, Tristan, które było wyrazem bólu po stracie męża, z języka łacińskiego znaczy "smutny".
Po śmierci rodziców chłopcem zaopiekował się Rochałt Dzierżący Słowo. Tristan wychowywał się, nie zdając sobie sprawy ze swojego pochodzenia. Gdy skończył 7 lat jego wychowaniem zajął się Gorwenal. Nauczył go władania mieczem, łukiem, sztuki myśliwskiej, a także nienawiści do kłamstwa i zdrady.
Syn Blancheflor wyrósł na silnego i dobrze zbudowanego młodzieńca, o smukłej sylwetce i szerokich ramionach. Stał się wspaniałym rycerzem i doskonałym jeźdźcem. Gdy trafił do Tyntagielu, został lennikiem króla Marka, który był jego wujem.
Rycerz wiernie służył swojemu panu i był wobec niego lojalny. Nawet wtedy, gdy wypił eliksir miłosny, postanowił, zgodnie z obietnicą, oddać ukochaną Markowi, aby ten mógł ją poślubić. Jednak dzięki temu, że był sprytny i pomysłowy, wymyślał coraz to nowe sposoby, by potajemnie widywać się z Izoldą. Dla niej potrafił zrezygnować z wygód, które posiadał na pałacu króla. W imię miłości był gotów poświęcić honor, a nawet życie. Starał się przestrzegać kodeksu rycerskiego, choć musiał kłamać i ukrywać przed swoim wujem miłość łączącą go z królową.
Tristan szczycił się odwagą, dzielnością i męstwem, był waleczny - pokonał smoka. Swoją odwagę ukazał przyjmując wyzwanie potężnego Morhołta, podczas gdy wszyscy bali się stanąć z nim twarzą w twarz. Był mściwy, pragnął zemsty po ojcu i wypełnij ją zabijając Morgana.
Moim zdaniem Tristan w pełni zasługuje na miano przykładnego rycerza. Jest pewnego rodzaju wzorem do naśladowania, mimo wielu trudności, których przysporzyło mu wypicie magicznego napoju. Był "rozdarty", a jednak próbował być wierny zarówno ukochanej Izoldzie jak i swojemu królowi.