Wycieczka po Starożytnej Grecji.
Będąc przewodnikiem po starożytnej grecji co chciałbyś pokazać współczesnemu turyście i o czym opowiedzieć
Praca Semestralna z historii.
Gdybym był przewodnikiem po starożytnej Grecji oprowadził bym po niej moją siostrę Wiktorię.
Spotykamy się na Agorze czyli centurum miasta. Idziemy z Wiktorią na górę Olimp czyli siedzibe greckich bogów.
- I jak wrażenia?
- super, to zaskakujące, że już 2000 lat przed naszą erą robiona takie budowle.
Następnie wybraliśmy się na jedną z wyroczni, która znajdowała się w Delfach.
- Jak nam się uda będziesz mogła zadać pytanie bogu Apollo.
Po zadaniu kilku pytań apollowi poszliśmy na igrzyska olimijskie. Mieliśmy szczęscie bo akurat ten rok był rokiem olimpijskim. Igrzyska przeprowadzano co 4 lata i odbywały się na cześć bogów.
- Najbardziej podoba mi się powszechny spokuj który zapada na czas igrzysk.
- Tak.. żeby w dzisiejszych czasach mógł zapanować taki spokouj. To by było coś!
Igrzyska zaczeły się od pięcioboju olimiskiego w którego skład wchodziły bieg na 200 metrów, skok w dal, żut dyskiem i oszczepem oraz zapasy. Wszystko było bardzo interesująca ale, najciekawszym przeżyciem dla mojej siostry były wyścigi rydwanów czyli wozy zaprzężone w dwa lub cztery konie którymi kierowali piękni i zamążni męszczyźni. Po zakończeniu wszystkich konkurencji następowała dekoracja oraz wręczenie wieńców laurowych dla najlepszych sportowców.
W kolejnej części naszej wycieczki poszliśmy zobaczyć wojsko Greckie.
- Widzisz tą grupę męszczyzn?
- Tak.
- To Hoplici czyli ciężko zbrojna piechota.
Dzięki świetnie wyszkolonych wojskach grecy bardzo dobrze radzili sobie z Persami, którzy bardzo często między sobą walczyli. Pierwsza wielka bitwa Greków z Persami miała miejce pod Maratonem, grecy dowodzeni przez Miltiodesa pokonali Persów. Dróga Wielka bitwa miała miejsce w Wąwozie termopile gdzie król spartan bronił się trzystoma żołnieżami. Wielka przewaga Persów dała im zwycięstwo i podbicie Grecji. Trzecie decydujące stracie miało miejsce na wyspie Salaminie, była to wojna morska. Okręty greckie nie dały szans Persom.
Następnie wybraliśmy się do południowej częsci Peleponezu czyli do Sparty. Aby zostać pełnoprawnym obywatelem czyli Spartanem trzeba było być dorosłym męszczyznom, synem obywatela, którego jedynym zajęciem była służba w wojsku. Heloci to byli potomkowie dawnych mieszkańców Messeni. Nie mogli opuszczać soich wsi, tylko uprawiali ziemię a większość plonów oddawali na utrzymanie obywatela i jego rodziny.
- Niepodoba mi się rola helotów w spracie, to nie jest sprawiedliwe.
- Tak masz racje, ale mi się jescze bardziej niepodoba wychowanie spartańskie.
Gdy urodziło się dziecko los jego był w rękach specjalnej komisji państwowej, decydowała o tym czy ma żyć. Do 7 roku życia matka wychowywała swojgo potomka. Po ukończeniu 7 roku życia zaczynało się wychowanie państwowe. Od 13 do 30 roku życia chłopiec przebywał w koszarach nabywając umiejętności wojskowych. Gdy skończył 30 lat został pełnoprawnym obywatelem czyli sprartanem i mógł założyć rodzinę i otrzymał pewne prawa obywatelsie.
- Okropne... żal mi tych małych dziecci, które musiały się rozstać z matką gdy miały 7 lat.
Po zwiedzeniu Sparty poszliśmy do Aten. Tam panowała demokracja.
- Wiesz od jakich słów powstał nazwa demokracja?
- Chyba tak, "Demos" i "Kratos", mieliśmy to na histori.
- Bardzo dobrze oznaczało to "rządy ludu".
W Atenach tak samo jak w Sparcie niekażdy mieszkaniec był obywatelem. Tego prawa nie mieli niewolnicy i cudzoziemcy. Kobiety równierz nie mogły decydować o losach swojej ojczyzny. Ateny wraz z innymi małymi państwami położonymi na wyspach morza egejskiego twożyły związek morski przeciwko Persji. Ateny panowały na morzu co powodowało zwrost handlu pomiędzy kupcami. Kilkanaście razy do roku organizowano zgromadzenie ludowe, które twożyli wszyscy obywatele. Zgromadzenie obywatelskie decydowało o wydatkach Aten, rozstrzyganiu wojny lub zawarciu pokoju, wybieraniu strategów, wysłuchiwaniu posłów innych państw i wybieraniu urzędników po przez losowanie na 1 rok.
- Jak Ci się podoba demokracja ateńska?
- Dobrze, tylko dlaczego kobiety nie mogą o niczym decydować...
Gdy zwiedziliśmy Ateny wybraliśmy się do Teatru.
- Mamy niesamowite szczęście właśnie odbywają się wielkie Dionizje
- A co to jest?
- To święto na cześć Dionizosa boga wina!
Po uroczystościu udaliśmy się na komedię czyli utwór o tematyce radosnej. Twórcą komedii był Arystofanes.
- Bardzo śmieszne maski mają ci mężczyźni prawda?
- Tak ekstra, bardzo śmieszne.
Po zobaczeniu komedi poszliśmy na Ateński Akropol. Akropol było to strome wzgóże, górujące nad miastem. Było to centrum Aten. Znajdowały się tam piękne świątynie. Najważniejszą taką świątynią był Partenon, czyli zbudowana w stylu doryckim świątynia Ateny opiekunki miasta. Boginie wyrzeźbił Fidiasz. Gdy zwiedziliśmy te cudo zeszliśmy na Agorę, czyli ateński rynek stanowiący serce miasta. Udalo nam się spotkać Sokratesa, słynnego filozofa greckiego, który opowiadał nam o tym ,że ludzie postępują źle daltego ,że nie wiedzą co to jest dobro. Wieżył, że można ludziom pomóc zrozumieć, czy ono jest.
-Kupię Ci owoce, tutejsi rolnicy mają najlepsze.
- Pyszne i jakie soczyste.
Pod koniec zeszliśmy do samego miasta. Ateny powstawały przez wieki bez żadnego planu, dlatego ulice były bardzo wąskie i kręte. Domy Ateńczyków były zbudowane z nietrwałych elementów, były małe, brudne, brakowało w nch okien, dlatego życie Ateńczyków toczyło się na ulicy, a przede wszystkim na Agorze.
Historia starożytnej Grecji bardzo zaciekawiła mnie i moją siostrę. Być może kiedyś pojedziemy z Wiktorią do Grecji i zobaczymy co jeszcze pozostało z zabytków starożytnej Grecji.