Obraz świata w powieści "Granica".

CYTATY:

,,świat jest miejscem zbrodni"
,,jest się takim jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest"
,,musi przecież coś istnieć. Jakaś granica, za którą niewolno przejść, za którą przestaje się być sobą"

Z powieści ,,Granica" wyłania się bardzo pesymistyczny obraz świata, świata pełnego ludzi w maskach, konformistów. Żaden z nich nie zna swojego prawdziwego ,,ja", nie umie być sobą, chce podobać się innym, być ,,kimś", po to, by wzbudzić szacunek i osiągnąć jakieś korzyści materialne. Wszyscy oni są relatywistami, tworzą własną hierarchię wartości, opartą jedynie na własnych potrzebach i dla własnej wygody.
Takim relatywistą jest Zenon, który ukrywa swoje prawdziwe poglądy, co więcej oficjalnie wyznaje inne, sprzeczne z tamtymi, gdyż dzięki temu uzyskuje stanowisko. Staje się wymarzonym ,,kimś". Podobną relatywistką jest Elżbieta, współmałżonka Zenona, prezydenta miasta. Któraż kobieta zrezygnowałaby ze związku z tak wysoko postawioną osobą? Nie ważne, że brakuje w nim miłości, że trzeba się dzielić z innymi kobietami. Zwykła symbioza wystarczy...
Wracając do relatywizmu i jego wpływu na świat, człowiek często tworzy własną piramidę wartości, nie zawsze zgodną z obowiązującymi normami i zasadami, dopuszczającą zbrodnię, jeżeli przyniesie ona pożytek. Ludzie ci tworzą społeczność. W znaczeniu metaforycznym- świat. Dlatego w powieści pojawia się fraza ,, świat jest miejscem zbrodni"
Gdzie tkwi istota prawdziwego poznania? Czy człowiek naprawdę jest taki, jak myślą ludzie, czy też prawdę o sobie zna on sam? Trudno ocenić pod tym względem Zenona. To postać bardzo kontrowersyjna. Dla jednych człowiek sukcesu, obiekt miłości albo nienawiści. A jaki jest naprawdę? Budząc kontrowersje nie można przecież poznać prawdy o sobie. Poza tym ludzie nie wiedzą wszystkiego..
Człowiek stwarza pozory, chce, by inni widzieli go w zupełnie innym, lepszym świetle. Dlatego stara się, by na jaw nie wyszły żadne występki, czyny hańbiące. Często ludzie chcą się zmienić, przyswajają i akceptują to, czym wcześniej się brzydzili, wyrażają dezaprobatę dla rzeczy wcześniej uwielbianych.
Każdy taki przypadek pociąga następnie. Wskutek tego, człowiek niepostrzeżenie staje się kimś zupełnie nowym, innym, nie zawsze lepszym. Zawsze jednak pozostanie coś z prawdziwego ,,ja". To coś jest niezmienne i wieczne, czasem dobrze ukryte. Niektórzy próbują się tego wyzbyć. Czasem to coś, to po prostu prawa naturalne i moralne, niepodważalne.
Takie właśnie coś, co tkwi w środku każdego człowieka, może być granicą, której nie można przekroczyć, a wszystkie próby przekroczenia jej są tragiczne w skutkach; Przekonał się o tym Zenon Ziemkiewicz;
Czy te poglądy zmieniły się, czy też przetrwały do współczesności? Uważam, że zostały. Wskazuje na to modne ostatnimi czasy słowo: konformista, a konformizm stał się problemem;
Ludzie współcześni boją się pokazywać, jacy są naprawdę. Zakładają maski, boją się wyśmiania, chcą być podziwiani i szanowani. Jednakże często sami gubią własne ,,ja";. Są zagubieni, mają wątpliwości i rozterki, a kontrastowe opinie innych ludzi, jedynie przeszkadzają im w poszukiwaniach.
Co zaś tyczy się granicy nie do przekroczenia, to ona nadal istnieje, ale w wyniku zmiany mentalności ludzkiej uległa ona przesunięciu, tzn. ludzie teraz pozwalają sobie na rzeczy, które kiedyś były w ,,strefie przygranicznej";- np. aborcja, korupcja, a dzisiaj stanowią coś zupełnie normalnego a w każdym razie wzbudzającego mniejsze kontrowersje.
,,Świat jest miejscem zbrodni;- tak, świat jest pełen osób o wypaczonych hierarchiach wartości i normach moralnych. To typowi relatywiści. Czym się zajmują? Są najczęściej przestępcami lub zbrodniarzami. To właśnie przez relatywistów świat jest przepełniony zbrodniami, wypaczeniami...

Wyjaśnij sens tytułu powieści Zofii Nałkowskiej "Granica".
"Granica" Zofii Nałkowskiej łączy w sobie cechy powieści społeczno-obyczajowej, politycznej i filozoficznej. Ukazuje przekrój społeczeństwa polskiego i rozważa podstawowe problemy filozoficzne takie jak: pytanie o tożsamość człowieka, o granice jego poznania i sens jego egzystencji. Powieść opisuje społeczeństwo podzielone na warstwy pozostające w ostrym konflikcie interesów. Dzielą ich nieprzekraczalne różnice horyzontów myślowych, wyobrażeń świecie i poziom życia. Trudna do przekroczenia jest ta bariera podziału społecznego. Wyznaczają ją kondygnacje kamienicy pani Kolichowskiej. Ci, którzy mieszkają wysoko, oddzieleni są od tych którzy zamieszkują sutereny, granicą podziału społecznego na biednych i bogatych. Granica ta jest rodzajem muru, który w warunkach, w jakich żyją bohaterowie powieści, trudno zburzyć. Brak pracy, bezrobocie i bieda są przyczyną wszystkich nieszczęść tej części społeczeństwa, która znajduje się na samym dole w jego hierarchii

"Granica" oznacza także zamknięcie się w pewnym schemacie i powielanie go. Przynależność do określonej grupy społecznej jest cechą determinującą sposób myślenia i styl życia. Człowiek w powieści podporządkowany jest schematom, z których nie może się wyrwać. Dodatkowo nie potrafi on przekroczyć bariery pomiędzy ja i nie-ja. Wynika z tego poczucie wyobcowania jak i samodzielności. Każda jednostka posiada swój subiektywny pogląd, spojrzenie na świat i na siebie i ten punkt widzenia mówi jej, iż ona sama jest centrum świata, a jej emocje, motywy i chęci są miarą wszystkiego. Z tego subiektywnego sposobu patrzenia jednostki wynika wieloznaczność postaci.
Najbardziej widoczną i wyeksponowaną w powieści granicą jest granica przekroczona przez Ziembiewicza. Zenon przekracza granicę pewnej odporności moralnej, nieuczciwości, za którą przestaje się być sobą - kolejne ustępstwa moralne prowadzą go do katastrofy, niszczą także życie ludzi, którzy mu zaufali. Z granicą moralną wiąże się także obraz władzy. Zenon Ziembiewicz przestąpił granicę powierzonej mu władzy. Osiągnąwszy wysoki stopień kariery społecznej zapomniał, w jakich warunkach mogą żyć biedni ludzie. Chciał za wszelką cenę utrzymać porządek w mieście, w którym sprawował rządy, nie obchodziło go, że oddani mu pod opiekę ludzie upominają się o podstawowe prawa dla siebie, a przede wszystkim o zapewnienie sobie godziwych warunków bytowania. Kolejny raz Zenon przekracza granice reguł ustalonych przez ludzkość po to, żeby ich nie przekraczać.
W powieści można także znaleźć rozważania na temat miłości, śmierci, które zmieniają człowieka i przez co jakby czynią niepoznawalną granicę ludzkiej odporności za zło. Przez opisywane przeżycia Justyny czy pani Cecylii Nałkowska chciała pokazać ludzkie cierpienie i jego granice. Dyskusja pomiędzy materialistą Wąbrowskim a księdzem Czerlonem to obraz jeszcze jednej granicy, tym razem natury filozoficznej - granicy ludzkiego poznania.
Granica- Zofia Nałkowska- zanalizuj przedstwioną scenę (rozmowa Elżbiety i Zenona o tajemniczym liście ) i objaśnij na czym polega jej dramtyzm oraz kluczowy charakter powieści.
Granica- Zofia Nałkowska- zanalizuj przedstwioną scenę(rozmowa Elżbiety i Zenona o tajemniczym liście ) i objaśnij na czym polega jej dramtyzm oraz kluczowy charakter powieści.

Granica Zofii Nałkowskiej to powieść o ważnych problemach społecznych i politycznych polskiego społeczeństwa w okresie międzywojennym. Jest analizą stanu młodego państwa, to także utwór mówiący o naturze ludzkiej i o uwikłaniach człowieka we współczesnym świecie, o źle rządzonym państwie polskim, w którym władza jest oparta na nierówności i niesprawiedliwości, które zmuszają ludzi do nieustannych kompromisów.
Poniższ scena z utworu nałkowskiej przedstawia rozmowę Elżbiety i Zenona, jednych z bohaterów, na temat nadejścia listu związanego z sytuacją proletariatu, którego los nikogo nie 0obchodzi. Każde z nich przedstawia swoje zdanie dotyczące tej sprawy. Zenon jako człowiek reprezentujący konserwatywną elitę, jest bardzo niezadowolony, wręcz zdenerwowny, uważa, że władza nie jest winna problemom tych ludzi, choć nie twirdzi, że są oni winni sami sobie. Według niego nie potrafią zrozumieć, iż ich sytuacji nie można polepszyć. Ywierdzi, że jeśli do władzy doszliby przeciwnicy obecnego systemu zrobili by to samo.
Elżbieta natomiast jest zaniepokojona, cała ta sytuacja wzbudza w niej współczucie. Próbuje przekonać Zenona do swoich racji, przypomina mu, że kiedyć miał plany i cele do których chciał dążyć, a które teraz uważa za bezsensowne. Mówi o granicy której przekroczyć nie można, ponieważ po jej przejściu człowiek staje się nieludzki. Zenona jednak nie przekonują argumenty żony, stał się oschły i wyniosły, rozkazał tylko spalić list, po czym wyszedł.
Scena ta jest potwierdzeniem, iż Granica to powieść ukazująca Polskę, w której obowiązują zasady niesprawiedliwości.
Moim zdaniem dramatyzm tej sceny oraz kluczowy charakter powieści polega na ukazaniu postępowania człowieka przekraczającego granicę moralną, o której mówi Elżbieta: „ Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”. Autorka przedstawia to na przykładzie Zenona Ziembiewicza- prezydenta miasta, który w młodości początkowo marzył o poprawie losu proletariatu, ale z czasem pnąc się po szczeblach kariery zaczął postępować w sposób niezgodny ze swoimi przekonaniami i poczuciem moralnym. Podporządkował się przełożonym, uległ im. Chciał żyć uczciwie, ale okazało się to niemożliwe, gdy przestał być sobą i gdy przekroczył granicę moralną, łamiąc wszelki normy ludzkiego postępowania. Zaczął krzywdzić innych, nie zwracał uwagi na nieszczęścia drugiego człowieka. Zatarła się dla niego granica między dobrem a złem. Nie dostrzegał problemów społecznych, starał się nie myśleć o nędzy proletariatu. Uważał się za człowieka uczciwego postępującego zgodnie z zasadami. Słowa Zenona: „Można być tylko tym, czym się jest”-świadczą o tym, iż bohater, uważa, że niwe mógł być inny, gdyż swiat w którym żył tak go ukształtował. Szukał usprawiedliwienia dla swojego postępowania. Jego postawa doprowadziła go do klęski moralnej.
Podsumowując, można stwierdzić, że Nałkowska ukazuje człowieka inteligentnego, ulegającego schematom i to w jaki sposób na niego wpływają, chciała również ostrzec przed katastrofą jaka może go spotkać i przed tym jak ogromną cenę może za to zapłacić.
Sytuacja o której mowa ma także uświadomić, że człowiek jest kształtowany przez środowisko i społeczeństwo, w którym żyje, ale mimo to każdy z nas posiada prawo wyboru i odpowiada za swoje czyny.
"Granica" - bronię Zenona Ziembiewicza
Wysoki Sądzie, czcigodna ławo przysięgłych, szanowni zgromadzeni!
Przypadł mi trudny obowiązek udowodnienia niewinności mojego klienta - Zenona Ziembiewicza. Jak mój czcigodny przedmówca raczył zauważyć, oskarżony popełnił wiele czynów złych, karygodnych. Nic nie jest w stanie wymazać ich z życirysu mojego klienta. Nikogo nie trzeba jednak przekonywać, że nie ma ludzi idealnych. Każdy z nas tu zgromadzonych ma na sumieniu większe lub mniejsze przewinienia, które jednak zacierają się pod wpływem dobrych uczynków. Podobnie jest w przypadku mojego klienta. Wysoki Sąd zgodzi się ze mną, że zasługi Zenona Ziembiewicza są nieocenione i nie sposób ich nawet porównywać do kilku głupstw, jakich dopuścił się mój klient. Pragnę udowodnić wszystkim tu obecnym, iż Zenon Ziembiewicz jest niewinny. Zacznę od jego zasług dla miasta. Przed kadencją mojego klienta na stanowisku prezydenta, dzielnice miasta przypominały ruinę i nie było nikogo, kto zmieniłby tą sytuację. Z chwilą objęcia urzędu prezydenta przez Zenona Ziembiewicza w mieście zaczęły być zauważalne zmiany. Mój klient od samego początku wykazywał dużą inicjatywę. Miasto zmieniało swój wygląd z dnia na dzień. Uzyskawszy pożyczki, oskarżony przystąpił do budowy domów robotniczych na Przedmieściu Chązebiańskim. Przeprowadził remont walącego się budynku dawnej cegielni. Uzyskał zgodę na zamknięcie dancingu o złej renomie, a w zamian stworzył park, a w nim pijalnię mleka dla dzieci, korty tenisowe, place do gry w koszykówkę i siatkówkę. Dzięki niemu wielu bezrobotnych zyskało pracę.

Na uwagę zasługuje również fakt, że do tak wysokiego stanowiska doszedł ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami. Studiował w Paryżu. Jego nauka pochłaniała ogromne kwoty pieniędzy. Zenon oszczędzał na wszystkim, chodził nawet w za któtkich spodniach, by móc dokończyć naukę. Niestety zła sytuacja finansowa zmusiła go do pożyczki zaciągniętej u Czechlińskiego. Czyn ten uzależnił go od tego człowieka, ale Zenon nie miał innego wyjścia, gdyż pieniędzy z korepetycji byłoby za mało, aby wyżyć.

Wszystkich zgromadzonych oburza fakt, że Zenon uwiódł Justynę, raniąc w ten sposób zarówno ją, jak i swoją narzeczoną. Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego do tego doszło? Czy Zenon mógł postępować właściwie mając niemoralne wzorce w osobach rodziców? Oskarżony nie potrafił odróżnić postępowania właściwego od złego. W jego domu rodzinnym normą był fakt, że ojciec przyprowadzał sobie nałożnice. Każda zdrada była przez żonę wybaczana i szła w zapomnienie. Mało tego, często zdarzało się, że sama matka podsuwała kochanki mężowi i zachwycała się ich urodą. Czy takie postępowanie mogło wpłynąć pozytywnie na mojego klienta? Oczywiście, że nie. Zenon, już wychodząc z domu rodzinnego, miał zatarte poczucie moralności. Dopiero w samodzielnym życiu zauważył, że to co było normą w jego domu, tak naprawdę jest niemoralne. Było już jednak za późno. Zenon musiał nauczyć się właściwego postępowania na własnych błędach. Dlatego uważam, że w obliczu takiej sytuacji, wszelkie osądy powinny być poważnie przemyślane.

Poza tym należy zauważyć, że Zenon nie ucieka od odpowiedzialności. Stara się pomóc Justynie w każdej sytuacji. Pomaga jej finansowo, oddaje pieniądze Justynie, jakie się jej należały ze strony państwa Ziembiewiczów. Wie, że nie może być z Justyną bo kocha inną, a ich romans był pomyłką. Jednak gdy dowiaduje się, że dziewczyna jest w ciąży, nie pozostawia jej samej. Dzięki Elżbiecie pomaga Justynie znaleźć pracę w sklepie z tkaninami, a potem w cukierni. Zdaje sobie sprawę, że Justynie może być ciężko samotnie wychowywać dziecko, proponuje jej więc usunięcie ciąży. Jest to decyzja budząca wiele kontrowersji. Jednak zauważmy, że mój klient do niczego panny Bogutówny nie zmuszał. On dał jej możliwość wyboru, zapewniając pieniądze na zabieg. Decyzja należała do Justyny. To ona wybrała aborcję. Zenon widząc rozterkę wewnętrzną Bogutówny po usunięciu ciąży, nadal ją wspiera. Oskarżony opłacił nawet pielęgniarkę, która miała opiekować sie odchodzącą od zmysłów Justynę. Sam Zenon odwiedza ją, by dowiedzieć się o stan jej zdrowia. Wynajmuje lekarza, by zbadał stan psychiczny chorej.
W tej trudnej sytuacji Zenon pozostaje również szczery wobec żony Elżbiety, której mówi o wszystkim i wraz z nią podejmuje decyzje o dalszych działaniach. Jest kochającym mężem, głową rodziny zarabiającą na jej utrzymanie.

Wspaniale postępuje też wobec swojej matki, której po śmierci ojca nie zostawia samej w Boleborzy, lecz zabiera do domu swojego i Elżbiety. Pozwala matce cieszyć się wychowaniem wnuka i umożliwia jej życie zgodnie z boleborzańskimi przyzwyczajeniami. Matka wstaje pierwsza, je sama śniadanie, dowiaduje się co będzie na obiad, a potem gra na pianinie tak aby nie obudzić innych członków rodziny. Czuje sie więc w domu syna swobodnie, co świadczy o tym, że umiał on wraz z Elżbietą zbudować wspaniałe ognisko domowe.
Czas nie pozwala mi na dalsze wymienianie zalet mojego klienta - Zenona Ziembiewicza. Wysoki Sąd pozwoli na osobistą refleksję, że w moim mniemaniu oskarżony jest niewinny. Ale ostateczne podjęcie decyzji zostawiam sumieniu każdego z Was.

Dodaj swoją odpowiedź
Język polski

Jaki obraz świata wyłania się z powieści "Granica" i wypowiedzi bohaterów. Czy występuje on współcześnie

CYTATY:
,,świat jest miejscem zbrodni"
,,jest się takim jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest"
,,musi przecież coś istnieć. Jakaś granica, za którą niewolno p...

Język polski

"W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta.

Joyce widział świat jako chaos, Franz Kafka, jako koszmar, zaś Proust ukazywał świat realny, choć widziany subiektywnie. Marcel Proust urodził się w 1871 roku w Auteuil. W młodości studiował prawo i nauki polityczne. Służył w wojsku, p...

Język polski

Między subiektywną, a obiektywną oceną człowieka. Analiza fragmentu powieści Zofii Nałkowskiej "Granica".

Między subiektywna, a obiektywną oceną człowieka. Analiza fragmentu powieści Zofii Nałkowskiej „Granica”. W wypracowaniu wykorzystaj wnioski z analizy tekstu, zwróć uwagę na perspektywy z jakich pokazany jest bohater, stosunek narratora...

Język polski

Analiza i interpretacja wiersza Marii Konopnickiej "Botticelli"

Maria Wasiłowska , bo takie było jej panieńskie nazwisko, wywodziła się ze szlachty. Urodziła się w Suwałkach 23 maja 1842 roku. W Kaliszu spędziła całe swoje dzieciństwo i okres dorastania. W wieku lat 20 wyszła za mąż za Jarosława ...

Język polski

Przykłady polifoniczności konstrukcji świata przedstawionego wybranych powieści. Jaką funkcję ona pełni w danym utworze?

Bolesław Prus "Lalka":
Dwóch głównych narratorów. Ogólnie głównym bohaterem i sprawozdawcą jest Wokulski, ale w powieści pojawia się samodzielna część, która mogłaby być oddzielnym utworem, jest to "Pamiętnik st...