Ocena polskich powstań narodowych.
Wg. Clauzewitza wojna jest to polityka prowadzona za pomocą środków militarnych. Powstanie jest wojną z tym, że od innych wojen różni je to, że jedna ze stron walczących uważa drugą z tych stron nie za równorzędnego przeciwnika, lecz za buntownika popełniającego zdradę stanu. Tak więc,o ile w wojnach prowadzonych między państwami strony walczące w jakichś sposób poczuwają się do zobowiązań wobec jeńców, o tyle w warunkach powstania uczestnicy są stawiani przed sądem, karani, ich majątki konfiskowane i tym się różni powstanie od regularnej wojny. Powstania nie są dobrem same w sobie, lecz instrumentem do wywalczenia niepodległości w formie suwerennego państwa. Historycy starszej generacji [ Szcześniak ], związanej z nurtem lewicowym podkreślają problem chłopski. Historycy nowszej generacji nie związani z nurtem lewicowym zwracają uwagę na inne aspekty powstań narodowych. Przede wszystkim należy oddzielić przyczyny poszczególnych powstań, ponieważ każde z nich działo się w konkretnej sytuacji politycznej. Powstanie Kościuszkowskie w świetle prawa nie było rebelią [buntem] przeciw legalnym władzom, dlatego też jeńcy byli traktowani jako strona walcząca, ale w trakcie Powstania Kościuszkowskiego pojawił się po raz pierwszy problem ludu jako części narodu. Stąd symbolika powstańcza będzie związana z takimi elementami jak: Kościuszko w chłopskiej sukmanie, symbolika kosynierów "ŻYWIĄ I BRONIĄ", Uniwersał Połaniecki, gdzie chłopów obdarowano wolnością osobistą. W Powstaniu Kościuszkowskim pojawia się też lud miejski, a więc szewc Jan Kiliński, Sierakowski, domaganie się ukarania zdrajców przez lud, radykalna retoryka rewolucyjna Klubu Polskich Jakobinów. To jest wizerunek powstania przekazany przez literaturę. Jest on z jednej strony prawdziwy, bo są to rzeczywiste fakty, z drugiej nieprawdziwy, ponieważ nie uwzględnia politycznych realiów ówczesnej rzeczywistości. A więc 1.wpływowe koterie dworu petersburskiego były zainteresowane w sprowokowaniu wystąpienia, aby uzasadnić dalsze rozbiory i całkowitą likwidację państwa polskiego. 2. Militarny stosunek sił i środków był wybitnie niekorzystny dla państwa polskiego [ połączone potęgi Prus, Rosji, a w końcowej fazie i Austrii. 3. jak pokazano na wystawie poświęconej 200-leciu powstania, wywiad rosyjski znakomicie rozpracował powstanie. Jak udowadniają mapy rosyjskich sztabowców, właściwie powstanie toczyło się pod dyktando posunięć rosyjskich i w gruncie rzeczy Rosjanie zapłacili bardzo niewielką cenę militarną za znaczne korzyści, jakie uzyskali w wyniku III rozbioru, m. inn. dzisiejsza granica wschodnia prawie pokrywa się z granicami III rozbioru. Inaczej sytuacja przedstawiała się w dobie Królestwa Kongresowego. Już na Kongresie Wiedeńskim car Aleksander I tak zwrócił się do otaczających go dostojników: " Polska ma trzech wrogów - Rosję, Prusy i Austrię i jednego przyjaciela - mnie". Kongres Wiedeński w kwestii polskiej przyjął stanowisko, że po okrojeniu ziem Księstwa Warszawskiego z reszty tych ziem zostanie utworzone Królestwo Polskie, oparte na porządku konstytucyjnym określonym przez cara. Enigmatycznie gwarantowano Polakom możliwość utrzymania instytucji narodowych. Konstytucja Królestwa była bardzo liberalna jak na owe czasy i mocą tej konstytucji ¶olacy otrzymali bardzo dużo. Co więcej, car zapewniał, że jego umiłowanym życzeniem jest rozciągnięcie polskich instytucji na ziemie dawnej Rzeczypospolitej, aż do granic I rozbioru. Ten sposób widzenia spraw polskich spotkał się z gwałtowną reakcją rosyjskich elit politycznych, a szczególnie rosyjskiej biurokracji. Uważano nawet, że car jakoby sprzeniewierzył się rosyjskim interesom. Dla Rosjan Polacy byli wrogami, którzy razem z Napoleonem brali udział w wojnie francusko - rosyjskiej [1812 r.] 2. Ziemie Księstwa Warszawskiego należało traktować jako terytorium zdobyte. Ponieważ car był samodzierżcą, był źródłem praw [ dla Rosjan] a więc niezadowolenie nie przybrało formy otwartego buntu, lecz formę udowadniania carowi, że Polacy są buntownikami nie zasługującymi na taką łaskę i takie wyróżnienie. Co więcej, i sam carat nie był w stanie koegzystować z liberalnymi instytucjami Królestwa Polskiego. Dochodziło do spięć i zadrażnień [szczególnie na tle postawy wielkiego księcia Konstantego [w okresie, który łamał konstytucję, na tle opozycji parlamentalnej, którą w mentalności caratu uważano za bunt- bracia Niemojewscy]. Takim testem lojalności była sprawa majora Łukasińskiego, powiązania Towarzystwa Patriotycznego z ruchem dekabrystów i sądu sejmowego. Ale w sumie były to zadrażnienia, które dawało się rozwiązać za pomocą metod politycznych i pokojowych. Major łukasiński był przywódcą tajnej organizacji o nazwie Wolnomularstwo Narodowe, przekształcone przez niego w Towarzystwo Patriotyczne w 1821 roku i w 1822 Łukasiński został aresztowany, a nowym przywódcą został Seweryn Krzyżanowski. Krzyżanowskiego aresztowano w 1828 roku. Udowodniono powiązania Towarzystwa Patriotycznego ze spiskiem dekabrystów, ale sąd sejmowy uniewinnił działaczy od winy i kary, co było uważane za nielojalność wobec cara. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że spiski obejmowały niewielką liczbę osób i w gruncie rzeczy nie zagrażały istniejącemu porządkowi. Ale utrzymaniem Królestwa Polskiego nie był zainteresowany car Mikołaj I. Co prawda stwierdził, że dotrzyma wszystkich zobowiązań brata [czyli Aleksandra], ale nic poza tym. Tymczasem rosyjscy sztabowcy nie bez racji wskazywali na to, że na wypadek wojny Królestwo jest nie do utrzymania, że na lojalność armii polskiej nie ma co liczyć, natomiast przed rosyjską polityką staje problem, w jaki sposób zlikwidować gwarantowaną przez Kongres Wiedeński szeroką niezależność Królestwa Kongresowego, a jednocześnie w dalszym ciągu być gwarantem uchwał tego kongresu. Tymczasem w Warszawie wielki książę Konstanty właściwie utożsamiał się z racjami Królestwa Kongresowego i w jakichś sposób usiłował bronić odrębności tego królestwa poprzez swe kontakty w Petersburgu. Wielkim przeciwnikiem był Nowosilcow. Na terenie Warszawy działały wtedy 4 siatki policyjne, niezależnie od siebie: jedna na usługach Nowosilcowa,druga na usługach Konstantego, trzecia w gestii administracji, czwarta na usługach prezydenta Warszawy. Gospodarczo Królestwo Polskie rozwijało się bardzo dobrze, również i kultura i instytucje kulturalne należały do przodujących. W polityce społecznej poziom napięć społecznych utrzymywał się w normie. Natomiast bardzo źle przedstawiała się sytuacja możliwości kariery zawodowej młodzieży.Wielu ambitnych ludzi spodziewało się od życia znacznie więcej, a nastały czasy stabilizacji, konserwowanej przez polityków starających się chronić podstawy monarchiczno-arystokratycznego ładu. Starcie marzeń z rzeczywistością wywoływało silne frustracje i często rozczarowanie przybierało kształt politycznego protestu [literatura, sztuka Marian Kukiel sugeruje związki masonerii ze spiskowcami. spiskowcy[ autonomia ] -------biurokraci [zniszczenie] W 1830 w Szkole Podchorążych zawiązał się spisek, który objął pewną grupę młodzieży akademickiej, .......... tego spisku nie są do końca jasne. Spiskowcy liczyli, że jeśli doprowadzą do powstania, to przywództwo obejmą "starsi w narodzie", czyli ludzie wypróbowani w np. autorytecie patriot. - Lelewel. Tymczasem nastąpiłó skomplikowanie sytuacji europejskiej - w lipcu 1830 r. doszło do rewolucji we Francji. Władzę powierzono Ludwikowi Filipowi, który reprezentował interesy zamożnej burżuazji i nawiązywał do ponownego naruszenia postanowień Kongresu Wiedeńskiego, a mianowicie Belgia poprzez zbrojne powstanie odłączyła się od Holandii. Gazety warszawskie były pełne opisów ( mimo cenzury ) wystąpień w Paryżu, jeszcze bardziej w Brukseli. Jednocześnie ukazała się wiadomość, żę armia Królestwa Kongresowego wraz z armią rosyjską zostanie użyta do tłumienia tamtejszych rewolucji. Jednocześnie spodziewano się, że gdy armia Królestwa opuści kraj, to na jej miejsce wejdzie armia rosyjska i dokona likwidacji autonomii, ale wszystko to były pogłoski potęgujące atmosferę niepewności z jednej strony, a z drugiej natomiast przedostała się informacja, że policja jest na tropie spisku, co było prawdą, a więc groziła dekonspiracja. Ale wielki książę Konstanty, aczkolwiek wiedział o tym spisku, zwlekał z podjęciem decyzji (usiłował bagatelizować ), jednocześnie pewnym blefem była groźba użycia armii polskiej do stłumienia rewolucji na Zachodzie. Ponieważ ani Prusy, ani Anglia nie życzyły sobie obecności Rosjan w tamtym rejonie. Nastrój gorączkowego podniecenia pozostał. Data powstania wyznaczona była na 29 listopada, z tym, że podchorążowie nie mieli ani przywództwa, ani programu powstania, ani nawet wizji zwycięstwa. Zaraz na początku pojawiły się dwie kwestie, a mianowicie cele powstania: czy powstanie jest w obronie konstytucji? czy powstanie jest walką o niepodległość? Kręgi zachowawcze szukały raczej formuły kompromisowej, czyli jakby skłaniały się do pierwszego celu - obrony konstytucji. Natomiast kręgi bardziej rewolucyjne naciskały na stworzenie faktów zmierzających do zerwania z Rosją i uzyskania pełnej niepodległości. Tymczasem postawa cara Mikołaja była bezwzględna. Przy próbach początkowych rokowań postawił następujące warunki: - dyktator Chłopicki sam ukarze spiskowców - armia polska zbierze się w wyznaczonych miejscach i zda się na łaskę cara Na takie postępowanie nie pozwalał honor. I w tym momencie polscy przywódcy stanęli w obliczu wojny, której jak sądzili, wygrać nie było sposobu. Na plan pierwszy wysuwały się różnice potencjałów: Rosja - olbrzymie terytorium, 40 milionów ludzi, Królestwo Kongresowe - terytorialnie niewielkie - 4 miliony ludzi. Rosja w pierwszym rzucie mogła zmobilizować przeciw powstaniu 200 tysięcy żołnierzy, natomiast Królestwo - około 50 tys. , maksimum 100 tysięcy. Co więcej, starsi oficerowie armii polskiej pamiętali klęskę armii napoleońskiej, w której sami uczesniczyli. Istniała jeszcze bardzo istotna przyczyna niewiary w zwycięstwo: oficerowie polscy przysięgali carowi jako królowi polskiemu na wierność i zaręczyli honorem. Teraz byli w stanie buntu. Nie czuli do końca, że ich sprawa jest słuszna ( Rosjanie czuli ) Również i położenie geopolityczne powstania było tragiczne. Prusy zadeklarowały nie neutralność, ale pasywność ( jesteśmy wrogami, ale nie podejmujemy działań militarnych ). Również i Austria, choć nie miała nic przeciw kłopotom Rosji, nie uważała niepodległości Polski za okoliczność pomyślną, choć kierownik polskiej polityki zagranicznej, książę Adam Czartoryski łudził się, że może któryś z Habsburgów zechce przyjąć koronę polską. Na Zachodzie Anglia, Francja, tamtejsza opinia nie kryła sympatii do powstania, ale co innego sympatia, a co innego język polityki (taka postawa jak Polaków do Czeczenów ). Niektórzy historycy zwracają uwagę na kwestie społeczne, tzn. uważa się, że gdyby ( w historii nie ma gdybania ) przeprowadzono jakieś reformy socjalne,,to szanse powstania byłyby znacznie większe, ale zaprzeczają temu historycy wojskowości. W ich opinii ( Kukiel, Tokarz, Lepkowski ) twierdzą, że z militarnego punktu widzenia powstanie było bez szans od początku, czyli jakby potwierdzają niewiarę powodzenia powstania polskich oficerów. Lepkowski np. uważa, że nawet zwycięska kampania w 1831 roku nie przeważyłaby losów wojny, ponieważ w roku następnym Rosjanie wysłaliby resztę armii, jedynie Jerzy Łojek w książce "Szanse powstania listopadowego" twierdzi, że zwycięskie bitwy doprowadziły do rokowań, w wyniku których mogłoby powstać państwo polskie, ale jest to głos odosobniony i negowany przez innych historyków. Ogólnie przeważa opinia,że powstanie listopadowe było wywołane przez ludzi niedojrzałych, zostało niejako narzucone narodowi, co skwapliwie wykorzystały władze carskie. I znowu usprawiedliwia się czyn powstańczy, że sytuacja moralna i polityczna były nie do zniesienia, natomiast historyk angielski, Norman Dawies stwierdził, że Polacy byli do powstań prokowani polityką władz carskich. Była to lekcja , z jednej strony, na pewno patriotyzmu. Rosji zależało, by zlikwidować autonomię. Rosjanie nie bali się powstania - pewni swojej przewagi. Uważali, że jest to ryzyko do przyjęcia. Spiskowcy byli niedoświadczeni politycznie, posiadali też niezbyt duże rozeznanie w proporcji sił i środków,nie zdawali też sobie sprawy z tego, że "starsi w narodzie" nie są zwolennikami powstania. Z polityczno - i militarnego punktu widzenia powstanie należy ocenić krytycznie, bo wpakowali kraj w sytuację bez wyjścia. Owocem powstania była Wielka Emigracja, w związku z którą powstała cała literatura romantyczna, pewne ideologie mesjanistyczne. Politykę zaczęto wyrażać w kategoriach literackich, a na literaturę patrzono w kategoriach politycznych. Pojawiły się też programy mniej lub bardziej radykalne odzyskania niepodległości: wolność w oparciu o ludy czy w oparciu o rządy. Pojawił się też mit ludu, który jeśli zostanie uobywatelniony,czyli uwłaszczony, wtedy stanie się dobrym synem ojczyzny i stanie do walki zbrojnej. Witold Gombrowicz z kolei uważa, że właśnie powstanie i literatura romantyczna wypatrzyły tożsamość Polaków. Inni krytycy naszej tożsamości zwracają uwagę na niepraktyczność romantyzmu w polityce. Tymczasem w Królestwie na bez mała 30 lat zapadła martwa cisza. Carat przystąpił do represji, której drastycznym rezultatem było ograniczenie odrębności Królestwa. Choć istniały jeszcze pewne szczątki tej odrębności, jak np, Rada Stanu, namiestnik dla Królestwa , pewne odrębności prawne Królestwa, język polski w systemie szkolnictwa i administracji. Sytuacja Królestwa uległa zmianie dopiero w latach 50-tych, po przegranej przez Rosjan Wojnie Krymskiej, w czasie obrad pokojowych w Paryżu Napoleon III zobowiązał cara do ustępstw na rzecz Polaków. Ministrem spraw zagranicznych Francji był hrabia Walewski - naturalny syn Napoleona I i pani Walewskiej. 1.Car ogłosił amnestię powszechną. 2. Zniósł cenzurę w dalszej kolejności zezwolił na utworzenie Towarzystwa Rolniczego. W maju 1856 roku miała miejsce wizyta cara w Warszawie, gdzie witano go z pewnym entuzjazmem, ale wobec przedstawicieli klas obywatelskich użył takich określeń, jak: "żadnych marzeń, panowie, co zrobił mój ojciec, zrobił dobrze". Amnestię przyznał,,ale warunkową, za cenę wyrzeczenia się błędów. Amnestia dotyczyła nie tylko zesłańców, ale i emigrantów. Zniósł stan wojenny, zezwolił na otwarcie w Warszawie Akademii Medyko-Chirurgicznej. Przywrócił na Litwie język polski w szkołach średnich i dopuścił Polaków do urzędów na Litwie. Zezwolił na utworzenie Towarzystwa Rolniczego , które miało być reprezentantem ziemiaństwa polskiego. Na namiestnika Królestwa Polskiego powołał liberalnego hrabiego Orczakowa. Problemy społeczne Królestwa Kongresowego w tym czasie: 1 Głównym problemem była kwestia włościańska. Chłop był osobiście wolny od 1806, ale nie miał ziemi. W dobrach prywatnych 40 % gospodarstw chłopskich było oczynszowanych. W 1857 szlachta litewska złożyła akces do tronu z prośbą o zniesienie poddaństwa. W odpowiedzi na to car Aleksander powołał komitety guberialne do spraw reformy włościańskiej, a tymczasem w Królestwie Polskim można już wyodrębnić początki nowoczesnego narodu. Mianowicie wielkie grupy społeczne Królestwa Kongresowego to chłopi, ziemiaństwo,inteligencja, burżuazja (szczególnie w Warszawie ), drobnomieszczaństwo i wyrobnicy[ subiekci]. Aktywne obywatelsko były następujące klasy:ziemiaństwo, które było reprezentowane przez Towarzystwo Rolnicze z hrabią Andrzejem Zamojskim na czele. Burżuazję reprezentował Leopold Kronenberg (bankier), inteligencję Edward Junglers. Inteligencja to grupa społeczna, która jest czymś pośrednim między burżazją a klasą pracującą. Inteligenci - posiadacze wykształcenia,które jest ich kapitałem natomiast zatrudnienie w wielu wypadkach zależy od rynku pracy, chociaż zdecydowana większośc inteligencji to ludzie związanize służbą państwową, choć istnieje grupa inteligencji tzw. wolnych zawodów, np. lekarze, adwokaci, dziennikarze, korepetytorzy. Często inteligencja jest związana z zawodowym korpusem administracyjnym. Postulaty klas posiadających to: uwłaszczenie chłopów bądź oczynszowanie, równouprawnienie Żydów ( 12% ludności stanowili Żydzi ), rozbudowa oświaty, utworzenie samorządu miejskiego i autonomia Królestwa. Inteligencja miała program zbieżny,ale bardziej akcentowano pracę organiczną poprzez rozwinięcie oświaty i gospodarki. Grupę zbliżoną do Jurgensa nazywano też "millenerami", gdyż stanowczo opowiadali się przeciw powstaniu i jak twierdzili złośliwi, niepodległość odkładali za sto lat.Osobne stanowisko prezentował hrabia Aleksander Wielopolski- konserwatysta wsławił się listem otwartym szlachcica polskiego do księcia Metternicha.(minister spraw zagranicznych Austrii po 1815 - 1848, uważany za symbol porządku po Kongresie Wiedeńskim Wielopolski zarzucał mu podburzanie chłopów galicyjskich do rzezi szlachty. Twierdził też, że car rosyjski nigdy by do tego nie dopuścił. Po roku 1856 chciał, aby Królestwo miało przywrócony stan prawny z roku 1815. Silnymi ośrodkami politycznymi były organizacje mlodzieżowe i rewolucyjne. I tak we Francji na młodzież polską oddziaływała dawna emigracja polistopadowa i z okresu Wiosny Ludów. Idolem emigracyjnym był Ludwik Mierosławski. W Rosji znajdowali się studenci polscy studiujący na rosyjskich uczelniach, w tym na uczelniach wojskowych. Studenci polscy uczestniczyli w rosyjskim ruchu rewolucyjnym. Do organizacji rewolucyjnych w Rosji należą także młodsi oficerowie: Z. Sierakowski, J. Wąbrowski, Z. Padlewski. Rosyjskie organizacje wojskowe zakładały współdziałanie Polaków, Rosjan i Ukraińców w celu obalenia rządów carskich. Jednocześnie w Warszawie zaczęły powstawać pierwsze nielegalne kółka konspiracyjne. Właściwa praca spiskowa zaczęła się pod koniec 1858 roku. Ideologia tych spisków była następująca: Odrzucić pracę organiczną, przeprowadzić powstanie w oparciu o natychmiastowe uwłaszczenie chłopów. Szczególnie zwolennikiem takich rozwiązań był Ludwik Mierosławski, aczkolwiek polscy oficerowie w służbie rosyjskiej podzielali ten pogląd. I w ten sposób powstały dwa obozy: 1.- przeprowadzić powstanie - gwarancją powodzenia powstania będzie natychmiastowe uwłaszczenie chłopów, co spowoduje masowy ruch chłopów do powstania. Liczono też na pomoc rewolucjonistów z innych krajów - ten obóz nazywano obozem Czerwonych. 2.-drugi natomiast obóz, składający się głównie z przedstawicieli klas posiadających uważał, że daleko idąca autonomia i rozwiązania problemów społecznych w pełni zadowolą aspiracje Polaków w ramach przynależności do imperium carskiego - ten obóz nazywano Białymi. 3.- trzecią siłą niezbyt artykułowaną w ówczesnej polityce były interesy carskiej biurokracji, która we wszelkich ustępstwach widziała przejaw słabości i dla której powstanie, które można było łatwo stłumić, było mniejszym złem niż ustępstwa, których później nie można było cofnąć.
<BR>