Czy pozytywne myślenie umożliwia wpływ człowieka na jakość jego życia?
Umiejętność dostrzegania pozytywów w każdej sytuacji jest uważana za jeden z mierników zdrowia psychicznego. Osoby, które umieją dostrzegać dobre strony u innych ludzi i zauważać pozytywne aspekty wydarzeń, są bardziej lubiane, pogodniejsze i - o dziwo - mniej chorują. Chociażby tylko dlatego warto świadomie doskonalić swoje umiejętności pozytywnego myślenia.
Świadomość myśli, racjonalne i pozytywne myślenie są trzema blisko ze sobą związanymi narzędziami, które pomagają eliminować brak pewności siebie, który powoduje stres.
Pozytywne myślenie polega na świadomym koncentrowaniu się na pozytywach tego, co nas otacza: ludzi, zdarzeń i sytuacji. Hasło "pozytywne myślenie" często mylnie utożsamiane jest z "propagandą sukcesu", dlatego warto dokładniej określić, czym jest - a czym nie jest - pozytywne myślenie.
Pozytywne myślenie, to przede wszystkim, opieranie się na mocnych stronach człowieka, a nie podkreślanie jego słabości, umiejętność zauważania w ludziach i ułatwianie im dostrzegania talentów i pozytywnych cech, jakie posiadają. To zauważanie i rozwijanie swoich pozytywnych stron, zdolności i zainteresowań, a także związana z tym odpowiedzialność za zidentyfikowanie i wydobycie na światło dzienne swoich talentów i uzdolnień w procesie świadomego odkrywania siebie.
Pozytywne myślenie to także dostrzeganie pozytywnych aspektów wydarzeń. W każdej sytuacji można zmusić się do zauważenia czegoś pozytywnego, nawet jeśli jedynym pozytywem, jaki nam przychodzi do głowy, jest lekcja, jaką właśnie otrzymujemy w "szkole życia".
Pozytywne myślenie objawia się w pozytywnych oczekiwaniach w stosunku do wyników działania, zarówno swojego, jak i innych. Jedną z zasadniczych cech człowieka sukcesu jest nawyk pozytywnego oczekiwania, że się uda i koncentrowanie się na tym, co trzeba zrobić, aby się udało, a nie szukanie przyczyn, dla których ma się nie udać.
Umysł nasz, nawet jeśli świadomie nie zdajemy sobie z tego sprawy, ma tendencję do automatycznego dążenia do realizowania obrazów, które "widzi". Jeśli chcemy osiągnąć wyznaczony cel, musimy pielęgnować w myśli pożądany obraz ("jestem szczupły"), a nie obraz tego, czego nie chcemy ("jestem za gruby"). W tym wypadku pozytywne myślenie sprowadza się do dyscypliny wyobrażania sobie tego, co chcemy osiągnąć i do czego zmierzamy, a nie tego, czego się obawiamy i nie chcemy, aby się wydarzyło.
Pozytywne myślenie związane jest z rozwijaniem odpowiedzialności, która objawia się w patrzeniu w przyszłość, a nie w rozpamiętywaniu błędów przeszłości. Dlatego - zamiast tracić czas na usprawiedliwianie się i tłumaczenie - lepiej zastanowić się: co JA mogę zrobić w tej konkretnej sytuacji, aby było lepiej - i nie szukać wykrętów, albo mieć pretensje.
Pozytywne myślenie jest umiejętnością i może stać się nawykiem. Nigdy nie należy koncentrować się na przeszłości, bo to, co się stało "już się nie odstanie". Zawsze można odruchowo myśleć o przyszłości: jak można pomóc w danej sytuacji, a jeśli nie można pomóc, to chociaż nie przeszkadzać
Pozytywne myślenie, to niezbędna umiejętność reagowania na zmiany przez zadawanie sobie pytania, jak wykorzystać nową (często pozornie trudniejszą) sytuację na swoją korzyść.
Pozytywne myślenie to także "zapał do życia", aktywne branie problemów w swoje ręce, realizowanie marzeń, odważne próbowanie nowych rozwiązań, wiara w swoje możliwości, a nie bierne narzekanie na przeciwności losu, zatruwanie siebie i otoczenia poczuciem bezsilności i niemożności.
Człowiek myślący pozytywnie:
- mówi o pozytywnych stronach swoich przyjaciół, sytuacji...
- przewiduje rozwój i podejmuje odpowiednie kroki w tym kierunku
- przyszłość napawa go optymizmem
- szuka możliwości efektywnej pracy
- konkuruje z najlepszymi
- stara się zarobić więcej
- wyznacza sobie wielkie cele
- planuje długofalowo
- otacza się ludźmi myślącymi pozytywnie, o postępowych poglądach
- nie zwraca uwagi na drobne pomyłki
- koncentruje się na swoich zaletach
- poszerza swoje horyzonty myślowe
- ma na uwadze nie tylko to co jest w danym momencie, ale i to, co może być
- czuje się członkiem wspólnoty, zespołu i nie ogranicza się tylko do własnego zakresu obowiązków
- wierzy w siebie
Bardzo skuteczną metodą jest przeciwstawianie negatywnym myślom pozytywnych afirmacji. Dzięki temu można osiągnąć większa pewność siebie a przede wszystkim zmienić swój dotychczasowy negatywny wzorzec postępowania w nowy- pozytywny. Podstawą afirmacji jest racjonalna ocena. W oparciu o nią można zmienić destrukcyjny obraz siebie.
Oto kilka przykładów afirmacji:
Potrafię to zrobić
Potrafię osiągnąć swój cel
Jestem sobą i ludzie lubią mnie za to jaka jestem
Kontroluję swoje życie
Technika afirmacji, stosowania wewnętrznych przekonań, pozytywnych stwierdzeń jest dobrym sposobem na podniesienie się na duchu, dodanie sobie siły i odwagi.
„Każdy moment w życiu zawiera w sobie jakąś okazję.
Umiejętnością jest ją dostrzec.”
Galileusz
Niekiedy jednak ludzie stosują pozytywne myślenie w sposób lekkomyślny, wierząc, że jest ono skuteczne w każdej sytuacji.. Należy pamiętać, że samo pozytywne myślenie jest niewystarczające! Aby przyniosło ono efekt, należy przede wszystkim realistycznie określić swoje cele, stworzyć staranny plan pracy a pozytywne myślenie traktować jako wsparcie dla swoich działań!
„Jeśli postanowiłeś myśleć pozytywnie, może ci to w czymś pomóc, ale to nie jest medytacja. To po prostu więcej myślenia. Równie łatwo możemy stać się więźniami tak zwanego pozytywnego myślenia, jak negatywnego. Pozytywne myślenie również może być ograniczające, nieodpowiednie, złudne, zaabsorbowane sobą i niewłaściwe. Jeśli chcemy zmienić swoje życie i przekroczyć ograniczenia myśli, potrzebujemy czegoś zupełnie innego”
dr Jon Kabat Zinn
Świadomość myśli, racjonalne i pozytywne myślenie są trzema blisko ze sobą związanymi narzędziami, które pomagają eliminować brak pewności siebie, który powoduje stres.
Według tradycji buddyjskiej – źródeł cierpienia człowieka upatrywać możemy w czterech rodzajach sytuacji: gdy nie dostajemy tego, czego pragniemy, gdy tracimy to, do czegośmy się przywiązali, gdy dostajemy to, czego nie chcemy i gdy przywiązujemy się do tego, co nam nie służy. Współczesna teoria stresu zwraca uwagę na te same zjawiska – opisuje je tylko innym językiem. Otóż sytuacje stresotwórcze to pozbawienie, utrata, przeszkody i fiksacje, w których rozwijamy przystosowawcze i nieprzystosowawcze reakcje radzenia sobie ze stresem. Różnorodność sytuacji stresowych i osobistych wzorców reagowania na nie, utrudnia sformułowanie jakiejś uniwersalnej „receptury” radzenia sobie ze stresem. Dlatego najczęściej poradniki i treningi „antystresowe” sprowadzają zagadnienie do umiejętności relaksu oraz pozytywnego myślenia.
Jacek Santorski w swojej książce „Jak żyć żeby nie zwariować” proponuje kilka postulatów, które powinny być, jego zdaniem, spełnione przed podjęciem działań rozładowujących napięcie, wzmacniających i prowadzących do sukcesu. Są to:
1. zatrzymaj się
2. ugruntuj się
3. skontaktuj się z uczuciami
4. rozejrzyj się
5. ustal dystans
Zasady te, jak pisze Santorski, wymagają znajomości siebie, gotowości do rezygnowania z iluzji i spojrzenia prawdzie w oczy. Dopiero po przejściu tych pięciu kroków można przystąpić do usuwania objawów i przyczyn stresotwórczej sytuacji. Gdy człowiek jest obecny, realistycznie ugruntowany w sobie i otoczeniu, lepiej jest myśleć, że szklanka jest do połowy pełna, a nie pusta. „Trzeba wyczuć, kiedy jest czas na pozytywne myślenie, a kiedy na przytomność umysłu.”
Dla humanistów inspirowanych poglądami C. Rogersa kryterium dojrzałości jest "pozytywne myślenie", bo ono wprowadza nas w świat miłego nastroju i buduje pozytywną przyszłość.
To nie ludzie czy sytuacje, w jakich się znaleźliśmy, wywołują frustrację, lęk, rozczarowanie czy irytację. To nasze myśli i postawy, związane z tymi osobami czy sytuacjami, stanowią przyczynę. To nie ludzie czy zdarzenia są powodem zdenerwowania i oburzenia - ranią nas jedynie własne myśli i postawy. Czasami spotykamy w tym kontekście stwierdzenia, które są wręcz absurdalne. Przykładem może tu być następująca zasada lansowana przez psychologów humanistów: "Nic poza moimi myślami nie może mnie skrzywdzić"
Jak pisze w swoim artykule „Punkt widzenia – antropologia poradnictwa”, psycholog Monika Rzeczkowska: „Najbardziej charakterystycznym i niebezpiecznym wychowawczo przykładem odrywania ludzkiego myślenia od obiektywnej rzeczywistości, jest nawoływanie ze strony psychologów humanistów do wyrobienia sobie "pozytywnego" obrazu samego siebie. Posiadanie pozytywnych przekonań na temat samego siebie jest tu uznawane za sprawdzian zdrowia psychicznego oraz kryterium właściwej postawy wobec siebie. Tymczasem jest rzeczą oczywistą, że obraz samego siebie nie powinien być ani pozytywny ani negatywny, lecz po prostu prawdziwy. Pozytywna powinna być natomiast postawa wobec samego siebie. Człowiek dojrzały psychicznie to nie ten, który widzi siebie w sposób pozytywny lecz ten, który patrzy na siebie w sposób prawdziwy, czyli realistyczny, a przez to także zróżnicowany. Taki człowiek wymaga od siebie znacznie więcej niż tylko "pozytywnego" myślenia. Wymaga od siebie pozytywnego postępowania.
Humaniści uczynili z "pozytywnego myślenia" rodzaj magicznego panaceum na wszelkie trudności człowieka i przypisali mu cudotwórczą wręcz moc. Humanistyczna recepta na szczęście jest więc wyjątkowo prosta: człowiek powinien myśleć pozytywnie o samym sobie, o innych ludziach, o świecie, o poszczególnych wydarzeniach i sytuacjach, a wtedy będzie szczęśliwy i poradzi sobie z każdą trudnością. Gdyby tak łatwo można było osiągnąć szczęście, to wszyscy ludzie byliby szczęśliwi. Jest to ucieczka od obiektywnych uwarunkowań, wymagań i trudności, którym podlega człowiek.
Humanistyczna recepta na osiągnięcie szczęścia bywa jednak bezkrytycznie akceptowana przez wielu psychologów i pedagogów ponieważ nie stawia ona poważnych wymagań. Jest przecież znacznie łatwiej "pozytywnie" myśleć, niż pozytywnie postępować. Tymczasem ucieczka od rzeczywistości w "pozytywne myślenie” jest osłabianiem ludzkiej zdolności do przemiany siebie i świata oraz uczeniem się filozofii życia analogicznej do filozofii narkomana czy alkoholika. Ludzie uzależnieni właśnie po to sięgają po substancje psychotropowe, aby wprowadzić samych siebie w świat "pozytywnych" myśli i przeżyć, bez podejmowania wysiłku przemiany ich bolesnej sytuacji życiowej. Tymczasem prawdziwe i trwałe szczęście może przynieść człowiekowi jedynie świat pozytywnych działań oraz dojrzałych więzi.. Dojrzałość myślenia nie polega na przejściu z myślenia negatywnego do myślenia "pozytywnego", lecz na uczeniu się obiektywnego analizowania rzeczywistości, czyli na szukaniu prawdy o samym sobie oraz o świecie zewnętrznym.
Umiejętność pozytywnego myślenia z całą pewnością umożliwia wpływ człowieka na jakość jego życia, jednak należy pamiętać, że nie zastąpi ona umiejętności myślenia racjonalnego i że amerykańskie „keep smiling” nie zawsze się sprawdza, nie jest skuteczne w każdej sytuacji i czasami może nam bardziej zaszkodzić niż pomóc... Aczkolwiek, myśląc o przyszłości, o naszej sytuacji, czy o nas samych nie możemy widzieć tylko czarnej plamy. Takie spostrzeganie jest niekonstruktywne, nie prowadzi do twórczych rozwiązań, a nawet jest szkodliwe. Psychologowie, lekarze, naukowcy, czy trenerzy zajmujący się działaniami twórczymi zwracają uwagę na to, jak wiele korzyści wynika z myślenia pozytywnego.
Dlatego nie dziwi fakt, że w dzisiejszych czasach, kiedy na każdym kroku narażeni jesteśmy na stres, żyjemy w ciągłym pośpiechu, często nie mając czasu dla siebie, a sytuacja wokół nas wręcz „przyprawia o dreszcze” pozytywne myślenie zdobywa olbrzymią popularność. Często jest to jedyny sposób, aby pomóc samemu sobie i nie dać się zwariować...
„Jedyne zło, jakie istnieje na świecie, jest w naszych sercach.
Tam też powinny odbywać się nasze walki.”
Mahatma Gandhi