Jadwiga Andegaweńska-św.królowa
Rozdział I
Pochodzenie Jadwigi
Polska związała się z rodem Andegawenów panującym na Węgrzech poprzez ślub Elżbiety Łokietkówny z Karolem Robertem Andegaweńskim. Zostawszy królową Węgier zgromadziła wokół siebie grupę Polaków i Piastów śląskich. Między innymi sprowadziła z Kujaw i otoczyła opieką, córkę Kazimierza III, swą imienniczkę Elżbietę, którą w roku 1325 wydano za mąż, za pana bośni Stefana Kaltramanica. Z ich małżeństwa, około roku 1340 urodził się przyszła królowa Polski Elżbieta, nazwana tak na cześć matki i jej protektorki Elżbiety Łokietkówny. Dziewczynka ta wcześnie została sprowadzona na dwór Łokietkówny, było to po roku 1350. o jej pobycie w Budzie i Wyszekradzie nie ma zbyt wielu danych. Pewne jest, że słynęła ona z niezwykłej urody. Najstarszy syn Łokietkówny – Ludwik zwrócił uwagę na urodziwa kuzynkę. Był już wdowcem i wkrótce po nawiązaniu romansu z kuzynką, poślubił ją. Musiał jednak uzyskać dyspensę papieską. Młodzi małżonkowie długo pozostawali bezdzietni. W chwili jednak śmierci Kazimierza Wielkiego, którego oficjalnym i powszechnie uznanym następcom był Ludwik – mąż Bośniaczki, małżeństwo to doczekali się następczyni tronu, była nią królewna Katarzyna. Wkrótce potem przyszła na świat córka Maria, a po jakimś czasie córka Jadwiga.
Dwór węgierski należał wtedy do najwspanialszych w Europie. Za życia Karola Roberta rodzina królewska przebywał w ogromnym zamku w Wyszekradzie mającym trzysta pięćdziesiąt komnat. W tymże zamku na świat przyszła królewna Jadwiga oprócz tego Andegawenowie posiadali dziesięć zamków myśliwskich, wśród nich szczególnie wspaniały był w Koszycach. Dwór monarszy był liczny, sama Łokietkówna miała około stu dworzan. Za ich panowania nastąpił rozkwit kulturalny. Założono uniwersytet w Pecsu, rozwijało się szkolnictwo w miastach i wsiach. Kwitło piśmiennictwo, kroniki spisywali: archidiakon Jan z Kukullo i franciszkanin Jan. Powstał też wówczas słynna „Kronika Ilustrowana” napisana najprawdopodobniej przez kanonika Marka Kaliti. Najcenniejsze w niej są zdobiące ją miniatury o tematyce świeckiej wykonane przez Mikołaja Medgyesi; wywarły one wieli wpływ na rozwój malarstwa na Węgrzech. Dzieło to miało być prawdopodobnie darem dla narzeczonego jednej z córek króla Ludwika. Pisano po łacinie, ale coraz częściej także po węgiersku. Bezpośrednie stosunki utrzymywane przez Andegawenów z Italią sprzyjały przenikaniu kultury włoskiej na Węgry, a zwłaszcza nowatorskich prądów kulturalnych, co kładło podwaliny pod późniejszy rozkwit renesansu. Z kolei bliskie stosunki Węgier z Polską powodowały, że poprzez Węgry docierały do naszego kraju wielkie osiągnięcia kultury europejskiej, przede wszystkim francuskiej i włoskiej. Na Węgrzech kwitły w XIV wieku rzeźba, malarstwo i złotnictwo.
Ponadto Andegawenowie spokrewnieni miedzy innymi z Piastami uważani byli za przyszłych władców Polskich. Stąd ich córki wzbudziły niemałe zainteresowanie możnych rodów i gdy tylko królewny pojawił się na świecie zaczęto je swatać. Tak też stało się w przypadku ich najmłodszej córki Jadwigi co przedstawię w następnym rozdziale.
Rozdział II
Zamiary małżeńskie wobec Jadwigi
Jak już wspomniała królewna przyszła na świat w 13741 roku w ogromnym zamku wyszehradzkim. Zanim ukończyła kilka miesięcy zaczęto ją swatać z czteroletnim Wilhelmem Habsburgiem pochodzącym z tzw. linii leopoldyjskiej, która rządziła w Styrii. Ludwik wojował wtedy z Wenecją i szukał zbliżenia z innymi antagonistami potężnej republiki. A gdy 18 sierpnia 1374 roku arcyksiążę Leopold III poprosił o rękę Jadwigi dla swego syna, król Węgier 4 sierpnia 1375 roku chętnie wyraził swoją zgodę. W trzy lata później, 15 czerwca w Hainburgu nad Dunajem odbyły się zaślubiny pro futuro2 nieletnich narzeczonych. Ślubu udzielił Dymitr arcybiskup ostrzychomski. Sakrament stał się ważny już bez żadnych dodatkowych ceremonii kościelnych, o ile małżeństwo we właściwym czasie zostanie skonsumowane. W uroczystości wzięły udział obie rodziny, a ze strony panny młodej była również obecna jej babka, sędziwa Elżbieta Łokietkówna. Nastąpiły także symboliczne pokładziny, a po nich zabawy trwające dwa tygodnie. Ustalono, że strona, która nie dotrzyma zawartych wówczas zobowiązań, wypłaci drugiej 200 tysięcy czerwonych złotych. Po ślubie Jadwiga udała się do Wiednia a ośmioletni Wilhelm do Budy. Pod koniec 1378 roku zmarła królewna Katarzyna, i od tamtej pory zaczęto planować, iż Jadwiga otrzyma po Ludwiku koronę świętego Stefana. Nie wiadomo dokładnie jak wyglądał pobyt dziecka we Wiedniu. Przypuszcza się jednak, że właśnie tam nauczyła się mówić po niemiecku i poznała nieco łaciny. Prawdopodobnie też Jadwiga, jako małe dziecko, słyszała z ust swego przyszłego teścia, walczącego niedawno po stronie Krzyżaków przeciw Litwie, mrożącą krew w żyłach opowieści o poganach. Uważa się również, iż stryj Wilhelma, arcyksiążę Albrecht austriacki zamówił wtedy – może właśnie dla Jadwigi – żywot jej świętej imienniczki, słynnej księżnej wrocławskiej. Do Buddy Jadwiga wróciła prawdopodobnie w 1379 roku. 12 lutego 1380 roku Ludwik oraz obie Elżbiety (babcia i matka Jadwigi) potwierdzili w Zwoleniu wcześniejszą umowę dotyczącą małżeństwa królewny z Wilhelmem. Te plany uległy jednak zmianie po śmierci ojca Jadwigi, w 1382 roku. Opiekę nad małoletnimi dziewczynkami objęła matka, która postanowiła, iż Jadwiga ma zostać królową Polski, starsza córka – Maria, królową Węgier. Z tym wiążą się całkowite zmiany postanowień co do losu Jadwigi, również tych małżeńskich. Były one związane z późniejszą koronacją Jadwigi i propozycją Jagiełły. O tych zagadnieniach będzie traktował następny rozdział.
Rozdział III
Koronacja Jadwigi na Królową Polski
25 listopada 1382 roku na zjeździe w Radomsku postanowiono, ze władcą Polski zostanie uznana ta córka Ludwika, która na stałe zamieszka w Polsce.
Przyjazd monarchii odbył się w październiku 1384 roku, gdy Jadwiga miał dziesięć lat. Odwoził ją kardynał Dymitr, arcybiskup ostrzyhowski i Jan biskup Czanadzki. Na granicy oczekiwała Jadwigę grupa polskich przedstawicieli ze Spytkiem z Malszewa na czele. Po drodze w Sączu zatrzymała się u grobu św. Kingi.
15 października w dniu świętej Jadwigi odbyła się uroczysta koronacja na Wawelu. Dokonał jej Bodzanta w asyście biskupów: krakowskiego i poznańskiego i w obecności towarzyszących królowej węgierskich dostojników kościelnych. Korony królewskiej nie było więc posłużono się tzw. koroną królowych. Niemniej jednak Jadwiga została królem Polski, choć naturalnie zdawano sobie sprawę, że większość władzy przejmie jej przyszły małżonek. Następnego dnia odbył się tradycyjny hołd mieszczan królewskich, a później ogłoszono ułaskawienie dla grupy więźniów.
Od razu po koronacji wszystkie dokumenty państwowe zaczęto wystawiać w imieniu nowego monarchy – dziewięcioletniej dziewczynki. Rządzili otaczając
ją dostojnicy, i na ich życzenie Jadwiga zatwierdziła dawne ulgi mieszczan nowosądeckich, 28 października przyznała nowe przywileje Jaśkowi z Tarnowa, a wkrótce potem innym potężnym zwolennikom. Pojawiły się także akty pobożności, w katedrze Wawelskiej królowa ufundowała ołtarz Wniebowzięcia, a w Bochni obdarowała klasztor dominikanów.
W styczniu 1385 roku pojawiło się na Wawelu poselstwo litewskie przywożące ze sobą kilka propozycji. Wielki książę Jagiełło w zamian za rękę Jadwigi był gotów przyjąć wraz ze wszystkimi poddanymi chrześcijaństwo i wcielić swe ziemie do Polski. Zaproponował on także, zapłatę przez Litwę konwencjonalnej kary za zerwanie umowy z Wilhelmem. Młoda monarchini odesłała Litwinów do swej matki i dodała im trzech członków Rady królewskiej. Bośniaczka zasadniczo wyraziła zgodę i wysłała swych posłów do Polski w celu prowadzeniu dalszych dyskusji.
W czerwcu odbył się w Krakowie wolny zjazd wielmożów z różnych okolic kraju. Postanowiono na nim przyjąć propozycję Jagiełły. Decyzja ta oznaczała zmianę całego dziejów biegu Polski i ogromny wzrost państwa. Wyłoniono poselstwo, które udało się na Litwę. 14 sierpnia 1385 roku w Krewie wielki książę wydał na piśmie deklarację potwierdzającą poczynione w styczniu obietnice swych wysłanników. Dla Jadwigi oznaczało to zerwanie z Wilhelmem, którego znała i lubiła oraz poślubienie obcego poganina budzącego w niej lęk i grozę. Jadwiga podjęła próbę uniknięcia tego strasznego małżeństwa, szansę taką dawała kontrofensywa Habsburgów. Arcybiskup Leopold pojechał do Buddy i otrzymał zgodę od Bośniaczki na dopełnienie małżeństwa swego syna i jej córki. W związku z tym 15 – letni Wilhelm udał się do Krakowa. Codziennie przez dwa tygodnie młodzi spotykali się w refektarzu klasztoru franciszkanów, 23 sierpnia odbyła się oficjalna konsumpcja małżeństwa. Możnowładcy działali szybko dzięki czemu arcyksiążę przebywał na zamku tylko kilka godzin. Robili to aby plany unii z Litwą nie legły w gruzach. Jadwiga chciała opuścić Wawel i podążyć za Wilhelmem, ale zastała bramę zamkniętą. Dziewczynka udała się do katedry, gdzie od Boga usłyszała słowa: „Ratuj Litwę”, co skłonił ją do rezygnacji z walki o szczęście osobiste i przekonało o konieczności poniesienia ofiary dla dobra chrześcijaństwa i Polski. Wyrazem tego było odesłanie Wilhelmowi pierścionka.
W okresie pobytu Wilhelma w Krakowie wielki książę litewski szykował się do objęcia nowego tronu. Podczas zjazdu w Lublinie, 2 lutego ostatecznie miano mu przyznać rękę Jadwigi i koronę Polski. Obrady lubelskie przebiegły w sposób oczekiwany i wkrótce narzeczony królowej wyruszył do Krakowa.
Rozdział IV
Ślub Jadwigi z Władysławem Jagiełłą i ich rządy
12 lutego 1386 roku Jagiełło przyjechał na Wawel, przywitała go Jadwiga w towarzystwie dwóch posłów. Następnego dnia kniaziowie litewscy w imieniu swego księcia złożyli młodej monarchini dary. 15 lutego odbył się oficjalny chrzest Jagiełły, udzielony przez biskupa Bodzantę. Otrzymał on imię po ojcu chrzestnym Władysławie Opolczyku, matką chrzestną była Jadwiga z Pilczy, wdowę po wojewodzie sandomierskim.
18 lutego 1386 w katedrze odbyła się kolejna uroczystość. Najpierw królowa ogłosiła swe śluby z Wilhelmem za nieważne, a następnie arcybiskup Bodzanta połączył ją węzłem małżeńskim z Jagiełłą. Jadwiga miała wówczas dwanaście lat, a pan młody około trzydziestu pięciu. Ponieważ korona królewska znajdowała się w Budzie, dla Jagiełły w pośpiechu sporządzono nową. Wszystko zostało ustalone i trzeciego marca Władysław ślubował politycznie pakt krewski w myśl którego Litwa została wcielona do Polski, a dzień później odbyła się uroczysta koronacja nowego monarchy.
Małżeństwo Jadwigi i Jagiełły oraz będąca jego następstwem unia polsko – litewska były ogromnie ważnymi wydarzeniami, które zmieniły cały układ sił w Środkowej i Wschodniej Europie. Najbardziej wrogo nastawieni do niego byli Habsburgowie i Krzyżacy. Do Urbana VI zostało wysłane poselstwo z Wiednia kwestionujące ważność zawartego małżeństwa. Wilhelm ogłosił, że jest jedynym legalnym mężem Jadwigi i do końca życia Andegawenki nikogo nie poślubił. Rozpoczął on proces kanoniczny przeciw parze królewskiej, ale sam się na niego nie stawił, gdyż zdał sobie sprawę z przegranej. Habsburgowie oskarżyli otoczenie Jadwigi, że zmusiło ją do bigamii, w związku z czym zawarty ślub uważano za nieważny, a unie określali jako formę opieki Polski nad poganami litewskimi i schizmami ruskimi. W wyniku tej propagandy Urban VI nie przysłał powinszowań z okazji chrztu i koronacji Jagiełły oraz jego ślubu z Jadwigą i przez prawie dwa lata nie odpowiadał na zapewnienia posłuszeństwa składane przez nawróconego monarchę. Jako pierwsza zawarła przymierze z Władysławem jego teściowa Elżbieta Bośniaczka, która w tym okresie była odsunięta od władzy. Ostatecznym uznaniem Jagiełły, i zawartego z Jadwigą małżeństwa, była bulla pochwalna Urbana VI z powodu chrystianizacji Litwy wystawiona 17 kwietnia 1388 roku.
Bezpośrednio po ślubie małżonkowie udali się do Wielkopolski, gdzie Jagiełło dokonał kilku popularnych nominacji. W połowie maja wrócili do Krakowa, w czasie ich podróży zarysowała się różnica poglądów między małżonkami. Mieli oni różne poglądy na temat postępowania w stosunku do ubogiej ludności.
Jesienią 1386 roku Jagiełło udał się na Litwę aby chrzcić swoich współplemieńców, osobiście nauczył ich nowej wiary i tłumaczył kazania polskich duchownych. 17 lutego Władysław Jagiełło założył i wyposażył nową katedrę wiedeńską. Podczas tej podróży Jagielle towarzyszyła Jadwigo, dopiero później miała wrócić do Polski.
W tym okresie nadeszły do Krakowa niepokojące wiadomości, że matka i siostra królowej zostały uwięzione przez zbuntowanych poddanych. Całe Węgry znalazły się w ogniu wojny domowej. W styczniu 1387 roku trzynastoletnia Jadwiga stała się oficjalnym wodzem wyprawy, której rzeczywistym dowódcą był Spytek z Melsztyna. Zdezorientowani Węgrzy mimo apelu Opolczyka nie stawiali oporu, 18 lutego Polacy zajęli Przemyśl, a 8 marca Lwów. Od tego czasu aż do rozbiorów ziemie te stały się integralną częścią Polski.
W kwietniu Jadwiga wróciła do Krakowa, a w lipcu Władysław. Na Wawel nieraz zjeżdżali zachodni rycerze, aby zobaczyć piękną królową. Wkrótce zaczęły rozchodzić się pogłoski, że jednym z nich był Wilhelm, a między nim a Jadwiga dochodziło do spotkań miłosnych. Co więcej dawny zwolennik Habsburga doniósł o tym Jagielle, a ten uwierzył. Pomiędzy małżonkami doszło do kłótni, a w rezultacie Jadwiga musiała przyrzekać przed wielkim Ołtarzem na Ewangelię, że jest niewinna i zażądała sądu nad oszczercą. Proces odbył się w Wiślicy, w imieniu królowej wystąpił Jaśko z Tęczyna. 28 marca 1387 roku pan z Dalewic został skazany na wysoka grzywnę i odwołanie oszczerstwa.
Najprawdopodobniej w 1390 roku Jadwiga ukończyła 16 lat. Szeroko słynęła ze swej urody, choć nie była aż tak piękna jak jej matka. Była wysoką, szczupłą blondynką. Była hojna dla ubogich i nigdy nie potrafiła odmówić potrzebującym. Natomiast miała słabość do krzyżaków.
Po paru latach współżycia małżeńskiego stosunki pomiędzy parą królewską poza określonymi nieporozumieniami zaczęły układać się poprawnie. W pierwszym okresie po ślubie królowa nie zawsze była jednak miła dla Władysława, natomiast później nastąpiło ocieplenie stosunków. Andegawenka zaczęła doceniać zalety Jagiełły, należącego do polityków dużego formatu, podejmującego decyzje o epokowym znaczeniu. Był drażliwy na punkcie oceny własnej i łatwo podejrzewał ludzi o złe zamiary. Miał średni wzrost, wątłą postawę i słynął z rzadkiej czystości.
Między parą monarszą nie dochodziło do kłótni w sprawach pełnienia władzy. Kancelaria państwowa była w rękach Władysława załatwiającego większość spraw bieżących. Natomiast w zagadnieniach związanych z dziedziczeniem występowała wyłącznie królowa. Na co dzień rządził mąż, lecz w sprawach najważniejszych wypowiadała się także Jadwiga.
Czynnikiem, który zakłócał zgodę małżeństwa był brak dzieci. Jagiełło oskarżał o to żonę i nieraz demonstrował jej swe niezadowolenie. W latach 1395 – 1398 dochodziło na tym tle do większych napięć i mąż szczególnie rzadko był w Krakowie. Problem ten posiadał ogromne znaczenie polityczne, gdyż świeżo zawarta unia wymagała, aby para królewska miał dziedzica, który zostanie następcom rodziców w obu zjednoczonych państwach.
W roku 1392 Jagiełło i Jadwiga razem udali się na Litwę. Pod Lipą para królewska spotkała Witolda Kiejstutowicza – kuzyna Jagiełły z którym był pokłócony. Tutaj doszło do ostatecznego pojednania braci stryjecznych i nominacja Witolda na namiestnika. 4 lipca Kiejstutowicz z żoną Anną ślubował wierność Koronie polskiej i samej królowej Jadwidze. Stamtąd pojechali do Wilna, gdzie biskup Andrzej uwieńczył Witolda mitrą wielkoksiążęcą. 3 października została spisana umowa czyniąca Andegawenkę rozjemcą w przyszłych sporach kuzynów, a Jadwiga do końca życia pozostała w dobrych stosunkach z Witoldem i jego żoną. Dbała jednocześnie o prawa królewskie i w sposób stanowczy domagała się od wielkiego księcia czynszu z ziem litewskich i ruskich, chcąc w ten sposób ukryć jego tendencje do samodzielności.
Królową interesowały także wydarzenia toczące się na Węgrzech. Wojna domowa skończyła się tym, że na tronie zasiadła starsza siostra Jadwigi, Maria wraz z mężem Zygmuntem Luksemburskim. Był on niechętny Polsce i sprzyjał Krzyżakom. Chciał odsprzedać zakonowi swe wątpliwe prawa do Kujaw. Jadwiga korespondowała w tej sprawie do Buddy, a w sierpniu 1393 roku spotkała się z Marią w Kieźmarku. Dzięki temu spotkaniu Zygmunt nie odstąpił swych rzekomych spraw krzyżakom, a młodsza Andegawenka po powrocie do Krakowa wysłała starszej kosztowne prezenty.
Wkrótce potem 17 maja 1395 roku Maria zmarła nie pozostawiając potomstwa. W myśl wcześniejszych umów następną dziedziczką korony świętego Stefana została Jadwiga. Na Wawelu nie dążono jednak do nowej unii z Węgrami, dlatego też królowa nie zamierzała dążyć do swych spraw spadkowych, choć przyjęła tytuł heres Hungariae traktując go jako pozycję przetargową w dalszych układach z Zygmuntem. W 1397 roku na spotkaniu pary królewskiej z owdowiałym szwagrem doszło do porozumienia.
Od roku 1389 Jadwiga stale korespondowała z Krzyżakami, dążąc wyraźnie do ugody. W latach 1390 – 1391 wysłano posłów do wielkiego mistrza Konrada Wallenroda próbując ograniczyć wyprawy na Żmudź. Później Władysław Opolczyk sprzedał ziemie przygraniczne największym wrogom Polski, które otrzymał od Ludwika. W 1391 roku przekazał im Złotoryję, i zastawił Ziemię Dobrzyńską. Prośby Jadwigi doprowadziły do spotkania z wielkim mistrzem, które odbyło się 11 czerwca 1397 roku we Wrocławiu i trwały ponad tydzień.
Nie dało ono jednak żadnych wyników, gdyż ziemie dobrzyńskie są zastawem, i mogą być zwrócone tylko poprzedniemu właścicielowi. W następnym roku planowano nowy zjazd w Toruniu, ale nie odbył się z winy zakonu.
Rozdział V
Narodziny córki Jadwigi i Jagiełły
W drugiej połowie 1398 roku królowa nareszcie zaszła w ciążę, nastąpiło to po dwunastu latach bezdzietnego małżeństwa. Najszczęśliwszy był Jagiełło, rozesłał do wielu dworów Europy wysłanników głoszących wspaniałą nowinę. Do papieża posłał kanclerza królowej, Wojciecha Jastrzębca, prosząc by został ojcem chrzestnym. Bonifacy wyraził zgodę i pozwolił aby dziecko nosił jego imię. Gdy zbliżał się poród król kazał przyozdobić salę Jadwigi. Sama monarchini czuła się źle i myślała o śmierci.
22 czerwca 1399 roku urodziła się parze królewskiej córeczka, ale poród był przedwczesny. Przebiegał ciężko, ponieważ Jadwiga miała zwężenie miednicy. Witold przysłał w prezencie małej bratanicy srebrną kołyskę, a miasto Kraków ofiarowało królowej złoty łańcuch. Mała królewna została ochrzczona w dniu urodzin, chrztu dokonał biskup Wysz, nadając imiona Elżbieta Bonifacja. Dziecko był bardzo słabe i zmarło 13 lipca. Próbowano ukryć zgon małej przed królową lecz na próżno.
Sama królowa także bardzo źle się czuła. Od chwili śmierci małej księżniczki nieustannie odprawiano nabożeństwa. Wszystkie swe kosztowności łącznie z sukniami zapisała uniwersytetowi, a wykonawcami jej ostatniej woli byli biskup Wysz i Jasiek z Tęczyna. Pamiętała też o małżonku, chciała aby Jagiełło zachował koronę Polski i w tym celu doradziła mu poślubienie zapomnianej wnuczki Kazimierza Wielkiego, co zwiększyłoby prawa Władysława do tronu. Królowa zmarła 17 lipca 1399 roku w godzinach popołudniowych w Kurzej Stopce na Wawelu. Miała wtedy 25 lat.
Monarchinię pochowano razem z córeczką. Pogrzeb odbył się 19 lipca, do jej trumny włożono imitacje insygni sporządzone z drzewa lipowego, które pozłacano. Zwłoki królowej i królewny spoczęły w prezbiterium w prostej trumnie. Później grób ten zaginął i został odnaleziony dopiero na początku obecnego wieku, kiedy wzniesiono sarkofag. W czasie pogrzebu wstrząsające kazanie wygłosił ksiądz Stanisław ze Skalbimierza, późniejszy rektor uniwersytetu. Zgodnie z ówczesnym obyczajem 15 sierpnia odbyły się w Krakowie uroczyste egzekwie, na które zdążył przyjechać Witold. W trakcie ceremonii pogrzebowych coraz powszechniej wyrażano przeświadczenie o świętości zmarłej monarchini.
Rozdział VI
Działalność charytatywna i filantropijna Jadwigi
W swej działalności wewnątrz państwa królowa coraz większą opieką otaczała kościoły. Jadwiga była pierwszym polskim monarchą, który odwiedził Jasną Górę, a w 1393 roku wraz z mężem wyposażyła świątynię i zapewniła jej liczne przywileje. W Piaskach pod Krakowem wybudowała kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Panny Marii i osadziła tam kamedułów. W Lednicy ufundowała klasztor kartuzów, w Lądzie – cystersów, w Krośnie – franciszkanów, a w Sandomierzu – dominikanów. W roku 1395 hojnie wyposażyła kościół Mariacki w Krakowie i założyła w Karpaczu słowacki zakon świętego Benedykta, który po jej śmierci podupadł. W katedrze na Wawelu wzniosła dwa ołtarze i powołała Kolegium Psałterzystów z udziałem szesnastu duchownych, którzy w dzień i w nocy odprawiali nabożeństwa za dusze zmarłych oraz za zdrowie pary królewskiej. Liczne pobożne funkcje mnożyły się zwłaszcza po roku 1391.
Wśród licznych fundacji Andegawenki specjalne miejsce zajmował Uniwersytet krakowski. Założył go Kazimierz Wielki, po jego śmierci zupełnie podupadł, królowa zaczęła myśleć o jego wskrzeszeniu. W 1397 założyła w Pradze, bursę dla studiujących tam Litwinów. 11 maja uzyskała zgodę od papieża na otwarcie Wydziału Teologicznego w Krakowie. Nie dokończyła jednak remontować uczelni. Za pieniądze pozostawione przez Jadwigę na rzecz uczelni kupiono dwa domy na kolegia oraz żupę solną w Bochni; otrzymane z niej dochody służyły jako uposażenie wykładowców.
Rozdział VII
Beatyfikacja Jadwigi
Kult królowej Jadwigi zaczął się rozwijać zaraz po jej śmierci, a jednym z jego propagatorów był sam Jagiełło. Jadwiga była postacią niesamowitą, wyróżniała się intelektem i charakterem.
Została kanonizowana przez Polaka, Jana Pawła II, 8 czerwca 1996 roku w Krakowie. Nastąpiło to prawie 600 lat po jej śmierci. Z rozmachem zagłębiała się w życie polityczne swojej epoki. Potrafiła łączyć wierność chrześcijańskim zasadom i konsekwencję w bronieniu polskiej racji stanu. Swoją drugą ojczyznę hojnie ubogacała dobrem materialnym i duchowym. Ożywiła religijną i kulturalną współpracę między narodami, a jej wrażliwość na krzywdy społeczne był sławiona między poddanymi. Jej drogą do świętości była mądrość i miłość.
Osobowość Jadwigi kształtowało wychowanie na dworze budzińskim, który odznaczał się świętością i bogadztwem był jednym z najznakomitszych dworów ówczesnej Europy. Jadwiga starała się realizować ideał życia koncepcyjno – czynnego.
Pełniła dobre i pobożne uczynki. Fundowane i otaczane przez nią szpitale, będące w średniowieczu nie istniejącymi służbami zdrowia lecz raczej
opieki społecznej, odpowiadały silnym potrzebom kraju miały rozwiązać duże problemy miejskie i wiejskie biedoty. Założone przez nią kościoły służyły nie tylko życiu religijnemu, ale także kulturalnemu.
Młoda królowa potrafiła stawić czoło biedzie jaka panowała w kraju. Nie odsuwała się od potrzebujących, i zawsze miała dla nich dobre słowo. Była wyjątkową kobietą i królową. Kościół katolicki czci ją jako świętą i patronkę Polski.